wykonawca nie wywiązał się z Umowy

[doli]

Zapłaciłam zadatek (Umowa została spiasna) wykonawca nie może wywiązac się z Umowy - wiem to napewno.

 

Mówi też że nie może nam zwrócic zadatku w wys. 2000 zł ponieważ jest "bez kasy" co powinnam zrobić?

[anstak]

Jesli negocjacje nie pomogą, to wyslac do niego pisemne wezwanie do zaplaty i natychmiast blyskawicznie złożyć pozew do sądu. jezeli dochodzisz roszczenia z umowy i wartosć przedmiotu sporu nie przekroczy 10.000 zł bedzie to postepowanie uproszczone. Powinnas szybko dostac nakaz zapłaty ( o ile nie mieszkasz w warszawie:))

[Rafal_G-ce]

jeszcze raz potwierdza sie stwierdzenie, ze żadnej kasy przed zaczeciem robót

[izat]

wcale nie pisz nakazu zapłaty do wykonawcy, bo to nic nie da

napisz pozew i złóż go w sądzie

ja tak zrobiłam i właśnie dzisiaj odebrałam po miesiącu!!!!!!!!! nakaz zapłaty

i dodam, że jestem z wawy

czekam 2 tygodnie na zapłatę lub sprzeciw

jesli nie zapłaci to idę do komornika

[anstak]

Moim zdaniem zawsze lepiej wysłac pisemne przedsądowe wezwanie do zapłaty bo czesto bywa, że dłuznik sie przestraszy i zapłaci. I wtedy unika sie niepotrzebnych kosztów sądowych. W takim wezwaniu wyznacza sie termin np 7 dni do zapłaty pod rygorem skierowania sprawy do sadu. Jesli to nie poskutkuje natychmiast trzeba składac pozew i wtedy sąd przysle nakaz zapłaty. Dłuznik może wtedy złożyc w terminie 2 tygodni sprzeciw. jezeli tego nie zrobi i nie zapłaci, to trzeba złozyć wniosek do sądu o doręczenie nakazu wraz z kauzulą wykonalności (( sąd teraz już nadaje takie klauzule z urzędu) Płacimy 6 zł za klauzule plus 6 zł za odpis ( mozna też jednoczesnie przeslać sądowi z powrotem nakaz i oszczędzimy 6 zł) i wtedy biegiem do komornika z wnioskiem aby zająć naszemu dłuznikowi konta.

 

Co do szybkosci sądów warszawskich to bardzo sie ciesze, że teraz tak szybko, tylko dlaczego ja korespondując z tym wspaniałymi warszawskimi sądami czekałam na nakaz 7 miesięcy??? Może swoich traktują lepiej??? A na moje pytanie telefoniczne, ze dzwonie z Poznania i czy jest już nakaz odpowiadają" "informacji telefonicznych nie udzielamy niech se Pani przyjedzie sprawdzić"

[izat]

anstak,

mnie tez bardzo zdziwiło tempo załatwienia mojej sprawy

jestem w szoku i to wielkim

jeśli chodzi o wysyłanie wezwań do zapłaty praktykowałam to 2 razy i w obydwu przypadkach skończyło się NICZYM czyli bez reakcji, widać wykonawcy nie byli strachliwi

[BOHO]

swoją drogą to ciekawe jak długo można apelować do ludzi, żeby jednak nie dawali żadnej kasy PRZED.... a oni i tak patrząc w rozmarzone oczy fachowca, wyciągną rączkę z gotówką...... a potem rozpacz i zgrzytanie zębów.....albo przynajmniej wędrówki po sądach...... śmieszni ci ludzie

[izat]

ja kasy wczesniej nie płacę, za małymi wyjątkami

egzekwuję kary umowne