Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam, Do praktyków w temacie....
Co do palenia na ruszcie . By coś się dobrze paliło musi mieć powietrze. Jeśli na palniku będziesz miał żar to nie ma szans by się dało dobrze palić na półce wyżej czyli na ruszcie - będzie za mały cug. Zresztą nawet jak wygasisz palnik i wybierzesz popiół to i tak siła dmuchania będzie za mała. Co doprowadza do sytuacji że żeby palić trzeba otwierać dolne drzwiczki i jak będzie dobry cug to się jakoś to będzie palić. Ale tu pojawia się kolejny problem - bo w zasadzie odstawiasz w tym momencie sterowanie wiatrem ( działają same pompy ) i nie będziesz w stanie zapanować nad temp. - chyba że będziesz siedział w kotłowni i sam pilnował uchylenia drzwiczek. Z własnego doświadczenia wiem że jak 3 raz zagotowałem kocioł i musiałem wymienić zawór tak od tego momentu już nigdy więcej nie używałem rusztu. Być może konstrukcja Twojego pieca jest inna - opis powyżej dotyczy mojego kotła. No i raczej węglem bym nie palił na takim ruszcie - jak już to tylko drzewem .

Co do zaworu 4D tu raczej chodzi o ochronę pieca - by zimna woda nie doprowadzała do punktu rosy , ale też jak najbardziej będzie wprowadzał też oszczędności w opale. A temp. pieca masz podaną w instrukcji, ale z opisu innych użytkowników nastawiają najczęściej między 52 a 60 stopni C - ja na swoim od 7 lat mam ustawione 54 stopnie większa temp w moim przypadku dawała większe zużycie węgla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
witam. Jestem tu nowy. Obecnie posiadam piec "śmieciak". Palę w nim kostką dużą, raz po raz groszkiem. Powierzchnia do ogrzania to dom nieocieplony 120m2. Chciałbym kupić piec na ekogroszek z podajnikiem etc. Jakie polecacie na taki metraż? Wiem, że jest tych postów sporo, ale co roku wychodzą jakies inne kotły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko? A udźwignie te 100 m2, oddaloną kotłownię i bojler 140l? Podpowiadano mi, by kocioł posiadał także awaryjny ruszt wodny, gdzie będę mógł spalić węgiel i drzewo. Jakie palniki i sterowniki są sprawdzone i polecane? Znajomy hydraulik w ostatnim czasie zakładał u klientów SKAM-P. Czy te kotły są dobre i mają ruszt w niższych wersjach? Jak dobrać osprzęt, czy tylko fabryczna konfiguracja wchodzi w grę?

Damian

 

U mnie skam 12kw spokojnie ''ciągnie bojler i 140m2 po podłodzę " a stoi około 25m od domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. Jestem tu nowy. Obecnie posiadam piec "śmieciak". Palę w nim kostką dużą, raz po raz groszkiem. Powierzchnia do ogrzania to dom nieocieplony 120m2. Chciałbym kupić piec na ekogroszek z podajnikiem etc. Jakie polecacie na taki metraż? Wiem, że jest tych postów sporo, ale co roku wychodzą jakies inne kotły.

Lepiej jak tę pieniądze wydasz na ocieplenie domu i po ociepleniu jak coś odłożysz to wtedy dobierzesz kocioł do ocieplonego domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ogrzewam dom 300m2 kotłem 17KW, również kotłownie mam 25m od domu. Fakt jest taki, że dom mam troszeczkę ocieplony

Nie podałeś marki i modelu kotła. A kocioł kotłowi nierówny. Są kotły nazywane 17kW (taką mają podaną moc nominalną), które mają moc maksymalną tylko 17kW, a są też i takie, które mają moc maksymalną 25kW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podałeś marki i modelu kotła. A kocioł kotłowi nierówny. Są kotły nazywane 17kW (taką mają podaną moc nominalną), które mają moc maksymalną tylko 17kW, a są też i takie, które mają moc maksymalną 25kW.

 

Kłania się badanie w instytucie, gdzie najważniejsza jest moc podana przez producenta. Badacze mają w nosie co badają - liczy się tylko, czy dopasujemy kocioł do dokumentów - normy. Nie zmieniamy kotła zmieniamy jego dane, gdy uda się je dopasować do normy jest OK. Do kotła dołączymy atest, a reszta to nieumiejętny palacz zły opał i wadliwa instalacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej jak tę pieniądze wydasz na ocieplenie domu i po ociepleniu jak coś odłożysz to wtedy dobierzesz kocioł do ocieplonego domu.

 

Może i tak. Jednak najpierw chce zmienić kocioł, z takiego powodu, że mam małe dziecko i nie mogę co chwilę "latać" do piwnicy zamykać, otwierać dosypywać. Nie mam na to teraz czasu i jednak chce najpierw zmienić piec. Proszę zatem o rady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podałeś marki i modelu kotła. A kocioł kotłowi nierówny. Są kotły nazywane 17kW (taką mają podaną moc nominalną), które mają moc maksymalną tylko 17kW, a są też i takie, które mają moc maksymalną 25kW.

Tak to prawda że kocioł kotłowi nie równy.

Szkoda że nie napisałeś jak może mieć to miejsce w drugą stronę z tymi mocami :)

ale ja się już powstrzymam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłania się badanie w instytucie, gdzie najważniejsza jest moc podana przez producenta. Badacze mają w nosie co badają - liczy się tylko, czy dopasujemy kocioł do dokumentów - normy. Nie zmieniamy kotła zmieniamy jego dane, gdy uda się je dopasować do normy jest OK. Do kotła dołączymy atest, a reszta to nieumiejętny palacz zły opał i wadliwa instalacja.

Kolego

Trzeba wiedzieć, o czym się pisze.

Obowiązująca norma stanowi, że to producent, zgłaszając kocioł do badań atestacyjnych, określa jaka jest jego moc nominalna, tzn. moc, na której jednostka badawcza ma wykonać badania atestacyjne tego kotła. Jednostka badawcza wykonuje badania, weryfikując tę podaną przez producenta moc, przy czym ustala moc kotła w czasie badań tak, aby moc średnia zmieściła się w zakresie +/- 8% od podanej przez producenta. Wykonuje badania kotła na tej mocy nominalnej oraz na tzw. mocy minimalnej, czyli maksimum 30% zadeklarowanej mocy nominalnej. Tak stanowi norma.

Owszem, Producent może zlecić instytutowi wcześniej badania eksploatacyjne kotła, aby poznać charakterystyki pracy kotła w szerokim zakresie mocy, ale któremu producentowi chce się, skoro nie musi.

A Wy czepiacie się instytutów. Tak jakby to one były winne temu wszystkiemu, co się w tym temacie dzieje. Zapominając o roli producentów oraz o roli Was samych, użytkowników. Tak, użytkowników, bo to Wasze chęci są motorem do takich czy innych działań producentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłania się badanie w instytucie, gdzie najważniejsza jest moc podana przez producenta. Badacze mają w nosie co badają - liczy się tylko, czy dopasujemy kocioł do dokumentów - normy. Nie zmieniamy kotła zmieniamy jego dane, gdy uda się je dopasować do normy jest OK. Do kotła dołączymy atest, a reszta to nieumiejętny palacz zły opał i wadliwa instalacja.

 

No bo gdyby się Wejherowo zapoznało z wymaganiami normy na która kocioł jest badany, to by wiedziało, że to producent zlecający badania określa moce nominalną i wg takiej kocioł jest badany. Badaczom nie wolno dzialać tak, jak "samorobkom". Biale to czarne, albo na odwrot.

Zmienia przepisy, to będzie robione wg nowych obowiązujących.

Wszystko i na temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i tak. Jednak najpierw chce zmienić kocioł, z takiego powodu, że mam małe dziecko i nie mogę co chwilę "latać" do piwnicy zamykać, otwierać dosypywać. Nie mam na to teraz czasu i jednak chce najpierw zmienić piec. Proszę zatem o rady :)

 

Zanim uzbierasz kasę na podajnikowca, zajrzyj tu http://czysteogrzewanie.pl może znajdziesz jakieś pomysły, aby ucywilizować obecny sposób ogrzewania, a w międzyczasie prowadzić poszukiwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Panowie badacz, nie kwestionuje waszych umiejętności. Kwestionuje sens badań w których najważniejszy parametr podaje producent. Wy badacie czy w/g danych producenta kocioł "zmieści" się w normie. Moim zdaniem niestety pomijanym przez ustawodawce:no: należy badać kocioł bez względu na producenta i w wyniku podawać moc maksymalną, gdy spełnia wymogi i moc minimalną gdy spełnia wymogi. Oczywistością będzie, że pokarze to nie tyko kotły mieszczące się w wymogach ale i pokarze różnice w zakresie mocy - gdy praca jest zgodna z normą. Na dzień dzisiejszy badanie na 30% jest potrzebne tylko na Wasze potrzeby. Użytkownik chce wiedzieć w zakresie jakich mocy kocioł jest OK. Wasze badania nie odpowiadają na to pytanie. Ale niech żyją normy, dają prace i nie zmuszają do myślenia. Pozdrowienia z Wejherowa - przeprowadziłem dziś dwugodzinną głodówkę w proteście - gdyż nie zgadzam się z zapisami norm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Użytkownik chce wiedzieć w zakresie jakich mocy kocioł jest OK. Wasze badania nie odpowiadają na to pytanie. Ale niech żyją normy, dają prace i nie zmuszają do myślenia. Pozdrowienia z Wejherowa - przeprowadziłem dziś dwugodzinną głodówkę w proteście - gdyż nie zgadzam się z zapisami norm.

Użytkownik chce wiedzieć...:rolleyes: tyle tylko, że dla każdego użytkownika to "OK" znaczy co innego.

P.S.

Głodowałem dzisiaj przez 4 godziny. Bez żadnego protestu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Panowie badacz, nie kwestionuje waszych umiejętności. Kwestionuje sens badań w których najważniejszy parametr podaje producent. Wy badacie czy w/g danych producenta kocioł "zmieści" się w normie. Moim zdaniem niestety pomijanym przez ustawodawce:no: należy badać kocioł bez względu na producenta i w wyniku podawać moc maksymalną, gdy spełnia wymogi i moc minimalną gdy spełnia wymogi. Oczywistością będzie, że pokarze to nie tyko kotły mieszczące się w wymogach ale i pokarze różnice w zakresie mocy - gdy praca jest zgodna z normą. Na dzień dzisiejszy badanie na 30% jest potrzebne tylko na Wasze potrzeby. Użytkownik chce wiedzieć w zakresie jakich mocy kocioł jest OK. Wasze badania nie odpowiadają na to pytanie. Ale niech żyją normy, dają prace i nie zmuszają do myślenia. Pozdrowienia z Wejherowa - przeprowadziłem dziś dwugodzinną głodówkę w proteście - gdyż nie zgadzam się z zapisami norm.

 

Szanowny Panie,

Jako ze jestem po całonocnej głodówce (nie liczę biopaliwa ze zbóż uczynionego i zatankowanego przed snem dla lepszego samopoczucia) przeto moge odpowiedzieć na Waszmości treści.

 

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby producent zlecił przeprowadzenie mu badan tzw. eksploatacyjnych - przed tym, jak zleci badania atestacyjne.

Nie my wydumaliśmy zapisy w obowiązującej normie (PN-EN303-5:2012) dotyczące metodyki badania kotłów na paliwa stałe o mocy do 500kW.

To zrobiły te one "durne unioki", co się na niczym nie znają. Tyle, że oni twardo egzekwują to, co ustalili i oddychają czyściejszym powietrzem, niż my w naszym ukochanym kraju.

Zechciej waszmość przyjąć do wiadomości, że ta norma podaje również parametry paliw handlowych, jakie mają być użyte do badania. Dlatego jeśli np. p.X. zleci badania eksploatacyjne na "jego" paliwie, to tak samo w sprawozdaniu umieszczona jest informacja i świadectwo z badań tego paliwa. Zresztą w raporcie z badań atestacyjnych jest tak samo.

Badanie eksploatacyjne może sobie zlecić każdy i wymagać ich np. na 12,7%, 33,3%, 57,8%, 87,3%, 100,5% a nawet na 135,98% mocy deklarowanej lub zażyczyć sobie jazdy jego kociołkiem do poziomu aż się zagotuje lub stopi. Na jego paliwie dodatkowo np. nasączonym palnym węglowodorem ciekłym, tak, że wartość opałowa pod 40MJ/kg wyjdzie.

Klient nasz pan. Płaci, żąda. Tyle, że wyniki (WSZYSTKIE) będą umieszczone w sprawozdaniu. A jest w nim również klauzula, że badanie dotyczyło tego, co zostało dostarczone do badan i sprawozdanie można upubliczniać jedynie w całości. W Umowie o badaniu też są konkretne zapisy, które (przynajmniej w teorii) zabezpieczają przed powoływaniem się na to jedynie, co pozytywne dla zlecającego. Dlatego też kopia sprawozdania i pliki z badań leżą w bezpiecznym miejscu w jednostce badającej i są dostępne uprawnionym organom kontrolnym.

Jeśli Szanowny Pan sobie życzy i stać go na to, to istnieje nawet taka możliwość, że aparatura badawcza będzie zainstalowana u szanownego Pana na stałe. Wraz z rezydentem ją obsługującym.

Tyle, że niestety nie za frico. Ot panie życie. Nikt nie mówił, że będzie łatwe.

 

p.s. Jako, że po całonocnej głodówce jeszcze jej de facto nie przerwałem, to trzymam ją dalej. W zamian idę dotankować, bo coś tam jeszcze w magazynie z wczoraj zostało, a szkoda aby traciło wartość opalowa, bo zapomniałem zakręcić pojemnika z tym drogocennym surowcem energetycznym rozjaśniającym umysł i grzejącym mięśnie.:p:o:p:no::bye:

Edytowane przez boluslolusj23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko? A udźwignie te 100 m2, oddaloną kotłownię i bojler 140l? Podpowiadano mi, by kocioł posiadał także awaryjny ruszt wodny, gdzie będę mógł spalić węgiel i drzewo. Jakie palniki i sterowniki są sprawdzone i polecane? Znajomy hydraulik w ostatnim czasie zakładał u klientów SKAM-P. Czy te kotły są dobre i mają ruszt w niższych wersjach? Jak dobrać osprzęt, czy tylko fabryczna konfiguracja wchodzi w grę?

Damian

U mnie przy podobnym metrazu srednio wychodzilo 5KW(statystyki ecoal) a mam kociol 18KW tez na przylaczu chyba 12m od domu

Dlatego ten proponowany itak bedzie przewymiarowany ale mniejszch juz chyba nie ma wszystkie kotly maja najlepsza sprawnosc przy mocy nominalnej

Dobrze ze teraz producenci dostosowuja juz kotly do rynku bo dawniej to,tylko szlo 25KW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...