kasia w 22.04.2007 12:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2007 witaj . mega fajnie że złozyłaś papierki , ja chyba we środę to zrobie . W piatek musiałem w biurze kilka bardzo brzytkich słów powiedzieć , wieczorem zadzwonił pan i powiedział że na wtorek wszystko przygotują . znowu chamstwem trzeba walczyc troche mi wstyd Cześć maanmy Ważne, że skutecznie działasz. Czasem trzeba po chamsku. Nie nasza wina, że do niektórych ludzi tylko w taki sposób coś dociera No to trzymam kciuki, żeby w środę było co świętować Pozdrówka kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 23.04.2007 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2007 Zagapiłam się Kasiu trzymam kciukasy za szybkie pozwoleństwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 25.04.2007 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 Trzymam kacły czas kciuki za pozwolenie. Obiema ręcami Kurde jak mam w tej sytuacji chwycicł łyżkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 25.04.2007 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 Trzymam kacły czas kciuki za pozwolenie. Obiema ręcami Kurde jak mam w tej sytuacji chwycicł łyżkę? a pieska i kotka widział? widział no to łyżka już niepotrzebna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 26.04.2007 11:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Zagapiłam się Kasiu trzymam kciukasy za szybkie pozwoleństwo Trzymam kacły czas kciuki za pozwolenie. Obiema ręcami Kurde jak mam w tej sytuacji chwycicł łyżkę? Dziękuję wam Kurdę ja to mam pecha Trafiłam podobno najgorzej jak mogłam Podobno facet, który prowadzi naszą sprawę to typowy urzędnik, służbista - zresztą jak go pierwszy raz zobaczyłam to już wiedziałam, że łatwo to nie będzie. Wczoraj pojechałam do niego, bo chciałam się dowiedzieć na jakim etapie jest moja sprawa. A on mi zaczął płakać, że tyle roboty, że wszystko się przeterminowywuje, że rąk do pracy nie ma..... Dzisiaj jestem z nim umówiona o 15. Podobno metodą na niego jest ciągłe przypominanie, dzwonienie i jak to sam określił "męczyć, męczyć, męczyć" Dziwny typek... Pozdrawiam was cieplutko kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 26.04.2007 11:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Trzymam kacły czas kciuki za pozwolenie. Obiema ręcami Kurde jak mam w tej sytuacji chwycicł łyżkę? a pieska i kotka widział? widział no to łyżka już niepotrzebna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 26.04.2007 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Kasiu kibelkowe kolorki bardzo wskazane dla znerwicowanych murarzy wejdzie wsciekły , a wyjdzie z uśmiechem na twarzy i zrelaksowany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 26.04.2007 12:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Kasiu kibelkowe kolorki bardzo wskazane dla znerwicowanych murarzy wejdzie wsciekły , a wyjdzie z uśmiechem na twarzy i zrelaksowany Ostatnio szef murarzy był na działce Jak zobaczył kibelek to buźka mu się uśmiechnęła..... Coś w tym jest Pozdrówka kassia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 26.04.2007 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Kasiu kibelkowe kolorki bardzo wskazane dla znerwicowanych murarzy wejdzie wsciekły , a wyjdzie z uśmiechem na twarzy i zrelaksowany Ostatnio szef murarzy był na działce Jak zobaczył kibelek to buźka mu się uśmiechnęła..... Coś w tym jest Pozdrówka kassia hahahaha ale trafiłam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikach 27.04.2007 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2007 Nie chcę zapeszać, ale jest szansa, że w poniedziałek będzie.......... Kasia, ..tfu, tfu co by nie zapeszyć .... Teraz to już bliżej niż dalej . Trzymam kciuki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 27.04.2007 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2007 no to super to tylko czekać na efekty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 28.04.2007 20:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2007 Nie chcę zapeszać, ale jest szansa, że w poniedziałek będzie.......... Kasia, ..tfu, tfu co by nie zapeszyć .... Teraz to już bliżej niż dalej . Trzymam kciuki! no to super to tylko czekać na efekty Jeszcze nie dziękuję coby nie zapeszać Pozdrówka kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikach 02.05.2007 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Kasieńka WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!! Budowa uskrzydla, ale takie wieści to dopiero radość! Wszystkiego dobrego i dbaj o siebie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 02.05.2007 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Kasiu dla Ciebie kwiaty i zeby każdy dzień był tak ciepły i słoneczny jak ten kwiatuszek na fotce http://www.fotoplatforma.pl/foto_galeria/1810_kwiaty.jpg rety! dlaczego jak slysze o ciąży to ja też chcę bo to takie cudowne uczucie (pomijam fakt dolegliwości ciążowych ) oczekiwać, potem czuć ruchy, usłyszeć pierwszy krzyk i w końcu przytulić i już nigdy nie wypuścić z ramion ehhhhhh........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 02.05.2007 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Moje gratulacje!!!!!!! Co za wiadomość!!!!! Ale się cieszę!!!!!!!! Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 02.05.2007 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 gratulejszyn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roni 02.05.2007 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Wielkie, szczere gratulacje .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta_zaz 02.05.2007 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 WIELKIE, NAJWIEKSIEJSZE GRATULACJE Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 03.05.2007 10:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Moniczka - dzięki, budowa dodaje skrzydeł to fakt, ale w połączeniu z oczekiwaniem na małego człowieczka to normalnie czuje jak mnie rozpiera taka enegia od środka, że szok Małgosiu - wszystko przed Tobą Kasperek i Zuzia na pewno by się nie obrazili Dzięki za kwiatuszka A z samopoczuciem to mam nadzieje, że będzie tak jak przy Piotrku - wiesz, ja nie wiem co to mdłości i takie tam różne inne dolegliwoąci ciążowe W óśmym miesiącu z wielkim brzuchem jeździłam po sklepach (wtedy byłam ph ) i wszyscy się śmiali, że jak tak dalej pójdzie to urodzę gdzieś na zpleczu i między skurczami jeszcze zamówienie zrobię Z Piotruskiem było super i może dlatego mam bardzo przyjemne skojarzenia z ciążą i jej przebiegiem. Jak na razie jest dobrze Romek - dzięki tato Bo widzę, że u Was już końcóweczka Pozdrów żonkę i daj znać jak już będziecie w komplecie Też baaaardzo się cieszę Mikopiko - dzięki wielkie Dominiczka - - baaaardzo dziękuję Marta - dzięki sąsiadko z Żywca, co pędzi z budową jak burza Sorry nie burza, tylko huragan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 03.05.2007 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Małgosiu - wszystko przed Tobą Kasperek i Zuzia na pewno by się nie obrazili yyyyyyyy............., pewnie nie ale chyba sie juz nie zdecyduje Dzięki za kwiatuszka A z samopoczuciem to mam nadzieje, że będzie tak jak przy Piotrku - wiesz, ja nie wiem co to mdłości i takie tam różne inne dolegliwoąci ciążowe W óśmym miesiącu z wielkim brzuchem jeździłam po sklepach (wtedy byłam ph ) i wszyscy się śmiali, że jak tak dalej pójdzie to urodzę gdzieś na zpleczu i między skurczami jeszcze zamówienie zrobię Z Piotruskiem było super i może dlatego mam bardzo przyjemne skojarzenia z ciążą i jej przebiegiem. Jak na razie jest dobrze byłobyby super gdyby ciążowe dolegliwosci Cie ominely i tym razem , zwlaszcza ze budowa bedzie Cie pochlaniac i potrzebujesz duzo sił i dobrego samopoczucia. Z Zuzią to było tak, że mogłabym chodzić w ciąży non stop, ale poród był koszmarny (trafiłam na lekarza palanta i beznadziejny szpital) z Kasperkiem ciąża była była koszmarna do samego końca za to poród fantastyczny ( jeśli w ogole mozna tak mowic o porodzie , ale zmienilam szpital i caly personel byl wspanialy, że nie wspomnę o mężu który zawsze bardzo czynnie brała udział w tym wydarzeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.