Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ślicznie dziękuję za wyczerpujaca odpowiedź.

A to F? Poważnie? Nie wiesz? No to nie wracam do przeszłości.

Jak cię jako M. zbanuje, to się dowiesz. Może.

 

Jakie znowu F.???, naprawdę nie wiem o co chodzi.

Nigdy nie uzywałem innych nicków, nie byłem banowany, w czym problem?. To ze z niektórymi czasem ostro dyskutuje nie jest powodem uzywania innych nicków.

Znowu insynuacje, tylko po co?

Wracajac do linków do mnie u sprzedwców, gdy sie pojawił pierwszy zostałem publicznie na tym forum nazwany "sprzedajną dzi..ką". To był chyba jedyny namacalny "zysk" z tego linka.

Całkiem przyjemnie??

Gdyby Panu sie sie chciało poczytac o tym to pewnie by sie obyło bez tego zarzutu, ale lepiej nie wnikac głeboko.

Edytowane przez asolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

...Na tym forum co juz niektórzy przedmówcy wskazywali uzytkownicy forum nie poszukują informacji formalno-prawnych zwiazanych z badaniami i certyfikacją kotłow ale przede wszytkim informacji o obsłudze, nastawach, realnym zuzyciu, uwagami eksploatacyjnymi i serwisowym itp...

Bo przed użytkownikami skrzętnie ukrywało się, że takie badania i certyfikacje są robione, że użytkownicy mogą przed kupnem kotła sprawdzić zweryfikowane charakterystyczne parametry kotła, że z tych wyników badań mogą się o swoich potencjalnych zakupach dowiedzieć bardzo wiele jeszcze przed kupnem. Ja to czytelnikom mówię, a "użytkownicy" (rozumiesz, co mam na myśli biorąc wyraz "użytkownicy" w cudzysłów?) mówią, że to bzdura nic nie warta, bo oni, "użytkownicy" wiedzą lepiej. Są to najczęściej "użytkownicy", którzy produkują lub sprzedają kotły, które takich badań weryfikacyjnych nie mają, albo mają kiepskie z nich wyniki i ich poplecznicy. Czyżbyś Ty też należał do osób, które uważają, że badania produktów są niepotrzebne, bo nic nie dają? Miałem nadzieję, że nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie znowu F.???, naprawdę nie wiem o co chodzi.

Nigdy nie uzywałem innych nicków, nie byłem banowany, w czym problem?. To ze z niektórymi czasem ostro dyskutuje nie jest powodem uzywania innych nicków.

Znowu insynuacje, tylko po co?

Wracajac do linków do mnie u sprzedwców, gdy sie pojawił pierwszy zostałem publicznie na tym forum nazwany "sprzedajną dzi..ką". To był chyba jedyny namacalny "zysk" z tego linka.

Całkiem przyjemnie??

Gdyby Panu sie sie chciało poczytac o tym to pewnie by sie obyło bez tego zarzutu, ale lepiej nie wnikac głeboko.

 

Panie asolt

 

może jednak czytać ze zrozumieniem. Napisałem wyraźnie (tak mniemam):

"Ślicznie dziękuję za wyczerpujaca odpowiedź.

A to F? Poważnie? Nie wiesz? No to nie wracam do przeszłości.

Jak cię jako M. zbanuje, to się dowiesz. Może."

 

Czy to o panu? Oczywiście, że nie. Tylko, niejaki F. pełniący funkcję M. na tym forum przybanował mnie. A za co? Wiem, że pan ponoć nie wie. Dobra. I niech tak zostanie.

 

Teraz KAWKA na topie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz KAWKA na topie.

Nie zauważyłeś tego, więc zwrócę Ci uwagę...

Przyjrzyj się dokładnie... Jeśli tylko zacznie się dyskusja na tematy niewygodne dla sfory (najczęściej zaczyna się ode mnie) to dziwnym trafem natychmiast zjawiają się WAŻNE TEMATY, takie jak ta KAWKA, jakiś instytut, jakaś baba, co to drugiej babie... itp. Aby tylko te niewygodne tematy zepchnąć w cień, zagłuszyć, zaszczekać. Całkiem jak w polityce, bo to jest mechanizm uniwersalny.

A Ty jesteś, nie gniewaj się, zbyt impulsywny i łatwo Cię zmanipulować, abyś takie, kompletnie nieważne tematy marginesowe, chwytał i nawijał... nawijał... razem z nimi. Popatrz tylko... czy ta KAWKA warta jest tej długaśnej dyskusji tylu osób, z których żadna chyba nie zna tematu dostatecznie dokładnie, aby zamknąć taką dyskusję jednym wpisem. I snuje się ta zasłona dymna, snuje... i zaciemnia coraz bardziej to, o co im chodzi.

No, bo co ma wspólnego KAWKA z tym, że są kotły, które nie mają badań wymaganych nie do KAWKI, a do wypuszczenia ich na rynek??? Ale już nie mówi się o tych kotłach bez papierów, tylko o...

I o to sforze chodzi.

Nie dawaj się, Kolego, łapać na takie plewy :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo przed użytkownikami skrzętnie ukrywało się, że takie badania i certyfikacje są robione, że użytkownicy mogą przed kupnem kotła sprawdzić zweryfikowane charakterystyczne parametry kotła, że z tych wyników badań mogą się o swoich potencjalnych zakupach dowiedzieć bardzo wiele jeszcze przed kupnem. Ja to czytelnikom mówię, a "użytkownicy" (rozumiesz, co mam na myśli biorąc wyraz "użytkownicy" w cudzysłów?) mówią, że to bzdura nic nie warta, bo oni, "użytkownicy" wiedzą lepiej. Są to najczęściej "użytkownicy", którzy produkują lub sprzedają kotły, które takich badań weryfikacyjnych nie mają, albo mają kiepskie z nich wyniki i ich poplecznicy. Czyżbyś Ty też należał do osób, które uważają, że badania produktów są niepotrzebne, bo nic nie dają? Miałem nadzieję, że nie...

 

Jako miedzy innymi metrolog doskonale sobie zdaje sprawę z wagi rzetelnych pomiarów wszelakich urządzen w tym i grzewczych. Tyle tylko ze potencjalnego uzytkownika mało interesują sprawy czysto formalne jak wybór jednostki badawczej i certyfikującej, zgodnosc certyfikatu z aktualnymi normami (kto z potencjalnych uzytkowników je posiada aby sprawdzic czy certyfikat sie do nich odwołuje), oraz sposoby i metodologia badan i pomiarów. Dokładnie tak ja nie sugerowałem sie przy wyborze aplikacji wspomagajacych ani reklamą ani certyfikatami a dokładnoscia uzyskowanych wyników, a zaden certyfikat nie przekonałby mnie do zmiany.

Czy fakt braku takiego czy innego dokumentu spowoduje nagły spadek parametrów danego kotła, czy dotychczasowi uzytkownicy nagle zapragną go zmienic bo brakuje kolejnego certyfikatu? Czy faktyczne parametry kotła odbiegają od tych podanych przez producenta. Masz wiedzę ze tak jest, zgłos do odpowiednich organów, bedzie to bardziej skuteczne od antyreklamy danego kotła. Czy przez to wzrosnie sprzedaz niebieskiego?, szczerze wątpie bo w przypadku nowego budynku trzeba miec duzo samozaparcia aby isc w strone wegla zamiast zmienjszyc do maksimum (uzasadnionym ekonomicznie) straty, i to tak drogiego jak niebieski, o domach termomodernizowanych nie wspomne bo tam wydatki przekierowane są w strone izolacji a nie drogiego kotła.

Jestes konstruktorem, jezeli miałbym pytac o dane kotła nawet nie jako uzytkownik ale jako audytor zapytałbym o charakterystykę sprawnosci kotła w pełnym przedziale mocy (ponizej 7 kW tez a nawet szczegolnie) nie zapytałbym o nazwe jednostki certyfikującej bo i po co.

Zaden potecjalny uzytkownik nie ma obowiązku i mozliwosci sprawdzenia uprawnień i rzetelnosci jednostki certyfikującej. Dla mnie takie zalecania dla potencjalnego uzytkownika to paranoja. Równie dobrze mozna by wymagac takicg sprawdzen w przypadku zakupu samochodu, mieszkania, róznych sprzętów itd. W Polsce wszyscy znają sie na wszystkim, teraz ma jeszcze dojsc sprawdzanie sprawdzających.

Edytowane przez asolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako miedzy innymi metrolog doskonale sobie zdaje sprawę z wagi rzetelnych pomiarów wszelakich urządzen w tym i grzewczych. Tyle tylko ze potencjalnego uzytkownika mało interesują sprawy czysto formalne jak wybór jednostki badawczej i certyfikującej, zgodnosc certyfikatu z aktualnymi normami (kto z potencjalnych uzytkowników je posiada aby sprawdzic czy certyfikat sie do nich odwołuje), oraz sposoby i metodologia badan i pomiarów. Dokładnie tak ja nie sugerowałem sie przy wyborze aplikacji wspomagajacych ani reklamą ani certyfikatami a dokładnoscia uzyskowanych wyników, a zaden certyfikat nie przekonałby mnie do zmiany.

Czy fakt braku takiego czy innego dokumentu spowoduje nagły spadek parametrów danego kotła, czy dotychczasowi uzytkownicy nagle zapragną go zmienic bo brakuje kolejnego certyfikatu? Czy faktyczne parametry kotła odbiegają od tych podanych przez producenta. Masz wiedzę ze tak jest, zgłos do odpowiednich organów, bedzie to bardziej skuteczne od antyreklamy danego kotła. Czy przez to wzrosnie sprzedaz niebieskiego?, szczerze wątpie bo w przypadku nowego budynku trzeba miec duzo samozaparcia aby isc w strone wegla zamiast zmienjszyc do maksimum (uzasadnionym ekonomicznie) straty, i to tak drogiego jak niebieski, o domach termomodernizowanych nie wspomne bo tam wydatki przekierowane są w strone izolacji a nie drogiego kotła.

Jestes konstruktorem, jezeli miałbym pytac o dane kotła nawet nie jako uzytkownik ale jako audytor zapytałbym o charakterystykę sprawnosci kotła w pełnym przedziale mocy (ponizej 7 kW tez a nawet szczegolnie) nie zapytałbym o nazwe jednostki certyfikującej bo i po co.

Zaden potecjalny uzytkownik nie ma obowiązku i mozliwosci sprawdzenia uprawnień i rzetelnosci jednostki certyfikującej. Dla mnie takie zalecania dla potencjalnego uzytkownika to paranoja. Równie dobrze mozna by wymagac takicg sprawdzen w przypadku zakupu samochodu, mieszkania, róznych sprzętów itd. W Polsce wszyscy znają sie na wszystkim, teraz ma jeszcze dojsc sprawdzanie sprawdzających.

Nie mam siły do takiej dyskusji... wybacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, niejaki F. pełniący funkcję M. na tym forum przybanował mnie. A za co? Wiem, że pan ponoć nie wie. Dobra. I niech tak zostanie.

.

 

Juz mnie TB oskarzał ze zgłosiłem wniosek o bana. Kłamał, Panie Bolek nie przyczyniłem sie w najmniejszym stopniu do paskiego bana. Nie ponoc a naprawde. Prosze nie sugerowac tego czego co nigdy nie zaistniało

Edytowane przez asolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sesja kotła SAS SOLID 19kW

Kocioł przyszedł w takim stanie przytwierdzony do palety .

http://informatorbudownictwa.pl/i/images/7/9/4/dz04MDcmaD01NTA=_src_104794-MultiFun%20Ramka.jpg

.

Kociol odpalony wczoraj jak narazie rewelacja!

 

Sterownik Multifun pracuje bardzo dobrze ,a czujnik żaru to chyba najlepszy patent na dzień dzisiejszy,ster jest bardzo bezobsługowy, pilnuje kopca ,sam reguluje moc ,wyświetlacz jest duży kolorowy z bajerami.

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kociol odpalony wczoraj jak narazie rewelacja!

 

Sterownik Multifun pracuje bardzo dobrze ,a czujnik żaru to chyba najlepszy patent na dzień dzisiejszy,ster jest bardzo bezobsługowy, pilnuje kopca ,sam reguluje moc ,wyświetlacz jest duży kolorowy.

 

Czy sterownik ma nastawy, a jeśli tak to jakie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy sterownik ma nastawy, a jeśli tak to jakie?

 

Ma nastawy na ręcznym a w automacie ( 4 korekcje ) 2 na paleniu went./podaj.i 2 na podtrzymaniu went./podaj ,po odpaleniu kotła ustawiliśmy tylko datę na sterowniku . :p

Z temperaturą na kotle nie można zejść poniżej 50*C zakres sterownika nie pozwala .:D

 

http://www.sas.busko.pl/pl/images/stories/sas/serwis/instrukcje_obslugi/sterowniki/wspolne/MULTIFUN_retorta.pdf

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry za off-top. ale mam pytanie,

 

jakie są negatywne skutki palenia(na ruszcie awaryjnym) desek pozostałych po budowie i różnego rodzaju drewna w nowym kotle z podajnikiem na ekogroszek. czy w ogóle takie są?

dzięki za info.

Jeżeli to drewno liściaste to żadne jak z iglastego to może wytworzyć się z niego osad smołowy i zarąbiesz wymiennik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz mnie TB oskarzał ze zgłosiłem wniosek o bana. Kłamał, Panie Bolek nie przyczyniłem sie w najmniejszym stopniu do paskiego bana. Nie ponoc a naprawde. Prosze nie sugerowac tego czego co nigdy nie zaistniało

 

Szanowny panie,

 

czy ja pana o coś posądzam? Napisałem wyraźnie:

"Wiem, że pan ponoć nie wie. Dobra. I niech tak zostanie." Bo nikt w niczym tak na prawdę 100% pewności nie ma. Nawet w sprawach osobistych.

Mniemam, że wówczas akurat moderator wszedł przypadkiem na ten wątek, zobaczył, że wkleiłem linka i na dodatek przekleiłem go w całości, no to się wkurzył i mnie bodnął.

Ale to już historia.

 

I niech tak zostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry za off-top. ale mam pytanie,

 

jakie są negatywne skutki palenia(na ruszcie awaryjnym) desek pozostałych po budowie i różnego rodzaju drewna w nowym kotle z podajnikiem na ekogroszek. czy w ogóle takie są?

dzięki za info.

Mi się zdarzyło dobić z temp. do 100 stopni - bo przy paleniu na ruszcie nie ma kontroli nad nadmuchem ( dmuchawę odstawiam bo zakrywam palnik by się jakieś obce ciało nie dostało ) - a pozostaje jedynie regulacja dolnymi drzwiczkami .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się zdarzyło dobić z temp. do 100 stopni - bo przy paleniu na ruszcie nie ma kontroli nad nadmuchem ( dmuchawę odstawiam bo zakrywam palnik by się jakieś obce ciało nie dostało ) - a pozostaje jedynie regulacja dolnymi drzwiczkami .

Dlaczego twierdzisz,że nie ma kontroli nad nadmuchem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za te pieniądze to bardzo wątpliwe. obrotowy pancerpol, sterownik z pidem i modułem i poprawny poziomy wymiennik. może się mylę , to co jest według ciebie lepsze nie przechodząc 7k.

 

Choćby Skam-P na 8% VAT, palnik wahliwy Ardeo [znacznie lepszy mechanizm obrotu/wahnięcia niż Pancerpol], sterownik SPP, najwyższa sprawność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...