Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

A czy ja się tej wypowiedzi wypierałem czy wypieram ?

Czy to ja gdzieś, kiedyś tutaj skasowałem bo się wstydziłem tego co napisałem, czy raczej to Twoje manipulacje ?

Przepraszam, bo bym skłamał, raz poprosiłem chyba wuwoka albo W84u o skasowanie jednego posta po nieporozumieniu w wypowiedziach z kolegą właśnie W84u ale nie dotyczyło to na pewno kotła a złego zrozumienia wypowiedzi za co kolegę przeprosiłem na forum.

A czy ja mam jakieś pretensje o kasowanie postów. Posty są własnością ich autorów i mogą je kasować kiedy chcą. Takie możliwości dał im właściciel forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

a jak ja mam obliczyć jaki kocioł , parter 96 m2 strych nieocieplany jeszcze okna nowe a ściany warstwowe 40 cm z pustką w środku 5 cm , będzie ze 3 kaloryfery a reszta podłogówka , sprawa powoli robi się gardłowa a teraz generalny remont robię i nie mam do tego głowy ani czasu , proszę o fachowe rady

 

Podaj link do strony z wynikiem spod linka

 

http://www.cieplowlasciwie.pl/start

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz sobie przyjąć, że minimalna to 7,7 kW i że ma wtedy parametry klasy 5 według PN EN 303-5:2012.

I jak kocioł pracuje na niższych mocach - to palnik właśnie taką ma moc, kiedy się włącza.

Jasne to???

Wydawało mi się to takie oczywiste.

Czyli można wnioskować wg. tego co piszesz że ta Sigma z Defro ma 4,8 a kociołek SASa 4,2 ?

Toć to panie prawie połowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i patrz.

Przecież sami piszecie, że ten kocioł był badany na super węglu (prawda?) i w stanie pełnej czystości, czyli najwyższej swojej mocy (prawda?). No to jak on może uzyskać moc większą, lub nawet taką samą w kotłowni u użytkownika? No jak?

 

Większy nadmuch i podawanie węgla do tego wystarczą, to oczywiste niczym chip tunning turbodiesla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ciągle czekam na wyniki tych badań, abym mógł porównać te emisje i sprawności.

Też jestem ciekaw .

3 kociołki Sas-a w przedziale mocy 0-26kW mają różne wymienniki ,Ty chcesz rekompensować to przez zaniechanie czyszczenia tego największego wymiennika w OEPM-26kW. teoretycznie bardziej zanieczyszczony wymiennik to mniejszy odbiór ciepła to może by ktoś jeszcze przełknął tylko jak to ustalać na oko czyścic pozostawiając 1 cm osadu? Pod takim osadem może rozwijać się korozja ,punkt rosy przy izolacji z pyłu się przesuwa .

 

Problem zaczyna się niestety z palnikiem ,w Sas-ie są trzy różne palniki z różną średnicą dysz, w OEPM-26kw jest jeden palnik i na pewno nie zejdzie z mocą przy jednej średnicy otworów w palniku tak nisko jak najmniejszy palnik Sas-a a porównując spalanie poniżej 7,8 kW do 4,2 kW palnik z cegłami nie ma szans przy 7,8 kW to już 30% mocy w OEPM-26kW a w małym Sas-ie to 56% mocy ,jak zejdziemy do 30 % Sas-a czyli 4,2 kW OEPM-26kW nie da rady 4,2 kW to dla niego 16% mocy zbyt małe ciśnienie w palniku wyklucza dalsze działanie,a Sas może jeszcze dalej schodzić z mocą ,dlatego wymyślono typoszereg żeby można kupić - wybrać kocioł z odpowiednią mocą .

 

Ta niech sobie kupi 26kW, będzie szczęśliwy i zadowolony bo będzie miał świstek od Zawijana a problem w kotłowni, ale to się przecież nie liczy, świstek się liczy, bo przecież na papierze wszystko gra.

Na papierku też nie gra bo po kiego mu 26kW locha :lol2:

Nawet gwarancji nie będzie miał bo dobierze przewymiarowany to każdy mu podważy że to jego wina .

Jest jeszcze praca z buforem i wygaszanie ale to pomysł dla upartych.

 

Maksymalną ma 26 kW.

Z wielkim trudem udało nam się ją uzyskać. I to na super węglu, jakiego normalny Kowalski nie ma szans kupić. Spytajcie kobry.

 

A ten węgiel do badań to trzeba przywozić samemu ,czy jest u nich i oplata za ekogroszek prąd itd... jest wliczona razem z badaniem kotła.

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ty gadasz?

Przecież są wyniki dokumentujące, że tak właśnie pracuje.

Może to nieprawda?

Stare Brucery też w miarę dobrze pracowały do pewnej granicznej mocy, poniżej której ich praca zamieniała się w marnotrawstwo opału i produkcję sadzy. No i dumali ludzie. Wiercili, zaślepiali, nakładki kupowali i co tam jeszcze kto mógł robił. Czy to znaczy że kotły z tymi palnikami powinny otrzymać nominalne moce równe tej granicy? Znaczy - tak około 9 - 10 kW? Bo odnosząc się do OEPM dokładnie taki wykonujesz manewr. Próbujesz wmówić ludziom że najniższa moc z jaką kocioł spełnił jakieś parametry ( i nie wiemy jak je poniżej tej mocy tracił, czy był to postęp jakoś w miarę liniowy czy raczej lawina - przy czym ja obstawiałbym to drugie. ) może właściwie zostać uznana za nominalną moc tego kotła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chyba tylko idiota, mając mały dom będzie sobie zadawał tyle trudu, aby wycisnąć z kotła takie moce. Bo ktoś normalny - chyba nie.
jeżeli dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź ( tą przez Suspensera cytowaną ) nie pytałeś kto. Pytałeś jak. No jak? Suspenser Ci odpowiedział. Satysfakcjonuje Cię ta odpowiedź?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz sobie przyjąć, że minimalna to 7,7 kW i że ma wtedy parametry klasy 5 według PN EN 303-5:2012.

I jak kocioł pracuje na niższych mocach - to palnik właśnie taką ma moc, kiedy się włącza.

Jasne to???

Wydawało mi się to takie oczywiste.

A kiedy się nie włącza? No to jak sądzę stoi w odstawieniu. Jaką wtedy normę trzyma OEPM?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź ( tą przez Suspensera cytowaną ) nie pytałeś kto. Pytałeś jak. No jak? Suspenser Ci odpowiedział. Satysfakcjonuje Cię ta odpowiedź?

Jakby kto się uparł - to na upartego potrafiłby nawet wywiać z kotła cały palnik.

Przesadzam, ale naprawdę niewiele przesadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie cały czas staram się tego dowiedzieć jak pracuje poniżej tych 30% czyli 7,7kW. skoro mój kocioł przez większość roku tak właśnie pracuje czyli w podtrzymaniu. I ja miałbym kupić sobie takie 26kW ?

Odpowiem Ci, kiedy mi pokażesz, jak pracuje Twój. Znaczy wyniki pokażesz.

 

Nie kupuj. Jeszcze mógłby się okazać za mały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby kto się uparł - to na upartego potrafiłby nawet wywiać z kotła cały palnik.

Przesadzam, ale naprawdę niewiele przesadzam.

No to po co był ten tekst na wątku o OEPM o mocy nominalnej równej mocy maksymalnej i o kotle bez zapasu mocy? I po co te teksty o tym, z jakim to trudem uzyskaliście 25 kW na bardzo dobrym węglu? Wierzę, że mieliście problem utrzymać badane parametry ( emisję i sprawność ), ale nie że wyciągnięcie z tego kolosa 25 kW sprawiło wam trudność. Przecież ten " kocioł bez zapasu mocy " bez trudności przekroczy 30 kW, sądzę że sięgnie 35 kW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie uwierzę że palnik 26KW nawet nowej generacji z super papierami i odpowiedniego dla tej mocy wymienniku bedzie lepiej i z większą sprawnością działał niż kocioł z palnikiem 10KW przy typowej pracy w typowym domu o powierzchni powiedzmy do 300m2 ..

 

Kocioł należy dobrać do realnego zapotrzebowania na ciepło , a żaden nowy dom lub kilku letni nie będzie NIGDY wymagał kotla większego niż 7-12KW.

A przecież przez dużą ilość sezonu taki kocioł będzie pracował na duuużo jeszcze niższej mocy ...

 

A wy tu dyskutujecie o lokomotywie którą można by zasilić kilka (naście) domów ...

 

Dobra zbieram się i idę na plażę ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Panowie, tematem wątku jest ranking kotłów (kolejność, porządek, gradacja, klasyfikacja, hierarchia etc.) a Wy bez końca przekomarzacie się z konstruktorem jednego z nich - jak sugerowałem w innym poście, być może jesteście z nim w zmowie i tym sposobem podbijacie marketingowo kociołek Ogniwo. Skoro wątek od dłuższego czasu zboczył z tematu, a siedzą tu na nim (jak czytam) spece od tych nieszczęsnych baniaków, to pozwolę sobie zadać pytanie: czemu te baniaki - wytwory najbardziej prostych, elementarnych prac ślusarskich są takie drogie? Pytam, bo od lat z biedy palę w najprostszym zasypowym Viadrusie i nie mogę zaszczedzić na baniak z podajnikiem. Co trochę odłożę, to baniak droższy! Policzyłem kilka pozycji o których tu dyskutujecie, i wychodzi mi powyżej 30 zł/kg wyrobu! Tyle na wagę kosztuje 3 letni dwulitrowy Golf z przebiegiem 50 tyś! Za 10 tyś PLN można kupić 10 wypasionych pralek Boscha, 7 extra wypasionych zmywarek tego producenta lub 4 telewizory Sony z ekranem jak wrota od stodoły! A może te ceny są pod dotacje, a normalnie będą inne:confused:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...