Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

Qrcze bratki, tos mnie zaskoczyla swoja opinia o Rysiu, ja jeszcze nie widzialam i sie waham, ale od nas taka calkiem spora grupa byla i nie podobalo sie ani jednej ! osobie.

 

Powiem tak, kilka razy dusiłam się ze śmiechu w czasie gdy reszta kina trwała w martwej ciszy. :D

 

Za to na dzień dobry widownia strzeliła kilkoma salwami, do których ja nie widziałam uzasadnienia na ekranie.

 

Każdy kto oczekuje permamentnego masażu przepony - zawiedzie się. Ale to dobry film. Tylko inny niż większość się spodziewa. No i humor dużo cichszy i delikatniejszy niż u Barei. Jeszcze smutniejszy.

 

Mialem podobnie... :D

 

Podobno Tym stanowczo odcina sie od Misia. Twierdzi, ze nie jest to jego kontynuacja, choc niewatpliwie jest tak wiele analogi, ze trudno w to uwierzyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Qrcze bratki, tos mnie zaskoczyla swoja opinia o Rysiu, ja jeszcze nie widzialam i sie waham, ale od nas taka calkiem spora grupa byla i nie podobalo sie ani jednej ! osobie.

 

Powiem tak, kilka razy dusiłam się ze śmiechu w czasie gdy reszta kina trwała w martwej ciszy. :D

 

Za to na dzień dobry widownia strzeliła kilkoma salwami, do których ja nie widziałam uzasadnienia na ekranie.

 

Każdy kto oczekuje permamentnego masażu przepony - zawiedzie się. Ale to dobry film. Tylko inny niż większość się spodziewa. No i humor dużo cichszy i delikatniejszy niż u Barei. Jeszcze smutniejszy.

 

 

Mialem podobnie... :D

 

Podobno Tym stanowczo odcina sie od Misia. Twierdzi, ze nie jest to jego kontynuacja, choc niewatpliwie jest tak wiele analogi, ze trudno w to uwierzyc.

 

To nie analogie, to cytaty. Jasno wyróżnione w tkance całego filmu. Szczerze mowiąc lepiej z tego nie można chyba było wybrnąć.

 

Poza tym czasy się zmieniły. Miś był satyrą na prostackie czasy, czasem brutalną, zagraną sztywno i bez zmiłuj się. Gdyby nie był taki śmieszny i celny to widzielibyśmy niedociągnięcia warsztatu itd. Dopiero finalna alegoryczna scena przenosiła to wszystko w inny wyższy wymiar.

 

Ryś bardziej mi się kojarzy ze stańczykiem. I z Czubaszek. :) Czyli humor dla wykształciuchów. :whops:

 

No i aktorsko są nieporównywalne. Już nie mówię że kwiat rycerstwa (znaczy aktorstwa) chyba nigdzie indziej nie spotkał się w takiej liczbie, że z kilkoma twarzami tu się żegnamy zapewne. Ale kilka kreacji to takie perełki, że aż miło.

 

Kultowym filmem nie będzie, bo nikt nie zakaże jego rozpowszechniania :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam na "Rysiu" , humor tylko dla ludzi , którzy czują humor abstrakcyjny.

Nie zapomniane wrażenia, po obejrzeniu kwiatu gwiazd aktorek żeńskich w roli sprzątaczek. Szapołowskiej nie poznałam, a mąż mówił , że też była sprzątaczką.

Czekam, kiedy będzie w TV bo mam wrażenie że sporo szczegółów mi umknęło. [/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj obejrzałam Pachnidło .....byłam niezwykle ciekawa filmu ,ponieważ książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie i zastanawiałam sie jak sobie reżyser poradzi z zapachem ......muszę powiedzieć ,że sobie doskonale poradził ....ten film się ....czuje .

Książka jest obrzydliwa , film tym bardziej ,ale zrobił na mnie wrażenie ....Muzyka jest cudowna i ta......... cisza w odpowiednich momentach -sala kinowa zamierała w bezdechu -.....to było ....niesamowite

 

http://film.onet.pl/11242,,Pachnidło.film.html

 

Boję się obejrzeć Pachnidło, ponieważ książka mnie zafascynowała. Moja koleżanka robiła magisterkę z Suskinda. Miałyśmy o czym debatować :wink:

Obawiam się, że film mnie rozczaruje, jak to zwykle bywa w porównaniu z powieścią :roll:

 

Film dobry choć do książki nie ma co porównywać .

Czytając opisy obiecywałam sobie więcej zwłaszcza w kwestiach zapachowych . I tu rozczarowanie , paradoksalnie czytając książkę a nie oglądając film , czułam niiemal fizycznie smród Paryża i inne niebiańskie zapachy . Za to film natchnął mnie do zmiany koloru włosów 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Ostrzeagm Prison Break ---- to taka moda na sukces. Tak szybko się nie kończy. Właśnie obejrzałam najnowszy odcienek.

Generalnie polecam gorąco...nie oderwiecie się od ekranu.

Ja nawet zarwałam kilka nocek na oglądaniu odcinków, tak więc nie tylko muratora śledzę pilnie :)

 

dla wtajemniczonych:

 

I tak nikt nie pobije 'rąsi' tzn. T-Baga i Pathosika :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ostrzę zęby na Jasminum.

cudny jest ...mam w swojej kolekcji :D ...pare razy oglądałam ,ale najbardziej lubię pierwszą połowę filmu ....mała Genia jest urocza ....Gajos - na najwyższym poziomie .....biegnij jak najszybciej do wypożyczalni :lol:

 

A ja ostatnio w makro widziałam za 10 i nie kupiłam, choć nosiłam po go całym sklepie. Se zaoszczędziłam :roll:

 

A co z Testosteronem? Ma raczej słabe recenzje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ostrzę zęby na Jasminum.

 

 

A ja ostatnio w makro widziałam za 10 i nie kupiłam, choć nosiłam po go całym sklepie. Se zaoszczędziłam :roll:

 

rzeczywiście zaoszczędziłaś :wink: ale nic straconego -przynajmniej wiesz,że tam jest i se kupisz nastepną razą :wink:

 

a z babskich filmów to kilka razy oglądałam ,bo bardzo lubie

:wink: SMAŻONE ZIELONE POMIDORY

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostrzeagm Prison Break ---- to taka moda na sukces. Tak szybko się nie kończy. Właśnie obejrzałam najnowszy odcienek.

Generalnie polecam gorąco...nie oderwiecie się od ekranu.

Ja nawet zarwałam kilka nocek na oglądaniu odcinków, tak więc nie tylko muratora śledzę pilnie :)

...

Wiemy wiemy

Dzis i jutro w nocy walniemy drugą serię :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

monika.KIELCE napisał:

Ostrzeagm Prison Break ---- to taka moda na sukces. Tak szybko się nie kończy. Właśnie obejrzałam najnowszy odcienek.

Generalnie polecam gorąco...nie oderwiecie się od ekranu.

Ja nawet zarwałam kilka nocek na oglądaniu odcinków, tak więc nie tylko muratora śledzę pilnie

...

 

Wiemy wiemy

Dzis i jutro w nocy walniemy drugą serię

 

Mój teść ze szwagrem tak się wciągnęli, ze do 4 nad ranem oglądali bo ciągle się cos działo i nie wiedzieli kiedy przerwać :lol:

Obejrzeli też całą drugą serię i się wkurzyli bo to nadal nie koniec ! :o

A trzeciej jeszcze chyba nie nakręcili ... :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

monika.KIELCE napisał:

Ostrzeagm Prison Break ---- to taka moda na sukces. Tak szybko się nie kończy. Właśnie obejrzałam najnowszy odcienek.

Generalnie polecam gorąco...nie oderwiecie się od ekranu.

Ja nawet zarwałam kilka nocek na oglądaniu odcinków, tak więc nie tylko muratora śledzę pilnie

...

 

Wiemy wiemy

Dzis i jutro w nocy walniemy drugą serię

 

Mój teść ze szwagrem tak się wciągnęli, ze do 4 nad ranem oglądali bo ciągle się cos działo i nie wiedzieli kiedy przerwać :lol:

Obejrzeli też całą drugą serię i się wkurzyli bo to nadal nie koniec ! :o

A trzeciej jeszcze chyba nie nakręcili ... :wink: :lol:

 

Ała! Naprawdę? Z zasady nie oglądam niczego w odcinkach. Właśnie dlatego, że jak coś oglądam to musi to mieć nie tylko początek, ale i klimax i zakończenie. Po to wymyślono sztuki czasowe - i tylko to daje naprawdę przyjemność.

 

Na Prison Break wdepnęłam przypadkiem, i po pierwszym rozczarowaniu (że to nie cały film, tylko pierwszy odcinek) postanowiłam zrobić wyjątek, bo mnie wciągnęło - takie z biglem i nerwem, jak nie serial. Myślałam, że w kilka niedziel obleci - i wreszcie się przesili i tryśnie "the endem". A tu mówicie bez szans... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Bylam wczoraj na "Testosteronie" - mnie raczej nie zachwycil ogolnie, natomiast szczegolnie - jest kilka bardzo smiesznych scen, fajna muza, fajny montaz, swietni aktorzy - mnie chyba tak jak Katarinie Ols najbardziej podobal sie Karolak i bardzo zaskoczyl mnie Stelmaszyk :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

monika.KIELCE napisał:

Ostrzeagm Prison Break ---- to taka moda na sukces. Tak szybko się nie kończy. Właśnie obejrzałam najnowszy odcienek.

Generalnie polecam gorąco...nie oderwiecie się od ekranu.

Ja nawet zarwałam kilka nocek na oglądaniu odcinków, tak więc nie tylko muratora śledzę pilnie

...

 

Wiemy wiemy

Dzis i jutro w nocy walniemy drugą serię

 

Mój teść ze szwagrem tak się wciągnęli, ze do 4 nad ranem oglądali bo ciągle się cos działo i nie wiedzieli kiedy przerwać :lol:

Obejrzeli też całą drugą serię i się wkurzyli bo to nadal nie koniec ! :o

A trzeciej jeszcze chyba nie nakręcili ... :wink: :lol:

 

Ała! Naprawdę? Z zasady nie oglądam niczego w odcinkach. Właśnie dlatego, że jak coś oglądam to musi to mieć nie tylko początek, ale i klimax i zakończenie. Po to wymyślono sztuki czasowe - i tylko to daje naprawdę przyjemność.

 

Na Prison Break wdepnęłam przypadkiem, i po pierwszym rozczarowaniu (że to nie cały film, tylko pierwszy odcinek) postanowiłam zrobić wyjątek, bo mnie wciągnęło - takie z biglem i nerwem, jak nie serial. Myślałam, że w kilka niedziel obleci - i wreszcie się przesili i tryśnie "the endem". A tu mówicie bez szans... :(

 

Nie oglądałam jeszcze tak dobrego serialu jak "Prison Break" Jest rewelacyjny. Wciąż to napięcie... No i straaaasznie podoba mi się Went Miller :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...