kasia w 17.06.2008 21:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 hejka Kasiu Jak tam Twój synek? Lepiej coś? Kuruj go, bo piątek tuż tuż... Słuchaj, jaka jazda, mój młody do strzału Cię zapamiętał ( a widział Cię przecież tylko przez okno samochodu ). Jezu, nie wiem co na sobie miałaś, jakąś sportową odblaskową kurtkę chyba, bo młody, na plan odwiedzenia Waszej budowy, walnął tekstem : "acha, u tej pani, co była ubrana jak te panie, co pilnują samochodów na parkingach"... No comments. Następnym razem wyszykuj się Dzieci są zabójcze! O mnie powiedział koledze z przedszkola tak: "moja mama to ta, która zawsze chodzi w szalikach. Tylko nie takich grubych, tylko cienkich. Jak prześcieradła." Na to kolega ze zdumieniem zapytał: "w prześcieradłach??? Czy twoja mama nie ma pieniędzy, żeby sobie kupić ubranie?! " Aż strach pomyśleć w czym będę chodzić, jak ruszymy z budową.... pzdr M. Cześć Magda Hahahaha - Twój młody jest boski....Pani, która pilnuje samochodów na parkingu - DOBRE Ostatnio jak się widziałyśmy to miałam na sobie chyba czerwony T-shirt z czachą W sumie mogło mu się skojarzyć Piotrek wczoraj miał gorączkę i lało mu się z nosa przeraźliwie... Dzisiaj już był na działce z Łukaszem i ostro mu pomagał. Także mam nadzieję, że do piątku będzie z nim całkiem dobrze.... Za to Zośka ma pierwszy w swoim życiu katarek - na szczęście mam taki fajny sprzęcik do wyciągania wydzielinki z noska, więc jakoś to będzie Czekamy z niecierpliwością na piątek Do zobaczyska - papa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 18.06.2008 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 hejka Kasia! Lecz dzieciaczki czym predzej, bo nie mogę się już doczekać spotkania. I obejrzenia pięknych wylewek, o których wszyscy tu z zachwytem trąbią Co do chorych dzieci pracujących w polu - młody Sopelkiewicz zrezygnował z pójścia do przedszkola (dziwnie szybko przebolał stratę ) i pojechał z Soplem pod czeską granicę umowę na prąd podpisywać. Potem mają kosić trawę co po pas urosła, coby geodeta namierzył miejsce dla naszego domku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 18.06.2008 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Kasiu bardzo ładne schody Na pewno są fajne pod tym względem , że zajmują naprawdę mało miejsca. Zawsze się tylko martwiłem przy tego pytu schodach - jak wnieść kanapę na górę Ale pewnie jest jakiś knyf. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 18.06.2008 16:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 hejka Kasia! Lecz dzieciaczki czym predzej, bo nie mogę się już doczekać spotkania. I obejrzenia pięknych wylewek, o których wszyscy tu z zachwytem trąbią Co do chorych dzieci pracujących w polu - młody Sopelkiewicz zrezygnował z pójścia do przedszkola (dziwnie szybko przebolał stratę ) i pojechał z Soplem pod czeską granicę umowę na prąd podpisywać. Potem mają kosić trawę co po pas urosła, coby geodeta namierzył miejsce dla naszego domku. Jak młody Sopelkiewicz złapie bakcyla to siłą go z placu budowy nie wyciągniecie Też czekam na piątek Do zobaczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 18.06.2008 16:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Kasiu bardzo ładne schody Na pewno są fajne pod tym względem , że zajmują naprawdę mało miejsca. Zawsze się tylko martwiłem przy tego pytu schodach - jak wnieść kanapę na górę Ale pewnie jest jakiś knyf. Romku po tych schodach to kanapy na 100% nie da się wnieść Nie są w ogóle wygodne ale na czas budowy wystarczą. Paczkę płytek lub umywalkę da się wnieść - a o to przecież chodzi Piękne jesionowe schody zamówiliśmy na początek sierpnia - już się ich nie mogę doczekać Pozdróweczki kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 18.06.2008 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 ufffffffffffffffffffffffffffffff Kasiu uspokoiłaś mnie To kanapę wniesiecie już po nowych szerokich schodach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 27.06.2008 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 ja mam pytanko o dach, ile was w sumie kosztował, robocizna, materiały, okna, rynny tzn caly dach kompletny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 27.06.2008 10:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 ja mam pytanko o dach, ile was w sumie kosztował, robocizna, materiały, okna, rynny tzn caly dach kompletny? ciężko tak powiedzieć ile nas kosztował dach.... na pewno duuużo płaciliśmy coś około 33000 za ściany, strop, dach, kominy - wszystko nad fundamentami. Dlatego trudno powiedzieć ile za dach konkretnie Pamiętam, że dachówka 11000neto okna fakro 686,07 netto, kołnierz 169,40, kołnierz modułowy 194,04 (razem około 8000) rynny około 2000 plastikowe plastmo folia tyvek razem 952zł (3 rolki) i tyle co pamiętam i co udało mi się znaleść tak na szybko Do tego trzeba doliczyć klinkier na komin, zaprawy, więźba, słupy drewniane, itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 27.06.2008 10:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 ufffffffffffffffffffffffffffffff Kasiu uspokoiłaś mnie To kanapę wniesiecie już po nowych szerokich schodach szerokość stopnia będzie około 80cm kompletu wypoczynkowego to raczej się tam nie wniesie ale meble w paczkach spoko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 02.07.2008 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2008 Witaj Kasiu! Nic a nic tu ostatnio nie piszesz... Czekam z niecierpliwością Tymczasem "z pewną dozą nieśmiałości" zapraszam do lektury mojego dzienniczka.... Powiedzmy, że w tym miejscu robię "oczy shrekowego kota" - jeśli wiesz co mam na myśli Pozdrowionka dla Ciebie i rodzinki. Trzymam za Was kciuki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamamatinka 07.07.2008 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 kasia, hej, danwo mnie tu nie było ))) bardzo dobrze rozumiem twoje nerwy na ekipy które paratczą, a potem spokojnie mówią "się zrobi, się naprawi itp." kurcze przeciez to nie o to chodzi żeby robić 10 razy aż będzie względnie dobrze, ..... czy nie lepiej zrobić raz z dobrze????????????????? my własnie mamy to samo też z ekipą od izolajci poddasza i płyt g-k...... a to powalające tempo pracy...... no szlag mnie trafia, chyab wczesniej zdążę urodzić, zanim oni to poddasze całe zapłytują...... no nic, w kazdym razie lącze się w bólu i w nerwach (a ja wszak nie moge sie denerwować bo ciężarna jestem ))) ale czekam na wasze dalsze postępy budowlane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 10.07.2008 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 hej Kasiu! Kuchnia ślicznościowa!!!! Sprzęcik zajefajny! Trzymam kciuki za postępy prac i szybką oraz korzystną sprzedaż. Pozdrówki M. PS Odezwę się początkiem przyszłego tygodnia:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 10.07.2008 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 podziwiam Waszą kuchnię i sprzeciki i fajna nawet, nam zrobili w BRW projekcik fajny nawet tylko nie za duzo szafek by weszło i nie będzie miejsca na te wszystkie graty kuchennew BRW nie dają projektu bo bym zamieścił ale ciut podobny do Waszej kuchni tylko u Was jest więcej mebelków i są wiszące szafki a u nas by ich nie byłoacha a wycenili na 4200 bez montazu oczywiście a tańsza wersja szuflady zwykłe za 3000 chyba a za ile Ci wyszły te mebelki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 10.07.2008 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Wpadłem zobaczyć co słychać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 10.07.2008 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 witam. fajnie że u was już właściwie koncówka, plany urządzania itp. Już tak niewiele wam zostało Kuchnia bardzo ładna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pazurek 10.07.2008 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Kasiu - udało Wam się stworzyć 2 naprawdę zajebiste "rzeczy": - córeczka Zosia, - Skrzat. Jestem pełen podziwu. Szacunek dziewczyno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropecka 10.07.2008 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 a synek to co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pazurek 10.07.2008 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Synek super, ale pisałem o wydarzeniach ostatniego roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 10.07.2008 21:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 mamamatinka - u nas poprawiali 3 tygodnie... masakra, aż nie chce mi się o tym pisać... szkoda nerwów A Ty faktycznie nie przejmuj się, bo i po co synka w brzuszku wkurzać Magdusia - dzięki, że jesteś Łukasz - mebelki nie są tanie, kosztować nas będą 13000, ale o ślicznej i porządnej kuchni marzyłam od zawsze, poza tym wszystkie szuflady mają tzw. "cichy dosów", czyli prowadnice tandembox, wszystkie zawiasy bluma z hamulcami, podnośnik do górnej szafki też z hamulcem, cokół aluminowy... Byłam w trzech miejscach i to była najkorzystniejsza oferta, w Ikei taki podobny zestaw kosztował by nas około 10000 Romek - wszystko ok, wpadaj częściej Kropecka - cieszę się, że projekt ci się podoba, ale szczerze mówiąc to w rzeczywistości ta kuchnia jest o tysiąc razy ładniejsza, projekt w ogóle nie oddaje klimatu tej kuchni No i też się cieszę, że koniec już nie tak daleko, tylko to mieszkanie sprzedać, żeby mieć za co kibelki kupić Pazurku - witam u siebie dzięki za komplementy, faktycznie Skrzacik fajny, Zosia i Piotrek też, ale jeszcze są niesamowite doznania przy budowie domu z dwójką małych dzieci - brrrrrr nie polecam Np. wybieranie kafelek z śliniącą się wiecznie Zośką na rękach i największym maruderem i jękusiem o cudnym imieniu Piotr to porażka na całej linii... Pozdrawiam cieplutko kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 11.07.2008 05:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 o płyteczki się układają to już musi być fajnie bo u nas jak płytki ułożyli to całkiem inaczej to wygląda i już tak domowo jest troszkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.