Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Chatka Azymutów- komentarze


mocca

Recommended Posts

mocca, całe wieki mnie nie było. Nawet zalogować się nie umiałam, ale warto było próbować, by zobaczyć te wszystkie zmiany jakich dokonałaś u siebie. Salon i kuchnia bardzo ładne. Drzwi eleganckie i porządne. Na zewnątrz pięknie. Nina prawie chodzi. BRAWO!!! Ciekawa jestem okrutnie co tam na górze, u dzieciaczków w pokojach przybyło...

Pozdrawiam ciepło:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 597
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

dzięki dziewczynki za pochlebne opinie :)

 

TomKa, faktycznie całe wieki! gdzieś Ty się podziewała?? no i super, że wróciłaś i że o nas jeszcze pamiętałaś.

U nas rzeczywiście sporo zmian, górę obfotografuję jak trochę ogarnę... :) a Nina nie prawie a już chodzi, od dobrych 2 miesięcy :D w ogóle fajna z niej dziewczyna. Niestety teraz obie siedzimy w domu poprzeziębiane usmarkane :( i wymyślamy dalszy plan działania.:cool:

 

a co u Ciebie, jak Twoj synek? jak się mieszka i w ogóle co u Ciebie się dzieje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na wakacje super, gratuluję raz jeszcze. Mocno ściskam kciuki i kibicuję całym sercem. A jak się czujesz?

Dobrze ze kota nie przygarnęłaś jednak :)

 

hm... górę no nie wiem, nie mogę doprosić się dzieci o posprzątanie a sama poległam z gardłem i oskrzelami i trochę niedomagam ;)

w sumie to tam nawet niewiele się zmieniło, pokoje dzieci niemal jak były, trochę tylko poprzestawiane i zagracone :) łazienka faktycznie zakończona i mogę pokazać.

Zresztą... teraz to się dzieje najwięcej na dole, zamówiliśmy meble do salonu ale prawdopodobnie będziemy czekać na nie bardzo długo, nie jestem pewna czy na święta będą... za to przed świętami przybędzie jeszcze coś, coś niesamowitego i chyba mogę już się powolutku zacząć chwalić ;) ale to w dzienniku.

 

a wracając do spraw przyziemnych moja Ninucha potrzebowała miesiąc na rozpracowanie bramki schodowej... :D radzi sobie doskonale, byleby nikt nie wiedział...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mocca, dzięki za powitanie i że nie zapomniałaś o mnie:). Cóż odkąd Forum zmieniło oblicze jakoś mi nie podchodzi. Lubię zmiany w życiu, ale ta zmiana jakaś nietrafiona ... Gratuluję Ninusi pierwszych i kolejnych kroczków. Dziwię się, że tak szybko się to stało, bo jeszcze nie tak dawno prosiłam Cię o zdjęcie brzuszka. Wydawać by się mogło, że to było chwilę temu ... Na zdjęcia z piętra, królestwa dzieciaczków cierpliwie poczekam.

Zdrówka życzę!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo ale Nina wielka już. A jakie włooosy ma!!!!!!! Łaaa UWIELBIAM takie! Moje dziecię łyso - białowłose było w tym wieku :)

 

Mebelki faktycznie nadają charakteru jasnej łazience... Choć mnie takie ciemne już nie leżą, bo kurz z kilometra widać. A ja nie jestem biegająca ze szmatą codziennie ;)

Pięknie u was :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocca witaj! Ciągle mam Twój dziennik w ulubionych i dziś zaglądam..... miałam sporo zaległości w czytaniu. Pięknie,pięknie, pięknie. Drzwi boooooskie, te przeszklone suuuper!!!!!!!!!! Świetny podjazd. Teraz dopatrzyłam się że masz moje ulubione ogrodzenie....!!!!!!!!! Klimatycznie, ze smakiem i na zewnątrz i w środku.

 

Ninka taka duża!!!!!!!!! Piękna dziewczynka!!!! Ale się cieszę że wszystko u Ciebie ok. Buziaki!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edytko i Ty mnie odwiedziłaś!

dziękuję :)

jak zwykle dosłodziłaś mi tak, że wystarczy na dłuuugo ;) ale szkoda że tak rzadko zaglądasz na forum... ciągle mam w pamięci jak Ty się urządzałaś i zazdrościłam a teraz ja jestem na finiszu i też bardzo mi z tym dobrze :)

Dziewczynki nam rosną, Nina wczoraj obchodziła juz swoje pierwsze urodziny :) a Twoja przecież też niedawno skończyła rok, przekaż jej buziaki od forumowej cioci :) a może wrzuciłabys jakąś foteczkę aktualną...? i zaglądaj do nas częściej, proszę :)

buziaki i pozdrowienia zimowe!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo ale Nina wielka już. A jakie włooosy ma!!!!!!! Łaaa UWIELBIAM takie! Moje dziecię łyso - białowłose było w tym wieku :)

 

Mebelki faktycznie nadają charakteru jasnej łazience... Choć mnie takie ciemne już nie leżą, bo kurz z kilometra widać. A ja nie jestem biegająca ze szmatą codziennie ;)

Pięknie u was :)

 

olorobal, Ninka to moje jedyne owłosione dziecię ;) pozostałe tez w tym wieku były prawie łyse ale Ninusi po prostu nie wyszły włoski wcale jak to zwykle niemowletom i ma miejscami długie do ramion (boki) a grzywke podcinałam już kilka razy, do tego bardzo sie jej krecą. Fajny z niej czupurek :)

 

z ciemnymi meblami masz całkowitą rację, kurz widać no ale coś za coś, jasne do tej łazienki nie pasowały mi kompletnie...

 

a jak Ty się czujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczynam się czuć lepiej. Bo prawie miesięc miałam taki zdechły, że to aż nieprawdopodobne!!! Jak nie ja!

Leżałam plackiem i nie robiłam w domu NIC!!!! Nawet podstawowe obrabianie dziecka mężowi pozostało.... To było straszne... Teraz już pomału wracam do życia, aczkolwiek boje sie jeść cokolwiek innego poza suchymi bułkami i kanapkami. Przy Tice mnie tak nie mdliło i nie byłam aż tak słaba...

 

Obejrzałam salon :) Takie meble lubi bardzo mąż mój :) Ja nieco bardziej cieżkie i surowe, ale koniecznie muszą być drewniane :) Zakochana jestem ostatnio w Waszych ikeowskich kanapach! Ale zanim nasza będzie do wymiany to jeszcze lata miną. Z reszta zanim się docelowych mebli do samonu dorobimy to też lata miną, wiec na raz będziemy kupować ;)

 

Kocurek (czy kotka?) widzę zadomowiony :) Mąż toleruje? Szczegolnie na stole? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ninka slodko wyglada!

 

Co do drzwi to napisze tylko jedno - sa piekne!!!

 

 

tak rzadko bywasz ze niermiernie mi miło, że zaglądasz akurat do mnie czasami :)

dziękuję za drzwi, tym bardziej, że kiedyś, kiedy wybierałam fason ten nie przypadł Tobie do gustu a teraz taka miła opinia :) dziękuję ślicznie raz jeszcze

 

Muszę przyznać, że zazdrościłam bardzo pierniczków i zarzekałam się w ubiegłym roku, że w tym na pewno będę je robić i kurcze termin przegapiłam :( no chyba że te kilka dni im wystarczy...? chyba raczej nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olorobal bo każda ciąża jest inna, kto jak kto ale ja cos o tym wiem ;) zazwyczaj początki sa takie trudne i jak i koncowka :D ale o tym szybko się zapomina a przychodzą inne problemy.

 

Meble wybieraliśmy bardzo długo, tzn długo się zastanawiałam, te oglądałam też tylko na fotkach bo nigdzie w okolicy ich nie mieli a zdecydowaliśmy się ostatecznie bo z sypialnianych jesteśmy zadowoleni, pasowały mi wymiarami dostępne elementy no i co tez dla mnie istotne SĄ DREWNIANE :). Dokupiłam tez jeszcze przy okazj komodę do sypialni i i taboret do toaletki, która jednak póki co musi czekać na lepsze czasy, na razie w jej miejscu stoi i jeszcze trochę postoi łóżeczko Niny.

 

Z kanap tez jestesmy zadowoleni, są wygodne i uwazam, że za tą cene warto je rozważać. Kupiłam dla nich nowe poszycia i jutro będę zmieniać. Są bezowe gładkie (jak u Dorbie) myslę ze wtedy tez pokój będzie "spokojniejszy" bo teraz te jasne kwieciste, dywan, choinka jakoś za dużo tego. A jasne zostawię na wiosnę/lato bo są wesolutkie :) ale przy dzieciach mogłabym je prać raz w tygodniu...

 

Kotka zadomowiona, mąz toleruje, ja mniej ;) bo nie moge oduczyc jej właśnie wskakiwania na meble kuchenne i podjadania co tam czasami zostanie, zdarzyło tez jej się załatwić w domu. Generalnie kotka bywała więcej na dworze ale w te mrozy zlitowaliśmy się i tak udomawia się coraz bardziej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupilas bezowe pokrycia? My je bardzo lubimy, ale trzeba miec na zmiane, bo prac je trzeba wszystkie. I chyba sie zbierzemy by kupic na zmiane, czlowiek spokojniejszy jest jak dzieci sa w domu - u nas byla masakra bo wizycie znajomych z mala dziewczynka ktora jadla nutelle przy tym stoliku i jak jej spadla kanapka na ziemie to raczkami wysmarowala dwie kanapy i podnóżek. Żeby bylo milej to na drugi dzien przyszedl znajomy i moj mąż podał mu sledzia w oleju przy tym stoliku do kawy i ten sledz spadl mu na kanape! I jakbym miala niezdejmowane obicia to bym chyba sie powiesiła. Oczywiscie wniosek jest jeden - sadzaj gosci przy stole w jadalni! :-)

A jeszcze chcialam dodac, ze te kwieciste baardzo mi sie podobaja i czerwone tez

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, kupiłam bezowe bo one chyba najbardziej mi kolorystycznie jeszcze pasują, u Ciebie mi się podobają a byliśmy niedawno u znajomych którzy tez takie mają i się przekonałam. Kwiatowe super ale dla mnie bardziej letnie no i tak jak piszesz- ciągle sie coś przydarza. Co prawda gonię rodzinę do stołu obok i na jedzenie na kanapach nie pozwalam ale wystarczy, że rączka brudna albo syn z dworu latem wpadł i nóżkami się przebiegł raz i drugi... :)

Zauwazyłam też że nowe pokrycia tak nie łapią brudu a z każdym praniem robią się bardziej takie "szmaciane" i łatwiej zabrudzają, no i kolory tez lekko blakną.

Czerwony mam podnóżek :) i poduchy, też fajne ale nie wiem, czy ten kolor nie przytłoczyłby za bardzo mojego niezbyt wielkiego pokoju. Faktycznie najlepiej mieć ze 2-3 zmiany, jak latem prałam schło mi wszystko błyskawicznie ale prasowanie zajmowało duzo czasu i czasami i tak czekalismy na pokrycia kilka dni. A może wypuszczą jeszcze jakiś nowy kolor...? Kusi mnie jeszcze biały bo najtańszy a w razie awarii byłby, z tym ze to chyba jednodniówki by były ;). Widziałam też w dekorii pokrycia na wszystkie ektorpy, może i tkaniny dobre ale niestety wg mnie i tak bardzo drogie są.

Jutro zmieniam kolorystykę na bezową i nie mogę się doczekać jak to będzie wyglądało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...