Ivonesca 05.06.2009 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Dośka w szpitalu na lekkim falstarcie jak pisałem Używając gwary lekarskiej "rozwarcie " jest na 2 palce ale postępu nie ma Ale toponoć jest normalne i może tak trwać, więc może wyjdzie do domu ....... ale i tu szlak mnie trafia .... bo okazało się (dowiedzieliśmy się przez przypadek) że za tydzień zamykają 40 lecia i pewnie cąłe miasto się zwali do naszego szpitala na porody i może nie być miejsc jak przyjdziemy za tydzień ..... a lekarz prowadzący z tego szpitala - rodzinny wykupiony - zapłacony - normalnie masakra, może być tak że Doska zostanie na siłe w szpitalu aż do porodu . czytałam kiedyś w gazecie że całe lato na porodówkach we WRO na zmianę remonty czyli co - Dosia dalej w szpitalu czeka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dosia13 05.06.2009 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 czyli co - Dosia dalej w szpitalu czeka? witam wszystkich właśnie wyszłam ze szpitala "na przepustkę" dzidziuś nieźle nas postraszył ale najwyraźniej rozmyślił się i stwierdził, że jeszcze zostaje "u siebie" pierwsze plany lekarza były cobym została w szpitalu i łóżka pilnowała ale przeciez to może trwać jeszcze ze dwa tygodnie więc wyszłam i mam mieć do czego wrócić, tak lekarz mnie zapewnił jednak to czego się dowiedziałam to będzie nieciekawie bo szpital 40-lecia się zamyka od przyszłego tygodnia (takie plotki) czy już nie przyjmuje a Brochów od 28 czerwca (chyba ) no i kaplica, zostaje Dyrekcyjna ale żadnej tego nie zyczę, najgorszy szpital (wiem to z autopsji i z opowiadań), zostają jeszcze szpitale w Trzebnicy albo w Opolu ale to jest tak, że jeżeli poród przebiegaga prawidłowo to jest ok ale nie daj Bóg coś pójdzie nie tak to kaplica więc wiadomo co trzeba zrobić żeby rodzic tam gdzie się chce wreście wyspałam się w domku bo w szpitalu na pordówce to masakra, co ja się nasłuchałam wrzasków, jęków, pisków i płaczu.... nie dały baby pospać ok 15 porodów dziennie, wprost produkcja jak w fabryce, taśmowo i nie ukrywam, że mam stresa jak sie tego nasłuchałam ale cóż odwrotu nie ma, jak mawia "Krzynówek" w kabarecie - "staramy się cały czas do przodu" zostaje nam więc czekać na konkretny już sygnał, że dzidzia się zdecydowała na opuszczenie swojego gniazdka i przetrwać poród, wycieczkę Piotrusia, wylewki, hydraulika i koniec roku szkolnego jak na razie to wszystko w ciągu 2 tygodni pozdrawiam wszystkich i do następnego razu, kiedykolwiek on nastąpi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 05.06.2009 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Dosiu Skarbie trzymaj sie i dzwon do lekarza codziennie czy Twoje lozko na Ciebie czeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 05.06.2009 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Dosiu, trzymam kciuki za udaną akcję, ale jest tak zimno, po co dzidzia ma wychodzić, niech się grzeje jeszcze w brzuszku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 08.06.2009 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 secam - jakie masz ładne "orurkowanie" w domku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 09.06.2009 06:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 secam - jakie masz ładne "orurkowanie" w domku. Nooo miałem takie ładne podłogi a oni jakieś rury poukładali :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 09.06.2009 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 secam - jakie masz ładne "orurkowanie" w domku. Nooo miałem takie ładne podłogi a oni jakieś rury poukładali :D To trzeba było ich opi....órka, żeCi śmiecą po całum domku Wygląda to fajnie, jeszcze trochę i będą ładne podłogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 09.06.2009 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 Widać ten op.........dziel to im się teraz należy jak psu zupa. Normalnie zatłuc to mało. Na szczęście dobrze, że wogóle sprawdzili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 09.06.2009 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 ożeszty w morde to kurczybyki ale nie martw sie braciszku, takich przebojow jakie my mielismy z hydraulikiem co nam kotlownie podlaczal to nic nie przebije Jak Dosia? dobrze sie czuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 10.06.2009 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2009 Dosia - wszystko będzie dobrze pozdrawiam calą rodzinkę, no i czekam na ostateczne wieści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 11.06.2009 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2009 Trzymam kciuki za Dosie i wolne łóżko. Dobrze że sprawdzili przed zalaniem nie zazdroszczę. Mam nadzieje że uda się wszystko naprawic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 12.06.2009 07:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2009 Trzymam kciuki za Dosie i wolne łóżko. Wolne łózko chyba "załatwione" mamy mocną obietnicę że zostanire przyjeta A z dzidziem czekamy, mały stwierdził że wcale mu się nie śpieszy i u mamusi jest bardzo dobrze.... a że ciasno co tam wytrzyma Dobrze że sprawdzili przed zalaniem nie zazdroszczę. Mam nadzieje że uda się wszystko naprawic. Taaaa oni sprawdzili , na drugi dzień wymienili cieknące połaczenia nowym kluczem i tam już ni cieknie - zalali instalacje i powiedzieli że będzie dobrze i poszli ...... a ja przez ostanie dni pomalutku obserwuję spadki ciśnienia ale już chyba znalazłem - niedokecone śrubunki na roździelaczu i się bardzo powolutku "pociło". WSczoraj sie wkurzyłem i sam wszystko podokręcałem - jadę zaraz sprawdzić czy trzyma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 12.06.2009 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2009 Dobrze, że czuwałeś i trzymałeś rękę na pulsie - ech te ekipy Ja mam trzy laski którym na świat się nie spieszyło, a musiało im byc bardzo ciasno przy moich gabarytach i ich Kciuki nadal zaciskam i czekam na wieści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 12.06.2009 12:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2009 Kciuki trzymajcie bo pewnie lada dzień będą bardzo potrzebne ( nie wiem komu bardziej - dośce czy mnie - bo to poród rodzinny ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 12.06.2009 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2009 kciuki trzymam juz od dawna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 12.06.2009 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2009 Kciuki trzymajcie bo pewnie lada dzień będą bardzo potrzebne ( nie wiem komu bardziej - dośce czy mnie - bo to poród rodzinny ) Secam, trzymamy kciuki Wszystko będzie dobrze, tylko nie zemdlej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 15.06.2009 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Secamie bardzo mi przykro z powodu żony Mam nadzieję, ze wszystko się dobrze zakończy i wszyscy szczęśliwie wrócicie do domku! Powodzenia !!! Trzymaj się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 15.06.2009 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Grzesiu trzymam kciuki i wysylam zaraz swoje dziewczyny do oddania krwi. Trzymaj sie Braciszku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość justyna_m 15.06.2009 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 aż łzy cisną się do oczy!!! Bądźcie dzielni ... wierzę, ze wszystko się ułoży. Musi!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 15.06.2009 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 Witam się, bo ja tu pierwszy raz szkoda tylko, że w takich okolicznościach nie wiem jak pomóc... ja mam A1rh+ ale nie dam rady podjechać do Wrocławia... jak inaczej pomóc? napisz co można zrobić.... mocno trzymam kciuki za Waszą rodzinę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.