Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zakończenie komina


toomas

Recommended Posts

Witam.

Pasuje mi taki układ komina i wentylacji jak na rysunku. Pytanie teraz czy wentylacja może na górze być połaczaona (2 kanały razem) aby wylot był z boku komina a nie u góry?

 

zieki za wszelkie sugestie

Tomek

 

 

http://img179.imageshack.us/img179/8652/kominek3.th.jpg

 

http://img179.imageshack.us/img179/8652/kominek3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie dotyczy zakończenia wkładu kominowego z rur żaroodpornych, do którego ma byc podłączony kominek.

Czy taki komin powinien byc zakończony daszkiem?

Instalator mówi, że nie,

a w opisach montażu taki daszek jest koniecznym zabezpieczeniem przed opadami.

Kto ma rację?

Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie dotyczy zakończenia wkładu kominowego z rur żaroodpornych, do którego ma byc podłączony kominek.

Czy taki komin powinien byc zakończony daszkiem?

Instalator mówi, że nie,

a w opisach montażu taki daszek jest koniecznym zabezpieczeniem przed opadami.

Kto ma rację?

Co o tym myślicie?

Ja kupuje systemowy (Schiedel lub Leier) i tam daszka nie ma..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio kupowałem prostki do komina i tez myslałem o końcówce z daszkiem ale okazało się ze takowe są do kanałów wentylacyjnych a do dymowego zwykłe otwarte.Poza tym na dole przewodu dymowego, pod wyczystką stosowane są odprowadzenia skroplin (jakby już miała sie tam woda lać).

Pozdr.

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie dotyczy zakończenia wkładu kominowego z rur żaroodpornych, do którego ma byc podłączony kominek.

Czy taki komin powinien byc zakończony daszkiem?

Instalator mówi, że nie,

a w opisach montażu taki daszek jest koniecznym zabezpieczeniem przed opadami.

Kto ma rację?

Co o tym myślicie?

 

U mnie instalator powiedział, że nad rurą daszek jest konieczny, bo woda będzie ciekła jak nic. Aktualnie, deszcz co wpadnie do komina wsiąka w cegłę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Waszych odpowiedzi, za które dziękuję:) wynika,

że daszek byc powinien, ale niekoniecznie,

ponieważ jest odprowadzenie skroplin,

ale to odprowadzenie szybko staje się nieskuteczne

bo się zatyka.

 

Producent systemu powiedział mi dzisiaj , że między kominiarzami jest spór, czy komin nakrywac czy nie...

on twierdzi, że nie ma potrzeby, że woda to nie problem.

Instalator kominków ma takie samo zdanie, a nawet stwierdzil,że polskie normy zabraniają instalacji daszków :roll: :roll: :roll:

 

I bądz tu mądry....

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Waszych odpowiedzi, za które dziękuję:) wynika,

że daszek byc powinien, ale niekoniecznie,

ponieważ jest odprowadzenie skroplin,

ale to odprowadzenie szybko staje się nieskuteczne

bo się zatyka.

 

Producent systemu powiedział mi dzisiaj , że między kominiarzami jest spór, czy komin nakrywac czy nie...

on twierdzi, że nie ma potrzeby, że woda to nie problem.

Instalator kominków ma takie samo zdanie, a nawet stwierdzil,że polskie normy zabraniają instalacji daszków :roll: :roll: :roll:

 

I bądz tu mądry....

pozdr.

My mamy dwa takie kominy (rura ceramiczna Leier), używane są od roku i nic się nie dzieje. Nie mamy żadnych daszków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też słyszałem, że nie powinno się dawać daszku, bo zmniejsza on ciąg. A co do deszczu - też się nad tym zastanawiam (u mnie póki co nie ma żadnego przykrycia) - może ciąg powietrza w górę (a taki jest zawsze - nawet jak się nie pali) tworzy w jakimś stopniu barierę dla deszczu (w Panteonie jest wielka dziura w kopule i na deszcz nie narzekają :wink:).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie powinno się dawać daszku, bo zmniejsza on ciąg.

Jeżeli jest to komin dla kominka, to zmniejszenie ciągu przez daszek w czasie palenia nie ma znaczenia, bo aby paliło się powoli i długo zmniejszamy i tak ciąg innymi sposobami.

Natomiast w chwili rozpalania daszek w małym stopniu zmniejsza ciąg, bo przyczyną małego ciągu jest tu nienagrzanie komina.

U mnie dół rury kwasówki zakończony jest wyczystką ze zdejmowanym deklem z małym otworkiem dla spływu wody, pod który podstawiam naczynie.

Sadza mimo pokrycia nią otworu, przepuszcza wodę.

Nawet staram się wybieranie sadzy dokonywać, gdy jest ona mokra, bo nie kurzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie powinno się dawać daszku, bo zmniejsza on ciąg.

Jeżeli jest to komin dla kominka, to zmniejszenie ciągu przez daszek w czasie palenia nie ma znaczenia, bo aby paliło się powoli i długo zmniejszamy i tak ciąg innymi sposobami.

 

Może faktycznie... ale pamiętam, że jakiś problem się pojawiał przy zakryciu komina - trzeba by poszukać w archiwum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest to komin dla kominka, to zmniejszenie ciągu przez daszek w czasie palenia nie ma znaczenia, bo aby paliło się powoli i długo zmniejszamy i tak ciąg innymi sposobami.

Natomiast w chwili rozpalania daszek w małym stopniu zmniejsza ciąg, bo przyczyną małego ciągu jest tu nienagrzanie komina.

.

czyli wsio rawno,czy jest daszek czy go nie ma

więc pozostają względy estetyczne...

:) porozglądam się po okolicy ale wyróżniać się nie chcę.

U mnie dół rury kwasówki zakończony jest wyczystką ze zdejmowanym deklem z małym otworkiem dla spływu wody, pod który podstawiam naczynie.

Sadza mimo pokrycia nią otworu, przepuszcza wodę.

Nawet staram się wybieranie sadzy dokonywać, gdy jest ona mokra, bo nie kurzy.

ten wkład do komina też tak ma

http://foto.onet.pl/upload/25/82/_626130_n.jpg

a rurkę skraplającą mozna podlączyc do kanalizacji .

 

 

Zbyszku, Twój post trochę mnie uspokoił i myslę, że kiedy zainstaluję ten wklad będzie ok!

pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daszek na kominie jednak jest przydatny bo ogranicza, moim zdaniem, o 50% ilość wody wpadającej do wnętrza.

Odprowadzenie wody do kanalizacji było by chyba przesadą.

Trzeba by robić syfon zalany wodą (aby nie śmierdziało z kominka).

Tej wody nie zbiera się dużo. W tym roku po najdłuższych opadach - około 1 litra. Wystarczy podstawić naczynie, niepalne i niekorodujące.

Do tej wyczystki (jak na rysunku Chmurki) powinien być dostęp, aby łatwo było można :

- usunąć wodę

- usunąć sadzę, która opadła

- przy pomocy lusterka (i ewentualnie latarki) sprawdzić stan osadzenia się sadzy w kominie.

Jak sadzy dużo, trzeba dodawać więcej SADPALU do paliwa, (aby wypalić sadzę), albo wzywać kominiarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś już wiem :lol: otwarte z boku nie zgóry broń boże :lol: Mam problem bo musze traz zaklejać żle mi zrobili, musiałam kabinowac szlunek tracony bo doklejanie systemowego pustaka nie opłacało mi sie poniewaz czapy miałam wylewane , przy otwartych przewodach zgóry istnieje duze prawdopodobieństwo zacieków w kominie, a poddasze bedzie użytkowe więc póżniej może być naprawdę problem.

Więc jesli masz czas to zboku i jeszcze jedno zmierz wysokośc komina

umnie nie zrobili podmórówki pod szidla i kominy sa krutsze o 30cm niż w projekcie.

Mam nadzieje że pomogłam pozdrawiam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wyszedł ode mnie kominiarz. Mam zamknąć z góry i zrobić wywiewy dla wentylacji z boku od strony wschodniej a jeśli nie da się, to od północy lub południa, bo z zachodu wieją wiatry. Ponieważ pustaki wentylacyjne są obok dymowych - nie będzie z boków na przestrzał, ale to podobno nie przeszkadza.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia nie polecam daszka na komin z kotłem na paliwo stałe, czyli i z kominkiem. Po pierwszym sezonie komin i dach będzie uwalany sadzą. Sadza osadza się na daszku a później deszcze spłukują to wszystko na dach. Bacznie poprzyglądajcie się jak wyglądają dachy z daszkiem. Jeśli widać czarne zacieki na dachu to 100%, że to komin od kominka lub kotła na paliwo stałe.

Co do wody to rzeczywiście jest problem. Teraz po ulewnych deszczach (a leje od sierpnia), u podstawy komina tynk "spuchł". Nie wiem czy to dobry pomysł, ale zamierzam wstawić przez wyczystkę naczynie i co jakiś czas je opróżniać. A może by jeszcze wymazać wnęrze komina u podstawy jakąś folią w płynie albo dysperbitem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...