Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Istnieje jeszcze coś takiego, jak inteligencja człowieka.

Szkoda, że niektórzy o tym zapominają.

Jeszcze raz to powtórzę:

Jeśli nawet masz kocioł "nie wiem jak duży" (kapujesz?), ale taki że na mocy np. 7,5 kW pracuje doskonale... i masz dom, który nie potrzebuje więcej, niż te przykładowe 7,5 kW - to musiałbyś być ostatnim idiotą, aby zadawać sobie aż tyle trudu, żeby pędzić go na tych wielkich mocach. Po co? Prawda?

A Ty przecież nie jesteś idiotą. I ja też nie.

I obaj dobrze wiemy, o co się kłócimy.

 

:lol2::rotfl::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Istnieje jeszcze coś takiego, jak inteligencja człowieka.

Szkoda, że niektórzy o tym zapominają.

Jeszcze raz to powtórzę:

Jeśli nawet masz kocioł "nie wiem jak duży" (kapujesz?), ale taki że na mocy np. 7,5 kW pracuje doskonale... i masz dom, który nie potrzebuje więcej, niż te przykładowe 7,5 kW - to musiałbyś być ostatnim idiotą, aby zadawać sobie aż tyle trudu, żeby pędzić go na tych wielkich mocach. Po co? Prawda?

A Ty przecież nie jesteś idiotą. I ja też nie.

I obaj dobrze wiemy, o co się kłócimy.

 

Nareszcie ułamek prawdy. Moc kotła ogranicza inteligencja użytkownika. Moja skromna inteligencja mówi mi, że ciężko o większą głupotę. Sprzedając "zakłamany" produkt liczymy na inteligencje użytkowników. Unikam podawania rad co do wyboru kotła, ale z pełną świadomością nie popełnienia błędu można radzić: wybieraj kocioł działający w 5 klasie w zakresach mocy, które potrzebujesz, albo maksymalnie zbliżonych. Nie licz na swoją inteligencje, a tym bardziej na uczciwość interpretatora wyników badań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje jeszcze coś takiego, jak inteligencja człowieka.

Szkoda, że niektórzy o tym zapominają.

Jeszcze raz to powtórzę:

Jeśli nawet masz kocioł "nie wiem jak duży" (kapujesz?), ale taki że na mocy np. 7,5 kW pracuje doskonale... i masz dom, który nie potrzebuje więcej, niż te przykładowe 7,5 kW - to musiałbyś być ostatnim idiotą, aby zadawać sobie aż tyle trudu, żeby pędzić go na tych wielkich mocach. Po co? Prawda?

A Ty przecież nie jesteś idiotą. I ja też nie.

I obaj dobrze wiemy, o co się kłócimy.

Jeżeli masz dom który nie potrzebuje więcej niż te przykładowe 7,5 kW musiałbyś być ostatnim idiotą, żeby do niego wybrać kocioł " nie wiem jak duży " ( ale z pewnością nie mniejszy niż 26 kW ) tylko dlatego, że ostatnią i najniższą zbadaną mocą z jaką ten kocioł dobrze pracował było te 7,5 kW. A Ty przecież nie jesteś idiotą. I ja też nie. Wobec tego nie kupilibyśmy takiego kotła do takiego domu tylko dlatego że co 3 - 4 lata miałby szansę dobrze popracować z tą swoją zbadaną ostatnią najniższą mocą przez jakieś 4 - 5 dni. I może co 5 - 6 lat przez 2 tygodnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chyba tylko idiota, mając mały dom będzie sobie zadawał tyle trudu, aby wycisnąć z kotła takie moce. Bo ktoś normalny - chyba nie.

 

Nie oceniam kto i dlaczego miałby sobie trochę trudu zadać [wcale nie tak wiele jak sugerujesz], tylko odpowiedziałem na:

 

"Przecież sami piszecie, że ten kocioł był badany na super węglu (prawda?) i w stanie pełnej czystości, czyli najwyższej swojej mocy (prawda?). No to jak on może uzyskać moc większą, lub nawet taką samą w kotłowni u użytkownika? No jak?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Szanowni Panowie, tematem wątku jest ranking kotłów (kolejność, porządek, gradacja, klasyfikacja, hierarchia etc.) a Wy bez końca przekomarzacie się z konstruktorem jednego z nich - jak sugerowałem w innym poście, być może jesteście z nim w zmowie i tym sposobem podbijacie marketingowo kociołek Ogniwo.

Jakieś bezpłciowe stało się forum podczas mojej kilkudniowej absencji ;)

Oto mój ranking,niezmiennie przewodzi r-eco, na drugim miejscu Lazar ;)

images.jpg

 

1_404.jpg

 

Aczkolwiek żaden z nich nie nadaje się do nowego domu podobnie jak żaden inny kocioł na ekosyf,dowolnego producenta,nie nadaje się do nowego domu z przyczyn czysto ekonomicznych,po prostu jest to bardzo drogie rozwiązanie czyli system grzewczy na ekosyf nie ma racji bytu w nowym domu :)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Witam

 

To zgodnie z poniższą listą jaki kocioł wybrać na domek Bryza o którym pisałem wcześniej?

Lista kotłów z klasą 5 .

ekogroszkowe ,miałowe

kotły posiadające certyfikat laboratorium co do wymagań klasy 5 według normy PN-EN 303-5:2012

 

DEFRO(kocioł Sigma UNI)(kocioł Sigma 16 kW )

SAS (kocioł SAS SOLID)

PROTECH (kocioł Protech EP V)

ZGODA WIEPRZ (kocioł Iskra Eko)

 

Klasa 5 kotła oznacza, że spełniają on następujące wymagania w zakresie emisji i sprawności:

emisja pyłu: do 40 mg/m³

emisja tlenku węgla: do 500 mg/m³

emisja gazowych zanieczyszczeń organicznych (OGC): do 20 mg/m³,

sprawność cieplna: od 87%,

Jeśli mówimy o tym projekcie:

http://www.mgprojekt.com.pl/bryza

To szukaj kotła z mocą nominalną max.7kW,który będzie pracował przy 2kW również ze sprawnością pow.90%.

Jeśli takowego nie znajdziesz,a nie znajdziesz,to znaczy,że pomyliłeś watki i nie ma takiej machiny na rynku i ekosyf nie jest dla Ciebie :)

No chyba,że jesteś aż tak bogaty,że wybierasz awangardowe rozwiązania nie zależnie od ceny inwestycji jak i późniejszej eksploatacji to pakuj ekosyf nie zależnie jakiego producenta i jakiej mocy ;)

Moich faworytów masz wyżej.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mówimy o tym projekcie:

http://www.mgprojekt.com.pl/bryza

To szukaj kotła z mocą nominalną max.7kW,który będzie pracował przy 2kW również ze sprawnością pow.90%.

Jeśli takowego nie znajdziesz,a nie znajdziesz,to znaczy,że pomyliłeś watki i nie ma takiej machiny na rynku i ekosyf nie jest dla Ciebie :)

No chyba,że jesteś aż tak bogaty,że wybierasz awangardowe rozwiązania nie zależnie od ceny inwestycji jak i późniejszej eksploatacji to pakuj ekosyf nie zależnie jakiego producenta i jakiej mocy ;)

Moich faworytów masz wyżej.

 

A jak będzie przy 2 kW pracował ze sprawnością 80% to co się stanie ?

 

Pamiętaj, że ten kocioł będzie także podgrzewał CWU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś bezpłciowe stało się forum podczas mojej kilkudniowej absencji ;)

Oto mój ranking,niezmiennie przewodzi r-eco, na drugim miejscu Lazar ;)

[ATTACH=CONFIG]322421[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]322422[/ATTACH]

 

Aczkolwiek żaden z nich nie nadaje się do nowego domu podobnie jak żaden inny kocioł na ekosyf,dowolnego producenta,nie nadaje się do nowego domu z przyczyn czysto ekonomicznych,po prostu jest to bardzo drogie rozwiązanie czyli system grzewczy na ekosyf nie ma racji bytu w nowym domu :)

 

To są tylko wieczne żeliwniaki z niedużą sprawnością. Dobrego żeliwniaka robi Tekla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Panowie, tematem wątku jest ranking kotłów (kolejność, porządek, gradacja, klasyfikacja, hierarchia etc.) a Wy bez końca przekomarzacie się z konstruktorem jednego z nich - jak sugerowałem w innym poście, być może jesteście z nim w zmowie i tym sposobem podbijacie marketingowo kociołek Ogniwo. Skoro wątek od dłuższego czasu zboczył z tematu, a siedzą tu na nim (jak czytam) spece od tych nieszczęsnych baniaków, to pozwolę sobie zadać pytanie: czemu te baniaki - wytwory najbardziej prostych, elementarnych prac ślusarskich są takie drogie? Pytam, bo od lat z biedy palę w najprostszym zasypowym Viadrusie i nie mogę zaszczedzić na baniak z podajnikiem. Co trochę odłożę, to baniak droższy! Policzyłem kilka pozycji o których tu dyskutujecie, i wychodzi mi powyżej 30 zł/kg wyrobu! Tyle na wagę kosztuje 3 letni dwulitrowy Golf z przebiegiem 50 tyś! Za 10 tyś PLN można kupić 10 wypasionych pralek Boscha, 7 extra wypasionych zmywarek tego producenta lub 4 telewizory Sony z ekranem jak wrota od stodoły! A może te ceny są pod dotacje, a normalnie będą inne:confused:

Zapomniałeś dodać koszta produkcji i zarobek bo po coś te zakłady istnieją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co trochę odłożę, to baniak droższy! Policzyłem kilka pozycji o których tu dyskutujecie, i wychodzi mi powyżej 30 zł/kg wyrobu! Tyle na wagę kosztuje 3 letni dwulitrowy Golf z przebiegiem 50 tyś! Za 10 tyś PLN można kupić 10 wypasionych pralek Boscha, 7 extra wypasionych zmywarek tego producenta lub 4 telewizory Sony z ekranem jak wrota od stodoły! A może te ceny są pod dotacje, a normalnie będą inne:confused:

 

Porównaj to z ceną za kg wyrobu w przypadku pompy ciepła ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Porównaj to z ceną za kg wyrobu w przypadku pompy ciepła ;)

nieszczęsnych baniaków, to pozwolę sobie zadać pytanie: czemu te baniaki - wytwory najbardziej prostych, elementarnych prac ślusarskich są takie drogie?

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oceniam kto i dlaczego miałby sobie trochę trudu zadać [wcale nie tak wiele jak sugerujesz], tylko odpowiedziałem na:

 

"Przecież sami piszecie, że ten kocioł był badany na super węglu (prawda?) i w stanie pełnej czystości, czyli najwyższej swojej mocy (prawda?). No to jak on może uzyskać moc większą, lub nawet taką samą w kotłowni u użytkownika? No jak?"

 

A mnie się o uszy obiło, że ten "super węgiel" to standardowy workowany PIEKLORZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie się o uszy obiło, że ten "super węgiel" to standardowy workowany PIEKLORZ.
Pieklorz kolego to być nie mógł - biorąc pod uwagę datę badania. Otóż Pieklorz obecnie to wyłącznie Chwałowice. A Chwałowice typ węgla mają 32.1 a nie 31.2 jak podano na świadectwie z badań. Nie ma już Pieklorza z Piekar ani Pieklorza Bytomskiego. Po przejęciu Piekar i Bobrka przez Węglokoks ekogroszki z tych kopalni nazywają się Skarbek. A i tak tylko Skarbek z Piekar jest węglem typ 31.2. Tyle ze nie osiąga wartości opałowej o jakiej pisał Zawijan.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żart jest szyty zbyt grubymi nićmi! Ta lodówka ma ciekawą właściwość, - bez poboru energii utrzymuje zadaną temperaturę przez 21 godzin!

lodowka.jpg

Jeśli Twój baniak też utrzyma zadaną temperaturę przez podobny czas - bez podawania paliwa, to wtedy będziemy mogli porównać te dwa produkty. W innym przypadku ten Twój kowalsko-ślusarsko wymordowany baniak, będzie się miał nijak, do wykonanej z stali chirurgicznej, nafaszerowanej elektroniką bardziej niż niejeden pecet, wymagającej do wyprodukowania kilkunastu kooperantów i parku maszynowego lepszego niż dla karoserii Porsche lodówki. Mimo iż są w podobnej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównaj to z ceną za kg wyrobu w przypadku pompy ciepła ;)
Mam coś innego, bardziej działającego na wyobraźnię niż pompy ciepła: http://tinyurl.com/punhbj4. Kilo tego wykonanego z stali chirurgicznej 18/10 wyrobu to też ok. 30 zł. No i kuferek, odmiennie niż paleta na której przyjechał baniak nie jest zwrotny ani nie wymaga kaucji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...