Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odnowienie krzeseł


maiko

Recommended Posts

Mam dwa stare, ale w bardzo dobrym stanie drewniane krzesła pomalowane na biało. Farba juz jest zniszczona i łuszczy się. Chciałabym je odnowić. Mam juz opalarkę :wink: potrzebuję jeszcze porady, co dalej po opaleniu? Chciałabym pomalować je ponownie na jasny kolor, np. złamaną biel i zastosować efekt "przetarcia".

Próbowałam coś znaleźć w muratorowej wyszukiwarce, ale chyba mi nie wyszło...

Będę wdzięczna za porady lub za odpowiednie linki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maiko, zeby to zrobic co mowi Mohag musisz zedrzec farbe do "zywego". Opalarka Ci pewnie nie wystarczy, opalarka jest dobra do lamperii i boazerii ew. starych okien . Nie wiem jak wyglada Twoje krzeslo i w jakim sa stanie powloki , ale ma pewnie sporo zakamarkow , z ktorymi nawet opalarka moze sobie nie dac rady. W razie czego sprobuj wodorotlenku sodowego, sprzedawanego jako zmiekczacz do powlok lakierniczych (NaOH).

A potem: Stahlburste und schleifpapier - zuerst 80, spater wasserresistent 150 :D

Jesli nie uda Ci sie zerwac dokladnie powloki lub ma ona wzery zbyt glebokie to zamiast na oleju, jak sugeruje Mohag, mozna zrobic przecierki rozcienczonym lakierem akrylowym i gabka.

Olej nie znosi pozostalosci lakieru czy emalii.

pozdrawiam

-------------------------------------------------------------------

Und jetz:

"Ich schlisse klappe und ich denke:

LMAA......"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo widzisz i masz fachowa odpowiedz 8) :lol:

 

kiedys zdzieralismy lakier z drewnianych schodow i nakladalismy taka ala galarete z wiadra, ktora po godzinie sciagalo sie razem z farba, dobre to bylo bo wlazilo w kazda szpare i zaglebienie... ale zabijcie mnie nie wiem jak to sie nazywalo... ale to tak strasznie dawno bylo ech ta skleroza :wink:

 

Ich bin kein Profi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na so was :oops: :oops: :oops:

 

kiedys bylo prosciej, bo byly zaklady z wannami z ta soda i mozna bylo zawiezdz do nich komode, ktora czyscili przez zanurzenie..... pamietam kiedys znajomy restaurator wozil meble do "moczenia". Teraz to chyba z punktu widzenia ekologicznego nie mozna juz tego robic na tak wysoka skale ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...