Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zapłata


ELBUD

Recommended Posts

Chyba mnie wszyscy na forum przeswieca, ze ja zawsze o tym samym- ale niestety tylko piesemna umowa daje stronom jakies szanse. Inwestor ma tam spisane terminy i mozliwosc ew. portacen za poprawki (tak w ogole potracic mozna wg rachunkow wydanych przez ekupe poprawiajaca, za dodatkowo zakupione materialy, lub wg. rzetelenej oceny pracy wlasne). Jesli takowych wycen jeszcze nie ma najlepiej powiadomic wykonawce na pismie o wstrzymaniu wyplaty wynagrodzenia az do momentu ujawnienia sie tych kosztow. A z umowa wykonwca, ktory dobrze wykonal swoja prace moze sie nawet w nakazowce (pod warunkiem, ze wystawi inwestorowi fakture) domagac zaplaty.

Nie jestem specem budowlanym - ale jesli kierownik budowy stwierdzil wadliwe wykonanie prac (nie musi byc zaraz inspektor nadrozu) i to niekoniecznie w obecnosci wykonawcy -i potwierdzil to wpisem do dzinnika budowy, to wyplata sie po protu nie nalezy. I w tym wypadku to wykonawca jest bardziej "poszkodowany" z powodu braku umowy na pismie.

Zamiast teraz wywlekac sowje brudy i obrazac publicznie inwestora trzeba bylo podpisac umowe - nie byloby calej sprawy. A do kontaktu w sprawach spornych sluza listy polecone za zwrotnym potwierdzeniem odbioru :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

iga, ja Cię nie prześwięcę. Powiem więcej- podpisywanie umów z wykonawcami to chyba najlepszy pomysł- chroni zarówno inwestora, jak i wykonawcę. Ciekawe tylko, dlaczego prawie wszyscy wykonawcy bronią się rękami i nogami przed jej podpisaniem. Z moimi było podobnie. Za każdym razem jednak, kiedy się z nimi rozliczam proszę o potwierdznie odbioru ww kwoty własnoręcznym podpisem z datą. Na początku trochę krzywo na to patrzyli, teraz już podpisują bez słowa. Nie zawsze pieniądze wręczam szefowi- czasami ten prosi mnie, żebym rozliczyła się z panem X czy Y, a wtedy ten podpis na kawałku papieru mnie po prostu chroni.

Dodam, że umowy nie podpisałam, czego teraz jednak żałuję. Na szczęście etap murarki dobiega końca i postaram się przy następnych pracach iść za przykładem igi.

Co do sprawy opisanej powyżej- również powtórzę za M@riusz_Radom, że jest to porzucenie pracy. Tak się po prostu nie robi. Proszę postawić się na miejscu inwestora, który ma rozpoczęty etap. Żadna ekipa nie przyjdzie tak łatwo poprawiać, czy kończyć po kimś innym. Zresztą chyba wszyscy wiedzą, że wszystkie dobre ekipy mają pozajmowane terminy dużo wcześniej.

Gryfpc, Czarna- trzymajcie się

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...