bratki 23.08.2006 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 Oj kobitki, jak wy bronicie ten wymierający gatunek. Czytam i oczom nie wierzę . Wszystkie w jeden ton - daj odpocząć biedakowi i najmij fachowca. Czy rzeczywiście żyjemy już w tak pokręconym kraju że te nasze bidaki pracują od rana do wieczora i są ledwie żywe. Są oczywiście kochane bo chcą zapewnić dom i godziwy poziom życia rodzinie. Ale te wasze głosy o biednych facetach wcale nie napawają optymizmem. Mnie bardziej chodziło o to, że układanie kafelków, czy projektowanie kuchni we własnym domu, to zajęcie, którego po pracy może się podjąć: tenor/neurochirurg/sprzedawca/historyk/kierowca itd. Ale jak ktoś w jakimkolwiek stopniu zawodowo podobnymi rzeczami się zajmuje - to w domu grzech go do tego namawiać. Istotą jest tu robienie czegoś skrajnie INNEGO. Poza tym jest zwykle w domu dość zajęć, których żadną siłą nikomu obcemu zlecić nie można. A że wogole przemęczeni to inna sprawa... Z tym że nie widzę tu dyskryminacji ze względu na płeć. Kobitki i faceci przemęczeni jednako. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 23.08.2006 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 Jeden sposób - trywialny - fizyczny:) Że niby jak ? Chcesz go pobić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzióbek 23.08.2006 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 No tak, jak zmusić męża żeby chciał coś zrobić "ręcama swymi"? Problem polega na tym, że potrafi pięknie układać kafelki, a parkiet przez niego zrobiony jest najładniejszy ze wszytkich, ale nie chce poświęcić wolnego czasu. Twierdzi, że coś za coś. Jego ciężka praca i zarobki, albo ......... A ja nie chcę żeby robił kafelki i podłogi fachowiec z którym będę się użerać a w końcu i tak nie zrobi tak jak będę chciała. Ja chce małżonka. Jak zrobił kuchnię u nas w domu to to prawdziwa bajka a on taki uparty Ojej a u mnie jest odwrotnie Maz chce sam a ja mowie - od czego sa fachowcy Fakt taki ze ciezko ich znalezc u mnie podobnie, mój to przez moment nawet sam chciał murować ściany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 25.08.2006 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Oj kobitki, jak wy bronicie ten wymierający gatunek. Czytam i oczom nie wierzę . Wszystkie w jeden ton - daj odpocząć biedakowi i najmij fachowca. Czy rzeczywiście żyjemy już w tak pokręconym kraju że te nasze bidaki pracują od rana do wieczora i są ledwie żywe. Są oczywiście kochane bo chcą zapewnić dom i godziwy poziom życia rodzinie. Ale te wasze głosy o biednych facetach wcale nie napawają optymizmem. Ostatnio po prostu boję się fachowców. Tych, co zostali w kraju.... Zaproś kilka koleżanek i pochwal się własnoręcznie zrobioną przez męża kuchnią i czymś innym, co też wykonał. No i niech tek koleżanki wpadną w bezgraniczny zachwyt (małżonek oczywiście powinien to słyszeć, ale lepiej, żeby myślał, że one nie wiedzą, że słyszy). O ile jest czuły na takie sprawy mogą dodać, że to teraz modnie robić coś samemu, a fachowiec - wiadomo - nie u siebie robi... przyjdzie i zepsuje (autentycznie, tak ostatnio myślę). Mój mąż w takich wypadkach mówi: Pracowity mąż to skarb, wiem coś o tym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominika-2006 28.08.2006 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2006 a moj sposob jest latwy - po prostu sama zaczynam cos robic - glosno przy tym sie zastanawiajac, czy robic cos od prawej do lewej czy od lewej do prawej. Moj maz w ciagu dwoch sekund jest przy mnie i juz nie jestem w stanie Mu wybic z glowy, aby tego nie robil. Jestem na przegranej pozycji, bo maz robi to sam :) Fakt, ze potem mi o tym regularnie przypomina, ale co tam wtedy pochwala, podrapanie za uszkiem i juz jest super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.