Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Chatka Azymutów


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 548
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 3 weeks później...

spróbuję na szybko uzupełnić dziennik bo bardzo duza przerwa się stała :o :oops: a czasu wciąż brakuje

myslałam, ze jak skończę z bankiem, tzn wyrobię się w terminie z wypłatą ostatniej transzy to zapanuje na budowie błogi spokój

niestety myliłam się... :D

 

z transzą WIELKIM cudem udało się, wszystko było na styk ale wyrobiłam z czego się ogromnie ogromnie cieszę

 

mam zamontowane okna, jak było widac na fotkach wyżej. Z oknami wyszło małe zamieszanie, po montazu zaczęłam je oglądać i okazało się, ze prawie wszystkie skrzydła na dole w domu maja jakieś felery, tzn obtarcia, ryski itp. Im dokładniej oglądałam tym panowie montazyści byli bardziej niecierpliwi no ale cóż, jak odkryłam jedno to już musiałam... upierdliwa baba jestem i obeszlam z nimi jeszcze raz wszystkie uszczerbki pokazałam i kazałam im to wpisać w protokół "odbioru montazu bez zastrzezeń" po czym podpisałam pod uwagami a nie nad jak było miejsce. No, troche się bałam ze mnie wyrolują. Zadzwoniłam też do firmy i opowiedziałam. Zapewnili mnie ze nie mam się co stresować, przyjadą, obejrzą i naprawią. Tego naprawiania najbardziej się bałam, nie lubię napraw. Powiedziałam im też profilaktycznie, ze interesuja mnie już zadne upusty, chcę zapłacić tyle ile jest w umowie ale za 100 % dobry towar. Dość szybko mialam informacje, ze przyjedzie serwisant z samego Elbląga obejrzy okna i zdecyduje co z nimi zrobić. Jeszcze szybciej ten serwisant dojechał, jak się okazało już z nowymi skrzydłami. Byłam w szoku! Obejrzał jeszcze raz felery, omalował je markerem po czym zdjął i założył nowe. Bez zadnych wybrzydzań, marudzeń, przepychanek itp. Szok... Dodatkowo wyregulował mi wszystkie okna, bo mialam wątpliwości, takie nierówne szpary były w pozycji uchylnej. Po regulacji wszystko gra, lezy idealnie, klameczki tylko cykają. Okna są piękne...

czekam na jeszcze jedno skrzydło do wymiany, ma być w przyszłym tygodniu. Czekam też na dodatkowe okno w bud gospodarczym, ten otwór w szczycie na górze miał być wejściem ale zdecydowaliśmy jednak na okno a wejście jest od środka. To okienko ma dojechać 4 lipca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W międzyczasie byliśmy na szybkim urlopie. Dostałam zwrot ulgi na dzieci :lol: zapakowaliśmy sie prędko i prysnęliśmy nad morze na całe prawie 5 dni. Pogoda piękna, plaża pusta, rybki pyszne i dziki do towarzystwa.

 

Telefon oczywiście się urywał...

 

Największe zamieszanie jest z witrażem. W pewnym momencie to już miałam go dość... Pujan (ktory ma go wykonać) wciąż zmieniał, wymyślał, doliczał, odliczał. Dostałam próbki folii i wzór graficzny do akceptacji. Wzór piękny ale folie zupełnie inne jak we wzorze. Tzn kolorystyka nie taka jak chciałam i nie taka jak na wzorze. Zdecydowalismy w drodze powrotnej zajechać do Elbląga do Pujana i obejrzec te folie na zywo w większym formacie. Niemiły (chyba) szef ale pani grafik bardzo fajna kobitka, prędko ustaliłyśmy o co nam obu chodzi i juz myslałam, ze to kompromis i wreszcie zaczną ten witraż robić. No niestety, 2 dni po powrocie telefon, ze witraż będzie wyceniany od nowa bo niby sobie wybralam tylko okreslone kawałki folii i będzie za duzo odpadow co muszą mi doliczyć. Oj wkurzyłam się... No ale wyszli z twarzą, ceny nie zmienili. Ale wciąż nie mam potweirdzenia, ze witraż poszedł do produkcji. Moze się jeszcze im co uwidzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaraz po powrocie z wakacji miałam nontowane bramy garażowe. Miały być w srodę, ale dojechały w czwartek...

Przywieźli je z Łodzi ale montazyści okazali się lokalni, co mnie nawet ucieszyło- będą mieli blisko w razie czego :lol:

wyglądali na znajacych się na rzeczy... jedną bramę montowali kilka godzin, drugiej nie zdązyli dokonczyć. Okazało się też ze normstahl zapomniał dołożyc po dodatkowej lince do rozryglowania z zewnątrz wobec czego czekamy na owe linki. Bramy są prześliczne, napęd jeszcze nie jest podłączony ale ręcznie chodzą jak marzenie, leciutko. Nic nie trze, nie piszczy. Mam nadzieję ze z napędem będzie tylko lepiej :)

 

foto zamieszczę... jeszcze ich nie robilam niestety.

 

ze spraw pozostałych

tynki w domu na dole trwają. Idą jak krew z nosa... Na dzień dzisiejszy mam zrobione sufity w kuchni, sypialni i łazience i po dwie ściany w sypialni i łazience. Okazało się ze w salonie jest tak nierówny sufit ze niestety trzeba go zakleić płytami bo tynku miejscami wychodziło po 7 cm. Szkoda bo nie chciałam płyt, szczególnie na sufitach, szczególnie w salonie no ale cóż... jak mi powiedzieli, ze kiedyś może mi te 7 cm na łeb spaść :D

 

aha, wreszcie! zaczęli kopać taras. Podkopują stare schody żeby wpadły. Są w ich połowie. Woda już stoi...

 

a kasa sie kończy... :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrzucam obiecane fotki bram

 

bramy ładne są :wink: tu z moimi kwiotkami przeniesionymi z tarasu którego nie ma :lol:

http://i160.photobucket.com/albums/t194/mocca_2007/czerwiec2008/7.jpg

 

i od wewnątrz

http://i160.photobucket.com/albums/t194/mocca_2007/czerwiec2008/6.jpg

 

a taki to napęd jest choć jeszcze nie podłączony

http://i160.photobucket.com/albums/t194/mocca_2007/czerwiec2008/5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taras robi się

obliczyliśmy dzisiaj, ze wykop będzie miał ok 24 m3

chcę tam wrzucic cały gruz z rozbiórek

ale chyba 24 metrow to go nie mam...

http://i160.photobucket.com/albums/t194/mocca_2007/czerwiec2008/9.jpg

 

woda stoi na 1m, sucho jest...

tu widać dotychczasową studzienkę z zaworem wodnym która będzie zasypana

i podkopane stare schody

http://i160.photobucket.com/albums/t194/mocca_2007/czerwiec2008/8.jpg

 

które za chwilę wpadły...

http://i160.photobucket.com/albums/t194/mocca_2007/czerwiec2008/4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przybyła nam taka skrzyneczka, na dniach planowane jest przeniesienie licznika i przełączenie na nową instalację. Czekam na elektryka z energetyka :wink:

 

 

zakup skrzyneczki i jej osadzenie jest w całości wykonane przez mojego męża http://emotka.net/emots/h/brawo_1.gif http://emotka.net/emots/h/najlepszy.gif http://emotka.net/emots/h/brawo_1.gif

http://i160.photobucket.com/albums/t194/mocca_2007/czerwiec2008/1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

niniejszym w dniu dzisiejszym zakonczyłam

tzn ekipa zakonczyła

od 7 stycznia do dzisiaj mineło pół roku (bez tygodnia)

codziennego dojeżdżania...

 

etap murowano-wylewano-zbrojeniowo- cementowo- koparkowo-bałaganowy

i tynkarski

i dachowy

i oknowo-bramowy

no.. prawie...

 

i dobrze :lol: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pokój Michałka z całym bałaganem i wciąż nie wstawionymi oknami -czekają już ponad 1.5 miesiąca :evil: :evil: :evil:

http://i160.photobucket.com/albums/t194/mocca_2007/czerwiec2008/tynki/17.jpg

 

i kawalek pokoju Amelci

http://i160.photobucket.com/albums/t194/mocca_2007/czerwiec2008/tynki/10.jpg

 

lazienka a z niej po lewej pralnia, posrodku sauna, po prawej wejscie

http://i160.photobucket.com/albums/t194/mocca_2007/czerwiec2008/tynki/22.jpg

 

i pralnia na gorze (strasznie sie ciesze z tego pomieszczenia)

http://i160.photobucket.com/albums/t194/mocca_2007/czerwiec2008/tynki/21.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze widoczek dołu

salon inaczej ;) z miejsca gdzie będą schody

http://i160.photobucket.com/albums/t194/mocca_2007/czerwiec2008/tynki/29.jpg

i z salonu- po lewej sypialnia, pośrodku widać wejście, po prawej duży otwór kuchenny :D

http://i160.photobucket.com/albums/t194/mocca_2007/czerwiec2008/tynki/11.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mało mam fotek z tarasu podczas robienia, ale wykop był spory- na metr głęboki, i 26 m kwadratowych duzy, także wsypaliśmy do niego prawie cały gruz pozostający z rozbiórki domu. I stare schody widoczne kilka zdjęć wcześniej. Następnie po osiągnięciu poziomu gruntu obmurowaliśmy kształt tarasu bloczkami betonowymi, weszla reszta gruzu przesypywana piaskiem i cementem.

tak to wyglądało... (nim zdążylam obfotografowac skarpa juz była usypana)

http://i160.photobucket.com/albums/t194/mocca_2007/czerwiec2008/6-1.jpg

 

http://i160.photobucket.com/albums/t194/mocca_2007/czerwiec2008/3-1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...