jak byscie postapili na moim miejscu?

[Lanoly]

zamowilem koparke na swoja dzialke do wsypania piachu po wylaniu fundamentow do pomieszczen. Koparka przyjechala wykonala co trzeba mnie nie bylo. nastepnego dnia podchodzi sasiad zza drogi i mowi mi ze facet ktory robil u mnie koparka jak juz wyjechal z mojej dzialki to zawadzil o slupek betonowy w jego ogrodzeniu i teraz slupek jest skrzywiony. rzada odemnie abym to ja poniosl koszty wymiany slupka.

Czy to moja wina ze facet z koparki mu polamal slupek przeciez ja mu tego robic nie kazalem? Co byscie zrobili na moim miejscu?

[sSiwy12]

Ja bym wymienił i przeprosił sasiada.

[miwol]

Rany, dopiero zaczynasz a już Ci się sąsiad jeleń objawił...

 

Nie ma to tamto, daj mu nr telefonu do koparkowego i koniec dyskusji. Niech załatwia z koparkowego OC czy jak, co to Ciebie obchodzi...

 

Jeśli ta koparka kilometr dalej coś uszkodzi to także Twoja wina????

[Łukasz_K]

nastepnego dnia podchodzi sasiad zza drogi i mowi mi ze facet ktory robil u mnie koparka jak juz wyjechal z mojej dzialki to zawadzil o slupek betonowy w jego ogrodzeniu i teraz slupek jest skrzywiony. rzada odemnie abym to ja poniosl koszty wymiany slupka.

 

Jezeli chcesz mieć dobre stosunki z sąsiadem, to możesz co najwyżej podac mu namiary gościa.

Ale płacić za kogoś?? To jak gośc koparką będzie jechał do Ciebie i spowoduje wypadek to to też będzie Twoja wina??

Aby już teraz nie psuć stosunków "dobrosąsiedzkich" to za mocno nie krzycz na sąsiada, ale daj mu do zrozumienia że nie odpowiadasz za kierowców na drogach, nawet tych którzy wykonywali dla Ciebie jakąś pracę.[/url]

[ubek]

... jak juz wyjechal z mojej dzialki to zawadzil o slupek betonowy w jego ogrodzeniu ...

Tu jest odpowiedź. Był poza Twoją działką, więc zdarzenie miało miejsce na drodze publicznej. W takim przypadku zachowanie sąsiada jest troche dziwne - nie może ządać rekompensaty za to co zrobił mu inny uzytkownik drogi.

[ESKIMOS]

Formalnie nie ponosisz żadnej odpowiedzialnosci cywilnej.

Ale własciciel koparki (maszyny samobieżnej) raczej nie będzie miał ubezpieczenia OC z tego tytułu (jest dobrowolne), stąd z wyegzekwowaniem od niego odszkodowania mogą byc duże trudności.

 

Szkoda wydaje się niewielka, zatem dla dobra sąsiedzkiego współzycia, może warto mu ja wyrównać?

 

Miałem sytuacje podobną, wylko w odwrotnej konfiguracji, tzn. ciężarówka wyjeżdżajaca od sąsiada naprzeciwko uszkodziła mi skrzynke przyłącza elektrycznego.

Zdarzenie zostało zarejestrowane (czujnik ruchu we wnece bramy załączył kamerę i zapis).

Pokazałem to sasiadowi, a ten bez sprzeciwu wypłacił mi równowartość skrzynki i jej wymiany - choc nie omieszkał wspomnieć że nie musi tego robić.