mocca 23.09.2010 09:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2010 Kuchnia bardzo fajnie wyszla w efekcie koncowym, stol podoba mi sie . Intryguje mnie tylko jedno w kuchni, dlaczego kabel od okapu idzie ukosnie po scianie - czy nie macie gniazdka w rurze od okapu? No i czy tej rury nie mozna podciagnac pod sufit? Co do olewacji to zazdroszcze , u nas jeszcze dlugo nie bedzie, a podbitka jest przepiekna!!! Co do zwierzakow to sliczne sa - szczegulnie kicia (to on czy ona) i kogutek. Czy te zwierzaczki z piorkami pojda kiedys do gara? Pytam, bo tez chcialam kurki i kaczuszki ale moj maz nie zgodzil sie, bo stwierdzil ze bedzie je trzeba zywic "wiecznie", bo zna mnie i wie, ze zadnej nie pozwolilabym zabic . magpie, dziękuję Ci bardzo bo Twoja opinia bardzo jest dla mnie ważna no i jakby nie było moja kuchnia powstała niejako z Twoją pomocą dlatego jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI co do kabla przy okapie to faktycznie, wisi jeszcze... bo zrobiliśmy wielką skuchę zapominając o wyprowadzeniu prądu do okapu, skapnęłam się jak już były położone płytki na ścianie i d..pa. Póki co jest on podłączony do gniazdka jak widać ale chcę w tym kącie jeszcze coś zakombinować z jakąś kolejną półeczką, wtedy kabel będzie nimi zamaskowany. Tylko nie wiem jeszcze jakie i jak te półeczki powiesić... A rury do sufitu pociągnąć? nie wiem jak, chyba jakąś inną? bo tej co widac nad okapem w komplecie była taka i druga troszkę mniejsza z krateczką. Chyba żeby je obie jakoś razem połączyć być może wystarczyłoby do sufitu... spróbuję. Co do podbitki to faktycznie wszystkim się podoba. Bo ładna jest a juz w przyszłym tygodniu ta sama firma będzie mi robić inna rewolucję... az sie boję co to będzie ale może uda mi się wyprowadzic dziennik na bierząco i wtedy napiszę co i jak. Kicia to kotka, bo ja w zwierzętach samice preferuję ale jak ma na imię nie wiem, bo każde dziecko ma swoje dla niej wybrane hehe a i te wybrane się co jakiś czas zmieniają więc... w tym tygodniu np jest Dyzia. Trochę psotna bo to w końcu młoda sztuka ale ogólnie grzeczna i miła, uwielbia mleko i spać w domu. A z pierzastymi to dosłownie jakbym czytała o sobie... też nie miałam zgody ale dzieciaki już w tamtym roku chciały kupić kaczuszki na staw i wtedy obiecaliśmy że jak się przeprowadzimy to ew rozważymy, dzwoniły z rynku do taty niemal z płaczem o tą zgode... Kurczaki kupiłam z myślą o jajkach ale zdechły i odchował sie tylko ten jeden, na dodatek kogucik . Kaki i gęsi z myślą o garnku, nawet jedna mamy już za sobą nawet co gorsza na syna urodziny poszła ale on o tym nie wie, brakuje jednej ale mówimy, zeby dobrze szukał w szuwarach a jak tam nie ma to znaczy ze lis porwał (bo sa tu lisy). Rzeczywiście z ubojem był pewien problem bo my nie ma mowy, z pomocą przyszedł sąsiad, do skubania przyszła sąsiadka a obróbkę juz zrobiłam sama. Niestety zjeść już nie dałam rady... Także zastanów się faktycznie bo dla mnie się okazało nie tak hop siup . No a poza tym drób jeszcze mieszka luzem, chociaz postawiliśmy kurniczek ale czeka na wykończenie i ogrodzenie. Na codzień gąski skubią trawkę, kaczki wolą paszę ale i roślinek tez mi trochę podskubały, tawuły i irgi im smakują. Poza tym całe dnie spędzają na stawie, pod dom przychodzą kiedy sa głodne a ostatnio świtem pod nasze okno i gęsi robią nam dziką pobudkę. Nie mam pojęcia skąd wiedzą w którym pokoju my śpimy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 23.09.2010 09:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2010 Jejaaaa!!!!! W końcu jesteś!!!!! Jak fajnie pooglądać co u was Bardzo mi się podoba I kociak też bardzo. Marzy mi się też (bo myszy mamy :/ ), ale mąż nieugięty Lecę położyć dziecię moje... EDIT. O kurcze Ninka ma już 9 miesiący! Ale ten czas leci... hej hej a wiesz, jak pisałam wcześniej moj też bardzo oporny i nieugięty na wszelkie zwierzęta jest ale kot musiał być. Tzn kot był a Azymut przez tydzień o tym nie wiedział w koncu jednak go pokazałam bo ile mozna się czaić Tak, Ninka ma juz 9 miesięcy, właśnie wychodzą jej ząbki chyba wszystkie naraz a zaczyna nietypowo, od górnych dwójek no i jest trochę niemozliwa ostatnimi dniami... a poza tym własnie stawia też swoje pierwsze kroki! zaczęła bardzo wcześnie raczkować, od kilku tygodni stoi samodzielnie no a teraz próbuje chodu. No i o zgrozo potrafi wejść (na czworakach) po schodach na samą górę... a robi to bezszelestnie. A jej ulubione jedyne świadomie wypowiadane słowo to niam niam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 23.09.2010 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2010 mocca te dwie rury od okapu sa wlasnie po to zeby jedna na druga nalozyc (w srodku musza byc zaczepy) i wtedy ta rura sie wydluza, moze nie siegnie do sufitu ale bedzie wyzsza, a okap zyska na "urodzie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 23.09.2010 13:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2010 w takim razie muszę to jeszcze raz dokładniej przymierzyć, jedna rura wchodzi w drugą ale zaczepów na pewno nie ma, są za to otwory do przymocowania bezpośrednio do ściany a to już wymaga odpowiedniego odleżenia i czasowego namaszczenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olorobal 26.09.2010 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2010 A jej ulubione jedyne świadomie wypowiadane słowo to niam niam Czyli dziewczyna nie padnie z głodu Dobrze A my nadal nie możemy się dorobić kolejnego potomka! Ale zaczynam się badać, wiec w końcu musi zaskoczyć!!! Nie ma innej opcji! My pomalowaliśmy nasze schody, zrobimy barierkę z czegokolwiek i przenosimy sie ze spaniem na górę. I obowiazkowo bramka będzie, bo Tysia już duża, ale jednak wolę zamknąć schody... Muszę pomyśleć o tym kocie. Zasadniczo mogłabym poniżej pasa, czyli nakręcić córę, a ona już na pewno tatę tak podejdzie, że on zmięknie Ale nie będę świnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 29.09.2010 11:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 olorobal jak planujesz ciąże to odłóż temat kota na jakiś czas, tak dla bezpieczeństwa... No i powodzenia życzę a czemu na schody bramkę chcesz robić? tzn rób jak chcesz ale niech dziecko ćwiczy sprawność, szybciej się nauczy szybciej będzie umiała z takiego wychodzę założenia, i moje dzieciaki dość wcześnie wszystkie zdobywały takie sprawności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 30.09.2010 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2010 Kostka bardo ladna, ciekawa jestem efektu koncowego . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 30.09.2010 16:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2010 oj, sama jestem jeszcze ciekawsza ale finał zapowiadany jest na koniec przyszłego tygodnia więc cierpliwym trza być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olorobal 04.10.2010 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2010 Wolę bramkę na górze, bo boję się, że po ciemku będzie szła do nas w nocy to poleci w dół... Na dole mąż nalega, ale mam watpliwości... Kostki ciekawam bardzo, bo świetnie się zapowiada! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 08.10.2010 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2010 kostka już skończona, wczoraj ekipa opuściła plac ale nie mam jeszcze fotek bo przygód, niestety niezbyt przyjemnych, mielismy co nie miara a teraz wszystko zasypane jest piaskiem i go sobie przemiatamy juz drugi dzień, super robota... i wyjatkowo z utęsknieniem czekamy na porządną ulewę zgodź się na bramkę na dole w zamian za kota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olorobal 14.10.2010 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2010 Heheh! Miałam możliwość wziąć kota od ręki... ale przegadał mi Poczekam jeszcze... Jak Tika podrośnie, nie będę sama ja jedna do sprzątania całej chałupy (marzeeeenie!!) A jakież to nieprzyjemne przygody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 15.10.2010 21:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2010 oj, Ty chyba za duzo wymagasz, pomocy do sprzątania... a powiem Ci ze zmieniłam zdanie w sprawie schodów, Nina jest juz tak samodzielna że śmigała mi bez opamiętania na górę, mimo zastawiania pudłami czy innymi przeszkodami potrafiła przegrackać się byle na schody i na górę... w koncu zamówiłam bramkę, dziś przyszła i już jest zamontowana. Ale dla Niny to dzień_czarnej_rozpaczy, co podejdzie i zobaczy to ryczy musze się pochwalic, że moje dziecko trenowało mając 8-9 miesiecy i obecnie zacząwszy 10 miesiąc chodzi już samodzielnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olorobal 16.10.2010 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2010 Jeja to wcześnie! To macie teraz co robić Ja już zapomniałam jak to jest mieć takiego malucha Dziś podniosłam swojego kolosa z tak ogromnym trudem, że do teraz w szoku jestem... Jaka ona wielka, ciężka.. Moja mała kruszynka! Z bramką jednak spokojniej. Jedno dziecko zupełnie olewa schody inne z uporem maniaka się na nie ładuje... Ale nigdy nic nie wiadomo... EDIT. No i kurna zapomniałam pochwalić podjazd! Chwalę!!! Spodobała mi się kostka. My też będziemy mieli hektary bruku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 17.10.2010 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2010 Piekna jest ta kostka.A mozesz mi napisac na priv ile ona kosztuje? I ile Was kosztowal ten kawalek? Ile tam m2 macie?I tez koszt kraweznikaJa caly czas nie jestem przekonana co chce miec na podjezdzie. Na razie mamy wysypane gruzemi jest troche trawki i nie zapadamy sie w blocie. elewacji nie mamy zrobionej, nie pedzi nas do ukladania kostki, tylko elementy gdzies tam sobie ułozylismy z kostki betonowej z odzysku. Myslelismy tez powaznie o ulozeniu kamieni granitowych tzn odpadu z granitu, koszt nieduzy, tylko dowoz z poludnia Polski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 17.10.2010 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2010 Powiem szczerze, ze Twoja kostka jest najladniejsza jaka widzialam na forum (wedlug mnie) i bardzo tez taka bym chciala (ale to nierealne). No i zdjecie Ninki prosze . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 17.10.2010 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2010 dzięki dziewczyny, bardzo mi miło że Wam sie podoba, naprawdę! magpie101 bardzo nam połaskotałaś szczególnie Azymutowi się gęba cieszy na taki komplement ale i mi też i musicie uwierzyć na słowo, że zdjęcia zupełnie nie oddają jej uroku i na żywo wygląda 100 razy lepiej, kolorystycznie i w ogóle. Moj aparat ostatnio fiksuje i fotki wychodzą dziwne. No... brakuje jej jeszcze zielonej oprawy ale nie wyrabiamy już czasowo i fizycznie i większość będzsie musiała czekać do przyszłego sezonu. Ninusię zamieszczę jak tylko zrobię jej aktualne foto choć teraz nie jest fotogeniczna, ma gigantyczny katar i bierze ja przeziębienie... dorbie szczegóły prześlę na priv My musieliśmy już zdecydowanie uporządkować wjazd i wejście do domu bo kiedy lato i sucho to ok, trawka porastała, ale jak tylko popadało to przez rozjeżdżony wjazd woda z drogi z połowy wsi zlatywała prosto przez naszą bramę na podwórko, a że było niżej to się długo utrzymywała i ciągle mieliśmy dom nad rozlewiskiem :/. Nad wyborem kostki tez się bardzo długo zastanawialiśmy bo początkowo wszystko porównywaliśmy do granitowej, później myśleliśmy o jesieni aż w katalogach wypatrzyłam tą postarzaną. Początkowo miał być drewbet ale kazali czekac miesiąc na wyprodukowanie, potem semerlock ale nie oddzwonili do mnie w sprawie ceny i dostępności a libet miał od ręki z dobrym rabatem więc wzieliśmy tą. Ogromny problem mieliśmy też ze znalezieniem ekipy, chłopak na którego czekaliśmy od wiosny wciąż przesuwał termin i kiedy doszło do przełomu X/XI zrezygnowaliśmy, szukaliśmy innych az przypadkiem zaoferowali się znajomi górale ale mieliśmy 3 dni na zorganizowanie wszystkiego i to bylo nielada wyzwanie. Bo zanim zaczęła się kostka chcieliśmy nawozić ziemi na teren i przez niecałe 2 dni wjechało do nas może ze 30 samochodów, miało być wiecej ale nie zdązyli bo się akurat rozpadało a my zaczęlismy wykop i d..pa. a później atrakcje z zerwana wodą, potem rurami kanalizacyjnymi i uszkodzonym dachem więc przygody nas nie omijały i szczerze powiedziawszy uzyliśmy tej roboty bardzo i finansowo i psychicznie i fizycznie. A to jeszcze nie koniec bo po naprawie wody mamy bardzo niskie ciśnienie i kolejny raz zatrzymał się wodomierz, trza wezwać hydraulika i demontować wszystkie baterie i wodomierz... i czyścić. Aha, Azymut każe mi tu koniecznie napisać, że mamy inną technologię układania niz proponowali wszyscy wykonawcy, nie ma żadnych podsypek piaskowych i cementowych a za to jest gruby tłuczeń, drobniejszy kliniec i to razem zagęszczone a na to gruby zwir i kostka i znowu ubite. Ma to powodować lepszy drenaż, większą stabilność a w razie czegokolwiek (co już nam się 2 razy przydało) kostkę można rozebrać i ułożyć od nowa, co po cemencie jest trudniejsze bo kostka z czasem jest w cienkim bo cienkim ale betonie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 17.10.2010 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2010 Własnie zauwazylam ze nie macie podsypki z zaprawy. Ale sensacji wokol tej kostki to mieliscie i rura i dach, koszmar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 17.11.2010 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2010 MOCCA - drzwi cudniaste!!!! Pięknie się prezentują, wyglądają na solidne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olorobal 18.11.2010 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2010 Faktycznie drzwi robią wrażenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 18.11.2010 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2010 Gratuluję drzwi - jedne z ciekawszych na Forum:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.