Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kocioł MCI R-ECO Automat - stało się :) - FOTKI, Opinnie


Wojtek86

Recommended Posts

Zeby sprawdzic temperature na piecu musze wylaczyc i wlaczyc piec bo wtedy przez chwile wyświetlacz jest podświetlony!! Po kilku sekundach gaśnie. Zresztą po kilku latach użytkowania z racji ze jest nad komora spalania i tak g...no na nim widać - cały przykopcony gdzieś od wewnątrz!

Więc dziś na zewnątrz jest grubo poniżej zera RECO AUTOMAT nie jest automatem tylko muszę palić ręcznie i do tego jescze bez wyswietlacza bo nie działa tak jak silnik. SUPER jak na czteroletni piec za 13000 PLN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 575
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

RECOjunior - masz normalnie pecha kilka usterek naraz .

 

Wyświetlacz pewnie można naprawić skoro coś mu tylko nie łączy. Silnik to inna sprawa.

 

Mój najbliższy sąsiad ma Reco już 7 lat ale silnik ani sterownik mu jeszcze nie padły, jedynie ślimak wymieniał dwa razy a aktualnie zrobiła mu się dziura w rurze doprowadzającej i ma jakieś kłopoty z palnikiem. Dałem mu mój poprzedni palnik PPS 50 i chce go jakoś zaadoptować do RECO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie wszystko. Zastrzeżeń do niego mam więcej:

Tak jak innym zasobnik pordzewiał po pierwszym sezonie - pomalowałem hammerite - chociaż purchli nie widać. (Zaleta, że mieści 10 worków wegla)

Jakość wykończenia żadna. Blachy niedopasowane. Przy rozpalaniu kopcił ze wszystkich dziur - musiałem sam doszczelniać połączenia chociażby przy zasobniku. Momentami jak był zimy rozpalając go miałem wrażenie ze zakupiłem wędzarkę!

Zeby ten piec wyczyścić pożądnie to mało pół dnia - Pylica gwarantowana a i do kalendarza górniczego pozować można, wygląda się jak by sie na przodku pracowało - a i kotłownie do szybu górniczego równać można.

Serwis szczególnie ten z Tomaszowa żaden.

A i jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia. Być może wynika z mojego laicyzmu ale czy kiedy temperatura w pomieszczeniu zadana jest osiągnieta i bezprzewodowy Auraton mówi juz dość to czy pompa co powinna nadal pracowac? Dla mnie to jest nieuzasadnione. Ale tak jest.

Reasumując 13000 PLN to cena za pojemny aczkolwiek niezbyt trwały zasobnik i w miarę modernistyczny wygląd. To wszystko poza tym kiła i mogiła. Sąsiedzi mają piece za połowe tych pieniedzy i wszystko gra i buczy. Pozdrawiam wszystkich i gratuluję tym co nie kupili tego jak to już tutaj ktoś napisał trupa w ładnej szafie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój i mój kocioł ( zapłaciłem deczko mniej bo 11 ) są zbudowane na bazie tego samego żeliwnego wymiennika na którym produkowano zwykłe kotły zasypowe - tu nie mamy żadnego cuda tylko b. stary typ wymiennika w którym najlepiej palił się koks. Producenci dorzucili tylko podajnik z koszem i sterownikiem i tyle. Niestety kupując to moje żeliwne monstrum jeszcze o tym nie wiedziałem.

 

Ja swój kocioł jednak opanowałem i nawet go trochę poprzerabiałem ( uparty byłem) i aktualnie jestem z jego pracy zadowolony pod zarządem mojego bruliego http://bruli.czp.pl/

 

Powinieneś mieć w sterowniku opcję pracy pompy CO i ją przełączyć na wyłączoną lub cykliczną to wtedy się wyłączy jak osiągnie zadaną temperaturę na Auratonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawiozłem silnik do zakładu naprawczego w Piotrkowie Trybunalskim - za naprawę jego zapłaciłem 250 PLN. Wymieniono kondensator, przeczyszczono silnik wymieniono jakies styki, coś robiono ze sprzęgłem itd itp. Nie sposób mnie jest dzis spamietac tej litani. Ale zapamiętałem co innego. To mianowicie co właściciel zakładu naprawczego mówił o tym silniku. Zdumieniu jego nie było końca jak to takie" gówno" i badziewie można montować w piecu!!! TO nie są moje słowa tylko jego. Ale - Silnik działał. Szkoda że tylko trzy dni. Potem już wprawiony w montażach i demontażach silników raz dwa i znów z reklamacją. Silnik naprawiono mi po raz drugi ale już z zastrzeżeniem - Ja nie biorę za to pieniędzy choć usterka nie jest z mojej winy. Proszę już z tym silnikiem do mnie nie przyjezdzać bo on będzie sie psuł jest tak zrobiny jak chinskie telewizory. tanim kosztem by był chyba tylko po to.

 

Witaj RECOjunior.

 

Co mogę powiedzieć, a właściwie to co chciałem powiedzieć to wyróżniłem w Twoim tekście, jedynie dopiszę małe wyjaśnienia.

 

Silnik znanego i szanowanego Polskiego producenta firmy "BESEL" zamontowany na motoreduktorze firmy "NORD" produkowanej w Polsce. Lepszego zestawu w kotłach nie znajdziesz.

SILNIK-1F IM B 5 KOŁNIERZOWY 0,18KW 1350 OBR. SEMKG 63-4C "BESEL" - znalazłem cenę nowego silnika oko 260 zł netto.

 

Więc się nie dziwie, że właściciela zakładu naprawczego przy drugiej Twojej wizycie ruszyło sumienie i nie wyłudził kolejnych pieniędzy.

We wnętrzu tego silnika nie ma mechanicznych styków, czy też sprzęgła, to jest prosty silnik. Oczywiście jak każde urządzenie może się uszkodzić.

 

Jak masz jakiej zdolności manualne i drobne narzędzia to napisz, spróbujemy coś zaradzić z sterownikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM CHCIAŁEM SIE WYPOWIEDZIEC NA TEMAT TEGO KOTŁA MCI

TEN SERWIS Z TOMASZOWA TO WŁASNIE JA .POJECHALISMY DO PANA KTORY SIE WYPOWIADA NA TEMAT RECO TAK BARDZO NIEPRZYCHYLNIE STWIERDZILISMY PO WIELKICH TRUDNOSCIACH Z WYMONTOWANIEM MOTOREDUKTORA Z SILNIKIEM ZE JEST ON USZKODZONY I NALEZY GO WYMIENIC ALE WSPOMNIELISMY ZEBY SPRAWDZIŁ JESZCZE SLIMAK CZY NIE JEST SKORODOWANY BO TO TEZ MOGŁO BYC PRZYCZYNA USZKODZENIA SILNIKA.a kocioł ma jak pamietam ok5lat WSPOMNE ZE KOCIOŁ JEST TAK USTAWINY ZE DOSTAC SIE DO JAKIEGOKOLWIEK Z ELEMENTÓW KOTŁA TO TRZEBA BYC CONAJMNIEJ PO SZKOLE CYRKOWEJ . DOJAZD DO KLIENTA Z TOMASZOWA TO OKOŁO STRZELE 20KM W JEDNA STRONE.I ZMARNOWANE ZE 2 GODZ STWIERDZONA USTERKA KLIENT DZIEKUJE DOWIDZENIA .MYSLE ZE JESLI NIECHCIAŁ DALSZEJ NAPRAWY TO CHOCIARZ ZA DOJAZD POWINNO SIE COS ZAPŁACIC TAKZE TRZEBA BRAC DUZA POPRWKE NA TO CO LUDZIE WYPISUJA A Z TEGO CO SIE ORIENTUJE BO SPORO KOTŁOW MAMY OKAZJE PRZEGLADAC TO STEROWNIK ,SLIMAK CZY SKORODOWNY KOSZ TO NORMALKA JAK KUPUJE SIE i PALI MOKRYM WĘGLEM BO I GDZIE KUPIC SUCHY JESZCZE RAZ POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM

,,,, A Z TEGO CO SIE ORIENTUJE BO SPORO KOTŁOW MAMY OKAZJE PRZEGLADAC TO STEROWNIK ,SLIMAK CZY SKORODOWNY KOSZ TO NORMALKA ,,,,

 

Jeżeli mogę dwa słowa.

 

Nie wiem czy zauważyłeś, że konstruktor czy też konstruktorzy tego kotła popełnili parę gaf.

Jedną z nich jest umieszczenie sterownika tuż nad drzwiczkami "niby komory spalania". Zapewne rozbierałeś parę takich kotłów, to z pewnością zauważyłeś ile się tam "syfu" zbiera. W takich warunkach, żaden sterownik nie przetrwa dłużej.

 

A jak jeszcze użytkownik kotła w tej "niby komorze spalania" utylizuje to co ma pod ręką, to zgon sterownika murowany.

 

ps.

Na temat serwisu producenta to może wypowiem się kiedy indziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy

przedwczoraj zadzwonił do mnie przedstawiciel producenta w osobie Pana serwisanta z Tomaszowa Mazowieckiego z pewnymi uwagami co do tekstu, który umieściłem na forum wcześniej. Zarzucił mi nieprawdę gdyż "to co napisałem nijak ma się do tego jak było".

Jako, że nie w moim stylu jest bezpodstawnie oskarżać ludzi o cokolwiek postanowiłem dojść prawdy (przypomnę podczas ostatnich kłopotów "piecowych" nie było mnie w domu). I tutaj muszę przeprosić Pana MPAWLAK27 gdyż faktycznie napisałem nieprawdę w pewnym miejscu, a wyniknęło to z niedogadania się z żoną. Otóż jak to się wczoraj okazało to ja miałem się odezwać do serwisu po powrocie, a nie serwis skontaktować ze mną! I stąd widać wyniknęło to obopólne czekanie w nieskończoność. Dlatego też przepraszam i zwracam honor. Aczkolwiek zdania o moim "mercedesie" nie zmienię!

 

P.S. Jeżeli chodzi o wyświetlacz to usterkę opanowałem. Mianowicie wystarczyło wypięcie klawiatury z płytki przemycie styków i działa. Jeżeli chodzi o przykopcenie: Klawiatura jest tylko przyklejona do blachy. Wystarczy podważyć ją nożykiem i odkleić od pieca. Po przetarciu kleimy na taśmę dwustronną na poprzednie miejsce.

 

Andrzeju mam do Ciebie jeszcze pytanie odnośnie tego silnika polecanego przez Ciebie. Czy on pasuje do naszego pieca bez żadnych przeróbek? Tomaszów oferuje mi oryginalny silnik za 550 PLNów plus koszty przesyłki ale tylko z roczną gwarancją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,,, Andrzeju mam do Ciebie jeszcze pytanie odnośnie tego silnika polecanego przez Ciebie. Czy on pasuje do naszego pieca bez żadnych przeróbek ,,,,

Typ silnika jaki masz zamontowany do motoreduktora, jest wytłoczony na tabliczce znamionowej umieszczonej na obudowie silnika, zapewne bez problemów ją znajdziesz.

 

Wykażesz trochę inicjatywy w poszukiwaniu, to zapewne znajdziesz tańszą ofertę, lecz spada na Ciebie część odpowiedzialności związanej z trafnością zakupu. W serwisie płacisz drożej, ale za to dostajesz pewność, że zakupiony towar będzie prawidłowo dobrany.

 

Ponadto jak zakupisz w serwisie, dasz trochę zarobić serwisowi i przy następnej awarii, taki zakup może zwrócić się w postaci bezpłatnej porady, czy też usługi wykonanej taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam!

Użytkuję piec RECO25od 3 lat, z tym że ten sezon dom jest zamieszkany. Z piecem (odpukać) nie miałem kłopotów, chyba, że na własne życzenie - załadunek mokrego węgla w I sezonie - skutek jesień 2012 renowacja zasobnika (przetarcie, podklad i farba chlorokauczukowa) po ocenie na koniec sezonu (mam nadzieję wczoraj w augustowie -15 i piż... jak nie wiem co) przetrzyma jeszcze parę lat. Jeżeli chodzi o wyświetlacz to od razu przykręciłem daszek nad komorą spalania, a na górną blachę wyciąłem kawałek linoleum i z głowy. Na początku tego sezonu miałem zdarzenie - z worka z węglem między ślimak a ściankę wpadł pręt w taki sposób, że nie spowodowało to zerwania zawleczki, a stanowiło dość duże obciążenie silnika i wytrzymał więc u mnie jest ok. Jeżeli chodzi o sam piec jest ok. chociaż posiadając międzyin ok 100m2 podłogówki powinienem zakupić piec 35 kw, polecam współpracę pieca z termostatem można ograniczyć spalanie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Witam, przeczytałem wątek od początku do końca, a skłoniło mnie do tego potrzeba zmiany pieca w związku z rozbudową domu. Dotychczas użytkowałem Logiterma 18KW, sterownik Geco. http://instalacjeb2b.pl/images/stories/Jnc9NTc0Jmg9NjAx/28289:_kgl.JPG Piec naprawdę ok, choć wybieranie popiołu ze względu na kształt korpusu to koszmar, czyszczenie następny koszmar. Ale chodził i grzał i byłem z niego zadowolony. Trafiła mi się okazja kupić 2 letni reco i znalazłem ten wątek. I pojawiły się wątpliwości. Ponieważ ekogroszkiem palę już naście lat i z sąsiadami testowaliśmy różne piece trochę mnie ten wątek zaskoczył. Przecież korpusy żeliwne takie jak w reco występują w większości kotłów żeliwnych z podajnikiem. Wszystkie chodzą a reco nie? Z doświadczenia wiem, że 90% problemów to opał. Trzeba szukać i testować. Ja kupuję zawsze z Kompani, Retopal i jest ok. Ważne żeby był suchy i musi palić. Nie wierzę, że konstrukcja kotła czyni z niego niezdatny do użytkowania. Pozostałe 10% problemów to sterownik i uwierzcie, że było już tak, że oryginalny szedł do śmietnika i były montowane alternatywne np. z allegro, z Pleszewa, Geco lub inne. Ważne też instalacja i kotłownia. Widziałem już kotłownie hermetycznie zamknięte itp. Skąd wziąć 10m3 powietrza na godzinę do pieca? Zawór 4-drogowy to mus. Jakiś komin o ciągu takim, że wyciągał niespalony węgiel. Brak przysłony czopucha. Wszystko trzeba dograć, wyregulować i sprawdzić. Każda kotłownia jest inna. Przynajmniej na razie nie zdarzyło się żeby nie rozwiązać problemu. A może po prostu wywalić z reco ich sterownik i zamontować jakiś sprawdzony? Przecie chodzi tylko o czas podawania, przerwa między podawaniem opału, wydajność dmuchawy, czas przedmuchu i temp. Gdyby tylko jedna osoba zgłaszał problemy to bym o tym zapomniał ale tylu? Kupić nie kupić... ten 2 letni jest z 5 tys więc kusi. Edytowane przez lesterb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lesterb - Mam kocioł z takim samym żeliwnym wymiennikiem jak RECO czyli Kielara. Wzloty i upadki z kotłem opisuję na swojej stronie http://www.czp.pl/kociol/ . Fakt idzie kocioł opanować ale następnym razem kupiłbym już kocioł ze stalowym wymiennikiem przystosowanym do spalqania ekogroszku a nie żeliwny gar o wielkiej stracie kominowej. Skoro jednak upierasz się na używanego RECO to poczekaj a jego cena na pewno spadnie do 3500 zł - tak przynajmniej w ub. roku widziałem używane 2 i 3 letnie Kielary.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie upieram się żeby go kupić, raczej sprzedający się upiera bardziej żeby sprzedać :) Pierwszy raz mam kontakt z piecem żeliwnym stąd te wątpliwości. Z Logitermem poradziłem sobie w tydzień, niestety o mocy 24 kW kosztuje teraz kosmos... Do jesieni mam czas :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Tez chciałem wymienić kiedyś silnik bo strasznie chałasowal ale po uslyszeniu kwoty 550zł za silnik i 123zł za roboczogodzine od serwisu odniechciało mi sie. Poszedłem więc do sklepu z silnikami i tam sprzedawca z uśmiechem powiedział mi ze za 550zł to są silniki 5kw a nie 0,9kw :) Silnik do tego pieca kosztuje okoł 200zł i to jest to samo co proponuje serwis r-eco!!! Podobnie jak slimak ktory na alegro kupisz za 300zł a nie za 600zł czujniki temperatur itp. wszystko o połowe tańsze. Serwis zdziera z ludzi ile sie da, 123zł to ma robotnik na budowie za cały dzień!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Witaj RECOjunior.

 

Co mogę powiedzieć, a właściwie to co chciałem powiedzieć to wyróżniłem w Twoim tekście, jedynie dopiszę małe wyjaśnienia.

 

Silnik znanego i szanowanego Polskiego producenta firmy "BESEL" zamontowany na motoreduktorze firmy "NORD" produkowanej w Polsce. Lepszego zestawu w kotłach nie znajdziesz.

SILNIK-1F IM B 5 KOŁNIERZOWY 0,18KW 1350 OBR. SEMKG 63-4C "BESEL" - znalazłem cenę nowego silnika oko 260 zł netto.

 

Więc się nie dziwie, że właściciela zakładu naprawczego przy drugiej Twojej wizycie ruszyło sumienie i nie wyłudził kolejnych pieniędzy.

We wnętrzu tego silnika nie ma mechanicznych styków, czy też sprzęgła, to jest prosty silnik. Oczywiście jak każde urządzenie może się uszkodzić.

 

Jak masz jakiej zdolności manualne i drobne narzędzia to napisz, spróbujemy coś zaradzić z sterownikiem.

 

 

Witam, dawno mnie tu nie było .... Zima niestety zbliża się wielkimi krokami dlatego postanowiłem zajrzeć na swojskie strony forum.

Poczytałęm Recojunior o Twoich kłopotach z silnikiem i ze swojego doświadczenia wiem (a miałem tak samo jak ty), żeby nie skupiać się na silniku - sam piszesz, że podłączony bezpośrednio chodzi dobrze. W moim przypadku uszkodzony był triak, który odpowiada za pracę silnika. W sklepie zapłaciłem kilka złotówek i sam wymieniłem i jak do tej pory silnik chodzi ok. A tak samo jak ty wymieniałem kondensator, byłem u gościa od silników itp. a bezpiecznik i tak się palił. Dlaczego sam wymieniałem triaka ? otóż w serwisie reco powiedzieli mi cenę za cały sterownik - pewnie o tym czytałeś. Nie wiem czy Twoje problemy minęły lecz zapewne odezwiesz się na forum. Mój piec chodzi ciągle chyba już z 5 lat i w zasadzie były dwie usterki - faktycznie padł silnik zaraz na początku przygody z tym mercedesem (wymieniony w ramach gwarancji) oraz ten triak. Ślimak w dalszym ciągu dobrze wygląda więc jeszcze trochę pochodzi. O korozji zasobnika nie wspominam - toć to mercedes :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Witam. Czytając temat zdaję sobie sprawę że tylko nieliczni posiadacze kotłow R-ECO którzy są zadowoleni z zakupu odwiedzają takie fora bo i nie mają takiej potrzeby. Sypią i cieszą się ciepełkiem w domu., natomiast jakl pojawia sie problem zaczyna sie węszenie w necie i tu też właśnie trafiłem.

:welcome: Nie mam doświadczenia w regulacji kotłów na paliwo stałe więc proszę o weryfikację moich ustawień.

Dom 190m2 pow całkowitej, ogrzewane bez piwnic to 150m2, dom Gierkowski - pustak i cegła kratówka z pustką powietrzną nie docieplany, okna plastik, stara instalacja z 10 grzejnikami żeliwnymi i do tego kocioł R-ECO 24 Automat. Spalanie na dzień dzisiejszy przy temp dzień 2-3 C/ noc -2C to 50kg lepszego dostępnego ecogroszku Krzesimir (2 worki po 25zł=50zł/doba) trochę mnie to przeraża bo zrezygnowałem z komfortu ogrzewania gazowego sądząc że będzie znacznie taniej a tu ZONK:P. Na jedno wychodzi tyle że roboty i bródu co nie miara.

 

Moje ustawienia to załączona pogodówka (+15-45:0-50:-15-60), tej doby sterownik zarządał od 55 Cdo 59C) węgiel 33, popa CO 25, Dmuchawa 20, przedmuch 90, wygaszony 30-nie wygasa - przy tych ustawieniach szyber w czopuchu otwarty tylko na ok 25%, pompa CO II z III biegów, temperatura spalin 260C-290C, zawór trójdrogowy (mieszający zamontowany na zasilaniu) kieruje 1/3 na powrót, regulator pokojowy 21C.Wersja oprogramowania sterownika 6.3

 

Walczę z nierównym spalaniem węgla na retorcie, obecnie wygląda to tak że od wewnątrz z jednej strony widać wyrażnie że powietrze dmucha znacznie mocniej na połowie retorty a od strony drzwiczek mniej, znacznie mniejszy płomień i tutaj też wywala cały popiół na jedną strone- na drzwiczki. Próbowałem zmieniać parametry, kaloryczność węgla, dmuchawę na różne sposoby, dwa razy rozbierałem i uszczelniałem retortę, za drugim również wewnetrzny tależ do kolana. zdejmowałem dmuchawę, czyściłem wszystko i bez rezultatów. Albo miałem do szkoły pod górkę co raczej wykluczam albo z tymi Mecedesami jest coś nie halo...:no: Nie do końca wiem czym sie kierować w ustawieniach, na co zwracać szczególną uwagę, od którego parametru zacząć żeby ten genialny wymysł wysterować. Non stop mam cały popiół na drzwiczkach a z drógiej strony pusto, poziomowałem kocioł i oddzielnie sprawdzałem poziom retorty, oczywiście bez rezultatów. Zastanawiam się nad wymianą ślimaka bo chociaz działa, to po wyjęciu go stwierdziłem że mniej więcej na srodku całej długości, ścianki ślimacznicy są bardzo cienkie- ok 1 mm, a na początku i końcu ok 4-5mm, chociaż nie jestem przekonany że to może być przyczyna nierównego spalania i wywalania ppopiołu na jedną stronę. Węgiel jest suchy, każdy zasyp podajnika jest wcześniej na kilka dni wysypany z worków i rozgarnięty w kotłowni gdzie jest ciepełko, wiec sypie suchy jak pieprz. Poniżej fotki z pieca, proszę kolegów o ocenę za co z góry podziękował:D

2013-11-27-023.jpg

tak wygląda w trakcie pracy, widać dokładnie z jednej strony tylko żar a z drógiej płomień

2013-11-27-024.jpg

w powiększeniu widać popiół w okół retorty, czy jest prawidłowy, czy to tzw. spieki?

Poniżej jeszcze kilka fotek samego popielnika, proszę o ocenę i podpowiedzi jak wybrnąc z ambarasu- poza wymiana na inny kocioł::bash:

 

A może sam SERWIS coś sie wypowie poza tym że może przyjechać serwisant ...........

2013-11-27-029.jpg

2013-11-27-028.jpg

2013-11-27-025.jpg

Edytowane przez krzysztof_goo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krzysztof_goo - mam kocioł identyczny jak twój. Grzeję w nim trzeci sezon i wydaje mi się, że w miarę go rozpracowałem i generalnie jest ok. Nie wiem, co może być*przyczyną twoich problemów z nierównym spalaniem, dlatego w zwięzłej formie i własnymi słowami podam moje detale i może coś*z tego przyda się*Tobie lub innym użytkownikom.

 

- budynek 5-letni 3-kondygnacyjny, na ścianach zewn. styropian 15cm alfa 0,031 czy jakoś tak, na dachu 15 cm wełny (nie pamiętam jej parametrów)

 

- powierzchnia całkowita 210 m2,powierzchnia ogrzewana na tą*chwilę ok 70 m2 (jedna kondygnacja)

 

- kocioł ogrzewa budynek i ciepłą*wodę w bojlerze, a poza sezonem grzewczym - czyli początku maja do końca września - tylko wodę

 

- poza sezonem grzewczym palę ręcznie drzewem, w sezonie automatycznie węglem dorzucając od czasu do czasu do górnej komory drzewo

 

- węgiel Retopal z KWK Piast 24 KCal kupowany w workach 25 kg bezpośrednio na zakładzie przeróbczym

 

- węgiel suszy się*w otwartych workach w kotłowni przez co najmniej 1 miesiąc, nie wysypuję węgla na podłogę

 

- tryb pracy kotła automatyczny, co dla zadanej kaloryczności 24 KCal powoduje samoczynne ustawienie przez sterownik nast. parametrów: czas podawania 20 sec, przerwa 40 sec., dmuchawa 60

 

- temperatura na kotle ustawiona na sztywno na 60 stopni, nie używam pogodówki ani obniżenia nocnego

 

- pompa bojlera podłączona do kotła, ale nie załączana (tryb lato) - woda w bojlerze grzeje się grawitacyjnie

 

- na tej kondygnacji, którą grzeję, są*grzejniki ścienne i podłogówka. Pompa grzejników jest odłączona, grawitacyjnie grzeją się*grzejniki w pomieszczeniach nad kotłownią

 

- non-stop pracuje podłogówka z własną*pompą i sterowaniem niezależnym od kotła. Temperatura na zaworze mieszającym podłogówki ustawiona na sztywno na 27,5 stopnia

 

- gdy na dworze było +10 stopni to w pomieszczeniach ogrzewanych miałem ok 21 stopni, teraz na dworze jest ok 0 a wewnątrz mam 19,6

 

- zużycie węgla od początku października ok. 500 kg, czyli teraz mam trzeci zasyp kosza (jednorazowo wchodzi 200 kg)

 

- z powyższego wynika, że co 2-3 tygodnie zasypywałem kosz, teraz będzie raz na 10-14 dni

 

- przy każdym zasypwaniu kosza usuwam popiół i czyszczę piec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedź. Nie bardzo rozumiem :

"tryb pracy kotła automatyczny, co dla zadanej kaloryczności 24 KCal powoduje samoczynne ustawienie przez sterownik nast. parametrów: czas podawania 20 sec, przerwa 40 sec., dmuchawa 60"

Kocioł nie ustawia parametrów pracy do końca automatycznie, w prawdzie przy zmianie jednego parametru zmieniają sie pozostałe ale do kazdego wegla trzeba zrobić korekty - oczywiście po wstepnym pierwszym ustawieniu kotła do danej instalacji i domu.

Wg. moich dotychczasowych obserwacji doszedłem do takich wniosków.

1. kociol powinien przy starcie i zimnym układzie podawać zapotrzebowanie na pełną moc cieplną ( w moim przypadku 24)

2. w trakcie pracy kiedy układ jest już ciepły, tj. powrót jest o kilka stopni zimniejszy od zasilania, kiedy temperatura na kotle soadnie o zadaną histerezę i kocioł sie załączy, nie powinien startować od pełnej mocy cieplnej, u mnie startuje od ok 21mocy cieplnej i jeśli histereza ustawiona na 5 to kiedy dochodzi do zadanej temperatury zapotrzebowanie na moc spada do 16-17

3. Kiedy regulator pokojowy wyłączy kocioł i woda w układzie schłodzi sie, to kiedy startuje, ponownie wskazuje zapotrzebowanie na pełną moc.

 

Taki system dopracowałem w ostatnie dni- napiszę co i jak wyglada kiedy przetestuje ustawienia i oblicze spalanie.

 

Nie rozumiem natomiast opisanego przez Ciebie filipm, czasu podawania , przerwy i dmuchawy, ponieważ sterownik RECO podaje inne wartości. Być może masz kocioł tej samej mocy ale innego producenta.

Tak czy tak Twoje spalanie jest raczej zadowalajace. Ja niestety jeszcze walczę i z nierównym spalaniem i zbyt dużym spalaniem więc raczej to co opisałem nie jest moimi mądrościami, lecz tylko spostrzeżeniami. Jeśli się mylę przyjmuje wszelkie korekty mojego toku myślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...