Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Przed chwilą dzwoniłem znowu do Zabrza. Od pana z którym rozmawiałem, dowiedziałem się że norma mówi o wartościach paliwa do badania kotłów.

Z tego co zanotowałem wynika tak:

wartość opałowa w stanie suchym więcej niż 28000 kJ/kg

wilgotność w stanie roboczym do 11%

popiół w stanie roboczym do 7%

części lotne w stanie roboczym do 30%.

 

No i jeszcze raz mi potwierdził, że dopóki mają zapasy paliwa do badań to jest PIEKLORZ.

Zanim kupią paliwo to żądają próbki z papierami kopalni. Potem robią swoje badania laboratoryjne. Jeśli paliwo odpowiada próbce to kupują jakąś tam porcję (zawsze fabrycznie workowaną i zamkniętą) i z papierem, że ta dostawa odpowiada wartościom próbki.

 

Co się dowiedziałem, to przekazuję.

 

Panowie,

to jest faktycznie SUPER WĘGIEL tylko do badań. Prawie każdy taki ma w kotlłowni.

 

Poprawiać jeśli się mylę. Głośno myślę.

 

Według normy ma mieć ponad 28000 kJ/kg i wilgotność 11%. No to z tego wynika, że tego węgla w węglu jest ok.89%. To i tej palności w warunkach roboczych jest tyle samo. Ok. 25MJ/kg.

Taki węgiel to prawie na każdym składzie można kupić.

 

Jeśli się mylę w tych wydumanych rachunkach to proszę o korektę.

Jeśli komuś humor popsulem, to przepraszam. Przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Przed chwilą dzwoniłem znowu do Zabrza. Od pana z którym rozmawiałem, dowiedziałem się że norma mówi o wartościach paliwa do badania kotłów.

Z tego co zanotowałem wynika tak:

wartość opałowa w stanie suchym więcej niż 28000 kJ/kg

wilgotność w stanie roboczym do 11%

popiół w stanie roboczym do 7%

części lotne w stanie roboczym do 30%.

 

No i jeszcze raz mi potwierdził, że dopóki mają zapasy paliwa do badań to jest PIEKLORZ.

Zanim kupią paliwo to żądają próbki z papierami kopalni. Potem robią swoje badania laboratoryjne. Jeśli paliwo odpowiada próbce to kupują jakąś tam porcję (zawsze fabrycznie workowaną i zamkniętą) i z papierem, że ta dostawa odpowiada wartościom próbki.

 

Co się dowiedziałem, to przekazuję.

Co Ty nie powiesz?

A ja go widziałem jak z niego ciurkiem woda leciała.

I chyba się z kalorycznością pomylił bo z tego co wiem to PIEKLORZ ma eko od bodajże końca ubiegłego roku dopiero i nie ma 28000KJ tylko 27000KJ https://www.kwsa.pl/sprzedaz_wegla/paliwa_kwalifikowane/pieklorz_ekogroszek

Edytowane przez minertu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma pan rację. To jest wątek o kotłach. Na ekogroszek.

Ponieważ w treściach wcześniejszych niektórzy z panów twierdzili, że kotły są badane na jakiś super hiper paliwach, dlatego postanowiłem to sprawdzić u źródła.

Jeśli kogoś tym uraziłem, to najmocniej przepraszam.

No i sam teraz pomyśl co te badania są warte?

Psu na budę,kto taki super hiper węgielek dostanie?

Ludzie palą miałami z małą ilościa groszku bo jest taniej a o certyfikaty się kłócą.Po co się pytam?

Niech badają kotły i wystawiają certyfikaty na podstawie tego czym ludzie palą a nie czym by ewentualnie mogli palić.

Pokażcie mi choć jeden kocioł z palnikiem do miału ,który by go spalał i uzyskał by choć IV klasę.Na tym rynku jest jeden wielki bu..el i każdy chce go wykorzystać.Kupują kotły z certyfikatem tylko dla tego aby kasę z dotacji wyszarpać i nic poza tym.Palą byle jakim groszkiem i w du..e mają cały papier ekologiczny i taka jest prawda.

Edytowane przez minertu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i sam teraz pomyśl co te badania są warte?

Psu na budę,kto taki super hiper węgielek dostanie?

Ludzie palą miałami z małą ilościa groszku bo jest taniej a o certyfikaty się kłócą.Po co się pytam?

Niech badają kotły i wystawiają certyfikaty na podstawie tego czym ludzie palą a nie czym by ewentualnie mogli palić.

Pokażcie mi choć jeden kocioł z palnikiem do miału ,który by go spalał i uzyskał by choć IV klasę.Na tym rynku jest jeden wielki bu..el i każdy chce go wykorzystać.Kupują kotły z certyfikatem tylko dla tego aby kasę z dotacji wyszarpać i nic poza tym.Palą byle jakim groszkiem i w du..e mają cały papier ekologiczny i taka jest prawda.

 

Szanowny panie,

przepraszam z całego serca że panu od rana znowu humor nieco zepsuję, ale jeśli to nie będzie wielką niegrzecznością z mojej strony, to powiem tak:

 

czytaj ze zrozumieniem, tego co czytasz.

 

Bo wcześniej o paliwie do badań WYMAGANYCH NORMĄ tak napisałem:

 

Z tego co zanotowałem wynika tak:

wartość opałowa w stanie suchym więcej niż 28000 kJ/kg

wilgotność w stanie roboczym do 11%

popiół w stanie roboczym do 7%

części lotne w stanie roboczym do 30%.

 

Drogi szanowny panie,

jak widać czarno na białym: WARTOŚĆ OPAŁOWA W STANIE SUCHYM >28MJ/kg

w stanie suchym, czyli po usunięciu wody.

A wilgoć (woda0 ma być do 11%.

Jak się usunie 0,11 kg H2O z 1 kg paliwa, to zostaje go W STANIE SUCHYM 0,89 kg

Gdy się pomnoży to 28MJ/kg (w stanie suchym) przez to 0,89 to wychodzi niecałe 25 MJ/kg w stanie roboczym, czyli takim jakim się posługiwać powinni sprzedawcy węgla.

 

Czy to jest jakiś super hiper węgiel? Pewnie nie. Ale może się mylę. Niech się obecni tutaj sprzedawcy węgla wypowiedzą. Macie szanse dostać z kopalni węgiel o takich parametrach?

Nie pytam, co z nim później robicie, że część nabywców musi palić prawie piaskiem mocno wilgotnym, zaczernionym jak buźka amerykańskiego komandosa w akcji.

 

Napisałem też, jak odpowiedzialny nabywca kupuje paliwo do badań.

 

Panie minertu

z tego co się zdążyłem zorientować na tym forum to jeden z pana kolegów sprzedaje węgiel. Czy nawet on nie jest w stanie albo nie chce dostarczyć panu paliwa o parametrach:

wartość opałowa w stanie suchym więcej niż 28000 kJ/kg

wilgotność w stanie roboczym do 11%

popiół w stanie roboczym do 7%

części lotne w stanie roboczym do 30%.

 

Jeśli ponownie popsułem panu humor to przepraszam. Bardzo przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem jak badano kocioł i z groszku jaki używano leciała woda !!!

Czy to jest nie zrozumiałe?

A gdyby tak wysuszyć węgiel ekogroszek do testów na maksa a potem namoczyć go w oleju napędowym, benzynie itd.. to wchłonął by z 10-15% innego paliwa ,w czasie badania sprawność poszybowała by w górę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie bolek&lolek. Bardzo przepraszam, jeżeli to co napiszę popsuje panu humor. Otóż pieprzysz Pan bez sensu i zupełnie nie na temat. Płynnie Pan przeszedłeś od węgla którego użyto do zbadania kotła OEPM do normy dla węgla do badań. I w dodatku błędnie Pan tą normę podajesz, bo powyżej 28 000 kJ/Kg w stanie suchym to węgiel do badań według normy ma mieć nie wartości opałowej, ale ciepła spalania. Ale mniejsza z tym - bo nie chodzi tutaj o normę tylko o to czy OEPM zbadano na ogólnie dostępnym węglu. Z tego co napisał Zawijan o parametrach tego węgla i co widnieje na świadectwie badania wynika że to nie był ot taki sobie węgiel. Bo nie ma w tym kraju węgla typ 31.2 który w postaci dostarczanej przez kopalnię lub wytwórcę ( zakład przeróbczy ) w stanie roboczym miałby wartość opałową 27 829 kJ/kg. Edytowane przez kobra64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i sam teraz pomyśl co te badania są warte?

Psu na budę,kto taki super hiper węgielek dostanie?

Ludzie palą miałami z małą ilościa groszku bo jest taniej a o certyfikaty się kłócą.Po co się pytam?

Niech badają kotły i wystawiają certyfikaty na podstawie tego czym ludzie palą a nie czym by ewentualnie mogli palić.

Pokażcie mi choć jeden kocioł z palnikiem do miału ,który by go spalał i uzyskał by choć IV klasę.Na tym rynku jest jeden wielki bu..el i każdy chce go wykorzystać.Kupują kotły z certyfikatem tylko dla tego aby kasę z dotacji wyszarpać i nic poza tym.Palą byle jakim groszkiem i w du..e mają cały papier ekologiczny i taka jest prawda.

 

Zgadza się - do tego często oszczędni palą Komoranami - chciałbym zobaczyć wyniki badań na tym węglu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co napisał Zawijan o parametrach tego węgla i co widnieje na świadectwie badania wynika że to nie był ot taki sobie węgiel. Bo nie ma w tym kraju węgla typ 31.2 który w postaci dostarczanej przez kopalnię lub wytwórcę ( zakład przeróbczy ) w stanie roboczym miałby wartość opałową 27 829 kJ/kg.

 

To warte podkreślenia bo to najważniejszy "szczegół" parametrów owego super węgla do badań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdyby tak wysuszyć węgiel ekogroszek do testów na maksa a potem namoczyć go w oleju napędowym, benzynie itd.. to wchłonął by z 10-15% innego paliwa ,w czasie badania sprawność poszybowała by w górę .

 

Hehe sprytny plan - mogłoby wtedy wyjść ponad 100% jak przy kondensacyjnych gazówkach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan mi humor popsujesz tym przepraszaniem co chwila.Mi jest ciężko humor popsuć :)

Odpowiem tak.Widziałem jak badano kocioł i z groszku jaki używano leciała woda !!!

Czy to jest nie zrozumiałe?

 

Przepraszam, że panu humor popsuję ale czy mógłbym prosić o podanie miejsca i czasu, gdzie to pan miałeś tą przyjemność na mokro?

 

jakiż to kocioł był badany na odciekach wodnych. Czyżby? Aż mi nazwa przez gardło przejść nie chce.

Edytowane przez bolek&lolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie bolek&lolek. Bardzo przepraszam, jeżeli to co napiszę popsuje panu humor. Otóż pieprzysz Pan bez sensu i zupełnie nie na temat. Płynnie Pan przeszedłeś od węgla którego użyto do zbadania kotła OEPM do normy dla węgla do badań. I w dodatku błędnie Pan tą normę podajesz, bo powyżej 28 000 kJ/Kg w stanie suchym to węgiel do badań według normy ma mieć nie wartości opałowej, ale ciepła spalania. Ale mniejsza z tym - bo nie chodzi tutaj o normę tylko o to czy OEPM zbadano na ogólnie dostępnym węglu. Z tego co napisał Zawijan o parametrach tego węgla i co widnieje na świadectwie badania wynika że to nie był ot taki sobie węgiel. Bo nie ma w tym kraju węgla typ 31.2 który w postaci dostarczanej przez kopalnię lub wytwórcę ( zakład przeróbczy ) w stanie roboczym miałby wartość opałową 27 829 kJ/kg.

 

Szanowny panie kobra

 

Przykro mi bardzo, że muszę panu humor nieco zepsuć, ale to pan niestety używa tej pikantnej przyprawy bez sensu.

Otóż tak się składa, że obiło mi się o uszy coś takiego:

Norma EN-PN 303-5:2012 (obowiązująca) str. 39 tablica 7 - paliwo do badań

A tam w tablicy stoi jak głupiemu na weselu:\

WARTOŚĆ OPAŁOWA (z indeksem b) > 28MJ/kg

a indeks b ma wyjaśnienie: w stanie suchym.

 

Dlatego, jeśli się pan nie obrazi, to miałbym do pana ogromną prośbę:

zanim zaczniesz pan kogoś oczerniać, to może warto by było zapoznać się z treścią cytowanego powyżej dokumentu.

Jest on dostępny po zakupie w sklepie http://www.pkn.pl

 

O różnice między ciepłem spalania a wartościami opałowymi proponuje popytać wujka Gogle lub ciocię Wikipedię.

 

Jeszcze tylko zdanko:

przekazałem informację którą otrzymałem na jakim paliwie był badany kocioł w Zabrzu. podałem źródło informacji.

Czego pan jeszcze ode mnie w tej sprawie oczekuje?

 

A to, że rozmawiacie o rzeczach, o których niestety zielonego pojęcia nie macie, to pretensje nie do mnie.

Nawet wam się dokładnie dokumentu poczytać nie chce, albo uważacie, że nie warto bo i tak nic z tego nie kumacie.

 

Przepraszam, że znowu zepsułem panu i kolegom humor w dniu dzisiejszym.

Edytowane przez bolek&lolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdyby tak wysuszyć węgiel ekogroszek do testów na maksa a potem namoczyć go w oleju napędowym, benzynie itd.. to wchłonął by z 10-15% innego paliwa ,w czasie badania sprawność poszybowała by w górę .

 

Tak mi się o uszy obiło, że w procesie badawczym kotła pobiera się próbki paliwa z zasobnika. Pobiera się również próbki popiołów i żużli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten bolek&lolek...

Trzy dni temu zarejestrował się jako neptek, który ńic nie wie, tylko "obiło mu się o uszy" a dziś do Zabrza dzwoni, numerami norm i tablic rzuca i forumowiczów w sprawie badania OEPM poucza.

Ciekawy przypadek... Szkoda, że to forum nie pokazuje IP....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten bolek&lolek...

Trzy dni temu zarejestrował się jako neptek, który ńic nie wie, tylko "obiło mu się o uszy" a dziś do Zabrza dzwoni, numerami norm i tablic rzuca i forumowiczów w sprawie badania OEPM poucza.

Ciekawy przypadek... Szkoda, że to forum nie pokazuje IP....

 

:) to jest pan Sławek ........, ziom pana Jacka ........ razem przybijali sobie piątki ....... a nie powiem gdzie i z kim :)

Konstruktory nad konstruktorami ......., doktory nad doktorami .......

I Wy małe żuczki do takich osobistości ....:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten bolek&lolek...

Trzy dni temu zarejestrował się jako neptek, który ńic nie wie, tylko "obiło mu się o uszy" a dziś do Zabrza dzwoni, numerami norm i tablic rzuca i forumowiczów w sprawie badania OEPM poucza.

Ciekawy przypadek... Szkoda, że to forum nie pokazuje IP....

 

A jaki tam znowu ciekawy, taki Z_2 po prostu. Choćby nie wiem jak się starał, to i tak wychodzi to ciągle na jaw, jak palec z dziurawej skarpety.

Powinien bana za multikonto dostać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i sam teraz pomyśl co te badania są warte?

Psu na budę,kto taki super hiper węgielek dostanie?

Ludzie palą miałami z małą ilościa groszku bo jest taniej a o certyfikaty się kłócą.Po co się pytam?

Niech badają kotły i wystawiają certyfikaty na podstawie tego czym ludzie palą a nie czym by ewentualnie mogli palić.

Pokażcie mi choć jeden kocioł z palnikiem do miału ,który by go spalał i uzyskał by choć IV klasę.Na tym rynku jest jeden wielki bu..el i każdy chce go wykorzystać.Kupują kotły z certyfikatem tylko dla tego aby kasę z dotacji wyszarpać i nic poza tym.Palą byle jakim groszkiem i w du..e mają cały papier ekologiczny i taka jest prawda.

Aha! I dlatego Ty sprzedajesz kotły bez certyfikatów, bo one spalą ten miał lepiej, niż te z certyfikatami. Mądrze to wymyśliłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten bolek&lolek...

Trzy dni temu zarejestrował się jako neptek, który ńic nie wie, tylko "obiło mu się o uszy" a dziś do Zabrza dzwoni, numerami norm i tablic rzuca i forumowiczów w sprawie badania OEPM poucza.

Ciekawy przypadek... Szkoda, że to forum nie pokazuje IP....

A gdyby forum pokazało to IP, to co? Podawane przez niego dane z prawdziwych stałyby się fałszywe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki tam znowu ciekawy, taki Z_2 po prostu. Choćby nie wiem jak się starał, to i tak wychodzi to ciągle na jaw, jak palec z dziurawej skarpety.

Powinien bana za multikonto dostać.

Za co bana? Za to, że obnaża Wasz brak podstawowej wiedzy?

Wszystko jedno, kto by to nie był.

A jakby dostał tego bana, to co? Stalibyście się przez to mądrzejsi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...