Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Chatte i Izagrab:

 

Jeśli chodzi o upierdliwość w stosunku do ekipy to powiem jedno:

 

ZERO TOLERANCJI !!!!!!!!!!!!!

 

Ty płacisz ciężkie pieniądze i wymagasz - koniec kropka. Jak się komu nie podoba to noga + dupa = brama. To nie jest inwestycja charytatywna a Ty dobra mamuśka.

 

Mój majster na moją uwagę, że coś tak jest krzywo i jak on to zamierza naprawić odpowidział mi: "To się nadrzuci tynkiem" :evil: Szlag mnie trafił i facet dostał zjebe (mojej wiązanki nie postydziłby się najbardziej gramotny furman) i od tego momentu jest Ok - stoi na baczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Enzo, ŚWIĘTA RACJA - tyle tylko, że mój rodzony mąż mnie mityguje.

Muszę go za radą Martty ubrać w jednodniowe tylko zarządzanie budową i może przejrzy na oczy.

A swoją drogą mój majster jak mnie widzi to cięzko wzdycha...

I biedny pan dostawca... (wczoraj pourywałam kolejne grosiki z cen cegły i styropianu, hihi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nieźle dziewczyny ruszyłyście :) Żadnych ulg dla robotników. U nas było podobnie, ja pytałam na kiedy, co jutro itd. a mąż to lubił pogadać z robotnikami. Ale później gadaliśmy w domu, omawialiśmy różne rzeczy i już bardziej był w temacie i zdarzało się, że objechał np. tynkarzy. Oczywiście dużo pracuje, bo trzeba spłacać wszystkie te długi :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dostałem pierwszą wycene moich okien od Urzędowskiego.

 

Jak szedłem ją odebrać to przezornie podłączyłem się pod butle z tlenem aby nie zejść i.......... się rozczarowałem. Myślałem, że bez 30 000 to nie pogadam a tu 22 600 :lol:

 

Kuszą mnie te okna...... Łamię się...... Ale to i tak temat na przyszły rok :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

martta strasznie Ci współczuję, ale ta nasza rzeczywistość jest dobijająca. I dziecka szkoda. A tego gówniarza od prądu, to rękę uciąć. Może drastyczne rozwiązania, ale kiedyś się to stosowało i chyba mniej było kradzieży. U naszego sąsiada ciągle jakieś tujki kradną. Okropność :evil: :evil: :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam zapracowaną grupę :)

Ciekawe, jakie postępy poczyniliście? :)

 

mam skończony alarm, oprócz kamerki wszystko już jest,

wypielony tył działki i rozrzucone kilka wywrotek ziemii,

ziemia nawieziona ,że hej, czuć na kilometr... 8)

 

Dana ,co z twoimi fotkami, nie mogę się doczekać :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martta,

 

troche z innej beczki, Zamierzamy zaczac budowe w Jozefowie na wiosne 2006. Nasza mala skonczy w przyszlym roku 3latka i chcialabym sprobowac poslac ja do przedszkola. Pisalas pare postow wyzej, ze twoja pociecha chodzi do przedszkola w Jozefowie. Mozesz ktores polecic?

 

Fajna jest ta grupa Otwocka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ekipa własnie zaliczyła wpadkę :evil:

Ponieważ są zamiejscowi, zwykle konczą pracę w sobotę o 13 i hajda do domciu (stęsknione żonki czekają...). Z tego pospiechu zapomnieli zostawić przepusty na kanalizację, a jutro zasypujemy dół fundamentowy, a w środę hydraulik robi kanalizację na poziomie "zero". Już ja sobie z nimi pogadam... (mogę na ten przykład "zapomnieć" zapłacić, hehe).

I parę innych wpadek: obtłuczona pokrywa od studni, porozwalane palety po cemencie - towar chodliwy, bo przy Nadwiślańskiej jest skup palet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chatte jedyna pociecha z tego wszystkiego, że parę grosików zostanie w kieszeni.

 

Witaj w grupie Rudazona :)

Niestety swojej ekipy nie polecałabym. Za dużo wpadek i poprawek po nich było.

 

Jakiś czas temu mój kuzyn powiedział nam jak on traktował swoich robotników. Umawiał się na robotę, płatność, żadnych zaliczek. Płatne połowa po skończonej pracy, a połowa po 2 tygodniach. Jeżeli coś zaczęło pękać, odłazić (nie zawsze wszystko widać od razu), to z tej drugiej, niezapłaconej części pokrywał szkody, a dopiero to, co zostało, płacił tamtym robotnikom. Zastosowaliśmy to częściowo przy ocieplanu poddasza i kładzeniu płyt gk. Faceci na płaskich powierzchniach starali się, szkorowali, już myślałam, że zetrą te płyty, ale jakoś za lukarny się nie zabierali. A czas leciał. Płaskie powierzchnie mieliśmy podobne do lustra. Cena całości jednakowa za lukarny i zwykłe skosy. Jak ich przycisnęliśmy, to się okazało, że jakieś narzędzia im zginęły. No i już wiedzieliśmy o co chodzi. Może nawet lepiej, że nie robili nam tych lukarn. Mąż nie zapłacił im 500 zł powiedział, że jak znajdzie fachowców i oni zrobią w tej samej cenie, to zapłaci im te 500 zł, a jeżeli fachowiec od lukarn zażyczy sobie więcej, to pokryjemy to z tych pieniążków. No i fachowiec oczywiście wziął więcej, bo mało powierzchni, bo trudność, ale zrobił super. Ale niestety albo stety, te 500 zł właśnie pokryło tą robotę. Poinformowaliśmy partacza, że jego pieniądze poszły na naprawę jego niedorobionej roboty i już nie dzwoni, bo wcześniej codziennie dzwonił, żeby mu zapłacić.

Więc może czasem trzeba być trochę "nieludzkim" żeby nie być na każdym etapie stratnym, no i może robotnik coś sobie zapamięta...? Nie wiem.... :)

 

Trochę się rozpisałam, ale czasem trzeba korzystać z doświadczenia innych :)

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za próżność ale muszę się pochwalić :lol:

 

Po 9-ci miesięcznej ciąży Zakład Energetyczny założył mi licznik a w drucie popłynął prąd :lol: Cieszę się jak dziecko choć wydawałoby się, że prąd w tym Milleniu jest czymś normalnym i powszechnym... Ciemnogród?

 

Aby było ciekawiej to wczoraj ekipa zaczęł robić poddasze użytkowe.

 

W tym miejscu chciałbym podziękować moim sąsiadom Państwu B. i J. O. za użyczenie ich gniazdek prądowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za próżność ale muszę się pochwalić :lol:

 

Po 9-ci miesięcznej ciąży Zakład Energetyczny założył mi licznik a w drucie popłynął prąd :lol: Cieszę się jak dziecko choć wydawałoby się, że prąd w tym Milleniu jest czymś normalnym i powszechnym... Ciemnogród?

 

Aby było ciekawiej to wczoraj ekipa zaczęł robić poddasze użytkowe.

 

W tym miejscu chciałbym podziękować moim sąsiadom Państwu B. i J. O. za użyczenie ich gniazdek prądowych.

 

 

Enzo, widziałam wczoraj postępy, gratulacje ! :D

I o podziękowaniach napomknę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

 

Szczególnie nowych forumowiczów czyli rudążonę (że tak spolszczę :p )

Ja niestety ekip do stanu surowego nie polecam - przynajmniej tej pierwszej.

 

Izagrab GRATULUJĘ stanu błogosławionego.

 

To ja też się pochwalę.

Glazurnik skończył kuchnię i łazienkę. Korytarz ma zrobić w innym terminie.

Teraz rozglądamy się za farbami. Czy możecie polecić jakiś punkt gdzie można kupić coś przyzwoitego w przyzwoitej cenie? Jakimi farbami malowaliście (oczywiście pytanie pewnie do bardziej zaawansowanych stażem użytkowników czyli martty i dany, choć niekoniecznie, bo w mieszkaniu też mozna malować :lol: )? Jakich producentów? Czy mieszaliście barwniki z białą farbą czy kupowaliście gotową emulsję akrylową?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...