Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SKRZAT - komentarze do dziennika Kasi i Łukasza


kasia w

Recommended Posts

A więc Kasiu mam mały "orzech do zgryzienia" z tymi łazienkami.

Wiem ,że dobra robota ma kosztować, ale wszyscy mi mówią ,że to zbyt wiele

co Sławek sobie zażyczył. Musze to przemyslec i dać mu odpowiedź.

Jjak do tej pory miałam szczęście do wykonawców i myślę ,że tak bedzie dalej

z wykończeniówką. Pozdrawiam

 

Marysiu jak nie Sławek to ktoś inny :roll:

Najważniejsze, żebyś była zadowolona z ceny, wykonania i tempa pracy :)

Jak już są kafelki to znak, ze jest coraz bliżej finiszu.

Jak sobie przypomnę ten okres to miło mi się robi na sercu....

Fajnie jest wykańczać swój dom :lol:

 

buziaczki, kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gratuluję.odbioru :D . Dobrze,że Renka podjęła sprawę słupów,teraz wiem,jak to powinno wyglądać :lol: . Dzięki Kasiu skarbnico wiedzy dla inwestorów budujących metodą gospodarczą,podobno.Pozdrawiam

 

Dziękuję Asiu :lol:

jakby co to pytać, pytać, pytać :wink:

jak będę mogła to chętnie pomogę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu jesteś kochana :D :D :D nie spodziewałam się tak szybkiej odpowiedzi, bo wiem jak jesteś zajęta, więc tym bardziej dziekuję :D Parapet super wygląda u Ciebie, więc jestem spokojniejsza. A z tym tarasem u nas to porażka - aby zrobić tak jak u Ciebie to teraz trzeba podcinać słup i skuwać fundament, aby obsadzić taką metalową stopę... niestety zaczynam podejrzewać, że inwestor który oświadcza, że jego budowa przebiega bezbłędnie po prostu nie wie co ma spieprzone :roll: Wszyscy zaliczyliśmy mniejsze lub większe "wtopy" Dzięki jeszcze raz :D

 

Trzeci tydzień siedzę z dwójką, bo Piotrek kaszlał, kaszlał i kaszlał, aż w końcu dostał pierwszy raz w życiu antybiotyk i od dwóch dni jest lepiej.

Myślałam, że będzie ciężko z dwójką, ale oni zaczęli tak fajnie się bawić, że jestem w szoku. Nawet kilka razy udało mi się ich położyć o tej samej godzinie i miałam luzik :lol:

Zgadzam się w 100% ze stwierdzeniem, że jeżeli inwestor mówi, że u niego na budowie jest wszystko ok to po prostu nie wie co jest nie tak...bo zawsze coś jest :roll:

U nas wtop było sporo, ale na szczęście mieliśmy dobrego kierownika, który czuwał nad nami jak Anioł Stróż :lol:

Będzie dobrze Reniu :D

pozdrawiam, kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Kasiu :D

 

Jejku co za wstyd :oops: Moja budowlana mentorka dom odebrała, a ja to przegapiłam? Co za niedopatrzenie. :oops:

 

Ale naprawiam je czym prędzej :D

i z całego serca całej krecikowej rodzince:

gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://images33.fotosik.pl/426/5e5aa41618ec5906med.jpg

 

pozdrawiam ciepło

M.

 

Magduśka wybaczam Ci, bo pewnie masz dużo roboty i mało czasu na wszystko :wink: :)

Ale z tym odbiorem to i tak miałam cykora, bo naczytałam się na forum, że komuś do domu na kontrolę przyszli i takie czarne myśli miałam aż do dnia otrzymania papierka.

Wiesz byłam z Piotrkiem na tym karate. Oglądał chyba przez pół godziny jak dzieci ćwiczą i nie chciał stamtąd wychodzić. Zakręcił się bardzo :lol:

Czekam, aż będzie całkiem zdrowy i w końcu będzie mógł iść na te zajęcia nie tylko patrzeć :wink:

 

Buziaczki, kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magduśka wybaczam Ci, bo pewnie masz dużo roboty i mało czasu na wszystko

Ale z tym odbiorem to i tak miałam cykora, bo naczytałam się na forum, że komuś do domu na kontrolę przyszli i takie czarne myśli miałam aż do dnia otrzymania papierka.

Wiesz byłam z Piotrkiem na tym karate. Oglądał chyba przez pół godziny jak dzieci ćwiczą i nie chciał stamtąd wychodzić. Zakręcił się bardzo

Czekam, aż będzie całkiem zdrowy i w końcu będzie mógł iść na te zajęcia nie tylko patrzeć

 

Buziaczki, kasia

 

Kasia, NAPRAWDĘ nie wiem jak z palcem do tyłka trafić :x Mam full roboty i mininum czasu i pieniędzy. I nie jest to moja ulubiona kombinacja :evil:

Ale wierzę że w końcu to się zmieni :)

 

A o co chodzi z ta kontrolą? Teraz, po odbiorze możesz już chyba napisać? Czego się bałaś, że się przyczepią? :roll:

 

A na karate zapisz młodego koniecznie. To naprawdę wielka frajda:)

 

pozdrawiam cieplutko

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia, NAPRAWDĘ nie wiem jak z palcem do tyłka trafić :x Mam full roboty i mininum czasu i pieniędzy. I nie jest to moja ulubiona kombinacja :evil:

Ale wierzę że w końcu to się zmieni :)

 

A o co chodzi z ta kontrolą? Teraz, po odbiorze możesz już chyba napisać? Czego się bałaś, że się przyczepią? :roll:

 

A na karate zapisz młodego koniecznie. To naprawdę wielka frajda:)

 

pozdrawiam cieplutko

M.

 

Z tą kontrolą to chodziło o to, że teoretycznie zamieszkać można dopiero po odbiorze - w razie kontroli 10tys. nie Twoje - to tak po krótce :roll:

W rzeczywistości jednak nikt tego nie sprawdza - jeśli papiery się zgadzają i masz wszystkie dokumenty kompletne to w ciągu 21 dni dostajesz zawiadomienie o zakończeniu budowy :)

No ale trochę cykora miałam, bo ja przewrażliwiona jestem i jakby co to kłamać nie potrafiłabym, że ja tylko tu z dziećmi i mężem budowy pilnuje, a na noc wracam do rodziców :wink: :lol:

 

Na szczęście jest już po i teraz tylko ogrodem trza się zająć :lol:

 

buziaczki, kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha :)

 

No tak, też bym powiedziala, że tylko pilnuję 8) A meble, kuchenka, ciuchy, gary? Każdy wie, że przy małych dzieciach na dwugodzinny nawet spacer zabiera się ze sobą WSZYSTKIE niezbędne sprzeęty, czyli pół chałpy ;) :roll:

Jakie masz plany ogrodowe? Znalazłaś już jakies fajne formum tematyczne, czy zdajesz się na Lukasa? :lol:

 

pozdróweczki M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha :)

 

No tak, też bym powiedziala, że tylko pilnuję 8) A meble, kuchenka, ciuchy, gary? Każdy wie, że przy małych dzieciach na dwugodzinny nawet spacer zabiera się ze sobą WSZYSTKIE niezbędne sprzeęty, czyli pół chałpy ;) :roll:

Jakie masz plany ogrodowe? Znalazłaś już jakies fajne formum tematyczne, czy zdajesz się na Lukasa? :lol:

 

pozdróweczki M.

 

ogródek na nas czeka :lol:

my czekamy na pogodę :lol:

zdaję się na Łukasza - mam nadzieję, ze nie będę żałować :wink:

Zadania dla mnie to:

- kupić płytki klinkierowe na cokół

- znaleźć ekipę do położenia kostki

- zorientować się ile dokładanie kosztowała by nowa brama i podjąć decyzję (razem) czy zostawiamy starą czy się szarpniemy na new :lol:

 

i tyle....

 

buźka, kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka:)

 

No! Wreszcie Kasia się sprężyła i pokazała nam swoje sanktuarium! :wink: :lol:

Przepięknościowo tam jest! :lol: Jak w całym domku zresztą! :)

Takie miejsce w domu, to najważniejsze miejsce!!!!

Wszyscy mamy płyty, papiery, szpargały, latem niepotrzebne kurtki zimowe i zimą na odwrót, deskę do prasowania, suszarki na pranie, buty narciarskie, łyżwy czy rolki, wakacyjne klapeczki, zdjęcia do posegregowania, rachunki do zapłacenia, pranie do wyprasowania i WOGÓLE 8) I gdzie to wszystko bezstresowo trzymać? W pomarańczowym pokoiku! :lol: W dodatku kolor wybrany świetnie, bo swą energią odpędza myśli samobójcze związane ze stertą prania do prasowania, czy niezapłaconym rachunkiem za gaz...;)

 

Kasiu suuuper!!!! :) A szafa to bliźniaczka sypialnianej, tylko bez lustra? To jest venge czy czerń?

 

pozdróweczki M.

 

P.S. Też chcę skrzynię na suche pranie!!!!!! Większą niż Ty!!! 8) Schowam, zakłódkuję :wink: i miesiąc spokoju z prasowaniem. :D A jak zgubię klucz 8) to koniec na zawsze! :D :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :D

No to wreszcie wyjaśniła się tajemnicza zagadka krecikowego pomarańczowego pokoju.

Muszę przyznać taki pokój jest potrzebny w każdym domu,

coby człowiek miał możliwość poukładania ,a po kilku dniach porozwalania wszystkiego,

U nas jak wybudujemy, jak nam gazownia nie nakaże rozebrać tego co postawione :( , taki pokój będzie nad garażem

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Kasiu .

Znów zmysłowo urzadzony nastepny pokój . Gratuluje.

Kasiu przymierzam sie do zakupu drzwi z PORTA ( miały być z drzewa , ale sie romysliłam i padło na PORTA ) . TY masz chyba takie i jak sie sprawiuja te szyby przy małych dzieciach , czy widac na tych szybach dużo zabrudzenia .

Boje sie róznych sladów , czy ciężko sie je zmywa ?pozdrawiam cała rodzinkę , Mysle ,że Zosia jest grzeczna, bo Potrus to napewno. Pa całuski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no pokoik super, u nas tę funkcję przejmie pokój zamiast garażu.

 

mam teraz pytanko, ile wyniosła cię kasiu robocizna hydraulika w domku?

 

dzięki Marta :)

u nas garaż jest tylko z nazwy.... w rzeczywistości to pomieszczenie gospodarcze z piecem, pralką i tysiącami innych rzeczy :wink:

 

co do kosztów to sama instalacja kanalizacyjna była robiona na etapie płyty i już nie pamiętam ile to dokładnie kosztowała :oops:

instalacja wod-kan. w domu czyli rurki do wszystkich sanitariatów, umywalek, zlewu, zmywarki, itd kosztowała nas w sumie 4000zł

 

pozdróweczki, kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Kasiu .

Znów zmysłowo urzadzony nastepny pokój . Gratuluje.

Kasiu przymierzam sie do zakupu drzwi z PORTA ( miały być z drzewa , ale sie romysliłam i padło na PORTA ) . TY masz chyba takie i jak sie sprawiuja te szyby przy małych dzieciach , czy widac na tych szybach dużo zabrudzenia .

Boje sie róznych sladów , czy ciężko sie je zmywa ?pozdrawiam cała rodzinkę , Mysle ,że Zosia jest grzeczna, bo Potrus to napewno. Pa całuski

 

Marysiu, drzwi są bardzo ładne, ale przy małych dzieciach niepraktyczne (ale swoją drogą nie ma chyba drzwi, które przy dwójce małych łobuzów byłyby idealne). My mamy mleczne szybki i wszystko na nich widać. Moim sposobem na ich mycie jest woda i ściereczka z Jana Niezbędnego z mikrofibry... Takie zestawienie daje radę :lol:

Co do dzieci to nastąpił u mnie właśnie czas depresji. Tzn. depresji związanej z byciem mamą, prowadzeniem domu, rutyną, perspektywą pójścia do pracy we wrześniu następnego roku, kiedy Zosia pójdzie do przedszkola. No i jeszcze na dodatek ta pierońska pogoda... mam wrażenie że ta szaruga ciągnie się milion lat... Czekam na słońce, ciepło, bo mam nadzieję, że powróci mi radość do życia i wszystkiego co nas otacza :roll:

 

pozdróweczki, kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu dziekuje za odpowiedż co do drzwi.

Zły nastrój chyba wszystkich przygniata , chyba to za sprawa tej kiepskiej pogody . Miejmy nadzieje ,że to sie szybko zmieni i słońce polepszy nam nastrój. Dzieci tez bedą wolały przebywac na podwórku niz w domu.

Kasiu bedzie coraz lepiej , trzymaj głowe do góry. :lol:

Ja jak sobie przypomne , kiedy moje dzieci miały te latka co Twoje , tez nie było mi zbyt wesoło . Byłam wtedy sama ,bo mąz był poza krajem , wiec wszystkie obowiązki były na mnie. Teraz juz sie z tego śmieje , sa za to inne problemy powazniejsze . Oby było zdrowie i praca i zgoda w rodzinie , to bedzie super. tego sobie i Wam życze .całuski pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu,

 

Aby do wiosny!!! Z pierwszymi promieniami słońca zły nastrój uleci w dal... Siedzę teraz w domu z chorym Jasiem i też mi niewesoło, ale za to jak dobrze być bezrobotnym... mogę sama zająć się dzieckiem, a nie sciągać jedną bądź drugą babcię. Z mojego punktu widzenia fakt, iż zostaniesz z dziećmi, aż do przedszkola to prawdziwe dobrodziejstwo. Przynajmniej nie będziesz wyrzucać sobie, że coś przegapiłaś. A na rutynę domową pomagają tylko wyjazdy. Niestety nie mieliśmy wakacji zimowych i też już to odczuwamy. Teraz wydaje mi się, że co chwila sprzątam, gotuję, a zmywarka chodzi non stop. Oczywiście to tylko złudzenie, po prostu jak wpadałam po pracy to robiłam to szybko, nie zastanawiając się, który to raz w tym tygodniu :wink:

Czy można prosić jeszcze o nowe zdjęcia kuchni? Szczególnie przepięknego blatu tuż przy białej zabudowie. Zastanawiam się nad białą kuchnią z blatem podobnym do Twojego i chętnie zobaczę nowe ujęcia Twojej kuchni :D I jeszcze gdybyś mogła mi napisać co to za białe płytki nad blatem i jaki model zlewu - bo też bardzo mi się podoba. Czy otwór w blacie jest wycięty tylko pod komory czy też pod ociekacz? Jest jakieś zbrojenie tych wąskich elementów obok zlewu i płyty? Przepraszam, że tak cię męcze pytaniami, ale Twoja kuchnia to jedna z moich ulubionych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...