Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kocioł MCI R-ECO Automat - stało się :) - FOTKI, Opinnie


Wojtek86

Recommended Posts

Witam.

 

Wojciechu, przecież ja nigdzie nie napisałem iż czekam miesiąc na odpowiedź na mojego pierwszego maila do serwisu R-eco. Trochę przesadziłeś.

 

Muszę kategorycznie sprostować, odpowiedź na mojego pierwszego maila dostałem po 21godzinach i 56 minutach. Czy to długo czy krótko to zależy, ja uważam iż jest to OK. Tym bardziej ucieszyłem się iż nawiązałem kontakt z serwisem firmowym R-eco czego nie udało mi się wydzwaniając przez kilka godzin na telefon „Serwis i pomoc techniczna producenta (33) 479-84-82” zamieszczony na ostatniej stronie „Instrukcji obsługi i montażu” .

 

Wielokrotnie, bezskutecznie wydzwaniając chciałem tylko spytać jakiej wielkości mogę przesłać pliki na skrzynkę mailową serwisu. Niestety telefon albo nie odpowiadał albo włączał się sygnał faksu. No to przedzwoniłem do biura i miła Pani w sekretariacie poradziła mi iż jak prześle po cztery zdjęcia to będzie OK.

 

To jeszcze sprostuje iż w pierwszym mym mailu do serwisu KOTŁÓW R-eco napisałem iż „mój sterownik to BUBEL”.

Chciałem zaznaczyć iż nie napisałem iż „KOTŁY R-eco to BUBEL”, nie napisałem także iż „STEROWNIKI KOTŁÓW R-eco to BUBEL” jedynie napisałem iż „mój sterownik to BUBEL”

 

Napisałem także iż w najbliższych dniach opisze i przedstawię dokumentacje foto na temat sterownika i kotła.

 

Dostałem taką odpowiedź:

 

"Dzień dobry. Proszę o podanie więcej informacji.

Proszę też o podanie Pana adresu zamieszkania,telefon kontaktowy"

 

Jak na razie to wszystko chyba OK, oprócz możliwości dodzwonienia się do „Serwis i pomoc techniczna producenta (33) 479-84-82”

 

Dzisiejsze dane to: 33 dni / 24 dni / 18 dni

 

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 575
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam ponownie po dłuższej nieobecności na forum

Jestem w trakcie 4 sezonu zimowego (r-eco automat 24kw) i po prostu tak w...ny jak tylko popatrzę na ten piec...

Każda dostawa węgla to oczywiście problem z ustawieniem odpowiednich parametrów by piec dogrzewał do zadanej temperatury i choć na te kilka minut przestał podawać węgiel.

Serwis MCI oczywiście - wina węgla, a węgiel od dwóch sezonów pieklorz teraz po 840/t workowany poprzednia dostawa suchy, a teraz mokry - odpowiedź sprzedawcy, jak w misiu bo jest zima i ekogroszek na kopalni jest mokry na chałdzie. MCI produkuje piece na ekogroszek a nie na próbki laboratotyjne...

O górnictwie i cenach węgla krótko - jak będą protestowali jadę i będę od strony policji odrzucał im kamienie i co tylko wpadnie mi w ręce.

Co do pieca przez ten okres...

Przytrafiła się pyroliza - całą kotłownię musiałem wymyć acetonem - powód niedomknięty podajnik...

Wymieniono na gwarancji sterownik - po prostu przestał działać, plus to że w gratisie nowa wersja oprogramowania - a wypowiedzi serwisu MCI o odpłatnej wymianie softu podczas serwisu gwarancyjnego...moim zdaniem jest żenująca - ciekaw jestem jak by się zachowali gdyby podczas przeględu ich prywatnych samochodów w serwisie im powiedziano że no samochód to nie da się wyregulować bo oprogramowanie jest sp.. ale można zapłacić jeszcze raz...może będzi lepiej.

Pomimo wymiany styki już przestają prawidłowo działać i mogę popatrzeć jak to temperatura w boilerze ma np 0 C.

Ostatnio zerwało zawleczkę raz i jeszcze raz już mniej fortunnie, kawałek zawleczki wewnąrz zblokował pierścień od przekładni i działa bez zawleczki - z niepokojem oczekuję kolejnej śruby w zasobniku.

Mój wybór opalania ekogroszkiem (2005) podyktowany był:

- brakiem gazu z sieci w mojej wiosce

- słabą dostępnośią pelet i drogimi wówczas piecami

- brakiem kasy na pompę ciepła,

a r-eco - bo mam wąską kotłownię i miał w niej stać mercedes wśród piecy z super sterowaniem za 10k pln, a fakty są takie, że to mój najgorszy wybór podczas całej inwestycji.

Jeżeli sterownik i soft jest wg MCI tak zaawansowany to chyba powinien nam ułatwiać życie a nie marnować nasz czas i szargać nerwy..

Opinie użytkowników o innych piecach oraz informacje od znajomych o ich piecach na ekogroszek i dobowym zużyciu utwierdzają mnie w przekonaniu że ten piec i sterownik to wielkie g

dla przykładu sytuacja z dzisiaj - zadana temp na piecu 54 C nie do sięgnięcia dla pieca przez kilka godzin, zmieniona na 60 bez zmiany pozostałych parametrów piec ją siągnął - chyba powinienem dać na tacę za algorytmy w sterowniku

Z kontaktami z serwisem różnie - raz można dodzwonić się bez problemy innym razem pod 7 numerami w ciągu dnia nikt nie odbiera.

Rada dla użtkowników którzy mają problem z dopalaniem węgla - w moim przypadku pomogło odkręcenie wentylatora i wysypanie z niego popiołu, piec jest przecież super i wentylator jest zamocowany poniżej wlotu do rotorty - co w przypadku nadmiaru popiołu w retorcie powoduje jego magiczne "grawitacyjne" zsypywanie się do wentylatora.... i niedopalanie węgla na części retorty.

Z perspektywy czasu od zakupu, spędzonego na dosypywaniu i czyszczeniu pieca, sprzątaniu po dosypywaniu, sprzątaniu po czyszczeniu, workowaniu węgla, układaniu worków w garażu próbach wyregulowania pieca ------- NIGDY K....WA WIĘCEJ!!!!

Ta decyzja była zasadna przy cenie ekogroszku w okolicach 400 pln/t, a przy 840 pln/t to nie wiem czy ogrzewanie gazem nie jest tańsze...

Pozdrawiam

A.

Edytowane przez adas76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Dzisiejsze liczby to 40 dni / 32 dni / 25 dni

 

Przypomnę dla tych co nie chcą przeglądać moich poprzednich postów.

 

Pierwsza liczba to ilość dni ( dziś przypada 40 dni ) od napisania pierwszego maila do serwisu KOTŁÓW R-eco, w którym podałem numer seryjny kotła „2435735008”, także napisałem stwierdzenie iż „mój sterownik to BUBEL” oraz obiecałem iż prześlę w następnych dniach dokumentacje fotograficzną wraz z opisem.

 

Odpowiedź z serwisu otrzymałem dnia następnego o godz.07:47 następującą „Dzień dobry. Proszę o podanie więcej informacji. Proszę też o podanie Pana adresu zamieszkania,telefon kontaktowy"

 

Tego samego dnia, czyli 2010-11-18 wysłałem następnego maila z listą usterek i zastrzeżeń.

Moje uwagi podzieliłem na poszczególne tematy, ponumerowałem i napisałem iż do poszczególnych PROBLEMÓW będę odnosił się w pojedynczych mailach, które postaram się wysłać w najbliższych dniach.

 

Czyli wysłałem tak jakby spis treści z ponumerowanymi PROBLEMAMI. Spis rozpoczynał się od liczby „1” a kończył na liczbie „9”.

 

No i zacząłem opisywać moje uwagi i zastrzeżenia. Skończyłem po 8 dniach czyli dnia 2010-11-25.

Podsumowując, krótko wysłałem do dnia 2010-11-25 osiem maili z opisem dziewięciu PROBLEMÓW ( temat 1 i 2 połączyłem razem w jednym mailu ), z tym że większość z przesłanych maili do serwisu KOTŁÓW R-eco było ostatniego dnia ( brak czasu ). Następnego dnia wysłałem jeszcze dwa maile podsumowujące całość.

 

No to mamy wyjaśnione moje dwie pierwsze tajemnicze liczby.

Pierwsza to: 40 dni do dnia dzisiejszego od mego pierwszego maila

Druga to: 32 dni do dnia dzisiejszego od mojego ostatniego maila opisującego moje uwagi i zastrzeżenia.

 

Na te moje maile dostałem dwie odpowiedzi.

Dnia 2010-11-25 12:33 ( po moim 5-mailu ) „Proszę o podanie telefonu kontaktowego i adresu”

Dnia 2010-11-25 15:21 ( po moim 9-mailu ) „Tak dostaliśmy”

 

Może jeszcze uwaga co do ostatniego maila z serwisu KOTŁÓW R-eco. Odpowiedź na mojego piątego maila trochę mnie zaniepokoiła bo był to mail bez dołączonego pliku PDF z objaśnieniami i zdjęciami. Miałem obawy czy pozostałe maile, które zawierały dokumentacje w formie plików PDF dotarły do serwisu, czy czasem nie zostały odrzucone przez programy antywirusowe.

Więc po wysłaniu dziewiątego maila zacząłem wydzwaniać pod numer telefonu „Serwis i pomoc techniczna producenta (33) 479-84-82” zamieszczony na ostatniej stronie „Instrukcji obsługi i montażu”.

No i klapa. Nikt nie odbiera. No to ratuję się telefonem do sekretariatu, wyjaśniam że przesyłam maile, nie jestem pewien czy dochodzą a serwis telefonów nie odbiera.

I uwieście mi stał się cud. Miła Pani Sekretarka wzięła telefon do ręki i wciągu paru sekund przemieściła się do obszaru przebywania serwisantów KOTŁÓW R-eko i w ten sposób nawiązałem połączenie telefoniczne z serwisem KOTŁÓW R-eco.

 

Dalszy ciąg nastąpi dnia 2011-01-02 kiedy to minie 31 dni na ostatniej liczbie, która „Od ........”

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kocham "forumy"!!! zawsze znajdzie się ktoś kto będzie sączył jad co jakby jest kompletnie bez sensu szczególnie dla tych co już kocioł kupili.

 

W moim przypadku jest tak - nigdy bym już nie kupił kotła na węgiel, ale skoro już go mam to trzeba coś wymyślić żeby działał jak najlepiej...

 

Mój kocioł zwariował po dwóch latach w miarę sprawnej pracy.

wariactwo wiązało się z dwoma faktami - czyszczeniem komina i nową dostawą groszku... do tego doszło dziwne zachowanie sterownika.

 

w związku z powyższym ustawienia dotychczasowe szlag trafił, po płomieniu sądzę że dmuchawa za mocno wieje ale mam ją ustawioną minimalnie wersja 6.5, sądzą po popiele część jest niedopalona a część zeszlakowana... mam nadzieje że w końcu trafię z ustawieniami....

czy używaliście ogranicznika ciągu kominowego???

 

poza tym mój sterownik niekiedy wyświetla coś zupełnie innego niż ustawiam Np. wyłączyłem tryb pogodowy i temp 60 ‘ a na sterowniku po zgaśnięciu [podświetlenia pojawiło się 55’ i kocioł nie chodził. Włączyłem tryb pogodowy z obniżeniem temp 0’ na wyświetlaczu pojawiła się nie wiadomo skąd temp 45’. czy mieliście kiedyś takie problemy?

 

 

 

i pytanka do po przestudiowaniu kilkunastu stron

1. >>czestero - jak sprawują się cegły szamotowe? zauważyłeś jakąś poprawę w pracy kotła?

2. >>jean58 jak się sprawuje wymiennik na rurze spalinowej. w jaki sposób jest to podłączone do instalacji?

3. >> staciek jak miałeś pomysł z zaworem trójdrogowym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

ja od 3 dni ułozyłem w moim reco mix 35kw 3 cegły szamotowe i musze powiedziec ze efekt jezeli chodzi o czas dojscia do zadanej temperatury i czas utrzymania temperatury jest bardzo zadawalajacy,przy mrozach teraz ok -8 i silnym wietrze dochodzi w 8-10 min a utrzymuje ponad ok 30 min,przedmuch ustawiony na 20 min.

do tej pory jechalem na ustawieniach fabrycznych,ale jak przyszly wieksze mrozy i kociol nie mogl osiagnac temperatury,dom 240 m,okna praktycznie nowe,dach tylko ocieplony,gr.muru 4o cm to teraz przy ceglach szamotowych o niebo lepiej,spalanie jak na taki dom moze nie jest duze bo ok 30 kilo na dobe,mam natomiast problem z duza iloscia niedopalonego wegla,teraz jade na pompa co 17,wegiel 20,dmuchawa 20 pompa na 2 srodkowym biegu,nie bardzo wiem jak sprawic by wegiel sie dopalal w calosci bo teraz czesto go przesiewam i wrzucam do zasobnika bo tyle tego jest.

po za tym na kociol nie moge narzekac,od 10 pazdziernika jeszcze mi sie nie wylaczyl,zawleczki nie zrywa itp jak czytam o oinnych kotlach na forum

pozdrawiam i prosze o rade z tym niedopalonym weglem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!

jako użytkownicy-kupujący jakikolwiek produkt w tym również kocioł co.a zwłaszcza kocioł w raczej wyższej cenie na rynku powinniśmy otrzymać produkt skonstruowany w jak najlepszy sposób (projektowany i wykonywany przez fachowców),kocioł który nie powoduje codziennej z nim udręki i kocioł który pracuje w optymalny sposób,a co użytkujemy?

"kocioł" przy którym najlepiej zmienić sterownik,włożyć do niego kilka cegieł szamotowych,zamontować wymiennik na rurze odprowadzającej spaliny,zmienić palnik na bardziej zaawansowany technicznie,zmienić zbiornik na opał bo fabryczny koroduje,wgrać najnowsze oprogramowanie niekoniecznie lepsze od poprzedniego,ustawić go na jakieś gumie bo hałas I CO JESZCZE?,kupując np.samochód zaczynamy od zmiany silnika ,skrzyni biegów,innego komputera,czy licznika?, HURA! mój też nie zerwał zawleczki i sam się nie wygasił chyba że brakło opału-ten "kocioł" to po prostu zlepek produktów różnych firm niekoniecznie najlepszych produktów,a "koń jaki jest każdy widzi" po prostu jedna wielka żenada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

współczująco pozdrawiam użytkowników!

wojciech

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!

jako użytkownicy-kupujący jakikolwiek produkt w tym również kocioł co.a zwłaszcza kocioł w raczej wyższej cenie na rynku powinniśmy otrzymać produkt skonstruowany w jak najlepszy sposób (projektowany i wykonywany przez fachowców),kocioł który nie powoduje codziennej z nim udręki i kocioł który pracuje w optymalny sposób,a co użytkujemy?

"kocioł" przy którym najlepiej zmienić sterownik,włożyć do niego kilka cegieł szamotowych,zamontować wymiennik na rurze odprowadzającej spaliny,zmienić palnik na bardziej zaawansowany technicznie,zmienić zbiornik na opał bo fabryczny koroduje,wgrać najnowsze oprogramowanie niekoniecznie lepsze od poprzedniego,ustawić go na jakieś gumie bo hałas I CO JESZCZE?,kupując np.samochód zaczynamy od zmiany silnika ,skrzyni biegów,innego komputera,czy licznika?, HURA! mój też nie zerwał zawleczki i sam się nie wygasił chyba że brakło opału-ten "kocioł" to po prostu zlepek produktów różnych firm niekoniecznie najlepszych produktów,a "koń jaki jest każdy widzi" po prostu jedna wielka żenada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

współczująco pozdrawiam użytkowników!

wojciech

 

ps:a najlepiej ocieplić dom i strop tak mniej więcej jakieś 60cm.styropianu,zamurować okna i ustawić zawór 3 lub 4 drogowy na zero i kocioł będzie ogrzewał sam siebie,niekoniecznie w sposób optymalny,ale zużycie opału będzie na pewno mniejsze (ale nie jestem tego taki pewny)

jeszcze raz współczująco pozdrawiam użytkowników!

wojciech

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

do kolegi wojciechy k. k.

moze i z niektorymi kwestaiami masz racje,ale maruda tez z Ciebie nieprzecietna

niekiedy mi sie wydaje ze jestes z konkurencji?

a tak na powaznie wejdz na http://forum.info-ogrzewanie.pl/ zobacz tam jakie ludzie mja problemyh z kotlami

moze zmienisz swoje podejscie do reco,choc wcale tej firmy nie chce bronic i nie bronie bo tez troche mi zalazla za skore,pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

do kolegi wojciechy k. k.

moze i z niektorymi kwestaiami masz racje,ale maruda tez z Ciebie nieprzecietna

niekiedy mi sie wydaje ze jestes z konkurencji?

a tak na powaznie wejdz na http://forum.info-ogrzewanie.pl/ zobacz tam jakie ludzie mja problemyh z kotlami

moze zmienisz swoje podejscie do reco,choc wcale tej firmy nie chce bronic i nie bronie bo tez troche mi zalazla za skore,pozdrawiam

witam!

mam rację we wszystkich kwestiach,gdybyś przechodził to co ja z"kotłem" tej "firmy" też byś marudził,gdybym wydał na kocioł innej firmy 1/3 ceny "tego kotła" to bym pewnie nie marudził tylko wywalił bym kocioł na złom i zamontował inny i szukałbym rozwiązania problemu na innych forach jeśli takie by się pojawiły.

Nie jestem z żadnej konkurencji,bo jak bym był to nie miałbym w kotłowni tego badziewia ,tylko kocioł z prawdziwego zdarzenia.

pozdrawiam!

wojciech

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja podrzuce co nieco od siebie.

Kociołek Re-co 36kW eksploatuje 2 rok już.

Ogólnie nie narzekam narazie, choć czasu zabiera co nie miara, ustawienia dają w kość równo, a raczej kiepski węgiel, ale o tym później. Kociołek współpracuje z kotłem gazowym Viessmana i współpraca udana, gaz sie nie odpala. W jednym miesiącu paliło sie gazem tylko, do zapłaty przyszło 1200zł :(, ale wygoda rewelacja:D Powierzchnia grzewcza 280mkw, w środku temp 21 st.

Wracając do ustawień i samego węgla to raz jeden jedyny zdarzyło mi sie być szcześliwcem dobrego jakościwo węgla, że spalał mi sie w popioełek i z 1 tony miałem 2 wiadra do wyniesienia, ale to było niestety pół zeszłego sezonu, potem juz był dramat i zgrzytanie zębami. Na ten sezon groszek zakupiłem w czerwcu 2010, piekne ciepło wysuszony no i cenka 690/t. Sprzedawca zachwalał że jest super jakości z Juliusza. Wszystko by było super pięknie gdyby jakiś szmelc dosypany do groszku, co worek otworze to jest dobre kilo jakiegos mialo-pyłku, ciul wie co to jest ale robi spieki. Jak pilnuje w ciągu dnia tak raz dziennie usunę spieki w retorty to fakt spala sie na piekny popiłek, ale jak nie usune to robią sie nagary takie ze szok;/ Ustawienia przetestowane w caly świat i róznego rodzaju, w koncu przy konsensusie dotarłem CO 46; Węgiel 43; dmuchawa 16, reszta standard fabrycznie. Pamietam przy tym dobrym groszku mialem CO 34; węgiel 36, dmuchawa 18 i chodziło jak złoto. Od wiosny zaczną sie poszukiwania kolejnego dostawcy czarnego złota, mam nadzieje że trafię na uczciwego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

czy używaliście ogranicznika ciągu kominowego???

(...)

i pytanka do po przestudiowaniu kilkunastu stron

1. >>czestero - jak sprawują się cegły szamotowe? zauważyłeś jakąś poprawę w pracy kotła?

 

U mnie czopuch z tyłu pieca jest przymknięty na pół gwizdka.

A cegły szamotowe tak jak pisał pozwalają na dłużej zatrzymać temperaturę,

piec ma więc dłuższe przerwy w pracy i tym samym zużywa mniej opału.

 

@marekreal

niedopalony węgiel - spróbuj zwiększyć parametr "Węgiel" na 22 i "Dmuchawa" też zwiększ na 22.

Ja używam węgla z Kazimierz-Juliusz lub z Piekar, zależy co jest aktualnie do kupienia.

Dobry i suchy węgiel to podstawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

kocham "forumy"!!! zawsze znajdzie się ktoś kto będzie sączył jad co jakby jest kompletnie bez sensu szczególnie dla tych co już kocioł kupili.

 

 

O tym sączeniu jadu to się można domyślać iż chodzi o moje wypowiedzi.

Częściowo się z Tobą mogę zgodzić iż „są bez sensu szczególnie dla tych co już kocioł kupili”.

 

Ja nie po to pisze i opisuje, trochę pod-koloryzując zdarzenia żeby wkurzać użytkowników kotłów R-eco, ale po to aby przyszły nabywca kotła ( nie tylko R-eco ) był świadomy przyszłych niespodzianek zakamuflowanych w kolorowych folderach, pisze także z myślą iż może przeczyta to serwis KOTŁÓW R-eco i się do mnie odezwie ewentualnie przyjedzie.

 

Dnia 2011.01.02 o godzinie 14:00 minął właśnie miesiąc od umówionej wizyty.

Do dnia dzisiejszego nie dostałem żadnego maila ani telefonu.

 

Więcej o ostatniej rozmowie z serwisem dnia 2010.11.25 napisze kiedy indziej, ponieważ pisząc te parę zdań już się wkurzyłem.

 

Pozdrawiam.

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Nie mam ale rozważałem taką możliwość.

 

Plusy: na pewno będzie cieplej w kotłowni

Minus: z pewnością spód zasobnika ( od środka ) będzie bardziej narażony na skraplanie się pary wodnej, szczególnie gdy będzie już mało ekogroszku w zasobniku.

 

Dobrze, że zaznaczyłeś w pobliże dmuchawy a nie bezpośrednio do dmuchawy. Jakiś dopływ powietrza do kotłowni powinien zostać.

 

Takie jest moje zdanie.

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hydraulik który mi zamontował piec, tłumaczył że rura z zimnym powietrzem z zewnątrz budynku w pobliżu dmuchawy doprowadza wiecej tlenu. Dzieki temu piec podczas spalania wegla ma wiecej tlenu i lepiej go wypala.

Co na to inni forumowicze?

Co na to serwis?

Rura miałaby mieć wymiar 110.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

O tym sączeniu jadu to się można domyślać iż chodzi o moje wypowiedzi.

Częściowo się z Tobą mogę zgodzić iż „są bez sensu szczególnie dla tych co już kocioł kupili”.

 

uśmiechnąłem się pod nosem bo niby uderz w stół a nożyce się odezwą ale nie nie chodziło mi o Ciebie :)

 

szanuje ludzi którzy coś wnoszą do dyskusji, opisują rzetelnie problem, próbują poradzić innym.

 

tak jak napisałem nigdy bym więcej nie kupił kotła na węgiel. i nie chodzi tylko o reco.

po prostu uważam ze swojego doświadczenia że mając gaz w domu nie ma sensu bawić się w węgiel bo:

1. gaz jest praktycznie bezobsługowy w węglu czyszczenie wymiana części mechanicznych dokładanie popiół

2. oszczędności na węglu mimo wszystko są chyba dość wirtualne bo różnica w cenie samego grzania nie jest oszałamiająca, a jeśli się koszt kotła, montażu, (w moim przypadku drugiego kotła), serwisowanie + wymianę części i CZAS to chyba się nie opłaca.

 

mnie niestety skusiły oszczędności...

 

a reco. jest jak każdy widzi. problemów co niemiara (wystarczą aby zniechęcić te rzetelnie opisane)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Dziś mamy odwilż .....

Chciałem coś napisać uszczypliwego na tema serwisu KOTŁÓW R-eko, ale daruje to sobie bo mam powody do zadowolenia. DOSTAŁEM maila od serwisu.

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------

W dniu 2011-01-07 11:57, Serwis pisze:

„Dzień dobry. Proszę o podanie aktualnego telefonu kontaktowego. Bo pod numer XXX-XXX-XXX nikt nie odbiera. W celu ustalenia terminu przyjazdu serwisanta fabrycznego do kotła *2435735008.”

 

No to odpisałem do serwisu KOTŁÓW R-eco

 

 

Witam.

Ja w żadnym wysłanym do serwisu mailu nie podawałem takiego numeru telefonu.

Dnia 2010-11-25 o godz. 15:10 wysłałem następujące dane:

„Właścicielka kotła

T........ M.........

00-000 L........... ul. .............

tel XX XXX-XX-XX”

 

Po mojej rozmowie telefonicznej na numer 33 479-84-82 z jednym z Panów serwisantów dnia 2010-11-26 o godz. 13:47, która trwała 06:07 ( sześć minut i siedem sekund ), Pan serwisant powiedział iż autoryzowany serwis KOTŁÓW R-eko przybędzie do mnie dnia 2010-12-02 o godzinie 14:00. No i od tej pory czekam.

 

Pragnę także zaznaczyć iż dnia 2010-12-02 od godzin porannych próbowałem się do autoryzowanego serwisu KOTŁÓW R-ego dodzwonić na numer telefonu „Serwis i pomoc techniczna producenta (33) 479-84-82” zamieszczony na ostatniej stronie „Instrukcji obsługi i montażu” , niestety nikt nie odbierał.

Przedzwoniłem więc do sekretariatu i dostałem następujący numer telefonu komórkowego 510-238-928 z informacją iż pod tym numerem uzyskam niezbędne informacje na temat przyjazdu do mnie serwisu KOTŁÓW R-eco.

Pragnę także zaznaczyć iż od momentu pozyskania informacji o numerze telefonu komórkowego na, który mam przedzwonić wykonałem podwójną serie około 30 „słownie – trzydziestu” , czyli razem około 60 telefonów (na przemian telefon stacjonarny – telefon komórkowy ). Przestałem wydzwaniać około godziny 12:00 dnia 2010-12-02.

 

Pragnę dodać iż te próby połączenia wykonywałem z telefonu komórkowego, więc jakaś informacja powinna zostać, przynajmniej na wyświetlaczu telefonu komórkowego.

Telefon stacjonarny nie odpowiadał.

Natomiast dodzwaniając się numer telefonu komórkowego za każdym razem mogłem sobie odsłuchać komunikatu „ Bardzo przepraszamy, ale skrzynka poczty głosowej tego numeru jest zapełniona”

Tak więc od dnia 2010-12-02 do dzisiaj czyli dnia 2011-01-07 oczekiwałem na jakąś informacje.

 

Pozdrawiam

Andrzej M...........

---------------------------------------------------------------------------------------------------

 

 

Telefon przedzwonił do mnie po 5 minutach ( słownie PIĘCIU minutach ).

Jestem ponownie omówiony na dzień 2011-01-10 na godzinę 10:00.

 

Mam takie przeczucie, iż ten dział o kotłach R-eco na forum Muratora niewątpliwie przyczynił się do „nagłego przebudzenia serwisu KOTŁÓW R-eco”

 

Pozdrawiam

Andrzej

Edytowane przez Andrzej_M_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...