julienx 15.10.2007 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Ponieważ właśnie zeżarło mi całkiem długi post napiszę tylko, że dziś weszły wylewki Mamy wylane podłogi na górze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 16.10.2007 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Zdjęcia z wczorajszych postępów prac, ktore udało mi sie zrobic - zanim padła bateria... http://img153.imageshack.us/img153/9168/wylewki1kq9.jpg http://img138.imageshack.us/img138/6548/wylewki2km7.jpg http://img187.imageshack.us/img187/1696/wylewki3tc1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 16.10.2007 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Wczoraj jak sie okazało, po moim powrocie do domu, Panowie wylali równiez na dole gabinet. Reszte wyleją w piątek. Udało mi się załatwić tłuczony asfalt - destrukt - , posypali mi droge dojazdową do domu - ok 30 m. Dogadałam się też z rozgarniarką i walcem z pobliskich robot drogowych - jutro troche mi to rozrównają i ubiją - i bedzie droga jak ta lala. Jak to polezy na słońcu to robi się z tego prawie asfalt. Wstępnie przygotowalismy formy do zdobien szczytów. Byl dzis stolarz... Dopracowujemy szczegoly. Panowie konczą powoli elewacje. Skonczylismy montaż instalacji pod odkurzacz centralny na dole. Mozna juz rozkładać styro i klasc instalacje, ale to juz jutro. Hydraulik zwiózł maty styropianowe pod podłogówke. Jutro ma ją rozłozyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 18.10.2007 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Nad wejściem frontowym do domu, pojawił sie juz łuk. Domek zaczyna nabierać finalnych kształtów. Front został dziś już oklejony siatką. Cały domek jest w rezultacie szary... Droga została wyrównana. Mamy teraz ładny i szeroki dojazdowy hajłej... Hydraulik działa - podłacza dół, a na górze w łazience rozkłada podłogówke. Chyba jednak nie uda nam się zrobić wylewek na dole jutro. Pewnie przesunie się nam to na poniedziałek, wtorek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 18.10.2007 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Łuczek nad drzwiami http://img152.imageshack.us/img152/2968/wejsciebs8.jpg drogahttp://img101.imageshack.us/img101/8955/drogaka3.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 19.10.2007 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2007 Wrrrrr Bogdan o cudnym uśmiechu - znowu nie skończył. Ten hydraulik doprowadzi mnie do obłędu, przez niego znowu nam sie wszystko przesuwa... Marudzę dziś trochę, bo pada za oknem, zimno okrutnie i szaro i nic mi się nie chce.... Powinnam napisać : "jak ja nie lubię poniedziałków" - tylko że dziś piątek. Przy tej budowie, człowiek traci poczucie czasu. Poza tym mam wrażenie, w zasadzie to już nawet jestem pewna, że mocno już mnie ta budowa zmęczyła. Moze przyszedł ten dzień - zmęczenia materiałem - a raczej zmęczenia materią budowy... Dziś mija również 7 miesiąc naszej budowy i poza nielicznymi, pojedynczymi wyjatkami - codziennie byłam na budowie... Mam wrażenie, że ten czas się nigdy nie skończy... Na nic nie mam czasu, zaległości towarzyskie odłożone na bok zupełnie, nie wiem co się dzieje w świecie, tylko ta glazura, terakota, bla, bla, bla... Cieszę się, że przez te 7 miesięcy tak daleko zaszliśmy, ale jak widzę jaki ogrom pracy jeszcze przed nami, to trochę robią mi się miękie kolana. A pamiętam czas kiedy byliśmy przekonani, ze swieta Bozego Narodzenia - w nowym domku.... Teraz policzyłam, że pirazy oko - zostało nam 135 dni do przeprowadzki... Moze tej wersji powinnam się trzymać, że z kazdym dniem, ta liczba będzie się zmniejszać... Zapał do budowy trochę osłabł, ale mam nadzieje, że to przejsciowe, im blizej przeprowadzki radość z własnego domkuu będzie znowu ogromna - taka jak na początku, kiedy na działkę wjechał Cat - zrobić wykop pod fundament. No trochę ponarzekałam, a teraz czas się wziąć do roboty.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 19.10.2007 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2007 Niestety kiedy kota nie ma... wiadomo... Dziś pustki na budowie, praca powinna iść pełną parą przed wylewkami, a tu dom zamknięty na głucho i żywego ducha nie widać.. Rozmowy z osobistym, żeby byl dla ekipy- tzn chodzi mi o hydraulika głównie, bardziej stanowczy, nie bardzo skutkują... cudny Bogdan nic sobie z tego nie robi i włazi nam na głowe... wrrrr Facet balansuje na cienkiej linii mojej cierpliwości i udaje głupiego. Ja przymykam na to oko, bo nie lubię drzeć z nikim kotów, ale powoli dzbanowi ucho się nadrywa... Juz przez niego przesunełam wylewki na wtorek... wrrr, a on znowu ma milion wymówek... no lepiej niech mi sie na wzrok nie napatacza dzisiaj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 20.10.2007 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 Dziasiaj mieliśmy pracowity dzień na budowie, wreszcie skończyliśmy układać styropian. Hydraulik poukładał też maty styropianowe - wyglądają jak osłonki od jajek - moze postaram sie wkleić pozniej zdjecia, w ktorych idą rurki od podłogówki, ponieważ zrezygnowalismy z takerów... śmiesznie to wygląda We wtorek zalewamy doł wylewkami. Gora już podeschła i można po niej chodzić... Fajnie sie juz zrobiło, czyściutko, choć zdecydowanie pomieszczenia się obniżyły, jednak te kilkanaście centymetrów robi swoje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 21.10.2007 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2007 Niestety ok. 22 zabrakło rurki do podłogówki. Dziś osobisty idzie z Dziedzicem na basen, a potem znowu na budowe... kończyć robote... Ja mam misje na dziś iść na wybory, a potem wybory - budowlane. Musze zdecydować sie na jakies swiatełka w podbitce. Musze zakupić 10 szt. Moze ktoś coś poleci, podpowie ładne wzory...???? Z prac wewnętrznych, to już pisałam... szykujemy się do wylewek na dole i zamknięcia budynku (brama, drzwi zew. do ktorych trzeba podkuć kilka centów nadproże ). Na zewnątrz planujemy, dokończyć front robót: wtopić ponownie siatkę, oraz zacząć kłaść podbitkę. Najpierw jednak konserwacja i malownie. I teraz pytanko: kto wie jaki kolor z Sadolina położyć, żeby uzyskać "złoty dąb" ( kolor okien) ??????? Musimy zamówić szambo jakie, gdzie?, za ile? - może podpowiedź!? zupełnie jesteśmy zieleni w tym temacie... Za chwile przed nami decyzje dot. armatury łazienkowej: wanny, umywalki, itd... 29 października umówiłam sie na oglądanie kuchni, projekty, wyceny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 21.10.2007 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2007 Obiecane zdjecia z podłogówki na dole - niestety robota sie dziś nie posunęła na przód nawet o milimetr http://img66.imageshack.us/img66/6610/podogwka1jc2.jpg http://img153.imageshack.us/img153/4714/podogwka2pa3.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 23.10.2007 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Wczoraj rozpoczął się montaż podbitki... załatwiłam drewniane łaty (bo te co zostały po montażu dachu - strasznie już pokrzywione), 1000 wkrętow 3x3 cala, 5 litrów bazy podkładowej, impregnującej Sadolina... Na kolor wstępnie wybrałam teak ale daleko mu do złotego dębu... Ponawiam pytanie: moze ma ktos taką wiedze: jakie kolory zmieszać, zeby uzyskać złoty dąb? Wczoraj zamontowali nam część parapetów zewnętrznych. W najbliższych dniach dowiozą na wymianę, bo niektóre z nich miały złe wymiary - były za wąskie. Mają poprawić, dowieźć i domontować - brakujące... Stolarz przywiozł wczoraj element zdobiący szczyty. Nie podoba mi się, to zupełnie nie o to chodziło. Nie wspominając, ze łuk jest kanciaty, jak sześciokąt... no nie wiem co z tym zrobic, nie bardzo chce takiego potworka monotawać... Skonczone instalacje pod wylewki... Dziś druga tura lania - dolanie łazienki na gorze i dół... i zamykamy dom... Dziś muszę załatwić oświetlenie w podbitce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 23.10.2007 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Oświetlenie załatwione, czeka na montaż... Wylewki nie weszły - padło jakieś ustrojstwo w agregacie. Moze jutro, jak zdąży się naprawić, we czwartek napewno... Znając zycie i realia budowania w dzisiejszych czasach - pewnie jest do skończenia inna budowa Dzwonili z Bartyckiej, że płytki do dzieciecej lazienki na gorze i gościnnej na dole są do odebrania Wybraliśmy wstępnie zmywarke do zabudowy - Siemens SE66T373EU - ok. 2694 zł Kto poleci jakiś w miare rozsądny cenowo piekarnik????. Duzo go nie bede uzywac, bo ja z tych raczej nie pieczących, chce tylko zeby miał termoobieg i tacki na szynach i cene nie z kosmosu. Czarno-stalowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 25.10.2007 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 Ze snu wyrywa mnie wnerwiający dźwięk telefonu... Jest 7:48 - wylewki na budowie wrrrr jak, co, czy mi się śni... przecież mieli wejść w piątek/sobote... niestety mi się nie śni, musze wyskoczyć z ciepłego wyrka, wbić sie w robocze ciuchy i pędzić na budowe... a miałam zupełnie inne plany Docieram na budowe po ok. 45 minutach, po drodze muszę "sprzedać" dziedzica dziadkom.. Panowie w ferworze pracy, łazienka na gorze skonczona, sypie sie salon - dylatacje źle poprowadzone. Dobrze, że docieram na czas, by je skorygować... Praca wre, po godz. 13 dzwonią zrozpaczeni, ze brakuje tony cementu. Zaczynają sie telefony, jeżdzenie... załatwianie... Po 1,5 godz. cement jest na budowie. Panom od podbitki brakuje co 5 minut, a to wkretów, a to kątowników, a to miliona innych rzeczy, co chwile wykonuje kurs do składów budowlanych, znaja mnie juz tam lepiej niż ostatnio mój osobisty, z ktorym rozmijam sie w wejsciu do domu... Ok. 18 zbieram sie do domu,dziedzic spiacy przelewa sie przez rece. Kolejny rozpaczliwie błagający telefon .... brakuje worka cementu! no rzesz.... pi...... walę głową w mur i jadę... ------------------------------------------------------------- No ale jestem juz w domku, zmęczona, ale bardzo szczęsliwa, robota skończona... Podbitka jest juz ukończona w 50 % - niestety ciagle tylko zaimpregnowana, wciaz nie wiem jak mam ją pomalować... Troche zdjec Przez szybe... http://img337.imageshack.us/img337/2389/wylewki1nn7.jpg holl http://img337.imageshack.us/img337/5160/wylewki2cn0.jpg http://img530.imageshack.us/img530/3010/wylewki3rk6.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 25.10.2007 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 Niepomalowana podbitkahttp://img502.imageshack.us/img502/6010/podbitka1ki5.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 25.10.2007 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 I troche zdjec z ogolnego wizerunku domuhttp://img514.imageshack.us/img514/3926/front1nb7.jpg Z oddalihttp://img514.imageshack.us/img514/1281/front2rw2.jpg I tył z działki sąsiadahttp://img514.imageshack.us/img514/6191/front3jx5.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 26.10.2007 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Policzyłam... 221 - wszy dzień budowy... Do wprowadzki - 126 dni Niedługo bedę odliczać studniówkę ... normalnie jak do matury - z tym, ze finał będzie duuuuuzo lepszy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 29.10.2007 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Kolejny telefon Bartyckiej, ze płytki cekają na odbiór w magazynie. Mysle, ze w przyszłym tygodniu zaczniemy je powoli zwozić... Czekamy na potwierdzenie info czy montaż bramy garazowej nastąpi we srode, czy w poniedziałek po długim weekendzie... Podbitka w wiekszości zrobiona. Zostały jeszcze tylko szczyty do obicia i malowanie. Oswietlenie w podbitce (9 halogeników) w całości juz zamontowane. Podlewamy co nie co wylewki. Temat szamba i ogrodzenia nietknięty Do wprowadzki 123 dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 29.10.2007 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Dziś zaczeliśmy klejenie boni. Wybralismy lekko zaokrąglony profi. Wymiar 40x27cm. 25PLN/szt. Został tez podjęty temat zdobien szczytów, ale do poprawki.. Jutro wykonamy kolejna juz probe kolorystyczna. Sprobujemy pomalowac kawałek deski - pinia Sadolina. Zobaczymy jak to będzie wyglądało. http://img510.imageshack.us/img510/7379/bonie1uh1.jpg http://img510.imageshack.us/img510/4868/bonie2zf3.jpg http://img510.imageshack.us/img510/7126/bonie3tz4.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 30.10.2007 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Dzisiaj miałam bardzo efektywnie wykorzystany dzień. W koncu ruszyliśmy temat kuchni. Zgłębiamy temat: dotykowo, projektowo, kosztowo. Byłyśmy dziś z Kasią na kuchennym rekonesansie. Znalazłyśmy dokładnie motylową kuchnię marzeń - kuchnię, która chciałabym mieć. (Zamieszczaną na forum 11 października) tylko nie z firmy Siematic, bo to kosmiczna pułka cenowa - a rówież niemieckiej firmy - Rot Punkt. Kolor magnolia... Oczywiście zmieniła się cała koncepcja ustawienia kuchni i sprzętów. Wiec nie ukrywam, ze osobisty nie jest zadowolony, z konieczności zmiany okablowania - siła piekarnik, mikrofala, itd.. postukał się tylko w głowę, zakręcił mętnie oczami i zaklął szpetnie... No coż zmiany, zmiany, zmiany... ------------------------------------------------------------ Kuchnia nie kosztuje mało, wiec postaramy sie jeszcze czegos poszukac, ew. probować ponegocjować ceny, moze pozmieniać konfiguracje szafek. Ale to wciąż nie jest poziom mebli kuchennych Klimkowo- Kluśkowych. Do końca miesiąca muszę podjąć decyzje i podpisać umowę, jesli na połowe lutego/początek marca miałby być montaż. Nie zostało duzo czasu... ---------------------------------------------------------------- Dziś dalej polepiliśmy trochę boni. Jutro od 7 montaż drzwi zewnętrznych i bramy garażowej... Nie ukrywam, że czekałam na ten moment bardzo długo i doczekać sie nie mogłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 31.10.2007 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Taaaaa daaaaaaaaaaaaaaaam ........... http://img207.imageshack.us/img207/8572/brama1mo5.jpg Panowie z Normsthala przyjechali ok. 8, a o 12 skończyli i pojechali - brama została zamontowana. Po świetach domontują jeszcze tylko automat. Szybko, czysto i sprawnie. Moge z czystym sumieniem polecić - Normstahl Polska Sp. z o.o - z Zielonki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.