Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 22,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kurczaki, jak drogie to nie dla mnie, taki filtr widziałbym w miejscu wejścia dymu do kanałów, żeby ten pył nie syfił wymiennika. Może część pieca przerobić na odkurzacz ale najgorsz ta temperatura? Pył powstający ze spalania jest wydmuchiwany przez dmuchawę i jest unoszony przez dym, dobrze myślę?

 

Częściowo dobrze. Jak dotąd kotły konstruuje się tak, żeby w wymiennikach osadziła się taka ilość pyłu, aby w spalinach wylotowych nie było ich więcej niż 125mg/m3 (dla kotłów w najwyższej klasie). Tak, tak - wymienniki ciepła spełniają NIESTETY rolę odpylaczy spalin.

I jako ciekawostka - zwykłe kotły zasypowe (bez podajników automatycznych) mają zdecydowanie mniejszą emisję pyłu, zarówno do wymiennika, jak i do komina (do atmosfery). Ale żeby nie było za dobrze - mają za to zdecydowanie większe emisje substancji smołowych.

Na Świecie nie ma ideałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie trochę zwolnijcie, przez ostatnie 3 strony zaśmiecacie wątek waśniami przez co go niszczycie. Szczerze mówiąc sam jego tytuł jest beznadziejny, bo o żadnym rankingu mowy być nie może, bo nie ma osoby / instytucji badającej kotły na tym samym obiekcie, w tych samych warunkach.... ;)

 

eh... szkoda, że nikt nie moderuje tego forum

Edytowane przez ppietrz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...o żadnym rankingu mowy być nie może, bo nie ma osoby / instytucji badającej kotły na tym samym obiekcie, w tych samych warunkach.... ;)

 

Mylisz się, Kolego.

Są takie osoby/instytucje - i to nie jedna. Wyposażenie techniczne tych instytucji pozwala symulować dowolne warunki badań - nawet tak rygorystyczne, jak narzuca norma europejska PN-EN 303-5 dla porównawczych badań atestacyjnych kotłów.

Problem jednak w tym, że producenci kotłów nie kwapią się do zlecania takich badań. Wiele razy już pisałem na tym forum (nie wiem jak daleko wstecz czytałeś tutejsze wątki) i w wielu innych miejscach o propozycji wykonywania długoterminowych badań eksploatacyjnych kotłów w warunkach symulujących rzeczywiste warunki eksploatacyjne. Myślisz może, że ktoś z nich wyraził zainteresowanie?

Na blogu http://zawijan.wordpress.com/ znajdziesz wyniki testów wykonanych na takiej aparaturze oraz jej opis.

 

eh... szkoda, że nikt nie moderuje tego forum

 

A co chciałbyś tu moderować. Przecież te - jak je nazywasz - waśnie mają charakter merytoryczny. Przecież można z nich dowiedzieć się wielu innych rzeczy, niż z prostych odpowiedzi na proste pytania. Myślę, że wielu byłoby zawiedzionych, gdyby TO zniknęło.

A moderatorzy są. I działają. Tylko czy oni muszą się znać na kotłach? Kilka miesięcy temu zablokowali - po takich wpisach, jak Twój - dostęp na to forum małemu_energetykowi, jednemu z najlepszych fachowców, jakich spotkałem na różnych forach. Być może rzeczywiście używał on zbyt ostrego języka, ale wielu innych na tym forum potrafi znacznie gorzej ubliżyć ludziom w sposób "wyszukanie kulturalny". I są tu nadal.

Nie - nie masz racji.

A poza tym - bezmyślna moderacja zabije każde forum. Czy tego chcesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawijan, jesteś jakiś chory z nienawiści, ale to Twój problem.

 

Aby badania były zrobione w zgodzie z PN-EN 303-5 muszą być przeprowadzone na 100% oraz 30%mocy, czego nie robicie wydając atest. To raz.

Aby badania można było porównać, należy je prowadzić w porównywalnych warunkach, co robil OTGiS a czego Wy nie robicie. Mam tu chociaż na myśli prowadzenia na identycznych temp. zasilenia i powrotu dla 100% oraz 30%mocy. U Was kocioł na 100%mocy za każdym razem prowadzony jest w innych warunkach- tego porównać się nie da.

Zleciliśmy (jak się okazało nie jedyni) analizę Waszego raportu z badań i okazało się,że popełniacie błędy w wyznaczeniu mocy kotła (tutaj błąd niewielki) a także w wyznaczeniu sprawności kotła (tutaj błąd jest duży), prowadzicie badania z wysokim nadmiarem powietrza.

Nie bierzecie udziału w badaniach wymiennych, ponieważ OTGiS a także ITC mają akredytację wyrywkowo zamiennie badają produkty, aby być pewnym standardów, nie wnikam czy tego wymaga akredytacja, ale postępowanie wydaje się słuszne.

 

To tylko moja opinia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby badania były zrobione w zgodzie z PN-EN 303-5 muszą być przeprowadzone na 100% oraz 30%mocy, czego nie robicie wydając atest. To raz.

Aby badania można było porównać, należy je prowadzić w porównywalnych warunkach, co robil OTGiS a czego Wy nie robicie. Mam tu chociaż na myśli prowadzenia na identycznych temp. zasilenia i powrotu dla 100% oraz 30%mocy. U Was kocioł na 100%mocy za każdym razem prowadzony jest w innych warunkach- tego porównać się nie da.

Zleciliśmy (jak się okazało nie jedyni) analizę Waszego raportu z badań i okazało się,że popełniacie błędy w wyznaczeniu mocy kotła (tutaj błąd niewielki) a także w wyznaczeniu sprawności kotła (tutaj błąd jest duży), prowadzicie badania z wysokim nadmiarem powietrza.

Nie bierzecie udziału w badaniach wymiennych, ponieważ OTGiS a także ITC mają akredytację wyrywkowo zamiennie badają produkty, aby być pewnym standardów, nie wnikam czy tego wymaga akredytacja, ale postępowanie wydaje się słuszne.

To tylko moja opinia

 

Proponuję, aby ten zleceniodawca (czy ci zleceniodawcy) zrobili użytek formalny z tych analiz, drogą formalną. Wtedy będziemy o tym rozmawiać.

Na razie jest to tylko Twoja opinia. A wiesz, co myślę o Twoich opiniach.

A skoro macie pieniądze na takie analizy, to może znajdziecie jeszcze trochę na badania eksploatacyjne (niekoniecznie u nas) i pochwalicie się ich wynikami. Jak na razie nie macie czym się chwalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jako przykład podaję temp w jakich prowadzony jest dany kocioł:

t.zasilenia 62,3

t.powrotu 46,5

delta= 15,8

t.otoczenia 13,9 (fajne warunki pracy...)

 

Teraz co wymaga norma:

t.zasilania+t.powrotu dzielona przez 2 ma być >= 40st.C + t.otoczenia

62,3+46,5 = 108,8 / 2 = 54,4 teraz to ma być >= 40+13,9 = 53,9 (oj na styku, na styku)

 

Dla porównania z drugiego laboratorium:

t.zasilenia 80,8

t.powrotu 60,2

delta 20,6

t.otoczenia 19,6

 

80,8+60,2 = 141/2 = 70,5 to ma być >= 40+19,6 = 59,6

 

Dodam,że wszystkie kotły tu badane niezależnie od producenta sa badane dla 100% mocy przy różnicy zasilenie-powrót 20st.C i na takich temp. i to mozna porównywać względem siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli do grawitacji panie mądralo potrzebny większy piec.

Nie. Chodzi o to, że nie utrzymasz dotychczasowej temperatury zasilania jeżeli wyłączysz pompę (przechodząc na obieg grawitacyjny), temparatura kotła siłą rzeczy wzrośnie, więc wzór nadal zachowa ważność. A jeszcze prościej tłumacząc jak obniżysz na powrocie to wzrośnie na zasileniu i wyjdzie na to samo.

 

Jeżeli, ktoś pyta o rzeczy oczywiste to jestem uszczypliwy;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moc się liczy innym wzorem.

To tylko wzór z normy 303-5 jak należy badac kocioł dla 100%mocy.

 

Tutaj jest ranking, gdzie porównuje sie kotły. Łatwiej pisac o czyms obcym jak o czyms dotyczącym siebie.

 

Porównałem dwa sposoby badania kotła w dwóch osobnych laboratoriach, w jednym patrząc na raport z drugiego powiedziano,że jest pomyłka o 0,5kW w obliczeniu mocy kotła na podstawie zmierzonych danych i sporo większa w wyznaczeniu sprawności.

 

Wniosek jest taki,że któras strona robi błąd lub sa dwie metody liczenia, które mogą być uznane za poprawne, przy czym w drugiej wychodzi to na korzyść kotła.

 

Chciałem prosić, aby podano dane, które mam podać do wyliczenia mocy kotła (dane sa prawdziwe, zmierzone w laboratorium), wyjdzie wówczas jak to jest obliczane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jako przykład podaję temp w jakich prowadzony jest dany kocioł:

t.zasilenia 62,3

t.powrotu 46,5

delta= 15,8

t.otoczenia 13,9 (fajne warunki pracy...)

 

Teraz co wymaga norma:

t.zasilania+t.powrotu dzielona przez 2 ma być >= 40st.C + t.otoczenia

62,3+46,5 = 108,8 / 2 = 54,4 teraz to ma być >= 40+13,9 = 53,9 (oj na styku, na styku)

 

Dla porównania z drugiego laboratorium:

t.zasilenia 80,8

t.powrotu 60,2

delta 20,6

t.otoczenia 19,6

 

80,8+60,2 = 141/2 = 70,5 to ma być >= 40+19,6 = 59,6

 

Dodam,że wszystkie kotły tu badane niezależnie od producenta sa badane dla 100% mocy przy różnicy zasilenie-powrót 20st.C i na takich temp. i to mozna porównywać względem siebie.

 

Proszę Pana

Mam takie pytanie, czy po tych wynikach można określić, który kocioł jest lepszy z tych dwóch. Jeden i drugi spełnia ten wzór, ale czy ten co ma wiekszy wynik jest lepszy czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...