mirela99 13.02.2012 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Jak o porównaniu filmu i ksiązki mowa - ziaba czytałaś tarantulę ? Na jej podstawie Almadovar nakręcił skórę.Film jest totalnie zmieniony (akcja ta sama ale jednak motywy inne) i ... nie wiadomo co lepsze. Tarantulę się czyta jednym tchem (cieniutka broszurka) i poczatkowo ciężko się połapać, bo zupełnie inaczej było w filmie, ale zakończenie ... wow, nie spodziewałąm się tego. Chyba jednak Almodovar pozbawił swojego filmu najlepszej intrygi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 13.02.2012 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Ja mam wrażenie, że mogłabym nie do końca zrozumieć film gdybym książki nie czytała, bo dużo chyba sobie "dopowiadałam"... Ale może to tylko wrażenie takie, bo ogólnie nie mam problemów ze zrozumieniem Teraz dałaś mi do myślenia z tą książką, niestety nie mam czasu na czytanie:( Z polskich filmów ostatnio podobał mi się bardzo Kret, nawet obejrzałem kilka razy i tak się napaliłem znowu na Polskie filmy( kiedyś po seansie na Lejdis powiedziałem sobie że nigdy więcej Polskich filmów...), że postanowiłem pójść do kina na 80 milionów i tu niestety duży zawód:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 14.02.2012 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Ja się zawiodłam - brakuje mi tego wprowadzenia w charakter postaci, poznania ich sposobu myślenia, światopoglądu, film dużo słabszy niż książka. polecam szwedzką wersję filmową- jest dość wierna książce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 14.02.2012 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 A czy amerykańska wersja oddaje klimat szwedzkiego filmu? Czy też jest to tylko przełożenie na strawną papkę dla przeciętnego amerykańskiego widza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 14.02.2012 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 A czy amerykańska wersja oddaje klimat szwedzkiego filmu?? ja nie widziałam ,ale kiedyś zobaczę chociażby dla Daniela Craiga ,bo czytając książkę właśnie jego widziałam jako Blomkvista Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 14.02.2012 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 A dla mnie Nyqvist jest właściwym Blomkvistem. Jedynie nie do końca Noomi Rapace pasowała mi jako Lisbeth, może z racji urody ( bardziej podobna do peruwianki niż szwedki), ale widocznie w Szwecji ciężko znaleźć jest małą,drobną aktorkę o niepokojącej urodzie. Ksiązki są oczywiście bardziej szczegółowe, ale i film ciekawie pokazuje współczesną Szwecję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 14.02.2012 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 A dla mnie Nyqvist jest właściwym Blomkvistem. . gadasz tak boś facet ......kobitki zapewne zgodzą się ze mną ,że Craig jest bardziej sexy za to Lisbeth wg mnie pasowała jak ulał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 14.02.2012 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Hi,hi.... Rozszyfrowałaś mnie,faktycznie jestem facetem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
shell 14.02.2012 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 gadasz tak boś facet ......kobitki zapewne zgodzą się ze mną ,że Craig jest bardziej sexy za to Lisbeth wg mnie pasowała jak ulał Mój mąż też woli Craiga, ale generalnie amerykańska obsada zdecydowanie bardziej nam odpowiadała, zwłaszcza postać Lisbeth. I tak jak mi nie przeszkadzało, że czytałam książkę tak Jemu, że nie czytał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 15.02.2012 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 "Żelazna Dama" Trudno zrecenzować ten film. Wiele płaszczyzn i wątków. Osobiście nie mogłam się napatrzeć na Meryl która memłała angielskie kluchy na wydechu. Film z klasy "obowiązkowych" chociażby na tematykę dziwolągowatości Anglii samej w sobie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 15.02.2012 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 ja nie widziałam ,ale kiedyś zobaczę chociażby dla Daniela Craiga ,bo czytając książkę właśnie jego widziałam jako Blomkvista Szwedzką wersję też widziałam. Jestem absolutnie przeciwnego zdania niż ty. Daniel Craig za bardzo dla mnie małpowaty. Nyqvist był idealny . Taki przystojny intelektualista. Lisbeth szwedzka też fajna, ale amerykańska jednak chyba lepsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 15.02.2012 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Wczoraj kolejny raz nie mogłam się oderwać od Tajemnicy Brokeback Mountain (był w TV i troche zarwałam noc). Bez niepotrzebnego wulgaryzowania, ale i bez patosu. Dla mnie to jedna z piękniej opowiedzianych historii miłosnych. Jedna z ostatnich scen zawsze wyciska łzy. No i widok przedwcześnie zmarłego Heatha Ledgera..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 15.02.2012 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 kiedyś niechcący dostała mi się wersja ... hardcore dla homoseksualistów. Zobaczyłam chętne, ale mąż mnie wyśmiał . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 15.02.2012 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Wczoraj kolejny raz nie mogłam się oderwać od Tajemnicy Brokeback Mountain (był w TV i troche zarwałam noc). Bez niepotrzebnego wulgaryzowania, ale i bez patosu. Dla mnie to jedna z piękniej opowiedzianych historii miłosnych. Jedna z ostatnich scen zawsze wyciska łzy. No i widok przedwcześnie zmarłego Heatha Ledgera..... też obejrzałam ...też po raz kolejny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 17.02.2012 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2012 A lubicie Stevena Kinga? Ja właśnie jestem w takcie oglądania sztormu stulecia na podstawie jego książki, zresztą do wszystkich filmów na podstawie jego książek on sam pisze scenariusze i fajnie się to ogląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Matilde1 17.02.2012 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2012 (edytowane) . Edytowane 26 Kwietnia 2022 przez Matilde1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 17.02.2012 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2012 "Joanna" http://www.filmweb.pl/film/Joanna-2010-509889 To nie kolejna historia o przechowywaniu Żydów.To opowieść o przekroczeniu samego siebie .Za scenografię - ukłon do samiuśkiej ziemi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 17.02.2012 23:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2012 Ja mam wrażenie, że mogłabym nie do końca zrozumieć film gdybym książki nie czytała, bo dużo chyba sobie "dopowiadałam"... Ale może to tylko wrażenie takie, bo ogólnie nie mam problemów ze zrozumieniem A ja mialam odwrotnie - film byl tak dobry (i lepszy moim zdaniem od ksiazki zdecydowanie), ze pierwszy raz w zyciu zalowalam, ze ksiazke przeczytalam najpierw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 17.02.2012 23:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2012 polecam szwedzką wersję filmową- jest dość wierna książce Amerykanska, poza w zasadzie jednym elementem, jest chyba nawet wierniejsza. A i dla mnie tez Craig, w jego wydaniu to mozna zrozumiec, dlaczego te baby tak sie za Blomkwistem uganialy, ten szwedzki byl ble I amerykanska Lisbeth tez swietna, szwedzka jakby lekko za "stara"" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosław Krasowski 18.02.2012 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2012 Polecam norweski film wyspa skazańców, bardzo dobry film na oparty na prawdziwych wydarzeniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.