Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SKRZAT - komentarze do dziennika Kasi i Łukasza


kasia w

Recommended Posts

witaj :D . mega fajnie że złozyłaś papierki , ja chyba we środę to zrobie . W piatek musiałem w biurze kilka bardzo brzytkich słów powiedzieć , wieczorem zadzwonił pan i powiedział że na wtorek wszystko przygotują . znowu chamstwem trzeba walczyc troche mi wstyd :oops:

 

Cześć maanmy :D

Ważne, że skutecznie działasz.

Czasem trzeba po chamsku. Nie nasza wina, że do niektórych ludzi tylko w taki sposób coś dociera :evil:

 

No to trzymam kciuki, żeby w środę było co świętować :lol:

Pozdrówka kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zagapiłam się :oops:

Kasiu trzymam kciukasy za szybkie pozwoleństwo :lol:

 

Trzymam kacły czas kciuki za pozwolenie. Obiema ręcami :lol:

Kurde jak mam w tej sytuacji chwycicł łyżkę? :lol:

 

Dziękuję wam :D

Kurdę ja to mam pecha :( Trafiłam podobno najgorzej jak mogłam :(

Podobno facet, który prowadzi naszą sprawę to typowy urzędnik, służbista - zresztą jak go pierwszy raz zobaczyłam to już wiedziałam, że łatwo to nie będzie.

Wczoraj pojechałam do niego, bo chciałam się dowiedzieć na jakim etapie jest moja sprawa. A on mi zaczął płakać, że tyle roboty, że wszystko się przeterminowywuje, że rąk do pracy nie ma.....

Dzisiaj jestem z nim umówiona o 15.

Podobno metodą na niego jest ciągłe przypominanie, dzwonienie i jak to sam określił "męczyć, męczyć, męczyć" :o :o :o

Dziwny typek... :roll:

 

Pozdrawiam was cieplutko kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu dla Ciebie kwiaty :D

i zeby każdy dzień był tak ciepły i słoneczny jak ten kwiatuszek na fotce

http://www.fotoplatforma.pl/foto_galeria/1810_kwiaty.jpg

rety! dlaczego jak slysze o ciąży to ja też chcę :roll:

:lol:

bo to takie cudowne uczucie (pomijam fakt dolegliwości ciążowych :oops: )

oczekiwać, potem czuć ruchy, usłyszeć pierwszy krzyk i w końcu przytulić

i już nigdy nie wypuścić z ramion :D

ehhhhhh........ :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniczka - dzięki, budowa dodaje skrzydeł to fakt, ale w połączeniu z oczekiwaniem na małego człowieczka to normalnie czuje jak mnie rozpiera taka enegia od środka, że szok :lol:

 

Małgosiu - wszystko przed Tobą :wink: :lol:

Kasperek i Zuzia na pewno by się nie obrazili :lol:

Dzięki za kwiatuszka :oops:

A z samopoczuciem to mam nadzieje, że będzie tak jak przy Piotrku - wiesz, ja nie wiem co to mdłości i takie tam różne inne dolegliwoąci ciążowe :roll:

W óśmym miesiącu z wielkim brzuchem jeździłam po sklepach (wtedy byłam ph :wink: ) i wszyscy się śmiali, że jak tak dalej pójdzie to urodzę gdzieś na zpleczu i między skurczami jeszcze zamówienie zrobię :lol: :lol: :lol:

Z Piotruskiem było super i może dlatego mam bardzo przyjemne skojarzenia z ciążą i jej przebiegiem.

Jak na razie jest dobrze :lol:

 

Romek - dzięki tato :wink: :lol:

Bo widzę, że u Was już końcóweczka :lol:

Pozdrów żonkę i daj znać jak już będziecie w komplecie :lol:

Też baaaardzo się cieszę :p

 

Mikopiko - dzięki wielkie :D

 

Dominiczka - :lol: :lol: :lol: - baaaardzo dziękuję

 

Marta - dzięki sąsiadko z Żywca, co pędzi z budową jak burza :lol:

Sorry nie burza, tylko huragan :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Małgosiu - wszystko przed Tobą :wink: :lol:

Kasperek i Zuzia na pewno by się nie obrazili :lol:

yyyyyyyy............., pewnie nie :oops:

ale chyba sie juz nie zdecyduje 8)

Dzięki za kwiatuszka :oops:

A z samopoczuciem to mam nadzieje, że będzie tak jak przy Piotrku - wiesz, ja nie wiem co to mdłości i takie tam różne inne dolegliwoąci ciążowe :roll:

W óśmym miesiącu z wielkim brzuchem jeździłam po sklepach (wtedy byłam ph :wink: ) i wszyscy się śmiali, że jak tak dalej pójdzie to urodzę gdzieś na zpleczu i między skurczami jeszcze zamówienie zrobię :lol: :lol: :lol:

Z Piotruskiem było super i może dlatego mam bardzo przyjemne skojarzenia z ciążą i jej przebiegiem.

Jak na razie jest dobrze :lol:

byłobyby super gdyby ciążowe dolegliwosci Cie ominely i tym razem :D , zwlaszcza ze budowa bedzie Cie pochlaniac i potrzebujesz duzo sił i dobrego samopoczucia.

Z Zuzią to było tak, że mogłabym chodzić w ciąży non stop, ale poród był koszmarny :-? (trafiłam na lekarza palanta i beznadziejny szpital) z Kasperkiem ciąża była była koszmarna :-? do samego końca za to poród fantastyczny ( jeśli w ogole mozna tak mowic o porodzie :lol: , ale zmienilam szpital i caly personel byl wspanialy, że nie wspomnę o mężu który zawsze bardzo czynnie brała udział w tym wydarzeniu :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...