Renka Grabow 22.10.2008 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 GRATULACJE !!! Ta przeprowadzka to błyskawicznie wam przebiegła jak ty tego dokonałaś dzielna kobieto z dwójką małych szkrabów ??? Bardzo się cieszę, że już mieszkacie w swoim pięknym domku i myślę, że bardzo szybko pokochasz nowy dom, bo ... będziecie tam szcześliwi a schody wyszły super, co za za cioekawe drewno i kolor? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 22.10.2008 09:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 no schody są wypasione to fakt cieszę się, że Ci się podobają Pozdrawiam, kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 22.10.2008 23:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 tamte betonowe schody nie wiem jak ładnie obrobione nie dorównałyby tym swoją urodą ani na włos... ślicznie, lekko, elegancko i ... no nie wiem co jeszcze. czasem takie odważne decyzje jak wasza opłacają się i wychodzi to na lepsze Pozdrawiam małe skrzaty... Witaj Bianca Dzięki, fajnie, że się podobają Co do decyzji, to znowu zasługa małża, bo ja na początku byłam sceptyczna co do burzenia i myślałam kategorią "jakoś to będzie"... Ktoś nad nami czuwa, bo dzisiaj wiem na pewno, że "jakoś by nie było" Pozdrawiam, kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 22.10.2008 23:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 Witaj Kasiu - wiem co czujesz z oswojeniem sie w obecnym mieszkaniu .Jest to bardzo dziwne uczucie , ale powoli przejdzie i bedzie normalnie .Chyba wiekszośc ludzi to przechodzi , tak mi przynajmniej koleżanki mówia ,co już sa po przeprowadzce . Jak mnie odwiedzaja w bloku , to im jeszcze ściska w sercu, ale za chwilę mówią ,że lepiej jest w domu wybudowanym przez siebie. U mnie podobnie - zaczyna sie robić żal za mieszkaniem, który chyba będę zmuszona sprzedać , a szkoda mi go bardzo ,bo jest naprawdę ładne i w dobrej okolicy). Schody masz Kasiu śliczne, szkoda ,że ja zrobiłam murowane. Już kiedys zaczełam troche żałować , jak zobaczyłam takie schody ażurowe. No ,ale trudno ,obłoże je drzewem i też będzie moze fajnie , chociaż będą za ciężkie. pozdrawiam Maria Cześć Marysiu Dziwne uczucie powoli mija, ale tak naprawdę to jeszcze tu jest trochę budowlany klimat... Malarz kończy drobne poprawki, dzisiaj było fugowanie kafelek w przedpokoju na poddaszu... Nie mogę uporać się z ciuchami Szafa w sypialni gotowa, a sterta ubrań leży na ziemi i jakoś mi się nie chce tego układać - nie mogę się zmobilizować....To pewnie przez pogodę, bo wolę sobie z Zośką do miasta się przespacerować niż te szmaty składać..... Strasznie nie lubię tego robić Co do schodów, to jak tylko masz je równe i zrobione przez "normalnych" murarzy to myślę, że też piękne cuda można z nich wyczarować za pomocą drewna.... Zapisz sobie namiary na tych moich, może się niedługo przydadzą, z czystym sumieniem polecam Pozdrawiam cieplutko, kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 23.10.2008 00:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2008 Kasiu Przesudne schody!!!!!!!!!!!! Człowiek czekał,aż się doczekał, Oczy wychodzą z niedowieżenia, że są rzeczy naprawdę piękne. Taka kropka nad i w Waszym domu. A co do Twoich odczuć w nowym domu, to napewno miną, dla każdego zmiana miejsca zamieszkania jest na początku trudna Witaj kamlotku Znowu dzięki za miłe słowa Ostatnio same komplementy słyszę - miłe to bardzo Co do zmiany miejsca zamieszkania to przeprowadzka najbardziej spasowała Zosi Tak jakby lepiej tu spała, pomimo wyżynających się czterech zębów na raz Pozdrawiam serdecznie, kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 23.10.2008 00:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2008 Cześć KAsiu No tak Wy już sobie mieszkacie a ja się znowu spóźniłem Moje gratulacje!!!! No hej Romek Dzięki za gratulacje Ale tak naprawdę to chyba Tobie należą się OGROMNIASTE GRATULACJE !!!!!!! Bo gdzieś w eterze wyczytałam o dwunastotygodniowych cudach pod sercem Twojej żonki Wzruszyłam się strasznie, to musi być niesamowite uczucie Trzymam kciuki, żeby maleństwa rosły zdrowo, dbaj o żonę no i wszystkiego dobrego... Pozdróweczki, kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 23.10.2008 00:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2008 GRATULACJE !!! Ta przeprowadzka to błyskawicznie wam przebiegła jak ty tego dokonałaś dzielna kobieto z dwójką małych szkrabów ??? Bardzo się cieszę, że już mieszkacie w swoim pięknym domku i myślę, że bardzo szybko pokochasz nowy dom, bo ... będziecie tam szcześliwi a schody wyszły super, co za za cioekawe drewno i kolor? Hej Reniu Przeprowadzka była spontaniczna, mieliśmy przewieść kilka rzeczy, no i tak wyszło Cała rodzina zajmowała się dziećmi, a my z kuzynem i kumplem przewoziliśmy graty Dobrze, ze mieliśmy blisko Dzieci spisały się na medal - Piotrek nie marudził, a Zośka o dziwo nie protestowała na widok babci - kochane robaczki wiedzą kiedy trzeba trzymać 100% formy Wszystko tu jest takie ładne, nowe - tylko kochać, kochać, kochać Schody są zrobione z jesionu, kolor "ciemny" - nie mam pojęcia jakim dokładnie lakierem je malowali Ważne, że wyszły takie jak chcieliśmy Pozdrawiam cieplutko, kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maryna 23.10.2008 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2008 Kasiu ,a Ty wogóle spisz, widze że piszesz o bardzo póżnych porach. troche zluzuj i nie przjmuj się układaniem rzeczy .Powoli to zrobisz, teraz to nie musisz sie tak spieszyć. Ważne jest ,że już jesteś w domku i w miare wolnych chwil możesz troche dokańczać pozostałości rzeczy do zrobienia.Pozdrawiam i mocno całuję Zosie i Piotrusia .Pa maria Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 24.10.2008 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2008 Hejka Kasiu No co ja tu jeszcze mogę napisać?... Schody są prima klasa ( pierwszorzędne jak mawiał dziadek Sopelkiewicza ) Ja również od początku zdecydowałam się na ażurowe drewniane schody do tego naszego długiego ciemnego korytarza. Nawet gdybym chciała mieć wylewane to nie mogę, bo właśnie z uwagi na drewniane schody, przy których upierałam się jak dzika, nie mamy fundamentu pod schody wylewane. I dobrze. Teraz jak patrzę na Twoje ślicznościowe schodeńki - to moje postanowienie tylko ugruntowało sie na mur- beton - glinę w upalne dni Jeszcze raz gratuluję Tobie i Twojej drugiej połówce dokonania czynu wielkiego: w tempie ekspresowym, w najgorszym okresie do budowania, z dwójką małych dzieci na karku - począwszy od pozyskania kawałka ziemi i wywalczenia dojazdu do niego, po dobranie designerskich lamp oraz rolet do dziecięcych pokoi - wybudowaliście piękny dom! Mucha nie siada Wyczyn naprawdę wart upamiętnienia dla potomnych A układanie szmat w szafie? Teraz masz naprawdę duuuużo czasu na to. Po półtora roku notorycznego stanu podwyższonej adrenaliny nic dziwnego, że oklapłaś. Daj sobie luz! Tak trzeba. pozdróweczki M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 24.10.2008 21:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2008 Kasiu ,a Ty wogóle spisz, widze że piszesz o bardzo póżnych porach. troche zluzuj i nie przjmuj się układaniem rzeczy .Powoli to zrobisz, teraz to nie musisz sie tak spieszyć. Ważne jest ,że już jesteś w domku i w miare wolnych chwil możesz troche dokańczać pozostałości rzeczy do zrobienia.Pozdrawiam i mocno całuję Zosie i Piotrusia .Pa maria Hej Marysiu Dokładnie jest tak jak piszesz - w wolnych chwilach sprzątam, ogarniam, układam... Brakuje nam jeszcze kilku szafek.... Największy bajzel mam w papierach, gazetach i takich tam biurowych rzeczach... Ubrania już poukładane Piszę wtedy, kiedy mam trochę czasu A że czasem jest to środek nocy to trudno - przynajmniej nikt nie ciągnie mnie za nogawkę spodni i nie woła ma-ma, ma-ma Pozdrawiam cieplutko, kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 24.10.2008 22:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2008 Hejka Kasiu No co ja tu jeszcze mogę napisać?... Schody są prima klasa ( pierwszorzędne jak mawiał dziadek Sopelkiewicza ) Ja również od początku zdecydowałam się na ażurowe drewniane schody do tego naszego długiego ciemnego korytarza. Nawet gdybym chciała mieć wylewane to nie mogę, bo właśnie z uwagi na drewniane schody, przy których upierałam się jak dzika, nie mamy fundamentu pod schody wylewane. I dobrze. Teraz jak patrzę na Twoje ślicznościowe schodeńki - to moje postanowienie tylko ugruntowało sie na mur- beton - glinę w upalne dni Jeszcze raz gratuluję Tobie i Twojej drugiej połówce dokonania czynu wielkiego: w tempie ekspresowym, w najgorszym okresie do budowania, z dwójką małych dzieci na karku - począwszy od pozyskania kawałka ziemi i wywalczenia dojazdu do niego, po dobranie designerskich lamp oraz rolet do dziecięcych pokoi - wybudowaliście piękny dom! Mucha nie siada Wyczyn naprawdę wart upamiętnienia dla potomnych A układanie szmat w szafie? Teraz masz naprawdę duuuużo czasu na to. Po półtora roku notorycznego stanu podwyższonej adrenaliny nic dziwnego, że oklapłaś. Daj sobie luz! Tak trzeba. pozdróweczki M. Hej Magduśka Cieszę się, że schody się podobają - ale tak czy siak musisz je sama przetestować Wiesz co jest najlepsze w tym wszystkim, że dużo "złych" rzeczy się teraz nie pamięta.... Niezazbrojonego prawidłowo stropu, użerania się z ekipą, nerwów, pustaka za 10, 80 za sztukę Powiem Ci, ze lubiłam tą podwyższoną adrenalinę związaną z budową - w sumie te dwa lata mojego życiorysu oceniam pozytywnie.... Lubiłam z Zośką w brzuchu i Piotrkiem pod pachą latać po składach budowlanych i zamawiać belki na strop, okna dachowe, lub kupować kilo gwoździ i np. folię kubełkową. Ciekawym doświadczeniem była też wykończeniówka z wiecznie drącym się czteromiesięczniakiem Wbrew pozorom będzie co wspominać - zawsze można powiedzieć, że tak źle nie było Pozdrawiam cieplutko i czekam na Ciebie kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 29.10.2008 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2008 Kasiu, pokoik Piotrusia jest super. Bardzo mi się podoba. I od razu mam pytanko. Co to za mebelek stoi koło biurka? Widzę, że z Zosi to niezła modelka jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 29.10.2008 09:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2008 Hej Monia U Piotrka brakuje jeszcze kilku półeczek na książeczki - mam nadzieję, że w najbliższym czasie Łukasz je zamontuje... Obok biurka stoi taka plastikowa szafka z 3 szufladami z logiem samochodu Zygzak McQueen Piotrek uwielbia tą bajkę http://img.autokult.pl/images/malfeusz/2008/05/14/top/06-zygzak-mcqueen.jpg Pozdróweczki kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 29.10.2008 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2008 Kasiu, nie zrozumiałysmy się.Chodziło mi o ten mebelek, na którym stoją chyba jakies małe samochodziki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 29.10.2008 09:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2008 Kasiu, nie zrozumiałysmy się. Chodziło mi o ten mebelek, na którym stoją chyba jakies małe samochodziki. Aha Na kominie wiszą dwie półeczki zrobione cieńkich listewek, kupione za grosze w Ikei. Na samochodziki są super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maryna 29.10.2008 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2008 Witaj Kasiu - widze że Zosia zaczyna juz krzesła przestawiać .CHYBA MIESZKA SIĘ FAJNIE ? Pozdrawiam maria Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 29.10.2008 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2008 Kasiu, nie zrozumiałysmy się. Chodziło mi o ten mebelek, na którym stoją chyba jakies małe samochodziki. Aha Na kominie wiszą dwie półeczki zrobione cieńkich listewek, kupione za grosze w Ikei. Na samochodziki są super A ja myślałam, że to jakis specjalny mebel a to komin Pomysł fajny. U Szymona w pokoju tez jest komin i już wiem co z nim zrobię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 29.10.2008 10:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2008 Witaj Kasiu - widze że Zosia zaczyna juz krzesła przestawiać .CHYBA MIESZKA SIĘ FAJNIE ? Pozdrawiam maria Hej Marysiu Ten mały szkodnik przestawia wszystko, najbardziej lubi chodzić trzymając się czegokolwiek, co ślizga się po podłodze (krzeseł, taboretów, nawet suszarki na pranie ) Mieszka się fajnie - dzisiaj pierwszy raz jestem sama z Zosią - do tej pory cały czas ktoś u nas był..... Normalnie mam takiego lenia, że aż się sobie dziwię.... Siedzę na kanapie i oglądam TV Pozdrawiam kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 29.10.2008 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2008 http://1.1.1.1/bmi/www.superfoto.pl/zdjecia/foto/r/0/1/9/38497690_d.jpg Kasiu,super to wygląda Dzięki śliczne Mój syn jest maniakiem klocków lego.Ma ich tyle, ze nie ma gdzie tego trzymać a te półeczko są idealne na małe rzeczy.Wielkie dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 29.10.2008 13:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2008 Monia my też zawsze mieliśmy problem z resorakami, teraz każde autko ma swoje miejsce i jest porządek pozdrówki, kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.