Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zmiany w podatku od sprzedaży nieruchomości - protest


s_stankiewicz

Recommended Posts

W rządowym projekcie zmiany ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych znajduje się wprowadzenie 19% stawki od dochodu ze sprzedaży nieruchomości. Projekt ustawy jest dostępny pod adresem

http://orka.sejm.gov.pl/Druki5ka.nsf/wgdruku/732 (plik pdf)

Interesująca nas zmiana - artykuł 30e.

Jest to bardzo niekorzystny dla obywateli polskich zapis.

Poniżej zamieszczam list wysłany przeze mnie do ponad dwudziestu parlamentarzystów.

Zachęcam do kopiowania i wysyłania w swoim imienu (oczywiście o ile ktoś zgadza się z jego treścią)

Proszę też o spopularyzowanie sprawy, np. na innych forach

 

ps. list jest trochę długi, prosze o cierpliwość

 

 

List otwarty do Sejmu i Ministerstwa Finansów Rzeczpospolitej Polskiej.

 

Ja, niżej podpisany, stanowczo protestuję przeciw planowanym zmianom w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych dotyczących zasad opodatkowania sprzedaży nieruchomości. Uważam, że ustawa wprowadza w tym zakresie szkodliwe i niesprawiedliwe rozwiązania.

 

1. Ustawa wprowadza podatek od inflacji i zachęca rządy do prowadzenia polityki inflacyjnej.

 

Im wyższa inflacja, tym wyższy podatek. Im wyższa inflacja tym wyższa również stopa podatku. W wypadku wysokiej inflacji pomimo doliczania amortyzacji stopa opodatkowania dąży do granicznych 19%. Nominalny wzrost cen wynikający z inflacji nie jest uwzględniany przy obliczaniu kosztów odejmowanych od przychodu.

Nie mogę zrozumieć , dlaczego inflację zaliczono do dochodu obywatela.

Dodatkowym skutkiem będzie pośrednie zachęcanie rządów do zwiększania inflacji.

W wypadku wysokiej inflacji naliczenie podatku będzie oznaczało faktyczną konfiskatę niemal 19% wartości nieruchomości.

 

2. Ustawa zachęca do spekulacji.

 

W sytuacji wzrostu stopy podatkowej w czasie, jeszcze bardziej niż normalnie opłacalny jest szybki obrót towarem.

 

3. Ustawa karze za długoterminowe inwestowanie.

 

Spowoduje to zniesienie 5 letniego okresu ustania obowiązku podatkowego. W ten sposób wszyscy, którzy chcieli by traktować inwestycję w nieruchomości jako sposób na zabezpieczenie starości zostaną za ten pomysł przykładnie ukarani.

 

4. Ustawa ogranicza możliwość stopniowej poprawy swojej sytuacji mieszkaniowej.

 

Czyni to przez zniesienie możliwości uniknięcia opodatkowania w sytuacji przeznaczenia uzyskanych ze sprzedaży środków na zakup innej nieruchomości. Jestem przekonany, że rodziny na dorobku będą za to rozwiązanie szczególnie wdzięczne Państwu Polskiemu.

 

5. Ustawa zniechęca do oszczędzania i indywidualnej inicjatywy.

 

Zwiększanie wysiłku i oszczędzanie jest karane w dłuższym terminie zwiększonym podatkiem.

 

6. Ustawa zmienia warunki inwestowania na gorsze w trakcie trwania inwestycji i powoduje niekorzystne dla inwestora rozporządzenie swoim mieniem.

 

Osoby, które rozpoczęły budowę domu nie mają możliwości rezygnacji z inwestycji bez poniesienia strat. W ustawie nie przewiduje się objęcia rozpoczętych inwestycji starymi przepisami a jedynie wprowadza się sztuczną cezurę 1 stycznia 2007. Prowadzić to będzie w szeregu indywidualnych przypadków do nie zawinionych dramatów (np. w sytuacji gdy inwestycja trwa już kilka lat, a inwestor zrezygnował z przechowywania faktur, nie będzie sposobu na udowodnienie kosztów). Osobną sprawą jest zwyczajna nieuczciwość zmiany reguł gry w trakcie jej trwania.

 

7. Ustawa zmusza pewną kategorię osób do rezygnacji z inwestycji, a tym samym często z własnego mieszkania.

 

Zmienione na niekorzyść warunki inwestowania pewną graniczną grupę ludzi zmuszą do rezygnacji z inwestycji. Stanie się tak na przykład w przypadku osób biorących wysokie kredyty, które będą musiały uwzględnić teraz z swoich kalkulacjach obciążenie podatkiem w przypadku przymusowej sprzedaży na skutek nie podołania spłatom.

 

8. Ustawa zwiększy emigrację młodych obywateli Polski.

 

Brak możliwości realizacji własnej wizji zapewnienia sobie godnych warunków mieszkaniowych zmusi część osób do emigracji.

 

9. Ustawa zwiększy uzależnienie obywateli od pomocy państwa.

 

Brak możliwości zapewnienia sobie mieszkania we własnym zakresie zwiększy presję na realizację socjalnych programów państwowych.

 

10. Ustawa ograniczy mobilność społeczeństwa

 

Ograniczenie obrotu przez wzrost jego kosztów spowoduje zmniejszenie mobilności społeczeństwa i ograniczenie możliwości rozwoju potencjalnie dynamicznych ośrodków (np. aby przenieść się z całą rodziną do innego miasta w większości wypadków trzeba sprzedać stare mieszkanie i kupić nowe płacąc podatek od sprzedaży, przy obecnych uregulowaniach obyło by się najprawdopodobniej bez opodatkowania)

 

11. Ustawa w pewnym stopniu zniechęci do podnoszenia wartości (remontowania) obecnie posiadanych nieruchomości.

 

Dotyczyć to będzie osób, które planują szybką przeprowadzkę.

 

12. Ustawa nie precyzuje sytuacji prawnej osób ubiegających się o nabycie spadku.

 

Sprawy spadkowe często trwają długo. Z pewnością wiele z nich już wszczętych nie zakończy się prawomocnym wyrokiem przed 1 stycznia 2007. Zapis ustawowy dyskryminuje osoby z rozpoczętymi sprawami spadkowymi przedłużającymi się nie z ich winy.

 

13. Ustawa faworyzuje osoby duchowne.

 

Przez objęcie ryczałtem a nie opodatkowanie na zasadach ogólnych.

 

W tekście świadomie opuszczono kwestię niemoralności całego podatku dochodowego i skoncentrowano się na wybranym aspekcie, gdyż w opinii piszącego ta stosunkowo nie wielka w skali budżetu (w 2007 roku) zmiana będzie miała daleko idące konsekwencje społeczne, gospodarcze i spowoduje wiele ludzkich dramatów. Może jest jeszcze czas aby się z niej wycofać?

 

z poważaniem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patrzac na to co nasz sejm uchwala to ta ustawa nie jest taka tragiczna, dlaczego dochod z innych inwestycji jest opodatkowany a z inwestycji w nieruchomosci nie?

na tym straca najwiecej spekulanci co duzo kupuja i duzo sprzedaja, a normalny obywatel sprzedaje srednio 1-2 nieruchomosci w zyciu wiec jak na jakes nieruchomosci zarobi i zaplaci od tego 19% to tragedii nie bedzie.

Zyskuja za to osoby kt. kupily nieruchomosc i np. czynniki zewnetrzne sprawily ze musza ja szybko sprzedac (przed uplywem 5 lat), dzieki temu nie zaplaca 10% podatku od calosci tylko 19% i tylko od nadwyzki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadziek zastanów się trochę co piszesz.

Czy jest na tym forum chociaż jedna osoba, która ma rachunki na 100% wydanej kwoty na budowę? Jeśli nie to z podatku 19% od zysku może zrobić się 40% lub 60% a w skrajnych wypadkach ktoś kto na sprzedaży stracił (bo np musiał sprzedać szybko ze względu na sytuację życiową) też zapłaci podatek.

Nie myśl sobie, że sprzedający mieszkania i domy nie wezmą tego pod uwagę. W efekcie wliczą ten podatek w cenę wywoławczą i tym sposobem ceny mieszkań i domów wzrosną. Staną się jeszcze mniej dostępne dla przeciętnego obywatela. To jest ta słynna polityka prorodzinna. Szkoda gadać. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"normalny obywatel sprzedaje srednio 1-2 nieruchomosci w zyciu wiec jak na jakes nieruchomosci zarobi i zaplaci od tego 19% to tragedii nie bedzie"

 

Konfiskata 19% majątku, często spłacanego przez wiele lat kosztem ogromnych wyrzeczeń to nie tragedia?

O rany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadziek zastanów się trochę co piszesz.

Czy jest na tym forum chociaż jedna osoba, która ma rachunki na 100% wydanej kwoty na budowę? Jeśli nie to z podatku 19% od zysku może zrobić się 40% lub 60% a w skrajnych wypadkach ktoś kto na sprzedaży stracił (bo np musiał sprzedać szybko ze względu na sytuację życiową) też zapłaci podatek.

Nie myśl sobie, że sprzedający mieszkania i domy nie wezmą tego pod uwagę. W efekcie wliczą ten podatek w cenę wywoławczą i tym sposobem ceny mieszkań i domów wzrosną. Staną się jeszcze mniej dostępne dla przeciętnego obywatela. To jest ta słynna polityka prorodzinna. Szkoda gadać. :evil:

patrzac obiektywnie...

ustawa nie dotyczy kt. nabyli nieruchomosc przed wejsciem w zycie tej ustawy, wiec Ci kt. nie maja faktur nie musza sie martwic, a Ci kt. beda budowac, cóz, trzeba brac rachunki i tym samym ukrocic szara strefe

Problem moze dotknac tych co beda budowali dom systemem gospodarczym, ale jego wielkosc zalezy juz tylko od "samowyceny" - najczesciej gospodarczym sposobem buduje sie male domki, wiec wartosc robocizny nie duza.

Co do mitu zwiekszania cen nie ruchomoci, teraz jest podatek 10% od osob fizycznych, zlikwiduja go i co? spadna ceny? mozliwe...

Nieruchomosci nigdy nie byly tanie, tzn. zawsze trzeba bylo spora sumke uzbierac, ceny rosna czasem po 30% rocznie bez zadnego nowego podatku więc:

Mala symulacja:

Zakup nieruchomosci za 100 tys

Sprzedaz po po dwoch latach za 120 tys

Dochod do opodatkowania 20 tys

podatek 19% z 20 tys = 3,8 tys

ZALEDWIE 3% wartości nieruchomosci... nawet jesli sprzedajacy to wliczy w cene... nie przesadzajmy ze kogos to powstrzyma przed zakupem

 

Po za tym jesli zniosa podatek od spadkow i darowizn w pierwszej grupie i obniza koszty notarialne wiec mozna bedzie kombinowac...

a ustawa daje tyle furtek zeby zminimalizowac ten podatek ze mało kto go zapłaci (np. darowizna przed sprzedaza)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"normalny obywatel sprzedaje srednio 1-2 nieruchomosci w zyciu wiec jak na jakes nieruchomosci zarobi i zaplaci od tego 19% to tragedii nie bedzie"

 

Konfiskata 19% majątku, często spłacanego przez wiele lat kosztem ogromnych wyrzeczeń to nie tragedia?

O rany...

patrzac w ten sposob to kazdy podatek to chamstwo, zlodziejstwo i wielka tragedia, to samo ZUS i inne obowiazkowe oplaty

prponuje wyjazd do afryki, zerwiesz kilka bananow dla wodza i spokoj - bo jednak we wszystkich cywilizowanych krajach sa podatki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadziek zastanów się trochę co piszesz.

Czy jest na tym forum chociaż jedna osoba, która ma rachunki na 100% wydanej kwoty na budowę? Jeśli nie to z podatku 19% od zysku może zrobić się 40% lub 60% a w skrajnych wypadkach ktoś kto na sprzedaży stracił (bo np musiał sprzedać szybko ze względu na sytuację życiową) też zapłaci podatek.

Nie myśl sobie, że sprzedający mieszkania i domy nie wezmą tego pod uwagę. W efekcie wliczą ten podatek w cenę wywoławczą i tym sposobem ceny mieszkań i domów wzrosną. Staną się jeszcze mniej dostępne dla przeciętnego obywatela. To jest ta słynna polityka prorodzinna. Szkoda gadać. :evil:

patrzac obiektywnie...

ustawa nie dotyczy kt. nabyli nieruchomosc przed wejsciem w zycie tej ustawy, wiec Ci kt. nie maja faktur nie musza sie martwic, a Ci kt. beda budowac, cóz, trzeba brac rachunki i tym samym ukrocic szara strefe

Problem moze dotknac co budowali dom systemem gospodarczym, ale jego wielkosc zalezy juz tylko od "samowyceny" - najczesciej gospodarczym sposobem buduje sie male domki, wiec wartosc robocizny nie duza.

Co do mitu zwiekszania cen nie ruchomoci, teraz jest podatek 10% od osob fizycznych, zlikwiduja go i co? spadna ceny? mozliwe...

Nieruchomosci nigdy nie byly tanie, tzn. zawsze trzeba bylo spora sumke uzbierac, ceny rosna czasem po 30% rocznie bez zadnego nowego podatku więc:

Mala symulacja:

Zakup nieruchomosci za 100 tys

Sprzedaz po po dwoch latach za 120 tys

Dochod do opodatkowania 20 tys

podatek 19% z 20 tys = 3,8 tys

ZALEDWIE 3% wartości nieruchomosci... nawet jesli sprzedajacy to wliczy w cene... nie przesadzajmy ze kogos to powstrzyma przed zakupem

 

Po za tym jesli zniosa podatek od spadkow i darowizn w pierwszej grupie i obniza koszty notarialne wiec mozna bedzie kombinowac...

a ustawa daje tyle furtek zeby zminimalizowac ten podatek ze mało kto go zapłaci (np. darowizna przed sprzedaza)

 

Teoretycznie masz rację - ale tylko teoretycznie. Sytuacja, którą opisujesz dotyczy kogoś, kto buduje aby sprzedać. Wtedy rzeczywiście będzie zbierał wszystkie rachunki i jak po 2 latach sprzeda to podatek będzie niewielki. Przeciętny inwestor buduje dla siebie i nie myśli o tym żeby zbierać wszystkie kwitki bo może kiedyś będzie sprzedawał. A nawet jakby zbierał to po 15 latach, z powodu inflacji, realnie podatek będzie znacznie wyższy niż 19%.

Argument, że nowy przepis jest OK bo będzie można go ominąć jest śmieszny. A co będzie jak po roku "uszczelnią"?

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadziek napisał/napisała:

"Zakup nieruchomosci za 100 tys

Sprzedaz po po dwoch latach za 120 tys

Dochod do opodatkowania 20 tys

podatek 19% z 20 tys = 3,8 tys

ZALEDWIE 3% wartości nieruchomosci"

 

Cóż za niezwykła łaskawość, zaledwie 3800 zł.

Tyle że teraz ten podatek może wynosić 0%

Poza tym został wybrany dla zilustrowania założonej tezy przykład bardzo szczególny, nie uwzględniający inflacji.

 

Poniżej zamieszczam wyliczenia podatku przy założeniu inflacji średnio rocznej 3% przez 10,20 i 30 lat i 3% wzroście rocznym realnym wartości nieruchomości a także przykład dla inflacji 8% w okresie 20 lat.

W obu przykładach uwzględniłem, że podatnik może się wykazać fakturami na 80% kosztów budowy (to dość dużo)

 

wartość początkowa nieruchomości 100 000

przy 3% procent składany odpowiednio:

10 lat - 1,38x100000

20 lat - 1,86x100000

30 lat - 2,50x100000

 

Wartość domu do wyliczenia podatku:

 

10 lat - 138 000 (z inflacji) + 38 000 (realny wzrost wartości) = 176 000

wartość odejmowana od podstawy:

10 lat amortyzacja 1,5% rocznie = 15 000

wartość domu wg faktur = 80 000

podatek = (176 000 - 95 000) x 19% = 15 390zł = 8,7%

 

20 lat - 186 000 (z inflacji) + 86 000 (realny wzrost wartości) = 272 000

wartość odejmowana od podstawy:

20 lat amortyzacja 1,5% rocznie = 30 000

wartość domu wg faktur = 80 000

podatek = (272 000 - 110 000) x 19% = 30 780zł = 11,31%

 

30 lat - 250 000 (z inflacji) + 150 000 (realny wzrost wartości) = 400 000

wartość odejmowana od podstawy:

30 lat amortyzacja 1,5% rocznie = 45 000

wartość domu wg faktur = 80 000

podatek = (400 000 - 125 000) x 19% = 52 250zł = 13,1%

 

A teraz przypadek wyższej inflacji (8% średni rocznie):

 

wartość początkowa nieruchomości 100 000

przy 3% procent składany odpowiednio:

10 lat - 2,33x100000

20 lat - 4,66x100000

30 lat - 10,1x100000

przyjąłem nadal wzrost realnej wartości 3% rocznie

 

20 lat - 466 000 (z inflacji) + 86 000 (realny wzrost wartości) = 552 000

wartość odejmowana od podstawy:

20 lat amortyzacja 1,5% rocznie = 30 000

wartość domu wg faktur = 80 000

podatek = (552 000 - 110 000) x 19% = 83 980zł = 15,2%

 

 

Wydaje mi się że powyższe przykłady wystarczą aby nazwać planowany podatek drakońskim.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadziek napisał/napisała:

 

"patrzac w ten sposob to kazdy podatek to hamstwo, zlodziejstwo i wielka tragedia, to samo ZUS i inne obowiazkowe oplaty

prponuje wyjazd do afryki, zerwiesz kilka bananow dla wodza i spokoj - bo jednak we wszystkich cywilizowanych krajach sa podatki"

 

nie merytoryczna wypowiedź.

proponuję się skoncentrować na argumentacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Ci kt. beda budowac, cóz, trzeba brac rachunki i tym samym ukrocic szara strefe

 

Czy jak sobie sama maluję i układam kafelki to jestem szara strefa? :o

Bo faktury sobie nie wystawię....

I działalności gospodarczej na tę jedną okazję nie otworzę....

A może powinnam :roll:

________________________________

Sytuacja mieszkaniowa w Polsce jest TRAGICZNA.

Już teraz, z powodów, które wszyscy znamy, obrót nieruchomościami przypomina wyścig ślimaków. Od wielu lat prawo regulujące sprawy nieruchomości zmienia się tak często, że jednostkowa rodzina nie może w żaden racjonalny sposób zaplanować swoich spraw mieszkaniowych. Decyzje mieszkaniowe podejmuje się "na hura", w reakcji na kolejne pomysły rządu.

Jest mi przykro, że po raz kolejny ekipa rządząca załatwia swoje problemy moim kosztem. Nie widzę powodu, żeby znów czuć się tu nie mojo. Popieram protest s_stankiewicza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jak sobie sama maluję i układam kafelki to jestem szara strefa? :o

Bo faktury sobie nie wystawię....

I działalności gospodarczej na tę jedną okazję nie otworzę....

A może powinnam :roll:

czytaj dokladnie, pisalem o systemie gospodarczym

po za tym nie oszkujmy sie, remont domu nie robi sie po to zeby odzyskac pieniadze (w ciagu 30 lat kafelki zmienisz minimum 2 razy a mieszkanie wymalujesz z 6 razy) tylko zeby ladnie mieszkac - nowy wlasciciel pewnie i tak wszystko zerwie i zrobi po swojemu

 

a co do wyliczen s_stankiewicz, faktycznie kwoty po 30 latach wychodza koszmarne, ale nie zostal uwzgledniony wzrost poziomu plac, place beda raczej rosly w podobnym tempie i po 30 latach kosmiczne kwoty okaza sie marnym 3800 :)

np. wplacajac na lokate 100 tys na 30 lat (powiedzmy marne 4% rocznie) odsetek po uwzglednieniu 19% podatku wychodzi ponad 150 tys - wiec manipulacja typu "co bedzie za 30 lat" wymaga urealnienia (3800)

 

chce zaznaczyc ze nie popieram tego rzadu ale wsrod bubli jakie zdazylo sie uchwalic przez sejm tutaj tragedii nie widze (dla normalnych ludzi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadziek - przeczytałam, co masz w stopce. Otóż buraki to największy dramat tego kraju. Czy wiesz, że połowa gruntów w centrum Warszawy jest obsadzona burakami? I nic nie jest w stanie skłonić właścicieli do sprzedaży tych gruntów. Pokażę ci wiele tras rowerowych przez Warszawę - wzdłuż i wszerz - wertepy i buraki. To jest ewenement na skalę światową! Sama buduję się 4 km od Pałacu Prezydenckiego na ziemi rolnej!!! Wokół mnie - oczywiście buraki. W ciągu ostatnich 5 lat wystawiono w sąsiedztwie na sprzedaż 3 działki. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wystawi ziemi na sprzedaż tylko będzie czekał na zmianę takiej durnej ustawy. Dzięki tej ustawie przez następne 30 lat nie będę miała kanalizacji, bo nie będzie komu jej robić. A to wszystko 4 km od Pałacu Prezydenta. :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt przy zdrowych zmysłach nie wystawi ziemi na sprzedaż tylko będzie czekał na zmianę takiej durnej ustawy. Dzięki tej ustawie przez następne 30 lat nie będę miała kanalizacji, bo nie będzie komu jej robić. A to wszystko 4 km od Pałacu Prezydenta. :evil:

panikujesz :) nikt nie musi czekac na zmiane tej ustawy bo to tylko projekt i jeszcze nie obowiazuje a nawet jesli wejdzie to nie bedzie dotyczyla sprzedajacych ktorzy kupia nieurchomosci po wejscu w zycie ustawy,

na koniec

jak ktos trzyma te grunty (w centurm warszawy) ladnych pare lat to pewnie zeby Ci tylko na zlosc zrobic, a powazniej zbierz 100 tys podpisow pod wlasnym projektem ustawy zeby karac tych co maja ziemie i nic z nia nie robia bo inaczej bedziesz musiala szambo kopac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patrzac na to co nasz sejm uchwala to ta ustawa nie jest taka tragiczna, dlaczego dochod z innych inwestycji jest opodatkowany a z inwestycji w nieruchomosci nie?

na tym straca najwiecej spekulanci co duzo kupuja i duzo sprzedaja, a normalny obywatel sprzedaje srednio 1-2 nieruchomosci w zyciu wiec jak na jakes nieruchomosci zarobi i zaplaci od tego 19% to tragedii nie bedzie.

 

No nie przesadzaj, po raz kolejny czytam jak obywatel tego kraju popiera wzrost podatków na niego nałożonych. Ta władza ma za dobrze z takim społeczeństwem - sami usprawiedliwiają obciążenia podatkowe :roll: .

Jeżeli dla Ciebie nie będzie tragedii w oddaniu państwu swoich pieniedzy to podziel się z nimi, ale nie popieraj rozwiązań, które każą innym płacić podatek.

Wg Ciebie jest to podatek od "zarobku" na wzroście wartości nieruchomości (jak sam napisałeś), ale dla zwykłego obywatela, który chce kupić więskze mieszkanie czy dom, to jest duża strata, bo nie tylko jego mieszkanie poszło do góry, ale cena mieszkania, które chce kupić również poszła do góry o taką samą procentową wartość. Z tym, że jeśli ja jesli chcę sprzedać mniejsze i kupic większe mieszkanie - będę pozbawiony 19% wzrostu wartości starego mieszkania. Więc żeby zrealizować swój cel muszę z góry ząłożyć, że nowe mieszkanie będzie mnie kosztowało więcej o te dodatkowe procenty wartości.

Spójrz na to nie od strony nominalnej wysokosci podatku od sprzedaży nieruchomości, tylko od strony osoby, która chce zmienić mieszkanie na większe i wtedy policz czy "tragedii nie będzie".

Ja rozumiem, że trzeba pobrac podatek od tych, którzy budują na sprzedaż lub handlują mieszkaniami. Ale, na Boga nie od tych, którzy chcą zmienic mieszkanie lub dom. Przecież to jest chore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam zdanie podobne do zdania Jadziek.

 

Jeśli nie bierzesz rachunków to "oszczędzasz" na podatku VAT.

Czyli jeśli nie weźmiesz rachunku na materiały za 100 000 zł to zaoszczędziłeś 22 000 zł. Jeśli tę nieruchomość sprzedasz i zapłacisz za te materiały podatek w wysokości 19% czyli 19 000 to oznacza, że i na tym zaoszczędziłeś 3 000 zł.

 

s_stankiewicz - dlaczego poprzestałeś na inflacji 8% ??? należało przyjąć w założeniach, ze wynosi ona 20% albo i 30%. Wówczas Twoje wyliczenia były by bardziej przekonujące.

Od kilku lat inflacja średnioroczna nie przekracza w Polsce 2-3% i ma tendencję zniżkową (do 1%) . Zresztą wymóg unijny by wejść (i utrzymać się) do strefy EURO wynosi max inflacji bodaj, że 4,5%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie bierzesz rachunków to "oszczędzasz" na podatku VAT.

Czyli jeśli nie weźmiesz rachunku na materiały za 100 000 zł to zaoszczędziłeś 22 000 zł. Jeśli tę nieruchomość sprzedasz i zapłacisz za te materiały podatek w wysokości 19% czyli 19 000 to oznacza, że i na tym zaoszczędziłeś 3 000 zł.

 

Znasz może wolnych murarzy, którzy jak usłyszą, że mają wystawić fakturę nie uciekną gdzie pieprz rośnie (gdzie Guinessa warzą)? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spekulanci to byli w okresie wojennym i handlowali kiełbasą...

Ustawa najbardziej uderza w zwykłych obywateli, bo dla nich ceny skoczą o te 19%, a ludzie zajmujący sie handlowaniem mieszkaniami i tak zrealizują swoje zyski podnosząc cenę mieszkań o te 19%. I ostateczine w dupę dostanie ten, który kupuje/ buduje dla siebie i robi to jak najniższym kosztem.

Ja mam zamiar dużo prac przy budowie wykonać sam i nie będę miał na to żadnych faktur i co?? Zapłacę 19% za to, że potrafię coś zrobić sam - a może widzisz tu szarą strefę??

 

Za niedługo będą robili domiary może??

Idiotyczna ustawa rodem z kaczego grodu, kolejny bubel buraków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...