mocca 23.03.2010 16:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 kolejne mebelki ustawione, czekają na baterię http://i41.tinypic.com/fd65a8.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 23.03.2010 17:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 takie cudeńko upolowałam na starociach, tylko podkleić lekko taśmę z koralikami trzeba i... jest kłótnia u kogo ma stać http://i42.tinypic.com/smxg1s.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 23.03.2010 17:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 zaraz po kuchni zagościł u nas nowy mebelek bo salon wciąż pusty był jakiś i brakowało czegoś do polegiwania kupiliśmy więc kanapę, a ponieważ postraszyli nas że ten wzór ma być dostępny tylko do końca marca w ostatni weekend dokupiliśmy drugą do kompletu (jak się jednak okazało byvik będzie nadal w sprzedaży, co mnie bardzo cieszy bo marzy mi się jeszcze fotel... ) http://i44.tinypic.com/2s0iko4.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 15.09.2010 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2010 halo halo! zagląda tu jeszcze kto? po dłuuugiej przerwie jest szansa na nadrobienie zaległości... a nadrabiac jest co bo zmieniło się, oj zmieniło szczególnie forum, nowe... ktore się przeobraziło w niekorzystnym dla nas czasie i odnaleźć się (dosłownie) długo nie mogłam. No ale co tu dużo gadać MIESZKAMY! i to nie od wakacji jak wcześniej planowaliśmy a już od wiosny niedługo po Świętach jakoś tak przyjechaliśmy tu na weekend i... zostaliśmy na zawsze bez spektakularnej przeprowadzki widowiskowej dla sąsiadów, bez pakowania kartonów, mebli i dupereli. Tak po prostu: przyjechali i zostali. Jak się mieszka w swoim domu opisywać nie będę bo to chyba kazdy tu wie Po tych kilku miesiącach nie wyobrażamy sobie powrotu do bloku, do dusznego mieszkania, sasiadów z wiertarą i przepełnionego parkingu. Co tu więcej pisać... Próbuję ułożyć sobie harmonogram zdarzeń po kolei jak to było ale to dość trudne jest no i problem z fotkami bo aparat umarł, komp nowy, brak programu do pomniejszania i same przeciwności. Ale spróbuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 16.09.2010 20:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2010 zaległości zaczynam od kuchni bo to jedno z niewielu wnętrz skończonych całkowicie. Choć powstawała w bólach, użeraniach się z montażystą który koniec końcem nie dotarł bo... już tam nie pracował, groźnym pismie do Ikei i centrali jeszcze tego samego dnia miałam wizytę i ustaloną datę poprawek/ naprawek. Kolejny Ikeowski montażysta był wystarcząjąco kompetentny i zorientowany w temacie, że bez szemrania rozkręcał, poprawiał i regulował chyba wszystko po kolei, wreszcie doczekaliśmy się cokołów a w ramach zadośćuczynienia gratisowo zamontował nam piekarnik. Byliśmy zadowoleni ale po czasie okazało się jeszcze, że mamy źle zamontowaną zmywarkę, szafki są zbyt ciasno ustawione i zaczęła nam jeździć po podłodze razem z frontem który się obtarł. Reklamowałam kolejny raz, front został wymieniony, cos tam poluzowane ale panowie od razu zaznaczyli że pewnie za jakiś czas sytuacja się powtórzy i znowu przyjadą tym razem rozkrecą całość wraz z blatem. No ale na razie nie jest źle i jakoś to wszystko działa... a wygląda tak http://i55.tinypic.com/2a9a4bs.jpg tu moj ukochany wyczekany wymarzony piekarniczek http://i53.tinypic.com/4ru9m9.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 16.09.2010 20:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2010 a tutaj druga strona, doczekałam się okapu i tym samym to był ostatni kuchenny zakup, myślę, że trafiony (gąski nabierają mocy, może na jakieś swięta się powieszą ) http://i56.tinypic.com/33xjvbc.jpg http://i56.tinypic.com/2zzpxdt.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 16.09.2010 20:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2010 i jeszcze zbliżenie na cudenka które udało mi się upolować do kuchni http://i52.tinypic.com/64jtsl.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 16.09.2010 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2010 Ale wracając do wiosny, kiedy tylko pogoda pozwoliła doczekaliśmy się naprawy i dokończenia elewacji. Ekipa dość szybko się z tematem uporała, choć miałam zastrzeżenia bo upaprali mi okna których do dzisiaj nie mogę doczyścić, ale był to czas kiedy nie bylam na budowie kilka tygodni, niedopilnowałam i właściwie wszystko zrobiło się bez mojej obecności. Musieliśmy kupić od nowa siatkę narożniki, klej grunt i tynk spaprany przez poprzednią ekipę, wszystkie ściany zaciagane były od nowa, poprawiana była też obróbka wszystkich okien, teraz styropian zachodzi na ramę a nie do ramy, od nowa wszystkie narożniki a niektore okazały się nienarożnikami :/ i wnęki okienne i drzwiowe, nie ma zadnych szpar ani szczelin, czyli jest tak jak powinno (być rok temu). Ale z efektu końcowego jesteśmy zadowoleni, aż miło popatrzeć. Szukam fotek ale nie mam chyba z tynkiem ale mam z samym klejem http://i54.tinypic.com/34gpwm9.jpg http://i55.tinypic.com/2vsf8e1.jpg http://i51.tinypic.com/63vxfq.jpg aż miło było patrzeć i nie wstyd przed wsią... http://i56.tinypic.com/207uozt.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 16.09.2010 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2010 w tym samym czasie przybyli górale pod okienko tzn z podścibitką. Ci to się dopiero uwijali... ze 3 dni chyba robili oba budynki ale za to jak... http://i54.tinypic.com/2edxibr.jpg http://i51.tinypic.com/ny9ymr.jpg http://i56.tinypic.com/23tny20.jpg http://i56.tinypic.com/2u3xr83.jpg w każdym razie mnie przy tym nie było. Kiedy przyjechałam i zobaczyłam gotowe elewacje, podbitke i wszystko tak pięknie czysto wykonczone... to chałupy mało nie poznałam (aż wtedy zamieszkalismy z tego szczęscia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 21.09.2010 08:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 po chwilowej przerwie uzupełnianek cd stan na kwiecień 2010 budynek na gotowo, otynkowany a dodatkowo podkreślony cokolikiem z płytek klinkierowych w kolorze dachówki i parapetów. Cokolik tu niewielki bo to tego poziomu będzie podniesiony calutki teren (ech ten bałagan...) http://i56.tinypic.com/2psojo4.jpg http://i56.tinypic.com/2remvia.jpg http://i56.tinypic.com/2j26fjb.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 21.09.2010 08:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 domek również zyskał nową szatkę i wygląda tak: http://i54.tinypic.com/n6rlv4.jpg http://i56.tinypic.com/10r0dpl.jpg http://i52.tinypic.com/r0yu6r.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 21.09.2010 09:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 od drogi, wreszcie nasze okienko otrzymało stosowną oprawę a całość zrobiła się symetryczna http://i51.tinypic.com/1109mv4.jpg tego widoku niestety nie da się pokazac bo grucha zasłania http://i52.tinypic.com/m9n7k6.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 21.09.2010 09:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 kiedy już uporaliśmy się z tynkowaniem dokończyliśmy cokoły, później jak krew z nosa szło nam znalezienie kogoś kto dokończy rozgrzebany przez poprzedniego szpecjalistę kominek na tarasie... znalazł się i z kilkutygodniowym opóźnieniem w końcu poświęcił całe 3 dni i dokończył taki jeden. Po kominku znowu zawitał płytkarz, który robił nam taras a robić było co, musieliśmy od nowa robić całą wylewkę ze spadkiem na zewnątrz bo nasi najwspanialsi murarze robili spadki ale im wyszły odwrotnie chyba. Po wylewce uszczelnialiśmy wszystko jakims mapejowskim systemem tarasowym a na to poszły płytki. Wybór padł na klinkier sophistic z paradyża. A taras zyskał na urodzie i jakości, zobaczymy jak będzie zimą. A sam kominek na tarasie to coś wspaniałego, całe lato grilowaliśmy pod dachem niezależnie od pogody, nawet burze nam nie przeszkadzały a o ogien można rozpalić dla przyjemności w takim otrwartym kominku zimnymi wieczorami, kiełbaski upiec... to jedna z fajniejszych rzeczy jakie uczyniliśmy. Jedyne czego nam brakuje i co mogliśmy zrobić to jeszcze wędzareczka. no ale nie można mkieć wszystkiego Na fotkach jeszcze wszystko świeze po fugach stąd te białe naloty http://i55.tinypic.com/33cw6xc.jpg http://i54.tinypic.com/fvi90x.jpg http://i53.tinypic.com/2ex34sn.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 21.09.2010 12:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 dla oderwania się od spraw budowlanych trochę flory i fauny zaprezentuję. na początku wakacji przybyło nam nieco inwentarza. Pierwszymi inwentarzami były... kaczuszki, gąski i kurczaczki kupione przez moje dzieci na wsiowym rynku tu kaczuszki białe polskie i 3 francuskie http://i54.tinypic.com/2rh0ava.jpg a tutaj gąski i kaczuchy juz dorosłe http://i55.tinypic.com/10gl9u0.jpg i kurczaczek który ostał nam się jeden... za to bardzo towarzystko usposobiony bo się pcha do domu, w ogóle chciałby mieszkać na tarasie (ale my tego nie chcemy . Aha, nasz kurczaczek wyrósł na... kogucika http://i52.tinypic.com/4ptjyv.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 21.09.2010 12:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 poźniej zostaliśmy obdarowani przez sasiadów taką słodziaczkąhttp://i53.tinypic.com/2j47edu.jpg http://i51.tinypic.com/2hxvhu0.jpg http://i54.tinypic.com/rr5mr5.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 21.09.2010 12:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 dzisiaj nasza kotka ma ok 4 miesięcy i wszelkimi możliwymi sposobami próbuje mieszkać w domu bardzo lubi się z dziećmi, super zabawia czasami Ninkę http://i55.tinypic.com/29kyrcw.jpg i poluje na kogutka http://i54.tinypic.com/2zyeq1v.jpg a kogutek poluje na psa, niestety nie mam fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafels 21.09.2010 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 no nareszcie się cos ruszyło kurcze ten Wasz domek jest zarąbisty, szczególnie podobają mi się te góralskie obróbki, miodzio! pewnie teraz bym do Was nie trafił i przejechał obok )) pozdrówka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 23.09.2010 09:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2010 no proszę proszę, kto tu się odzywa... jak lubisz góralsko to górale będą u nas w przyszłym tygodniu a na poważnie to my wciąż liczymy, że w końcu jednak wybierzecie się te całe 30 km na południe! i jednak nie przejedziecie obok a co robicie w sobotę, he? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 29.09.2010 10:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 ponieważ mam trudności z nadrobieniem zaległości zarejestruję kilka aktualnych faktów lato nas nie oszczędzało tego roku, susza i ulewy dały się we znaki http://i51.tinypic.com/nzkqog.jpg więc decyzja była nieodwołalna, kostka musi być jeszcze w tym roku bo jesienią już nie damy rady tak mieszkać. Po wielu wielu wielu pertraktacjach i kolejnych przesuwanych terminach od wiosny, koncem lata zaczeliśmy na poważnie szukac innej firmy, która wykona nam wszystko kompleksowo. Ale jak był termin dogodny to kostka nie bardzo, jak kostka pasowała to znowu kazali czekać miesiąc na wyprodukowanie i tak kilka tygodni sie bujaliśmy aż przypadkiem trafiliśmy na ogrodek wystawowy z LIBETa, tam spojrzeliśmy tylko na jedną kostkę i wiedzieliśmy że ta i tylko ta i żadna inna okazało się że kostka jest dostępna od ręki ale ekipy pozajmane do grudnia, więc znowu problem. I znowu przypadek bo zaoferował nam się nasz znajomy który miał niespodziewana przerwę na innej robocie i mogł wchodzic już. Na załatwienie i zorganizowanie wszystkiego mieliśmy 3 dni...Kostkę udało nam się zamówić od ręki, pilnie szukaliśmy i zwoziliśmy ziemię na podniesienie terenu, załatwiliśmy kamień piach żwir itd. Jednym słowem młyn na całego i prawie się udało... zabrakło nam jednego dnia na dokonczenie zwózki ziemi i rozgarnięcie wszystkiego bo w poniedziałek jak się rozpadało to tak do dzisiaj :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 29.09.2010 10:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Ale ekipa w poniedziałek wchodziła niezależnie od pogody więc odwrotu nie było i się zaczęło. najpierw za oknem sypialni ukazał mi się taki widokhttp://i52.tinypic.com/30igsag.jpg koparkowy trafił nam się... masakra, nie potrafił operować tą koparką zbytnio, juz przy pierwszym podgarnięciu wywalił nam łyżką w dach i uszkodził obróbke i podścibitke nie wspominając w ogóle o jakimkolwiek równym wykopie bo on nie kumał co to znaczy równo.http://i51.tinypic.com/2dhtqio.jpg później motał się z korytowaniem chodnika az udało mu się zerwać wodę i w ciągu kilku minut wszystko było zalane. Zanim udało się zakręcić głowny zawór było pół merta wodu, pompowaliśmy z pól dnia...http://i56.tinypic.com/s16xxs.jpg http://i54.tinypic.com/eaf41f.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.