kasiaR 21.08.2006 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 Witam, Mamy problem z ptakami, które notorycznie uderzają w nasze duże tarasowe okna i włączają alarm. Pan od alarmów był już dwa razy aby wyregulować czujkę, ale i tak ptaki uderzają w szybę z taka siłą, że alarm się włącza . Co robić ?? Nie chce nic naklejać na szybę, bo duże okna bardzo na się podobają. Nie chce oszpecać go jakimiś naklejkami . Te ptaki są w ogóle jakieś dziwne , koniecznie chcą się dostać do domu. Jak siedzę przed domem i otwieram drzwi tak od razu się pojawia i leci w kierunku otwartych drzwi . Raz aż sie przestraszyłam,że uderzy mnie w głowę- szok Normalnie jak w filmie Ptaki Hitchcocka. Działka jeszcze nie jest zagospodarowana, może jak już będą krzewy i drzewka to te ptaki końcu się opamiętają?? Proszę o poradę , pozdrawiam, KasiaR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia28 21.08.2006 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 Poczekaj jeszcze trochę to ptaki się przyzwyczją. Zapewne dom stał jakiś czas bez okien - to się przyzwyczaiły że można było latać na przestrzał - a tu nagle ludzie okna powstawiali. Mój sąsiad miał podobnie. U mnie jaskółki koniecznie chciały się dostać do pokoju pomalowanego na jaskrawą zieleń. Ślady piór na oknach wpraeiały mnie długo w osłupienie. Teraz pokój jest brązowy i po problemie. MOże chwilowo coś powieś przy oknach - jakieś wstążki czy coś podobnego. A niedługo ptaki zaczną odlatywać to nie będą ci robiły nalotów. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 21.08.2006 10:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 Poczekaj jeszcze trochę to ptaki się przyzwyczją. Zapewne dom stał jakiś czas bez okien - to się przyzwyczaiły że można było latać na przestrzał - a tu nagle ludzie okna powstawiali. Mój sąsiad miał podobnie. U mnie jaskółki koniecznie chciały się dostać do pokoju pomalowanego na jaskrawą zieleń. Ślady piór na oknach wpraeiały mnie długo w osłupienie. Teraz pokój jest brązowy i po problemie. MOże chwilowo coś powieś przy oknach - jakieś wstążki czy coś podobnego. A niedługo ptaki zaczną odlatywać to nie będą ci robiły nalotów. Pozdrawiam No dom stał cała zime i przed zimš z oknami. Bez okien stał niedługo No ale mam nadzieję,że ptaki się odzwyczajš od chęci zagoszczenia w naszym domu. Pozdrawiam, KasiaR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krisga 21.08.2006 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 chyba ciezko bedzie je nauczyć ..... słyszałem o ostawianiu w widocznym miejscu wypchanego drapieznika ....ponoć pomaga [ jedyny minus JESLI BEDZIE Z LISTY CHRONIONEJ - TO MOZE KTOŚ SIE DOCZEPIĆ....i ty bedziesz potrzebowała ochrony ] druga metoda jest takie elektroniczne urzadzenie wydajace dzwieki odstaszajace ptaki [ widzialem osttnio na allegro] ...tylko trzeba bybylo dobrać dzwieki do tych ptakow co ci chatke atakuja [ chyba to sa odglosy drapieznikow ...tak sadze ] mam podobny problem ...tylko na wiosne ...kiedy koniecznie musza na moim domku gniazda zakladac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 21.08.2006 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 kur... jak z Hitchcocka Jak ptaki wpadajana szybę ?? Pierwsze słyszę o czyms takim. Toż ptaszyska ślepe nie są. Może powieś kawałek płótna tak na dwa tygodnie. A może polecą na zime do ciepłych krajów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miwol 21.08.2006 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 Sprawa jest dziwna bo mi też co jakiś czas ptaki rozbijają się o drzwi tarasowe. Wynoszę je później na łopatce... Ostatnio w czerwcu miałem (uwaga:) dzięcioła... Szyba P2 dała radę... A teraz parę dni temu dzierzbę gąsiorka. Szkoda tych ptaków. Zastanawiałem się już czy to czasem w dużej powierzchni szyb zbyt realistycznie nie odbija się im otoczenie (drzewa, niebo...) i to je zmyla. Chcę teraz na próbę nad drzwiami tarasowymi powiesić czarną sylwetkę ptaka drapieżnego, choćby ze sklejki. Podobne strachy wiszą czasem na liniach wysokiego napięcia, zobaczymy czy to zadziała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 21.08.2006 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 U mnie jest to samo. Rozbijają się różne - szpaki, dzwońce ale na wiosnę najwięcej było młodziutkich, gapowatych wróbli. Zdaje się że doświadczenie życiowe przychodzi z wiekiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 21.08.2006 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 Ornitologa tu gdzieś nie ma? Nie budują się? Nic se nie wiją? Ciekawy problem! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kabietka 21.08.2006 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 Wypożycz z ZOO sępa albo sokoła a ptaszyny zajmą się natrętnymi intruzami pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emen 21.08.2006 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 A czy naklejki ptaków na przezroczystych ekranach dźwiękochłonnych przy trasach szybiego ruchu lub autostradach to: A. Tylko ozdoba B. Odstraszacz na ptaki-samobójców C. Bezkrwawy substytut rozbitych ptaków ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 22.08.2006 10:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2006 U mnie jest to samo. Rozbijają się różne - szpaki, dzwońce ale na wiosnę najwięcej było młodziutkich, gapowatych wróbli. Zdaje się że doświadczenie życiowe przychodzi z wiekiem. Te ptaki to Kopciuszki - Biedne ptaki. Ja od razu szukałam w necie co to za ptaki - i znalazłam. I uwaga !!! Ochrona Gatunek chroniony. Wymiary rednie dł. ciała ok. 14-16 cm rozpiętoć skrzydeł ok. 23-26 cm waga ok. 14-18 g Biotop Gatunek uległ synantropizacji. Najchętniej zamieszkuje zabudowania, ruiny, a nawet tereny silnie zurbanizowane, pod warunkiem dostępu do otwartych terenów zielonych gdzie żeruje. Poza tym zamieszkuje otwarte łški ze skałami. Gniazdo Zawsze osłonięte od góry, wysłane różnorodnym materiałem. Pierwotnie w szczelinach skalnych, obecnie zazwyczaj w szczelinach budynków, pod dachem a także półotwartych budkach lęgowych. Jaja W cišgu roku wyprowadza dwa lęgi, składajšc w kwietniu-czerwcu 4-6 jaj. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/61/Phoenicurus_ochruros_female.jpg/300px-Phoenicurus_ochruros_female.jpg http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/0/06/Kopciuszek_juv.jpg/300px-Kopciuszek_juv.jpg Samiec w szacie godowej łupkowoczarny, z białym lusterkiem na skrzydle i przejanieniem na podogoniu i dolnej częci brzucha. Charakterystyczny, ruchliwy, rdzawy ogon. Samiec w szacie spoczynkowej ma szary grzbiet, kark, wierzch głowy i boki, podczas gdy przód głowy, gardło i pier pozostajš czarne. Samica i osobniki młodociane łupkowoszare z rdzawym ogonem. Zawiesimy co w oknach mam nadzieje,że to zda egzamin Pozdrawiam, KasiaR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 22.08.2006 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2006 to masz problem z ptakami...a ja od kilku dni mam takisam problem z szerszeniami... już nie mogę wieczorami otworzyc, czy uchylić okna....a jak zamknięte jest to wala o szybe, aż strach..... kilka wieczorów juz walczyłem na scierki z tymi owadami... jakś plaga?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wels 22.08.2006 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2006 - Ty sprawdź lepiej czy nie masz gniazda w pobliżu, bo z szerszeniami nie ma żartów. U moich rodziców kiedyś wleciało parę otworem wentylacyjnym do łazienki, ale na szczęście okno było otwarte i wyleciały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 22.08.2006 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2006 - Ty sprawdź lepiej czy nie masz gniazda w pobliżu, bo z szerszeniami nie ma żartów. U moich rodziców kiedyś wleciało parę otworem wentylacyjnym do łazienki, ale na szczęście okno było otwarte i wyleciały. a cholera ich wie.... chyba, szukają usilnie miejsca na gniazdo.... moze jutro będę kosił trawe to sie przekonam ile mam ich w ziemi... znaczy gniazd... ale musze sie ubrac odpowiednio.... chyba musze z mochozolem chodzić na codzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lonly 22.08.2006 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2006 W ziemi to chyba gniazd nie robią ale niewątpliwie gniazdo masz blisko i wieczorem zlatują na noc. Swego czasu też tak miałem ale dom obejrzałem i nic nie znalazłem Sąsiada się pytam czy nie ma szerszeni a on na to: hahaha u NIEGO szerszenie ? Za dwa dni znalazł - w kominie wentylacyjnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marmon 29.08.2006 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2006 Ja miałem rodzinę kopciuszków na strychu w czasie budowy. Dwa lęgi w sezonie mi się urodziły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz_K 30.08.2006 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2006 kasiaR - kopciuszków żal rzeczywiscie. Nie masz gdzie "pod ręką" jakiejs wyższej uczelni?? "Uczeni" są dziwni, ale w takich sytuacjach mogą być pomocni. Najlepiej szukac jakiegos podstazałego doktorka (nie wiem czemu, ale Ci są zawsze najmilsi . Jakaś katedra zoologi lub cos w tym guście. JackD - na szerszenie rzeczywiscie uwazaj, bo to uparte cholery. Raczej odradzam wojnę "na ścierki" bo możesz przegrać. W dzień ich nie widać?? Masz jakieś większe drzewa w pobliżu - takie z dziuplami?? czasem wystarczy przyłozyc ucho do drzewa (upewniając sie że nie przykłada sie uch bezpośrednio do szerszenia). Jak mają tam gniazdo - usłyszysz na pewno - tylko odradzam wszelkie próby kopania w drzewo. W razie znalezienia gniazda - razej prosić o pomoc straż pożarną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 30.08.2006 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2006 Ptaki rzeczywiście nie zauważają dużych szyb. Dlatego nakleja się sylwetki ptaków drapieżnych np. na ekrany na mostach. Nie da to co prawda 100% gwarancji - młode kopciuszki po wylocie z gniazda wariują niesamowicie, ale powinno pomóc. Można też zwykłym klejem nalepić papierowe sylwetki np. sokoła od wewnątrz - wcale źle to nie wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 30.08.2006 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2006 nakleilabym na szybe "antyptaki" - takie "cus" co mozna zobaczyc na ekranach dzwiekochlonnych przy wiaduktach - czarne sylwetki ptakow (drapieznych - cecha char - krotka szyja , dlugi ogon ) mozna cos takiego zakupic lub najzwyczajniej w swiecie zabawic sie w wycinanki z czarnego papieru. Nie mowie ze na stale - ale jakis czas mozna sie przemeczyc z czyms takim na szybie potem ptaszyska powinny zapamietac ze tu lataja takie czarne drapierzne Ew. moze posadzic w pewnej odleglosci jakies rosliny ktore wyhamuja tych kamikadze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 30.08.2006 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2006 Można też zwykłym klejem nalepić papierowe sylwetki np. sokoła od wewnątrz - wcale źle to nie wygląda. No wlasnie tez tak sobie pomyslalam ze moze to calkiem ciekawie wygladac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.