Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kocioł MCI R-ECO Automat - stało się :) - FOTKI, Opinnie


Wojtek86

Recommended Posts

Witam mam reco24 i zaczołem kombinować z paleniem owsa , ale jest ciężko osiągnoć temperature więcej niż 35st. Ma ktoś jakieś doswiadczenia?

Co na to serwis? Czy pomoglo by jak bym na retord nałożył jakiś druszlak żeby palenisko było większe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 575
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam mam reco24 i zaczołem kombinować z paleniem owsa , ale jest ciężko osiągnoć temperature więcej niż 35st. Ma ktoś jakieś doswiadczenia?

Co na to serwis? Czy pomoglo by jak bym na retord nałożył jakiś druszlak żeby palenisko było większe?

 

Z owsem nie mam najmniejszego doświadczenia :-) ale...

proponuję zadzwonić do producenta i porozmawiać z działem technicznym.

Jeśli to możliwe w tym kotle (mówię o paleniu owsem)z pewnością podpowiedzą - z autopsji wiem, że sa tam rozsądni ludzie, mimo, że miałem z nimi zgrzyt dotyczący zaworu :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam użytkowników kotłów reco. Początek sezonu pewnie za większością z nas, a kłopotów jakby mniej sądząc po wpisach... Jakie ceny ekogroszku w Waszych okolicach i z jakiej kopalni ?

Pytanie do serwisu:

1. czy serwisowe oprogramowanie do naszych kotłów zatrzymało się na wersji A6.5 ?

2. czy brane jest pod uwagę rozszerzenie funkcjonalności oprogramowania do naszych kotłów m.in. o np: zliczanie ilości cykli pracy kotła ?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja płaciłem 2tyg temu 650zł/t luzem z Kazimierza Juliusza.

 

z ciekawości: w jakiej pozycji macie ustawienie zaworu czterodrogowego w skali 1-10?

 

Pasłęk k/Elbląga 700/tonę workowany po 25 kg, kaloryczność 24kJ ale węgiel mam ustawiony na 35 i jest go dużo w retorcie

 

zawór 4-drogowy mam na 7

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
mam dom 290 m2

 

posiadam piec Reco chyba 31 kW... coś koło tego. Kocioł działa u mnie 1,5 roku.

Napaliłem się na ten kocioł bo jest żeliwny i kiedy go kupowałem nie było takich postów jak ten... szkoda :(

 

spalanie na poziomie 25 kg/doba przy temperaturach +5

40 kg/doba przy temp. -10

 

Czyszczenie tego kotła to masakra... nawet co tydzień

 

podajnik jest skorodowany... ślimaka nie oglądałem ale się już boję po przeczytaniu tego posta :o

 

 

Odradzam ten towar... poczekam jakieś 8 lat (o ile dotrwa ten kocioł do tego czasu) i zawiozę go na złom.

 

ups, chłopie nie Masz tej chałupy zbyt dużej na 30kw? ile ludzi potrzebuje ciepłą wodę?

ja też mam 30kw, ale dom zdecydowanie mniejszy, instalator pooglądał co i jak, przeliczał i jest to co jest, fakt że u mnie dom nie do końca ocieplony, a jak to wygląda u Ciebie? -"termos"?, chociaż to i tak mi się wydaje duży metraż...

no i z doświadczeń dowcipowych, w Kielcach nieźle piź......, fakt że na dworcu, ale jak w tym tygodniu przez ostatnie dni u mnie powiało, to nieźle mi węgla poszło ;(

 

Myślę, że piec nie jest niedowymiarowany. Mam dom 290 m2 i piec 29 kW. Pomimo, że producent zaleca dużo większy piec do tego metrażu to posłchałem rad muratora i nie żałuję. Dom dobrze ocieplony i spalanie na dobrym poziomie.

 

Odnośnie trwałości podajnika, to zganianie winy na wilgoć jest trochę niedorzeczne. Palę 5 sezon mokrym węglem (mniej się kurzy) i dopiero teraz podajnik nadaje się do wymiany. Jest skorodowany, ale równocześnie równo starty przez ścieranie. W sumie 20 ton węgla w rurce fi 80 to nie przelewki.

Podajnik malowałem w 3 sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Powiem szczerze, że nie wierzyłem jak rozmawiałem z producentem o czyszczeniu pieca, że jeśli to się zaniedba kocioł będzie tracił na sprawności....

nie mniej cotygodniowy 30 min. rytuał - czyli czyszczenie pieca wykonywałem do czasu... wyjazdu.

Musiałem wyjechać i kocioł nie był czyszczony przez 2 tyg.

Ostatnie dni drugiego tygodnia pochłonęły znaczące ilości węgla - ok 2 worków (25kg)/doba.

Gdy wróciłem i wyczyściłem piec wszystko wróciło do normy.

 

Raz jeszcze muszę wyrazić podziękowanie serwisantowi fabrycznemu, który pokazał jak czyścić piec bez zbędnej pracy i z należytym skutkiem.

 

kocioł r-eko 30kW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest banalnie prosta...

Na sterowniku kotła ustawiamy STOP i przez kolejne ok 20-30 minut mamy czas na wypicie kawy

Następnie - kocioł już przestygł do tego stopnia że szczotka się nie stopi, zaczynamy od górnych drzwiczek - wkładamy szczotkę między ożebrowanie i wystarczy po dwa trzy ruchy aby sadza i inne naloty spadły w dół i tak miejscze przy miejscu i kolejno w dół. Co ważne nie ma potrzeby wkładania szczotki pionowo - jeśli regularnie kocioł jest czyszczony.

Ostatnie drzwiczki - od popielnika otwieramy na samym końcu.

Teraz wybieramy "urobek" wraz z popiołem - nie ruszam palnika. Zamykam drzwiczki - wciskam start (węgiel =>rozpal) i koniec.

W podanym czasie węgiel nie wygasa i nie trzeba bawić się z rozpalaniem.

Retorte, jak wspomniał serwisant - mam wyczyścić dopiero po zakończeniu sezonu.

Faktyczny czas na wyczyszczenie zajmuje mi teraz do 20 min.

Pamiętam, że na początku zastanawiałem się czy nie kupić jakiejś drucianej szczotki etc. - z tego co widzę, to fabryczna szczotka powinna wystarczyć na dość długo.

Testowałem wynalazek który sprawdza się w kominku - SADPAL - niestety w piecu nie spełnia on swojej funkcji.

 

Mam nadzieję, że w/w "instrukcja" ułatwi ten niewdzięczny obowiązek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj, dawno nie pisałem, ale w sumie nie było o czym, cały czas ciepło, a takiego listopada nie pamiętam :)

 

zgodnie z doradami kominiarza, co jakiś czas przepalam uzbieranymi papierami z kawałkami drewna, po takiej akcji po sadzy nie ma śladu, a sprawdza się to podobno w każdym piecu,

 

qrcze o kawie w kotłowni nie pomyślałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj, dawno nie pisałem, ale w sumie nie było o czym, cały czas ciepło, a takiego listopada nie pamiętam :)

 

zgodnie z doradami kominiarza, co jakiś czas przepalam uzbieranymi papierami z kawałkami drewna, po takiej akcji po sadzy nie ma śladu, a sprawdza się to podobno w każdym piecu,

 

qrcze o kawie w kotłowni nie pomyślałem :)

 

Witam i zapytam: palisz papierami i drewnem bezpośrednio na retorcie czy na ruszcie awaryjnym? czy w tym czasie ustawiasz dmuchawę na maxa czy robisz coś z ustawieniami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj, dawno nie pisałem, ale w sumie nie było o czym, cały czas ciepło, a takiego listopada nie pamiętam :)

 

zgodnie z doradami kominiarza, co jakiś czas przepalam uzbieranymi papierami z kawałkami drewna, po takiej akcji po sadzy nie ma śladu, a sprawdza się to podobno w każdym piecu,

 

qrcze o kawie w kotłowni nie pomyślałem :)

 

Witam i zapytam: palisz papierami i drewnem bezpośrednio na retorcie czy na ruszcie awaryjnym? czy w tym czasie ustawiasz dmuchawę na maxa czy robisz coś z ustawieniami?

 

cześć

nie nigdy nie paliłem bezposrednio na retorcie, tam jest dobrze wypalona sadza, ładnie schodzi jak się ją zrzuci z scianek bocznych i od spodu rusztu, apropos to coś daje?

Palę w komorze, niewielki załadunek na rozpalenie i później po rozpaleniu dokładka, pali sie ok 1,5h w tym czasie ładuję zasobnik, cos robie w pywnicy, po wypaleniu czyszczę szczotką to co zostanie i gotowe. wcześniej jak tylko czyściłem szczotką, bez przepalania to czynność ta była dłuższa i trochę musiałem dłużej "popracować", a tak się nie przemęczam, jeżeli można tak powiedzieć :), jedno na co zwracam uwagę to na temperature wody na kotle, czasami dochodzi 80 stopni, albo trochę więcej, ale wtedy zaraz domykam drzwiczki dolne, zeby zatrzymać ciąg powietrza i nie doprowadzić do zagotowania wody.

Jak paliłem na niższych temperaturach to sada tak dobrze się nie wypalała, jednak miałem nauczkę jak mi się raz woda zagotowała, eh, nikomu nie życzę, jednak teraz juz trochę nabrałem wprawy i znam swój piecyk, kiedy co zamknąć, żeby nie nabroić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam wszystkich

 

bez obciążenia gniazdka pompy C.O jest na nim 230V. Gdy podłączę pompę, napięcie spada do jakis 4V. Podłączam żarówkę i to samo, ledwo zaczyna się drucik swiecić i gaśnie.

 

Czy macie pomysł co mogło się zepsuć w sterowniku? Widziałem po drodze od kostki do sterownika bezpiecznik, ale on jest ok.

 

dzięki i pozdrawiam

 

jutek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Witam jestem posiadaczem Reco pellet 24 dom 160m i jak narazie złego słowa niemoge powiedziec spalanie ok 1 worka przy tem -5 do tego zamontowany bufor 650l w ciepłe dni piecy załacza sie raz dziennie aby ogrzac wode na jakies 20 min wec wszystko mowi za siebie.Niema problemu z czyszczeniem tak jak w wegłowych raz w tygodni zajmuje mi to 10 min popielnik oprózniam raz na 2-3 tygodnie!!!!!!!.Jak dlamnie rewelka czysto zapach dzrzewa w domu polecam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem posiadaczem Reco pellet 24 dom 160m i jak narazie złego słowa niemoge powiedziec spalanie ok 1 worka przy tem -5 do tego zamontowany bufor 650l w ciepłe dni piecy załacza sie raz dziennie aby ogrzac wode na jakies 20 min wec wszystko mowi za siebie.Niema problemu z czyszczeniem tak jak w wegłowych raz w tygodni zajmuje mi to 10 min popielnik oprózniam raz na 2-3 tygodnie!!!!!!!.Jak dlamnie rewelka czysto zapach dzrzewa w domu polecam

 

o, wreszczie ktoś od peletu się pojawił, ja się nie zdecydowałem na zmianę palnika, ale nadal o tym myslę, informację mam taką że palnik bez problemu zaminię z moją retortą, bo w tym roku coś wegiel już zdecydowanie gorszy niż ostatnimi latami, Pisz info, może być na Priv. Przygotowuję się do bufora i wtedy będę ostatecznie decydował o zmianach na czystsze i z tego co piszesz całkiem efektywne rozwiazanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem posiadaczem Reco pellet 24 dom 160m i jak narazie złego słowa niemoge powiedziec spalanie ok 1 worka przy tem -5 do tego zamontowany bufor 650l w ciepłe dni piecy załacza sie raz dziennie aby ogrzac wode na jakies 20 min wec wszystko mowi za siebie.Niema problemu z czyszczeniem tak jak w wegłowych raz w tygodni zajmuje mi to 10 min popielnik oprózniam raz na 2-3 tygodnie!!!!!!!.Jak dlamnie rewelka czysto zapach dzrzewa w domu polecam

 

o, wreszczie ktoś od peletu się pojawił, ja się nie zdecydowałem na zmianę palnika, ale nadal o tym myslę, informację mam taką że palnik bez problemu zaminię z moją retortą, bo w tym roku coś wegiel już zdecydowanie gorszy niż ostatnimi latami, Pisz info, może być na Priv. Przygotowuję się do bufora i wtedy będę ostatecznie decydował o zmianach na czystsze i z tego co piszesz całkiem efektywne rozwiazanie :)

 

Protestuję :D

proszę pisać na forum - również jestem ciekaw doświadczeń z peletami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...