Zochna 22.08.2006 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2006 help ! sytuacja jest nastepujaca : didaskalia : sunia - Jaga, prawie bokser, okolo 2 lat , od 5mcy u nas, pare tygodni po cieczce objawy : powiekszone sutki oraz od pewnego czasu (tydzien ?)ciagle zajmowanie sie gumowym piszczacym drobiem- konkretnie kaczka .. Jaga albo biega z drobiem po domu, wydajac dziwne odglosy, cos pomiedzy warczeniem i zawodzeniem, albo lezy w legowisku trzymajac kaczke w pysku.. zabiera drob ze soba na spacer, a jak sie nie uda - to wpadajac do domu pierwsze co robi to szuka kaczki... apetyt jakby mniejszy..wczoraj okolo 3 nad ranem obudzilo nas cos jakby piszczenie ...wlasnie Jaga przyniosla nam kaczke do lozka - a sama prawie nie wchodzi do sypialni a do lozka to juz w ogole.. Martwic sie ? Obserwowac ? Przeczekac ? Czy to moze byc urojone macierzynstwo ? ciaza ? Czy poprostu chwilowe zainteresowanie drobiem Slyszalam, ze suczki miewaja urojenia macierzynskie, ale nie spotkalam sie w autopsji. dziekuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 22.08.2006 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2006 Zochna to się zdarza. Jeli suczka nie jest sterylizowana może mieć takie objawy. Najlepiej byłoby ja wysterylizować i byłby problem z głowy, z cieczkš, biegajšcymi za niš psami i cišżš. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 22.08.2006 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2006 Jeszcze jedno - niestety wcale nie żadka dolegliwoć - ropomacicze u suczek. Po sterylce to zagrożenie odpada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 22.08.2006 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2006 dzieki Tyberian mysle o wysterylizowaniu jej - z tym ze miala dosyc powazna grzybice i inne przypadlosci "poschroniskowe" - i wet zalecil zeby najpierw ja z tego wyleczyc , odkarmic a potem sterylizacja. Jezeli to jest urojone macierzynstwo - to powinnam isc do weterynarza? samo przejdzie ? szkoda mi jej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 22.08.2006 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2006 Ja bym poszła, po co ma się męczyć. Kiedyś moja foksterierka to miała, brała jakieś leki, ale rodzice dawali, bo ja byłam dzieckiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GośkaJ 23.08.2006 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 Zochna to jest zdecydowanie ciąża urojona. Zwykle pomaga ograniczenie jedzenia i duuużo ruchu. Jeśli będą kłopoty z sutkami to trzeba do weterynarza, ale lepiej unikać podawania hormonów - są środki niehormonalne np galastop zdaje się.Mojej suczce pomagają kulki homeopatyczne (pulsilla i ignatia) ale zaczynam jej podawać odrazu po cieczce + oczywiście dieta i bieganie.No i właściwie tylko sterylka rozwiązuje sprawę, bo to się może powtarzać praktycznie po każdej cieczce i tak jak pisał tyberian może się skończyć ropomaciczem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 23.08.2006 11:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 Goska , dzieki . procz tego ze sutki sa powiekszone - to innych klopotow (mleko np) nie widze.. Wolalabym nie karmic jej hormonami - sprobuje wiecej biegac ( z korzyscia dla siebie tez ) i ograniczyc jedzenie ( moze sobie tez przy okazji A ile czasu moze to urojenie trwac ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GośkaJ 23.08.2006 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 Jak ją dobrze przegłodzisz (drastycznie brzmi ale jest skuteczne- mi wet nie kazał karmić suczki przez co najmniej trzy dni wcale a potem mocna ograniczać jedzonko) i przegonisz to powinno przejść szybko.Gorzej jak jest mleko - wtedy nawet miesiąc i więcej moze sie utrzymywać. Możesz spróbować (jeśli w to "wierzysz" ) z homeopatią - ja kupuję pulsatillę w "ludzkiej" aptece i przy regularnym podawaniu to naprawdę pomaga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 23.08.2006 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 Zochna i nie uzalaj sie nad nia moze to bzmi okrutnie, ale musisz ja traktowac "z buta" jak to na dogo mawiano tz zadnego rozczulania, pieszczot itp jak zacznie chodzic i popiskiwac to kategorycznie wysylac na miejsce. Duuuuzo ruchu i odwracania uwagi.... jak zacznie lizac sutki, to jodyne na wacik i posmarowac. Lizaniem moze wywolac pojawienie sie pokarmu, a to juz trzeba do weta po tabletki, bo moze zapalenia sutka dostac. Jak bedziesz ja ignorowac, to szybciej jej przejdzie i ciachnij ja, bo jak ma sklonnosci do urojek to jak pisal tyberian ropomaciczenie jest prawdopodobne w pozniejszym wieku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin_Łódź 25.08.2006 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Zochna, a jakie jest Twoje zdanie na temat sterylizacji? Jeżeli twoja suczka jest rasowa i masz cele hodowlane, to rozumiem, ale jak nie, to pozbędziesz się raz na zawsze problemu cieczek (mam sukę, dopiero raz miała cieczkę, ale jak się trzyma psa w domu to jednak jest trochę problem), ciąż urojonych, niechcianych, prawdopodobieństwa ropomacicza. Po co w psa pakować jakieś środki, tabletki itp. Jak nie zamierza mieć małych to sterylizacja to najlepsze wyjście. Ja ide z Polą na sterylkę pod koniec września. Jak ktoś chce to potem na forum mogę opisać co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 25.08.2006 20:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Marcin - suczka nie jest rasowa - wzielismy ja 4mce temu ze schroniska. Tak jak pisalam wyzej chce ja wysterylizowac. Nie zdazyam tego zrobic - bo miala rozne klopoty zdrowotne i wet zalecal najpierw ja podleczyc i podkarmic - i dopiero wtedy ciachac. Mam to w planach - bede wiec na nasluchu jak tam u Ciebie poszlo dzieki za wszystkie rady - jest jakby troche lepiej . Tzn mam nadzieje - bo kondycyjnie juz tego latania moge nie wytrzymac . Suczka jest bokserowata i poklady energii ma niezle - takze zmeczenie jej to niezly wysilek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin_Łódź 28.08.2006 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2006 Kurcze, przeoczyłem ten post, w którym piszesz, że chcesz psice wysterylizować Jak ja już swoją wysterylizuję, to opiszę wszystko, bo wiem, że niektórzy mogą mieć dylematy z tym związane (tak ja początkowo). Mam nadzieję, że to komuś pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katii 31.08.2006 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2006 To na pewno ciąża urojona. Moja sunia miała to po pierwszej w życiu cieczce. Więcej to sie nie powtórzyło. Byłam z tym u weta. Kazał ograniczyć psicy jedzenie, wychodzić z nią na naprawdę długie spacery, zabrać jej wszystkie zabawki (bo ona przygarniała je pod siebie i się nimi próbowała "opiekować" jak szczeniakami), no i nie przytulać i nie głaskać jak się będzie łasić (to było najtrudniejsze). Trwało ze 2 tygodnie ale pomogło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madzkaaa 19.12.2011 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2011 Witam Więc mam podobny problem ze swoją 3-letnią suką, "adoptowała" gumową kostkę do gryzienia, chodzi z nią po całym domu, piszcząc, drapie w drzwi mojego pokoju i skomle tak rozpaczliwie, jakby miało od tego zależeć co najmniej jej życie! Na spacerach także szarpie się do domu jak tylko załatwi swoje potrzeby, ma ograniczony apetyt, lecz nie zauważyłam, żeby miała powiększone sutki lub je lizała czy coś co wskazywałoby na produkowanie mleka. Może ktoś znałby inny sposób, oprócz sterylizacji, bo nie chciałabym jej kaleczyć, no i oprócz wymęczających spacerów, bo jak już pisałam, niemalże siła muszę ją ciągnąć po polach, kiedy się załatwi. A w domu widząc smycz ucieka pod łóżko razem ze soją kosteczką. Na prawdę, nie wiem już co mam robić!!!! Może ktoś miałby jakiś pomysł, bo niestety wet przyjmuje w dość oddalonych od siebie dniach raz na jakiś czas dla tego najpierw tu próbuję szukać pomocy. Acha, i suka miała już w życiu szczeniaki. Jak na złość w zeszłym roku akurat w tym czasie była w ciąży :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.