Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Chyba z wewnętrzną cyrkulacją spalin.

 

Zwał jak zwał tylko jaki sens jest tego deflektora w RBR-11/12kW, zajmuję on około 90% powierzchni komory spalania, a nad nim jest jedyna półka wodna. Spaliny z racji że to dolniak jak w ogóle odbiją się od deflektora (deflektor jest zamontowany dużo wyżej niż w podobnych konstrukcjach) lecą z powrotem w dół omijają palnik i poprzez popielnik lecą do tylnej komory i tamtędy dostają się nad jedyną półkę wodną i dalej mijają suchą półkę (kawałek blachy) wylatują szybrem do komina. Cały czas myślę jaki sens jest zasłaniać dół jedynej półki wodnej gdzie powinien być największy odbiór energii? Może jakby deflektor był niżej i był dużo mniejszy miałoby to sens, a tak to nie wiem co o tym sądzić?

Przy paleniu z mocami 1-5kW nie ma to dużego znaczenia, ale jak potrzeba większej mocy to widzę że sprawność bardzo spada i porównując spalanie z innymi użytkownikami innych pieców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zwał jak zwał tylko jaki sens jest tego deflektora w RBR-11/12kW, zajmuję on około 90% powierzchni komory spalania, a nad nim jest jedyna półka wodna. Spaliny z racji że to dolniak jak w ogóle odbiją się od deflektora (deflektor jest zamontowany dużo wyżej niż w podobnych konstrukcjach) lecą z powrotem w dół omijają palnik i poprzez popielnik lecą do tylnej komory i tamtędy dostają się nad jedyną półkę wodną i dalej mijają suchą półkę (kawałek blachy) wylatują szybrem do komina. Cały czas myślę jaki sens jest zasłaniać dół jedynej półki wodnej gdzie powinien być największy odbiór energii? Może jakby deflektor był niżej i był dużo mniejszy miałoby to sens, a tak to nie wiem co o tym sądzić?

Przy paleniu z mocami 1-5kW nie ma to dużego znaczenia, ale jak potrzeba większej mocy to widzę że sprawność bardzo spada i porównując spalanie z innymi użytkownikami innych pieców.

 

 

Jak mierzysz sprawność kotła ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mierzysz sprawność kotła ?

 

Nie mierze sprawności tylko porównuje ilość spalonego węgla przy pracy kotła z stałą małą mocą, a prace kotła z większą mocą w krótszych okresach czasu (tak jak nieraz pisałem mam 100% podłogówki i obojętne czy grzeje ją 24h z mniejszą mocą czy skokami chwilowymi z większą mocą). Tak samo wygląda sytuacja porównując spalanie podobnych metrażów i podobnego ocieplenia przy różnych temperaturach zewnętrznych (przy temperaturach dodatnich do 0C spalanie mam jedno z mniejszych, przy ujemnych temperaturach u innych użytkowników roście w miarę równomiernie, u mnie od razu duże skoki spalania gdy piec pracuje z większą mocą). Oczywiście porównuje swojego RBR-a 11/12kW a RBR-a 17kW lub piece mniejszych mocy konkurencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]299255[/ATTACH]

 

mozliwe ze to taki rodzaj zabezpieczenia jakby sie zapomnialo zamknac klapke:D

 

 

Zdjęcia przedstawiają RBR-17 i wzwyż, RBR-11/12KW ma jedną półkę wodną która mogłaby odebrać ciepło i jest przez deflektor zasłonięta.

Kierownica ma tylko za zadanie kierowanie spalin przez tylną komorę przy paleniu ekogroszkiem lub przy palenia awaryjnym omijając tylną komorę.

Prawdę mówiąc lepszym rozwiązaniem byłoby aby kierownica spalin służyła do przełączania palenia z mniejszą i większą mocą oczywiście przy zmodyfikowanej konstrukcji (np. kupuje ktoś 17KW i małe temperatury spalin przy paleniu na małych mocach i boi się o komin to otwiera kierownicę, gdy się robi zimno to ją zamyka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś spotkał się z takim przypadkiem?

Kocioł ma 7 lat, podajnik czasem podaje a czasem nie. Kondensator wymieniony na taki sam, połączenia w puszce przy silniku sprawdzone. Wygląda jakby coś z silnikiem bo wystarczy w niego puknąć i wtedy rusza. W ubiegłym roku wymieniony ślimak z powodu wytarcia się, gość tłumaczył że wygląda tak jak w maszynce do mielenia mięsa i kosztował 400 pln. Mógł żeliwny tak się wytrzeć?

Edytowane przez wojtek65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie otwiera się kierownica jak palnik zawali popiołem ujście spalin w tylną komorę ,jakąś drogą te spaliny trzeba pchać do komina ,a nie na kotłownię.

 

Takiej techniki niestety w RBR-eże niema, jak co kilka dni nie wyniesie się popiołu to po prostu wygaśnie. Kierownica kilka razy mi się sama otworzyła jak blachę deflektora przy czyszczeniu nie dopchałem maksymalnie do drzwiczek to robi się tam luka w którą wpada kierownica i przy nagrzaniu powoduje że deflektor ją otworzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiej techniki niestety w RBR-eże niema, jak co kilka dni nie wyniesie się popiołu to po prostu wygaśnie.

Testy takie przeprowadzałem u siebie po czyimś poście już dawno temu.

Popiół nie był wybierany, obecnie wysypuje się po wypaleniu całego zasobnika ( 1 szuflada ), gdy był specjalnie nie wybierany było go tyle że nie wiadomo było gdzie jest już palnik i wychodził już na furtkę drzwiczek. Kocioł nigdy nie zgasł i nigdzie się nie dymiło.

Co jedynie mogę powiedzieć to podajnik miał wyższą temperaturę przez to że był tak ogacony popiołem dookoła.

To wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiej techniki niestety w RBR-eże niema, jak co kilka dni nie wyniesie się popiołu to po prostu wygaśnie. Kierownica kilka razy mi się sama otworzyła jak blachę deflektora przy czyszczeniu nie dopchałem maksymalnie do drzwiczek to robi się tam luka w którą wpada kierownica i przy nagrzaniu powoduje że deflektor ją otworzy.

 

Nie no Maher, Ty masz wszystko w tym kotle na opak...

U mnie deflektor maksymalnie dopchnięty do przodu (do tyłu kotła), kierownica wchodzi w tą szczelinę przed nim. Nic się nie rozszerza.

 

Jak mi "się zapomniało" popiołu wybrać, był prawie równo z koroną, to kociołek wyraźnie dłużej dochodził do zadanej ale nie wygasł i nic nie dymiło na kotłownię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no Maher, Ty masz wszystko w tym kotle na opak...

U mnie deflektor maksymalnie dopchnięty do przodu (do tyłu kotła), kierownica wchodzi w tą szczelinę przed nim. Nic się nie rozszerza.

 

Jak mi "się zapomniało" popiołu wybrać, był prawie równo z koroną, to kociołek wyraźnie dłużej dochodził do zadanej ale nie wygasł i nic nie dymiło na kotłownię.

 

To zostawiaj taką szczelinę to się kiedyś przekonać jak kierownica sama ci się otworzy. Nie prościej było dopasować tak deflektor aby tej szczeliny nie było (może u mnie krzywo się im ucięło i kierownice mam za długą i brakło na deflektor i przez tą długą kierownicę nie można normalnie pieca wyczyścić a szczelina jest na tyle duża że kierownica potrafi się sama otworzyć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zostawiaj taką szczelinę to się kiedyś przekonać jak kierownica sama ci się otworzy. Nie prościej było dopasować tak deflektor aby tej szczeliny nie było (może u mnie krzywo się im ucięło i kierownice mam za długą i brakło na deflektor i przez tą długą kierownicę nie można normalnie pieca wyczyścić a szczelina jest na tyle duża że kierownica potrafi się sama otworzyć).

 

U Ciebie nic mnie już nie zdziwi, od samego początku Twojej przygody z RBR-em, zaszło już tyle nieoczekiwanych zdarzeń, że kto wie...

 

U mnie nic się samo nie otwiera, mogę "kierownicą" obracać jak chcę (nie przeszkadza w czyszczeniu).

 

Maher, teraz poważnie, dlaczego nie reklamujesz kotła u sprzedawcy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Ciebie nic mnie już nie zdziwi, od samego początku Twojej przygody z RBR-em, zaszło już tyle nieoczekiwanych zdarzeń, że kto wie...

 

U mnie nic się samo nie otwiera, mogę "kierownicą" obracać jak chcę (nie przeszkadza w czyszczeniu).

 

Maher, teraz poważnie, dlaczego nie reklamujesz kotła u sprzedawcy ?

 

Na początku podchodziłem do niego optymistycznie i odpuściłem sobie reklamacje RBR-a i usunąłem usterki we własnym zakresie jak przyszedł z inną przekładnią niż zamawiałem, że podajnik kręcił się w przeciwnym kierunku, że zawór DBV był źle wkręcony i że gałka urwała się po kilku pociągnięciach.

 

A teraz z jakiego powodu?

- że kierownicę spalin mam dłuższą niż inni forumowicze i nie da się go szybko wyczyscić?

- że półka jest krzywo pospawana?

- że cięcia blach są robione palnikiem i wygląda to tragicznie?

- że brakło wełny w drzwiczkach i się bardzo nagrzewały?

- że amortyzatory podajnika są za mocne i trzeba uważać przy otwieraniu?

-że śruby nie są zabezpieczone i można się skaleczyć?

Może któryś z sprzedawców się wypowie jak widziałby czy takie usterki kwalifikują się do reklamacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]299314[/ATTACH]

 

To znaczy ze 11 i 12stka nie ma tej polki ktora jest na niebiesko zaznaczona tylko jest ta kątowa jak w dolniaku i do komina wylot ,to po co wogole ta kierownica by byla potrzebna zeby co w komin kierowac spaliny bez wymiennika to niemozliwe :D

Nie tak do końca, tam jest tzw. sucha półka żeby wydłużyć drogę spalin bo inaczej byłoby jak piszesz.

"Dach" kotła ( góra ) to też wymiennik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]299314[/ATTACH]

 

To znaczy ze 11 i 12stka nie ma tej polki ktora jest na niebiesko zaznaczona tylko jest ta kątowa jak w dolniaku i do komina wylot ,to po co wogole ta kierownica by byla potrzebna zeby co w komin kierowac spaliny bez wymiennika to niemozliwe :D

 

Dokładnie tak jest jak piszesz w RBR-ęże 11/12kW zamiast tej półki jest blacha, kierownica jest po to aby palić na ruszcie awaryjnym i wtedy spaliny przez ruszta tak nie przelecą jak koło palnika. Kiedyś było to poruszane na forum że palenie awaryjne w RBR-eże to nieporozumienie, po to chyba nawet w instrukcji jest aby wyciągnąć z czopucha czujnik temperatury aby się nie stopił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jest jak piszesz w RBR-ęże 11/12kW zamiast tej półki jest blacha, kierownica jest po to aby palić na ruszcie awaryjnym i wtedy spaliny przez ruszta tak nie przelecą jak koło palnika. Kiedyś było to poruszane na forum że palenie awaryjne w RBR-eże to nieporozumienie, po to chyba nawet w instrukcji jest aby wyciągnąć z czopucha czujnik temperatury aby się nie stopił.

Od pojawienia się nowszych wersji oprogramowania są już nieaktualne te rzeczy, czyli otwieranie kierownicy, dobrze o tym wiesz bo już Ci pisałem ale Ty dalej swoje.

Jest tryb "zasypowy" kocioł palisz na ruszcie normalnie przy zamkniętym kotle tyle że dokładasz ręcznie jeśli Ci się chce. Kierownica normalnie zamknięta.

Z ciekawości zapytam czy paliłeś choć raz ?

Nie potrzeba też w takim przypadku demontować czujnika spalin ponieważ sam sterownik pilnuje tego żeby się nie uszkodził.

Poza tym nie tylko przy RBR była taka informacja kiedyś zamieszczana ale dotyczyło to każdego kotła który był wyposażony w sterowniki eCoal czy Bruli.

Tak dla wyjaśnienia i ponownego sprostowania.

Dla mnie palenie w jakimkolwiek kotle z podajnikiem na ruszcie to nieporozumienie i każdemu to mówię.

Dodam że jeśli by komuś jednak przyszło do głowy palić bez udziału sterownika przy otwartym popielniku, czujnik radzę zdemontować bo to 7 dyszek.

Edytowane przez karoka65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pojawienia się nowszych wersji oprogramowania są już nieaktualne te rzeczy, czyli otwieranie kierownicy, dobrze o tym wiesz bo już Ci pisałem ale Ty dalej swoje.

Jest tryb "zasypowy" kocioł palisz na ruszcie normalnie przy zamkniętym kotle tyle że dokładasz ręcznie jeśli Ci się chce. Kierownica normalnie zamknięta.

Z ciekawości zapytam czy paliłeś choć raz ?

Nie potrzeba też w takim przypadku demontować czujnika spalin ponieważ sam sterownik pilnuje tego żeby się nie uszkodził.

Poza tym nie tylko przy RBR była taka informacja kiedyś zamieszczana ale dotyczyło to każdego kotła który był wyposażony w sterowniki eCoal czy Bruli.

Tak dla wyjaśnienia i ponownego sprostowania.

Dla mnie palenie w jakimkolwiek kotle z podajnikiem na ruszcie to nieporozumienie i każdemu to mówię.

Dodam że jeśli by komuś jednak przyszło do głowy palić bez udziału sterownika przy otwartym popielniku, czujnik radzę zdemontować bo to 7 dyszek.

 

Widzisz, a tego nie wiedziałem i jak paliłem kartony w lecie czujnik wyciągałem (kierownicy nie ruszałem tylko kładłem na palniku pocięte kartony). Czyli w każdym wypadku kierownica ma być zamknięta?

Jak w takim przypadku przy paleniu awaryjnym jak zasypię węgiel na ruszta dym się wydostanie z kotła?

 

Nigdy nie myślałem o paleniu na rusztach aby przyoszczędzić (w/w kartony nie miałem gdzie poskładać i pół dnia palenia przyoszczędziłem z 2zł). Jakby była możliwość to pewnie bym zamówił RBR-a bez rusztów awaryjnych.

 

Skoro teraz kierownica ma być cały czas zamknięta to nie można zmodyfikować tak RBR-a aby jej się pozbyć (wydłużyć półki i zamykając drzwiczki przymyka się wylot który tworzyła kierownica), lub tak jak wcześniej pisałem zrobić zmodyfikowaną 12-17KW i kierownicą by się regulowało wielkość wymiennika, a tym samym sprawność przy dużej i małej mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...