Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ile płacicie miesięcznie za prąd?


Joy1

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 67
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

...Rodzicą którzy mieszkają w drugiej połówce faktura przyszła na kwotę 190zł z tym że na ich liczniku chodzi piec gazowy ....

Cudowna zamiana prądu na gaz ;)

 

Nie ale kotłownia jest podpieta pod ich licznik a piec CO pobiera energie elektryczną dla pompki obiegowej oraz pompka do cyrkulacji CWU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Rodzicą którzy mieszkają w drugiej połówce faktura przyszła na kwotę 190zł z tym że na ich liczniku chodzi piec gazowy ....

Cudowna zamiana prądu na gaz ;)

 

Nie ale kotłownia jest podpieta pod ich licznik a piec CO pobiera energie elektryczną dla pompki obiegowej oraz pompka do cyrkulacji CWU

 

Spoko - domyślaam się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuleczka napisał:

 

Za 2 miesiące wyszło 700 zł .Z urządzeń el. często chodzi czjnik elektryczny, płyta, bojler(cały czas)

 

W domu rodziców mieliśmy bojler 160 ltr - rachunki zmalały aż o 3/4 po zainstalowaniu programatora czasowego- latem praktycznie jeden raz załączało się na max. przez 3 godz. i starczało na całą dobę. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też bym chciała, żeby moja firma coś mi "dawała" w promocji, ale oprócz kredy nic nadzwyczajnego nie mogę z niej wynieść :evil: ech!!!

a za prąd (taki dla mas) płacę ~120zł. licznik I taryfowy

Z tego co wiem poza kredą wiekszość nauczycieli jest obdarowywanych "prezencikami" przy okazji imienin, dnia nauczyciela i końca roku, borą to bez żenady, niektórzy nawet składają konkretne "zamówienia". Wspomnieć należy rownież o zniżkowych biletach PKP, wcześniejszej emeryturze, rocznych płatnych urlopach zdrowotnych, tanich obiadkach dla całej rodziny ze szkolnej stołówki. A wszystko to przy 20 godzinach pracy tygodniowo i 2 miesiącach wakacji.

To naprawdę straszne, że komuś firma refunduje część kosztów energii elektrycznej z własnych, wypracowanych pieniędzy.

Ech!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też bym chciała, żeby moja firma coś mi "dawała" w promocji, ale oprócz kredy nic nadzwyczajnego nie mogę z niej wynieść :evil: ech!!!

a za prąd (taki dla mas) płacę ~120zł. licznik I taryfowy

Z tego co wiem poza kredą wiekszość nauczycieli jest obdarowywanych "prezencikami" przy okazji imienin, dnia nauczyciela i końca roku, borą to bez żenady, niektórzy nawet składają konkretne "zamówienia". Wspomnieć należy rownież o zniżkowych biletach PKP, wcześniejszej emeryturze, rocznych płatnych urlopach zdrowotnych, tanich obiadkach dla całej rodziny ze szkolnej stołówki. A wszystko to przy 20 godzinach pracy tygodniowo i 2 miesiącach wakacji.

To naprawdę straszne, że komuś firma refunduje część kosztów energii elektrycznej z własnych, wypracowanych pieniędzy.

Ech!!!

zastanawiam się, dlaczego nie zostałeś nauczycielem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też bym chciała, żeby moja firma coś mi "dawała" w promocji, ale oprócz kredy nic nadzwyczajnego nie mogę z niej wynieść :evil: ech!!!

a za prąd (taki dla mas) płacę ~120zł. licznik I taryfowy

Z tego co wiem poza kredą wiekszość nauczycieli jest obdarowywanych "prezencikami" przy okazji imienin, dnia nauczyciela i końca roku, borą to bez żenady, niektórzy nawet składają konkretne "zamówienia". Wspomnieć należy rownież o zniżkowych biletach PKP, wcześniejszej emeryturze, rocznych płatnych urlopach zdrowotnych, tanich obiadkach dla całej rodziny ze szkolnej stołówki. A wszystko to przy 20 godzinach pracy tygodniowo i 2 miesiącach wakacji.

To naprawdę straszne, że komuś firma refunduje część kosztów energii elektrycznej z własnych, wypracowanych pieniędzy.

Ech!!!

Gdzie tak jest, chętnie się tam przeprowadzimy (żona nauczycielka - a kredę niestety musimy sobie sami kupować :cry: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem poza kredą wiekszość nauczycieli jest obdarowywanych "prezencikami" przy okazji imienin, dnia nauczyciela i końca roku, borą to bez żenady, niektórzy nawet składają konkretne "zamówienia". Wspomnieć należy rownież o zniżkowych biletach PKP, wcześniejszej emeryturze, rocznych płatnych urlopach zdrowotnych, tanich obiadkach dla całej rodziny ze szkolnej stołówki. A wszystko to przy 20 godzinach pracy tygodniowo i 2 miesiącach wakacji.

To naprawdę straszne, że komuś firma refunduje część kosztów energii elektrycznej z własnych, wypracowanych pieniędzy.

Ech!!!

No własnie Piotruś. Dlaczego jeszcze nie zostałeś belfrem? Chyba, że jesteś i zaliczasz się do grona biorących?

Najlepsze jest to "20 godzin pracy tygodniowo"... :D

Sorry, że nie na temat, ale musiałem zareagować niejako z urzędu. Mam żonę nauczycielkę. Właśnie zaczyna się rok szkolny i perspektywa zajętych weekendów przeznaczanych na porawę prac... Czasami 20 godzin to w sam weekend na to schodzi. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... a wracając do tematu wątku, u mnie:

segment 129m2, kuchenka elektryczna, w sezonie jesienno zimowym podgrzewana elektrycznie podłoga w łazience, 2 dzieci, których nie można nauczyć co to znaczy zgaś światło jak wychodzisz z pokoju, w domu nie ma żarówek enegrooszczędnych, pralka jak i inne około obsługowe dziecięce urządzenia chodzi nader czesto

 

średnia roczna 150 zł/m-c

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...