Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SKRZAT - komentarze do dziennika Kasi i Łukasza


kasia w

Recommended Posts

Szukam mojej Kasi_w :D

znalazłam

otwieram dziennik a tu jakies stropy wyłażą :o

myślę: znowu kurna kliknęłam nie w ten dziennik :-?

znowu szukam

O! jest Kasiula i znów klikam

a tu kurcze znów te stropy, normalnie chałupa stoi

oczy przecieram i uwierzyć nie moge, a to naprawde avatarek Kasiuli i fotki jej domku ! :D

no i siostre ma fajną, a Piotruś

nie przeżyje :cry: :x :-?

że nie złożyłam mu życzonek :oops:

taka wredna ciotka ze mnie :roll:

spytaj Piotrusia czy mi wybaczy kiedyś, a w ogóle to dawaj adresik musze sie zrehabilitowac w oczach mojego forumowego idola :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pozwolę sobie jeszcze na prywate u Kasieńki

ROM to cudownie, że masz już w domu tę cudowna istotkę :D

nie ja chyba oszaleje! musze mieć taką malisią dziewuszkę :oops:

co na to mój mąż? :oops:

a na dodatek Twoja mała ma cudowne imię MARTA, wszystkie znane mi osoby o takim imieniu to cudowne, czułe i kochane osoby :D

ja chyba dzis często używam słowa " cudowne"

ale co ja na to poradzę skoro takie cudne rzeczy sie dzieją :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Martusia jest już troche duża, ale potwierdzam, że Marty to inteligentne, subtelne, towarzyskie, utalentowane dziewczyny. Zawsze radosne. Mają jedną wadę -- nawijają sprawniej od H. Bielickiej i trzeba tego słuchać, aby nie popaść w niełaskę. Potrafią też pisać tak samo szybko i najczęściej na kolanie. Uwielbiają drobne prezenty, ale z każdej okazji. Najlepsze prezenty są te od tatusia, a w każdym koniecznie musi być jakiś misiek, bo ten misiek jest najważniejszy. Takie są te kochane dziewczyny Martusie i duże Marty też.

 

Gratuluję i życzę wielkiej radości rodzince z kochaniutkiej Martusi. Wszystkiego, co najlepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Martusia jest już troche duża, ale potwierdzam, że Marty to inteligentne, subtelne, towarzyskie, utalentowane dziewczyny. Zawsze radosne. Mają jedną wadę -- nawijają sprawniej od H. Bielickiej i trzeba tego słuchać, aby nie popaść w niełaskę. Potrafią też pisać tak samo szybko i najczęściej na kolanie. Uwielbiają drobne prezenty, ale z każdej okazji. Najlepsze prezenty są te od tatusia, a w każdym koniecznie musi być jakiś misiek, bo ten misiek jest najważniejszy. Takie są te kochane dziewczyny Martusie i duże Marty też.

 

Gratuluję i życzę wielkiej radości rodzince z kochaniutkiej Martusi. Wszystkiego, co najlepsze.

 

No patrz! :lol:

Jakbym czytała o mojej siostrze Marcie, ma 35 lat ale tak jak piszesz wszystko się zgadza i też była córeczką tatusia :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani....dziękuję wam bardzo za te miłe słowa :D :D

Od 6 dni, kiedy to mała jest z nami w domu całe nasze życie wywróciło się do góry nogami.Zyjemy rytmem karmienia, kupek i ogólnie naszą małą kruszyną. Ale to pewnie dlatego że to nasza pierwsza pociecha :D Sprawy dokończenia budowy wogóle się jakoś rozpynęły na niewiadomo kiedy :lol:

 

Mam nadzieję, że Kasieńka nie będzie złą za prywatę jaką to odstawiamy w komentarzach do jej dziennika? JAkby co to biorę całą winę na siebie :D

 

Wracając do tematu budowy.....wreszcie widzę jak wyszło pomieszzczenie wygospodarowane za schodami. :D :D Fanie to wyszło, takie miejsca zawsze się w domu przydadzą :D

Kasiu wklejaj jak najwięcej zdjęć....o ile oczywiście mogę prosić :D

NA tej parapetówie u Was ( hihih znowu się wprosiłem :oops: ) fajnie będize wspominać jak to wyglądało wszystko w trakcie budowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Romek Jedyną radą jaką mogę Ci dać to kochać, kochać i jeszcze raz kochać i Martusię i Mamusię. Serio. Tylko tyle :)

Życzę Ci jeszcze raz takiej zwykłej pogody ducha i radości z tego, że mieszkasz ze swoją rodziną w swoim domku na swojej ziemi....

 

Małgosieńko Piotruś na pewno wybaczy kochanej cioci i za rok zaprasza na imieninową imrezkę do Bielska :lol:

A stropek się robi, powoli bo powoli ale się robi :-?

Mam nadzieję, że w końcu w poniedziałek go zaleją.

Różne dziwne rzeczy na tej naszej budowie się dzieją - ale o tym pewnie kiedyś napiszę.... :wink: :lol:

 

Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie

Kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu budowy.....wreszcie widzę jak wyszło pomieszzczenie wygospodarowane za schodami. :D :D Fanie to wyszło, takie miejsca zawsze się w domu przydadzą :D

Kasiu wklejaj jak najwięcej zdjęć....o ile oczywiście mogę prosić :D

NA tej parapetówie u Was ( hihih znowu się wprosiłem :oops: ) fajnie będize wspominać jak to wyglądało wszystko w trakcie budowy

 

Nowe fotki na pewno będą za niedługo :roll:

A masz rację Romek w małych domkach takie schowki, skrytki, garderobki i inne miejsca do przechowywania są niedocenione.

Ogólnie to myślę, że ten nasz dom to całkiem fajny będzie :wink: :lol:

 

A na parapetówkę to już cię zapraszałam razem z żonką :wink: no i oczywiście waszą córunią :)

Wszystko jest nadal aktualne :lol:

 

Pozdrówka kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo stare zdjęcie specjalnie dla cioci malmucowej :)

Jeszcze zezowaty :wink: ale uwielbiam tę fotkę :lol:

http://images14.fotosik.pl/46/b02be5f815320839.jpg

 

Pozdrawiam kasia

łoooooo matko! jaka słodka kruszyna :D

śliczny, mniam mniam!

Kaśkaaaaaaaaa....... czy ty coś kombinujesz ? he?

:wink:

jasny gwint, a myślałam że juz mnie nie bedzie brać :roll: :o

musze pomyśleć jakby sie tu do Piotrusia wybrać :lol:

bo za rok to jak mi na przywitanie grabulke poda to raczej zejde do parteru

chłopaki rosną i jeszcze troche a będą ucikać od przytulania :-?

 

czuję sie specjalnie wyróżniona, wzruszyłam się :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małogosia ja na serio zapraszam :lol:

Przecież Rybnik to znowu nie tak daleko :D

Myślę, że jak się urządzimy to było by miło się nie tylko odwiedzić ale poznać OSOBIŚCIE :lol: :lol: :lol:

 

Ja jeszcze nikogo tak nie poznałam więc byłby to pierwszy raz :oops: :oops: :oops:

W sumie tyle czasu na forum to już trochę się znamy - nie? :wink: :lol:

 

A z tym braniem..... to ja teraz sobie myślę, że jak u nas będzie chłopak to może jeszcze raz spróbujemy :oops: :oops: :oops:

Boże - kiedy ja do roboty wrócę :roll: :wink:

 

Pozdrówka kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! :D

pierwszy wpisik Twój i mój był 26 sierpnia2006, a wiec umawiamy sie na wirtualne winko :D :wink:

 

W sprawie skarpy zgłaszam mały lecz bardzo ważny wniosek :wink:

proszę wyznaczyć specjalny pas dla Piotrusia co by mógł zimą zjeżdzac na worku pełnym siana :lol:

zaznaczam, że ciocia mówi o zimie, za jazde na dupce latem np. po deszczu :o ciocia odpowiedzialności nie bierze :lol: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! :D

pierwszy wpisik Twój i mój był 26 sierpnia2006, a wiec umawiamy sie na wirtualne winko :D :wink:

 

...i spagetti :lol:

 

W sprawie skarpy zgłaszam mały lecz bardzo ważny wniosek :wink:

proszę wyznaczyć specjalny pas dla Piotrusia co by mógł zimą zjeżdzac na worku pełnym siana :lol:

zaznaczam, że ciocia mówi o zimie, za jazde na dupce latem np. po deszczu :o ciocia odpowiedzialności nie bierze :lol: 8)

 

:lol: :lol: :lol:

Wniosek rozpatrzony pozytywnie - specjalny pas dla Piotrusia będzie :D

Odpowiedzialność za jazdę na tyłku po błotku bierze odpowiedzialność..... mamusia :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! :D

pierwszy wpisik Twój i mój był 26 sierpnia2006, a wiec umawiamy sie na wirtualne winko :D :wink:

 

...i spagetti :lol:

Toż ja po powrocie od siostry sfiksowałam na punkcie włoskiego zarcia !

PASTA pod każdą postacia-KOCHAM :lol:

 

Ja jeszcze nie miałam przyjemności odwiedzić Italii, ale spagetti u nas to, jak już kiedyś pisałam, najczęstsze danie....

Jeszcze nam się nie znudziło i nawet czwarty raz w tygodniu smakuje wyśmienicie :lol: :wink:

Także na 100% 26 sierpnia spagetti będzie nie tylko wirtualnie :wink:

Pozdróweczka

kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś kiedyś byłam z moim mężem jeszcze wtedy narzeczonym we Włoszech na weselu jego kuzynki, w małym miasteczku na południu. Wtedy dopiero zobaczyłam co znaczy kuchnia włoska, że nasze spagetti to jakoś nie włoskie spagetti :D. Wszystko czym gospodarze nas ugościli było made by mama Raffaela :D , oliwa, makaron, chleb, zioła, słodkości itd itd.

Teraz we Włoszech nie byłam, ale moja siostra zaprzyjażniła sie z pewną sympatyczną Włoszką, która wielu rzeczy ją nauczyła i ja miałam okazję się tymi dobrociami opychać :oops:

Natomiast stałam sie ekspertem od pysznej cieniutkiej pizzy pieczonej na kamieniu :D

no i już jestem głodna :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pięknie jest....widzę, ze idziemy łeb w łeb. Fajnie to wszystko wygląda :p

My też już czekamy na dachówkę...ciekawe jak będzie z pogodą w przyszłym tygodniu, bo w tym dała naszym budowlańcom w kość.

Pozdrawiam ( rozmarzona, pomimo późnej godziny, historyjkami o włoskiej kuchni...mniam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pięknie jest....widzę, ze idziemy łeb w łeb. Fajnie to wszystko wygląda :p

My też już czekamy na dachówkę...ciekawe jak będzie z pogodą w przyszłym tygodniu, bo w tym dała naszym budowlańcom w kość.

Pozdrawiam ( rozmarzona, pomimo późnej godziny, historyjkami o włoskiej kuchni...mniam)

 

Cześć Dominika :D

Naszej dachówki już nie chcą na składzie trzymać :(

Osobiście to wolałabym, żeby przyjechała jak już będzie zrobiony dach - ale co tam musimy ją jakoś zmieścić - a z miejscem to u nas krucho...

A u nas na budowie też przerwa.

Reszta pustaków (3 palety) przyjadą w poniedziałek i wtedy ekipa też ma wrócić :roll:

Pozdrówka kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobnoż ma być cieplutko,a więc dziewuchy gonić swoich majstrów do roboty, a najlepiej nie dajcie im odpocząć przez weekend bo potem będą potrzbować kilku dni na rozpęd :lol:

a ni ma czasu, ni ma ! :wink:

 

Na weekend jedziemy do dziadków Łukasza - mam nadzieję, że tam naładujemy akumulatory i od poniedziałku chłopy (te z budowy oczywiście) nie będą miały wyjścia - będą musieli szybko się rozkręcić i wyrobić 150% normy :lol:

 

Pozdrówka kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje gratulacje z okazji zalania stropu :D

Na szczęście pada naokrągło to i podlewać nie trzeba. Ale od przyszłego tygodnia zapowiadają mega upały to male polewanko na pewno nie zaszkodzi.

BArdzo mi się podobają Wasze schody. Wyszły o wiele lepiej od moich. No ale moje sam wymyśliłem i to były moje pierwsze schody w życiu ( i oby ostatnie) :lol:

Pozdrawiam gorąco i czekam na kolejne wieści z budowy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...