Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SKRZAT - komentarze do dziennika Kasi i Łukasza


kasia w

Recommended Posts

Skarpa już świetnie wygląda, a jak podrosną iglaki to będzie jeszcze piękniej :D I bardzo podoba mi się ogrodowe zastosowanie stempli, pogratulować kuzyna :wink:

Jestem naszykowana na walkę z osami lub szerszeniami, bo w ubiegłym roku mieliśmy takich lokatorów. Ale kuny grasujące pod dachem to już przesada :o Jednak nawet przyroda bywa męcząca... Mam nadzieję, że kuny nie porobią zniszczeń. Czekam na doniesienia z placu bitwy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Kasiu kochanie jeszcze raz dziekuję Ci .

Wyobraż sobie ,że rozmawiałam z 4 firmami i kazda z nich ma juz zajete terminy do jesieni. Ja myslam,że bedziemy ocieplac dopiero w jesieni , ale po zastanowieniu zdecydowalismy ,ze moze lepiej teraz bo nigdy nie wiadomo jaka bedzie jesień. Zobacze jak zadzwonie do Pana od Ciebie , jaki termin poda. A z brukiem to tez termin chyba musimy zaklepać , bo chelibysmy go zrobic jak ocieplimy budynek i zrobimy elewację.Zobaczymy czy bedziesz zadowolona z położenia kostki ? pozdrawiam

 

Hej Marysiu :)

Jak na razie czekamy na Panią od kostki. Fakt, że pogoda ostatnimi czasy była kiepska, więc ma jakieś przesunięcia.

Trudno, co mam zrobić.... Trzeba być cierpliwym :roll:

 

pozdróweczki, kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skarpa już świetnie wygląda, a jak podrosną iglaki to będzie jeszcze piękniej :D I bardzo podoba mi się ogrodowe zastosowanie stempli, pogratulować kuzyna :wink:

Jestem naszykowana na walkę z osami lub szerszeniami, bo w ubiegłym roku mieliśmy takich lokatorów. Ale kuny grasujące pod dachem to już przesada :o Jednak nawet przyroda bywa męcząca... Mam nadzieję, że kuny nie porobią zniszczeń. Czekam na doniesienia z placu bitwy!

 

Dzięki Reniu za miłe słowa - cała skarpa to zasługa Łukasza, w ogrodzie zostawiam mu wolną rękę :wink:

 

Co do tych pieprzonych kun, to walka na dobre się nie zaczęła a ja mam już ich dość :evil:

Dzisiaj przegryzły mi kable w aucie, wylał się płyn z chłodnicy.....

Jestem załamana i wkurzona na maxa :evil:

 

Jak znajdę chwilkę to opisze nasze spotkanie z Panem Antonim....

Jest źle, momentami żałuję, że się w ogóle budowaliśmy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu współczuje Ci , chyba faktycznie masz dosyć tych kun ,że nie możesz sie cieszyć z własnego domku. własnie czytałam w dzienniku zachodnim , pisali też na ten temat, ale myslałam ,że to sie wszystko uspokoiło.

Ja tez miałam i mam chwile zwatpienia ,czy aby dobrze zrobiłam budujac dom.

A to przez kanalizację , która mi nerwów kosztowała i nadal jeszcze nie zakończona sprawa.Przy samej budowie chyba tyle zdrowia nie straciłam ,

co przy kanalizacji.A nie mówiac juz o kosztach,jesli ostatecznie sąsiad da zgode , to poniose duze koszty , bo musze ciagnać przyłacze ok.100 m i chyba 3-4 studzienki.

Wydatek duzy, ale troche sama zawaliłam , bo mogłam sie odwołac do urzedu i zrobic tymczasowe szambo , a jak beda robic kanaliz. blizej mnie to wtedy bym sie podłaczyła.Same uroki budowy. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Żonka śledzi cały czas i mówiła mi że masz problem z kunami

 

przeczytałem i faktycznie nie jest ciekawie

te ich skoki na ponad 2m to nawet mnie zaniepokoiły bo wypadł mi sęk w podbitce i jest taki otworek przez który mógły sietaki osobnik przedostać aż ciarki mnie przechodzą

 

kiedyś słyszałem że w samochodzie można zamontować a dokładnie założyć kostkę WC domestosa ponoć nie lubią tego zapachu i nie tykają się przewodów, są też odstraszacze, ale je pewnie u kolesia nabyliście

 

jakimś sposobem pewnie byłoby kupno borsuka tylko aki ekstremalny pomysł to jest trochę (kopie nory i pewnie by spierdzielił, ale jakby go wychować to byłby jak piesek)

 

znalazłem takie coś:

Na łasicowate najlepszy jest mocz dużych drapieżników Lew Tygrys! WYPRóBOWANE I DZIAłA! Musisz załatwić z ZOO mocz tego zwierzęcia namoczyć tym moczem trociny (wióry drewniane) i wsypać do otwartego słoika! Powodzenia! W Krakowie zadziałało na kunę domową "kamionkę"

 

czyli jechać do zoo albo kupić tygrysa - borsuk chyba tańszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Żonka śledzi cały czas i mówiła mi że masz problem z kunami

 

przeczytałem i faktycznie nie jest ciekawie

te ich skoki na ponad 2m to nawet mnie zaniepokoiły bo wypadł mi sęk w podbitce i jest taki otworek przez który mógły sietaki osobnik przedostać aż ciarki mnie przechodzą

 

kiedyś słyszałem że w samochodzie można zamontować a dokładnie założyć kostkę WC domestosa ponoć nie lubią tego zapachu i nie tykają się przewodów, są też odstraszacze, ale je pewnie u kolesia nabyliście

 

jakimś sposobem pewnie byłoby kupno borsuka tylko aki ekstremalny pomysł to jest trochę (kopie nory i pewnie by spierdzielił, ale jakby go wychować to byłby jak piesek)

 

znalazłem takie coś:

Na łasicowate najlepszy jest mocz dużych drapieżników Lew Tygrys! WYPRóBOWANE I DZIAłA! Musisz załatwić z ZOO mocz tego zwierzęcia namoczyć tym moczem trociny (wióry drewniane) i wsypać do otwartego słoika! Powodzenia! W Krakowie zadziałało na kunę domową "kamionkę"

 

czyli jechać do zoo albo kupić tygrysa - borsuk chyba tańszy

 

Najtaniej to chyba będzie karnąć się do naLeśnika i tę pumę dorwać, co mu się kole chałupy plącze :wink: :wink: :wink:

 

Ale serio:

 

Kasiu - strasznie się zmartwiłam czytając to, co napisałaś o inwazji kun na Twój śliczny domek. :cry: :cry: :cry: Jak france śmiały!!!!! :evil: :evil: :evil:

Słuchaj, tak myślę (mam nadzieję, że to będzie jakieś pocieszenie :roll: ) - pan Antoni, nie twierdzę, że nie fachowiec, ale może trochę przesadza. Wiesz, on w końcu sprzedaje swój towar... Jakby Ci powiedział, że kuny potrzebują 20 lat na zeżarcie wełny, czy "cóś", to byś jedno urządzenie kupiła. A jak powie, że one są lepsze od szarańczy, to kupisz dwadzieścia... :roll: To jest po prostu niemożliwe, żeby wszystkie nowe chałupy miały z powodu kun rozsypać się po 6 latach! W tym Twój śliczny krecikowy domek! :-? Ja się nie zgadzam!!!! :evil: To jest Twój domek i Twoja działka i lokatorom na dziko mówimy NIE! :evil: Zero litości i humantaryzmu. Jak się nie podoba, to niech idą sobie żreć do lasu :evil: Przemyśl sprawdzone rozwiązania.

I nigdy, przenigdy nie żałuj, że wybudowałaś dom. Jest uwieńczeniem Waszych starań, marzeń i trudu, a także Waszej miłości, gustu i wytrwałości. Jest cząstką Was i nie pozwól, by odebrano Ci radość, którą miał Wam przynieść! Wierzę, że poradzicie sobie z tym i będziecie znowu cieszyć się każdą chwilą spędzoną w krecikowej chatce :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

buziaki i trzymam kciuki za happy end! :lol: :lol: :lol: :lol:

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Kochani co do naszych niechcianych lokatorów, to w przyszłym tygodniu będę się kontaktować z dekarzem i będziemy próbować zabezpieczyć dach - według mnie to lepsze rozwiązanie niż trzydzieści odstraszaczy piszczących przez 24h.

Będzie trzeba ściągnąć wszystkie pierwsze dachówki i dać tam jakiś drut, siatkę, lub cokolwiek, co utrudni (mówię utrudni, bo wiem, że nie da się w 100% zabezpieczyć wszystkiego) im wejście pod dach. Postaramy się też je złapać do klatki, może się uda :roll:

 

Więcej pomysłów na dzień dzisiejszy nie mamy....

 

Pozdróweczki dla wszystkich. którzy tu zaglądają :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani co do naszych niechcianych lokatorów, to w przyszłym tygodniu będę się kontaktować z dekarzem i będziemy próbować zabezpieczyć dach - według mnie to lepsze rozwiązanie niż trzydzieści odstraszaczy piszczących przez 24h.

Będzie trzeba ściągnąć wszystkie pierwsze dachówki i dać tam jakiś drut, siatkę, lub cokolwiek, co utrudni (mówię utrudni, bo wiem, że nie da się w 100% zabezpieczyć wszystkiego) im wejście pod dach. Postaramy się też je złapać do klatki, może się uda :roll:

 

Więcej pomysłów na dzień dzisiejszy nie mamy....

 

Pozdróweczki dla wszystkich. którzy tu zaglądają :lol:

macie już kostkę to kostką je :D

 

ale robicie własciwie bo zabezpieczycie wejścia to sobie poszukają łatwiejszego lokum\

 

moja żona każe mi ostatnio co rusz sprawdzać czy coś u nas się nie kręci, tak się przejęła Waszą sytuacją

 

no i zalęgłu się w jednym miejscu ptaszyska jakieś w styropianie, narazie daję im luz bo jeszcze nie dokończone ocieplenie ale jak będą srały na elewację to wyeksmituję expresowo

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

macie już kostkę to kostką je :D

 

:lol: :lol: :lol:

 

 

moja żona każe mi ostatnio co rusz sprawdzać czy coś u nas się nie kręci, tak się przejęła Waszą sytuacją

 

ja co wieczór zanim zasnę nasłuchuję...

paranoja jakaś normalnie!!!!!!!

 

no i zalęgłu się w jednym miejscu ptaszyska jakieś w styropianie, narazie daję im luz bo jeszcze nie dokończone ocieplenie ale jak będą srały na elewację to wyeksmituję expresowo

powodzenia

 

ptaki na pewno łatwiej wytępić niż te nasze sprytne bestie :roll:

i tak życzę powodzenia :lol:

 

pozdrawiam żonkę i Kubuśka :lol:

 

kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Śliczny ten Wasz Skrzat,

Mam pytane: czy jesteście zadowolenie ze swoich drzwi zewnętrznych? Widziałam w sklepie drzwi Derpal- są bardzo ładnie wykończone no i cena też znośna. Napisz jaki macie kolor tych drzwi.

 

Pozdrawiam

Aśka

 

Witaj Asiu, drzwi są w kolorze tabacco, czy jakoś tak :roll:

Są śliczne, niestety firma, która nam je montowała była już mniej fachowa i same się zamykają - po prostu ościeżnica jest krzywo założona i wkurzające to jest strasznie.... Jak chcę mieć otwarte drzwi do domu to na progu musi leżeć but!!!!!!! :evil:

A fachowcy poziomice mieli - nie wiem tylko czy potrafili ją użyć :(

 

pozdrawiam i dzięki za miłe słowa o Skrzaciku :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...