Kaaj- domek na 102

[Honorka]

Samych pogodnych dni,

niech spełnią się sny

pomyślności krok po kroku

w nadchodzącym Nowym Roku!!!!

 

http://www.delta-studio.com.pl/kartki/1721.jpg

 

 

Kaaj wprowadziłaś sie na święta? Jeżeli tak, to tak jak ja i wiem jak sie czujesz

Jest SUPER!!!!! Życzę takiego samopoczucia przez cały kolejny rok (mam nadzieje, że to jest wewnętrzne szczęście, spokój, sielanka; nie mam na mysli ani gonitwy, ani mysli niedokończonych )

Pozdrawiam ciepło

Honorata

[kaaj]

dziękuję Wam wszystkim za ciepłe życzenia i z wzajemnością życzę wszystkiego naj. w Nowym Roku, ja mam nadzieję że ten rok będzie spokojniejszy dla mojej rodzinki niż ubiegły, wszyscy potrzebujemy odpoczynku, wyciszenia i spokoju, grudzień był naprawdę gorący, ale najcięższe za nami, teraz tylko potrzeba nam zdrowia i pomalutku, jakoś poukładamy nasze życie na nowo,

mieszkamy już ponad tydzień, ale nie tak sobie to wszystko wyobrażałam, nie żeby bło nie fajnie, tylko za szybko, gdyby nie opieszałość naszych maggajwerów, którzy i tak nie zdążyli wszystkiego podokańczać, wszystko odbyłoby się spokojniej, a tak było jak na wariackich papierach, przez tydzień mając mieszkanie i dom, byliśmy niemal bezdomni, bo z bloku trzeba było zwolnić mieszkanko lokatorom, a nowy dom wciąż się wykańczał, tak więc musieliśmy się tułać, bardzo nieprzyjemna sytuacja, byłam okropnie wściekła, chcieliśmy zdążyć przed świętami więc od rana do nocy ostra charówa, sprzątanie, polnowanie fachowców, aby czegoś nie zmajstrowali, składanie mebli, pranie, wypakowywanie, wypakowywanie i jeszcze raz wypakowywanie, aż dziw bierze jak człowiek obrasta w najróżniejsze graty i wszystko wydaje się potrzebne, albo może się kiedyś przydać, więc szkoda wyrzucić, bo sentyment, a na dokładkę mojemu mężpwi wstrzymano urlop a w nagrodę dostał trzecią zmianę, więc zostałam sama z tym całym bałaganem, ale na szczęście to już przeszłość, jast nowy rok i nadzieja że wszystko będzie ok

[kaaj]

jeszcze jestem za bardzo zmęczona aby w pełni cieszyć się tą nową sytuacją, ale pomalutku wszystko wraca no normy, w pierwszych dniach czuliśmy się jak w jakimś apartamentowcu, wszystko nowe, nieznane, pierwszy posiłek w jadalni, pierwszy prysznic (zabrakło ciepłej wody, brrrrr), pierwszy wieczór przy kominku, pierwsza poranna kawa, najciekawszym doświadczeniem była obserwacja reakcji naszej córci, która przez cały ten najgorętrzy tydzień pozostawała u babci, bo nikt więcej nie miał dla niej czasu, a jak wreszcie przywieźliśmy ją do nowego domku, to ubaw był po pachy, wszystkiemu przyglądała sie z ogromną ciekawością, dotykała, teraz nareszcie mała ma więcej miejsca do zabawy, zaakceptowała swój nowy pokój, łóżeczko, zabawki, myślę że będziemy tu szczęśliwi, ale jest jedna rzecz która dokucza nam wszystkim, a mianowicie zmaian temperatury otoczenia, w bloku było bardzo cieplutko, aż za bardzo, a tutaj temperatura jest niższa więc musimy się zaklimatyzować po nowemu

[roszponka]

kaaj cieszę się ,że już mieszkasz u siebie .Przebrnęłaś przez to i jesteś cała i zdrowa ,a to najważniejsze.Reszta jakoś powoli się ułoży .Teraz macie duuużo miejsca ,mała ma gdzie rozrzucać zabawki i fikać koziołki.

Życzę żeby mieszkało się Wam fajnie ,spokojnie i bekonflktowo.

Teraz możecie pomyśleć o braciszku dla córy,bo jak to mówią nowy domek w rodzinie przybywa nowy członek.

fajnie by było gdybtś wstawiła nowe zdjęcia,teraz już jesteś czasowa

POzdrowionka,pa,pa.

[kaaj]

zdęcia będą obiecuję, ale nie tak od razu, bo nie mamy jeszcze neta, a poza tym jeszcze dużo sprzątania przede mną, ale coraz bardziej cieszę się z tego domku, wraz z opadającymi emocjami coraz wyraźniej uświadamiam sobie jacy jesteśmy szczęśliwi, w ferworze tego całego zamieszania i stresu z tym związanego radość z nowego domku gdzieś prysła, ale wszystko wraca do normy, jestem haapy i życzę Wam tego samego moi mili

[kaaj]

a jeśli chodzi o braciszka, to jak najbardziej życzylibyśmy sobie tego, cały czas funkcjonuje u nas wyrażenie "Jaśkowy pokój', więc jakieś podwaliny już są, dodając do tego nowe łoże malm, więc może coś z tego wyjdzie???

[kaaj]

a jeśli chodzi o braciszka, to jak najbardziej życzylibyśmy sobie tego, cały czas funkcjonuje u nas wyrażenie "Jaśkowy pokój', więc jakieś podwaliny już są, dodając do tego nowe łoże malm, więc może coś z tego wyjdzie???

[roszponka]

kaaj cieszę się razem z Tobą

Czy mnie też czeka taka nerwówka?

Aż strach pomyśleć!!

Pozdrawiam i dojdż jak najszybciej do siebie

[roszponka]

kaaj dlaczego nie ma nowych zdjęć!!!

czekam

[PALETKA]

kaaj ja również czekam na cd fotek:)

Pisz pisz co u Ciebie??

[kaaj]

melduję, żę żyję

i powoli dochodzę do siebie, przeprowadzka wywróciła do góry nogami nasze życie ale powoli staramy się je poukładać od nowa, jeszcze w domu nie jest wszystko na zicher, nie mamy np. listew podłogowych, drzwi przyjechały, ale i owszem, ale listew do tej pory nie ma, chciałabym wszystko podokańczać aby na jakiś czas mieć święty spokój, ale nie wszystko niestety zależy od nas,

nie mam abyt dużo czasu, gdyż po tygodniowym aż urlopie, który został mi udzielony z wielką łaską na czas przeprowadzki, wiecie jak to teraz jest, muszę ponadrabiać zaległości, i dlatego sprawy forum odstawiłam trochę na ubocze, ale obiecuję wrócić jak tylko podłączą mi neta i pochwalić się naszym gniazdkiem,

a poza tym to bardzo wyczekuję śniegu, i nauki jazdy na nartach, zakończonych długimi wieczorami przy kominku z kieliszkiem wina w dłoni ........................................... bla bla bla

[roszponka]

Czekamy cierpliwie!

Zyczę Ci szbkiego używania nart .

Moje dzieciaki też się nie mogą doczekać śniegu i jazdy na nartach.

[PALETKA]

Kaaj z tym śniegiem to może być kiepsko:(

Ja wyjeżdżam 3 lutego w góry i już się boję co to będzie może nauka nowa dyscyplina narto -rolki?

Ja się zbierzemy w kupę na wywoływanie śniegu może się coś z tego będzie:)

[orzeszek]

dzień dobry kaaj, zacznę od wychwalenia Twojego avatarka - jest przemiły To dzięki niemu zajrzałam do Twojego domku.

Przemalowany hol wygląda bombowo. Kwadratowe oprawy oświetlenia - bajka. Po prostu ślicznie.

Pozdrawiam

[kaaj]

orzeszku, co to jest ten avatark???

[kaaj]

a tak, a pro po tej kwadratowości, to podczas budowy domu kurczowo trzymałam się moich pierwotnych zamierzeń, aby wszystko w środku i w około domu było kanciate, żadnych okrągłości ani łuków, jedynym wyjątkiem potwierdzającym tę regułę miała byc owalna studnia, która po prostu ma to w swojej naturze i nie zamierzałam tego zmieniać, jednak po podpatrzeniu domów niektórych forumowiczów, Soniki, Honorki, np. u których fale na podłogach mnie po prostu zauroczyły, postanowiłam nie trzymać się tak kurczowo mojej wizjii, i tak w rezultacie pozwoliłam sobie np. na kuliste oświetlenie w salonie i jadalni, owalne rabatki w ogródku, okrągły zlew do kuchni, zaokrąglone sanitariaty w mojej łazience, i jestem zadowolona, suptelne krągłości nadają odpowiedniego smaczku (urcze szkoda że ja tak ostatnio straszliwie poleciałam na wadze).

[KozAnka]

Bardzo podobaja mi sie Twoje wnetrza. Szczegolnie parkiet i nie moge sie doczekac, kiedy zamiescisz fotke calosci.

[kaaj]

mam nadzieję że po niedzieli będę mogła was zanudzać nowymi fotkami, ale to wszystko zależy od fachowców, a wiecie jak to z nim jest, teraz mieszkam na wsi, och jak to fajnie brzmi

[orzeszek]

Twój avatar to

http://img179.imageshack.us/img179/8747/kaajaz2dx1.jpg

Czekamy na kolejne zdjęcia i relacje z postępów

[Franki]

Zdjecia, zdjecia, zdjecia