Osówka 11.07.2003 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2003 Wysłałam na priva. Dzięki za komplement. Kiedy zaczynałam pisać nie myślałam w swej naiwności, że tak wiele przygód budowlanych nas spotka...a jednak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bordoś 14.07.2003 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2003 My jeszcze dobrze nie zaczeliśmy a już w połowie osiwiałam ze zgryzot , cieszę się tylko, że do Tworek mam blisko Dzięki bardzo za namiary bo już musimy zamawiać okna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 03.08.2003 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2003 Osówka. Koniecznie wstaw jakieś zdjęcia. Najłatwiej założyć fotoalbum na onecie. A jak się skończyła sprawa z wykonawcą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Leszek Borkowski 27.08.2003 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2003 Czy wizyta panów z Legalettu to standard, czy przyjechali w ramach reklamacji ? Ja też mam już ukończoną płytę i od początku liczyłem się z koniecznością wylania masy samopoziomującej w pomieszczeniach gdzie nie będzie ułożona terakota. Tego wg mnie nie da się uniknąć po zniszczeniach dokonanych przez kolejne ekipy murujące, tynkujące, układające itd. Jeżeli jest taka możliwość, to dobrze byłoby zrobić to na koszt firmy Legalett Jaką masz powierzchnię dachu, bo z tego co się orientuję to większą od mojej (218 m2), a zapłacę więcej od Ciebie (dzisiaj podpisałem umowę). Ja wybrałem dachówkę staroniemiecką Braasa i za komplet materiałów (łącznie z łątami i kontrłatami, folią, orynnowaniem, blachą itp. zapłacę 18 tys. zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pik33 27.08.2003 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2003 Osówka, Leszek To mogę dołączyć do Waszego klubu. Też parter, legalett, wiązary (chyba też z Wielunia), ale ściany kanadyjczykowe... Mam zamiar ruszyć za 2-3 tygodnie. Maciek jakieś mare rady dotyczące legalettu ? Pilnuj wymiarów z metrówką. Położeń rur wszelakich... Poprawianie potem jest... I nie lej w upał betonu - najlepiej zamów z opóźniaczem. Wtedy zdążą go wyrównać i zatrzeć na gładko. U mnie cokolwiek nie zdążyli choć i tak nie jest źle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Osówka 28.08.2003 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 Leszku: Nasza powierzchnia dachu to 350 m2. Dachówki euronit. Troszkę dachówek jeszcze dokupowałam (gąsiory i brzegowe), ale też nam sporo zostało podstawowych ok. 1 warswy na palecie, i parę arkuszy blachy na obróbki, kupiłam też trochę za dużo haków do rynien, mimo, że majster zakładał je gęściej (mam nadzieję, że przyjmą nam z powrotem w hurtowni). Mąż wynegocjował prawie 20% rabat na te materiały. Wizyta "płytowa" chyba nie jest standartowa, my podpisaliśmy umowę o wykonanie płyty bezpośrednio z Legalettem, więc nie było wątpliwości kto odpowiada za jakość wykonania. Wizyta miała na celu odbiór wykonania. Nasza płyta wylewana w ciepły dzień miała opóźniacz, ale dotarcie jej po trzech dniach na gładko okazało się trudne. Piku! Te same rady dawałam chyba w moim dzienniku - SPRAWDZAĆ WSZYSTKIE RURKI przed zalaniem betonu. Rzeczywiście nasza płyta miała wyjątkowego pecha, inne podobno są zrobione dużo lepiej (chodzi o dokładność). Konstrukcyjnie jest poprawna, nie mam zastrzeżeń. A ten pan Mariusz 79 napędził na forum stracha stracha, a potem właściwie powiedział, że zasadniczo nie ma zastrzeżeń. Z igły - widły. Szykuję zdjęcia naszego domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pik33 28.08.2003 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 dotarcie jej po trzech dniach na gładko okazało się trudne. Po trzech dniach??? U mnie po trzech godzinach płyta nadawała się do kucia młotem. Wiązała tak szybko że chłopcy ledwie wyrabiali z zacieraniem - niewiele już z niego wychodziło, bo płyta była twarda jak skała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Osówka 28.08.2003 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 Panowie z Legalettu też mieli duże oczy, gdy dowiedzieli się po jakim czasie "docierano" płytę (wylana w Czwartek czy Piątek Wielkanocny, co trwało od rana do zmierzchu), docierana po świętach. I to bez zdjęcia rurek prowadzących Zdjęli je w połowie maja Dobre, nie? I powiedz sam, czy nie mieliśmy racji tak narzekając? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Osówka 28.08.2003 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 Jeszcze odnośnie kosztów pokrycia dachu (to do Leszka) - myśmy łaty i kontrłaty zamówili oddzielnie z więźbą - koszt ok. 2 tys zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 28.08.2003 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 Witam. Nie śledziłam Twojego dziennika od jakiegoś czasu i przegapiłam informację o planowanym zakupie Bartosza. Czy masz już to za sobą?Mam takie same odczucia co do rozmów z Aga GT i Bartoszem, z AGA opóźniały się rysunki, nie potrafili odpowiedzieć na pytania naszego projektanta i w końcu pożegnaliśmy się. My jesteśmy na 100% zdecydowani na Bartosza (mamy to już w projekcie), właśnie czekamy na kompeksową wycenę wraz z robocizną.Pozdrawiam,'gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Osówka 28.08.2003 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 Warszawski oddział Bartosza ma urlop do końca sierpnia. Zakupy dopiero przed nami. Aga spalona definitywnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Osówka 28.08.2003 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 Warszawski oddział Bartosza ma urlop do końca sierpnia. Zakupy dopiero przed nami. Aga spalona definitywnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 28.08.2003 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 A czym się Aga naraziła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Osówka 28.08.2003 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 Fatalne wrażenia z korespondencji. Najpierw zgubili wysłane im rzuty budynku, potem jednak je znaleźli. Przygotowali coś - niby oferta, a właściwie rysunek. Po usilnych prośbach - obietnice, że zaraz dostaniemy ofertę cenową . Potem dłuższa cisza i moje komentarze na forum - niepochlebne. Po tym komentarzu natychmiast znów odzew i obietnica, a potem wysłana (chyba) przez pomyłkę emalia z jakims nieładnym komentarzem na temat moich nagabywań o ofertę i sensowności współpracy z nami, potem niby przeprosiny i brak obiecanej oferty. No to ile można się prosić? Czy ktoś wogóle ma ten ich rekuperator i go chwali? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 28.08.2003 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2003 Ale to, że ktoś by miał i nawet chwalił, to by nic nie znaczyło. Przede wszystkim dlatego, że Aga jak i Bartosz produkują tylko wymienniki a resztę właściwie składa się samemu. A ile osób zakłada sobie aparaturę pomiarową i sprawdza, jaka jest naprawdę sprawność tego wymiennika? Poza tym dużo osób chwali to co ma. Sam tak często robię a właściwie to może czasami niesłusznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 29.08.2003 05:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2003 Święte słowa Jezier ! Najtrudniej krytycznie na siebie spojrzeć A tak sobie myślę, że jka sam chcesz skłądać rekuperator to może zamiast wymiennika Bartosza za 3000zł, dwa krzyżowe Heatex'u za (bodajże) 1600zł połączone szeregowo. Sprawność chyba byłaby podobna (60% pierwszy i 60% z pozostałych 40% to 24% co razem daje 84%) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
automik 29.08.2003 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2003 Osówka,U mnie już po wszystkim. Legallet akurat sie udał. Panowie zapomnieli jedynie zamontować przed wylaniem 1 rurki kanalizacyjnej . Więc mam kucie..Osówka, przed Twoją działką jest wysypany ten fajny asfalt z frezowania. Czy jest jakaś możliwośc , żeby kupić oficjalnie w Twoim źródle kilka wywrotek?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Osówka 29.08.2003 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2003 NIe wiem, sprawę "asfaltu" dla naszego miniosiedla załatwiał sąsiad. Wszyscy ponosiliśmy koszty, ale były nieduże - głównie transportu i rozłożenia, walcowania. To jest asfalt zdjęty z pasa startowego na lotnisku, sąsiad ma jakieś powiązania Gratuluję udanej płyty, to chyba na pocieszenie po Twoich nerwach związanych z terminami. Każdego z nas coś dopada... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 29.08.2003 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2003 Maco. Nie będę kupował wymienników krzyżowych i łączył ich szeregowo. Nie chce mi się eksperymentować aby zaoszczędzić parę złotych. Kupię wymiennik bartosza i sądzę, że na tym nie stracę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 30.08.2003 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2003 Jezier, rozumiem. Jeśil chodzio o ten zerwany asfalt ot zapytaj alexsoft. Wiem, że on załatwił parę wywrotek tego (to się nazywa "destrukt") za 60zł za tonę bodajże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.