Media w drodze-działki 260m od -ciągnać na własny koszt?

[speek]

Działki oddalone są o 260 m od drogi.Przy drodze położone sa wszystkie media.Jest problem z wodą na tym terenie i musimy podpiąć sie do wodociagów.Wiercenie studni nic nie dało.Natomiast w gminie nas poinformowano,ze trzeba załozyc komitet budowy i sporzadzić projekt.Za projekt trzeba placic ok.5.000 od osoby a może być drożej.Taki projekt musi uzyskacpozwolenie na budowe w którym narzuca materiały z ktorych ma być wykonany.Zapytani o koszt robocizny i materiałow na tym odcinku nikt nie byl w stanie nam tego powiedzieć.

Z pradem jest ta sama sytuacja.

Czy za doprowadzenie wszystkich mediów w całość ponosza opłaty inwestorzy?To są niesamowite koszty a czeka sie ponad dwa lata.Jak z tego wybrnąc pomóżcie.

pozdrawiam

[mynia_pynia]

Niestety, ale mój kolega ma podobną sytuacje, ma rewelacyjną działkę, ale do prądu jest kawał drogi i musi sobie sam podciągnąć, tylko że koszt to około 50tyś.

Czeka aż więcej osób kupi działki budowlane, aby podzielić się kosztami. Na szczęście to jego działka od pokoleń a nie kupiona specjalnie pod budowę.

Kolejny plus że kilka metrów od działki biegnie wodociąg i gaz, tylko ten nieszczęsny prąd.

[speek]

Zaklad Energertyczny obicuje prąd w 2008 r jest oczywiscie możliwość wybudowania we własnym zakresie ale trzeba sporządzić projekt przyłacza i uzyskac pozwolenie na budowe bez jakiejkolwie gwarancji,że wykonane przez nas prace zostana odebrane.To wyrzucanie pieniędzy.Zadajemy sobie pytanie jak budowac domy bez możliwości dostępu do prądu? A budowac trzeba zważywszy na galopujące ceny.Zastanawiamy sie nad agregatem prądotwórczym.Koszt wynajmu to srednio 200 zł dziennie.

[speek]

Nie kupujcie działk jezeli uprzednio nie sprawdzicie w energetyce jakie sa możliwości doprowadzenia prądu na czas budowy !!!.To temat jak rzeka.Monopolista narzuca i dyktuje a ty biedny inwestorze szukaj i płac cieżkie pieniądze za coś co nigdy nie będzie twoją własnością.Bez prądu nie ma życia,urządzenia nie działają.Już zastanawiam się nad zakupem agregatu pradotwórczego aby wybudować domek.Koszt takiego urządzenia to 6.000 zł co z nim zrobić.

Każą słono płacic za podłączenie pradu,projekty sieci, uzgodnienia,pozwolenia na budowę przyłącza-koszty sięgaja 50.000 dla jednego inwestora.Uważajcie-przestrzegam

[jolana]

Nie kupujcie działk jezeli uprzednio nie sprawdzicie w energetyce jakie sa możliwości doprowadzenia prądu na czas budowy !!!.To temat jak rzeka.Monopolista narzuca i dyktuje a ty biedny inwestorze szukaj i płac cieżkie pieniądze za coś co nigdy nie będzie twoją własnością.Bez prądu nie ma życia,urządzenia nie działają.Już zastanawiam się nad zakupem agregatu pradotwórczego aby wybudować domek.Koszt takiego urządzenia to 6.000 zł co z nim zrobić.

Każą słono płacic za podłączenie pradu,projekty sieci, uzgodnienia,pozwolenia na budowę przyłącza-koszty sięgaja 50.000 dla jednego inwestora.Uważajcie-przestrzegam

 

A to wszystko na papierze, czy "na gębę"?

 

Bo wprawdzie z ZE to naprawdę duży kłopot, coś o tym wiem , ale bez przesady. Jak takie głupoty wysmarują, to można zacząć jakoś z tym walczyć. Jest URE, Rzecznik Konsumentów itd, tylko trzeba nastawić się na wojnę...

[speek]

Wszystko na papierze.W takie z łapy do łapy nie wchodzę.Każą zrobić projekt we własnym zakresie i nie wiadomo czy go zatwierdzą.Potem pozwolenie na budowę- tu muszą prześwietlić wykonawcę.Jak się im spodoba to plus dla mnie.Po ponownej wizycie w ZE powiedzieli,że i tak mimo własnej inwestycji nie przyspieszą,bo to trzeba badania gruntu -dalej już nie było sensu słuchać.Kupuje agregat.

Dzieki za wsparcie