Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 22,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zatem pytam o ile te kolanka wydłuzyły gabaryty kotła??

Odpowiedz: Jesli dobrze pamietam to o 30 cm

Pytanie: Czy w innym piecu z wyjsciem czopucha z tylu wydluza o mniejsza wartosc?

 

Bo w kotle tej wyczystki nie ma, masz ją dopiero po dokupieniu tych przedłużeń...

I co z tego, ze nie ma wyczystki w kotle? Jest to element produktu, za ktory kupujacy musi zaplacic (w cenie produktu ale jednak). Tak samo jak musi zaplacic za kolanko z wyczystka w przypadku braku takowej w piecu. Chyba dosyc dokladnie napisalem dlaczego moim zdaniem moze to byc zarowno zaleta jak i wada?

 

To nieprawda, bo jak kupujemy kocioł i dopiero robimy komin,

Jarecki, to byl zart z Twojej strony, prawda? Ilu znasz takich ludzi? A ilu ludzi najpierw wybudowalo dom a pozniej szukalo pieca? A co z tymi, ktorzy piec wymieniaja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedz: Jesli dobrze pamietam to o 30 cm

Pytanie: Czy w innym piecu z wyjsciem czopucha z tylu wydluza o mniejsza wartosc?

 

Zdziwię Cię, ale tak, może nie wydłużać wcale. Przy wyjściu czopucha w górę dla Skam-P głębokość wyniesie 65cm i ani grama wiecej.

Przy czopuchu do tyłu, wsuwam końcówkę w komin i z głębokości 95cm zostaje mi ok.85cm, jak mam dopasowany kocioł pod wejście kominowe

Jak mam czopuch z tyłu w górę, to ani grama więcej jak 95cm nie będzie.

Wkleję fotkę, to będziesz widział dlaczego.

 

Zatem u Ciebie łączna głębokość to już nie 97,5cm tylko prawie 130cm, czyli dokładnie tyle, ile napisałem w odpowiedzi do kolegi....

 

I co z tego, ze nie ma wyczystki w kotle? Jest to element produktu, za ktory kupujacy musi zaplacic (w cenie produktu ale jednak). Tak samo jak musi zaplacic za kolanko z wyczystka w przypadku braku takowej w piecu. Chyba dosyc dokladnie napisalem dlaczego moim zdaniem moze to byc zarowno zaleta jak i wada?

 

Napisałeś, tyle,że nie masz porównania jak to może wyglądać w innych firmach. Jak uważam,że przy wyjściu czopucha z tyłu należy najpierw zebrać spaliny z całej szerokości wymiennika i odpowiednim zwężeniem dopiero zmienić końcówkę wyjścia spalin. Uważam,że zrobienie samej dziury to taki półśrodek, aby było taniej, bo na bokach tego wejścia nie ma już równomiernego odbioru ciepła - tam jest zimniej i więcej pyłu.

 

Jarecki, to byl zart z Twojej strony, prawda? Ilu znasz takich ludzi? A ilu ludzi najpierw wybudowalo dom a pozniej szukalo pieca? A co z tymi, ktorzy piec wymieniaja?

Sporej części osób można dopasować w małych granicach wyjście czopucha i nie był to żaden żart. Nie zawsze się da, ale dużo konstrukcji kotłów na rynku ma wyjście czopucha na podobnej wysokości. Mogę się wręcz założyć,że przy naszym modelu robionym na zamówienie tj. sekom-niski (model zasypowy na miał z dmuchawą, robiony na indywidualne zamówienie pod niskie kotłwonie) wyjście kominowe jest na podobnej wysokości jak w Twoim Ogniwie...

Skam-P Premium czopuch w górę.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dlaczego myślisz że bedzie wychodziło drogo zastanawiałem się na zbiorniku buforowym

Kominek z plaszczem wodnym zazwyczaj jest drozszy od swojego odpoiwiednika bez. Nie laczysz tych dwoch instalacji - nie potrzebujesz zbiornika buforowego, przynajmniej ja nei wiedze takiej potrzeby u siebie a rowniez mam i kaloryfery i kawalek podlogowki. O innych cieciach na instalacji (brak dodatkowej pompy, itd, itp) powie Ci Twoj instalator. Moze powiem tak. Rozmawialem niedawno z moim i mowil, ze wlasnie robil komus taka instalacje. Jak rzucil kwota to mnie rzucilo na kolana.

 

a co do kominka to przecież nie wyobrażam sobie żeby w domu go nie było a tylko żeby był i nic nie grzał to trochę to głupie

 

Co w jest glupiego w tym, ze wybierzesz opcje bardziej ekonomiczna? Jesli jestes fanatykiem ognia i nie mozesz zyc bez palenia w kominku oraz masz dostep do taniego drewna to takie rozwiazanie o jakim myslisz moze Ci sie zwroci (Brutalniejsza werjsa tego pytania to: zastanow sie czy chcesz miec druga kotlownie zlokalizowana w salonie). Jesli masz zamiar palic okazjonalnie to powiem tak: praktycznie kazdy znajomy, ktory sie ostatnio pobudowal (a mam ich kilku), twierdzi, ze na poczatku palil w kominku co tydzien. Po krotkim czasie odpala kominek kilka razy w roku. Czy dla oszczednosci kilku workow wegla warto wydawac iledz dziesiatkow tysiecy?

 

PS. To rozmowa troche nie na temat jest. Jesli chcesz sie dowiedziec wiecej czemu ja zrezygnowalem z takiego rozwiazania uderzaj na PM

Edytowane przez chochla72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym przejść do omówienia kolejnego palnika

Retorta obrotowa, taką produkuje m,in. Pancerpol model PPSM lub DUO a także bardzo podobną (nie wnikam dlaczego) ma Elgomax, stosowana jest m.in. przez firme Defro.

 

Palnik spala:

- ekogroszki, miały węglowe (z lepszym efektem wizualnym patrząc na popiół jak palniki Brucer/ekoenergia), producent zaleca do typów węgla 32.1, ale radzą sobie także z typem 33.

 

Na rynku PPSM jest najdłużej z palników umożliwiających spalanie miału i posiadających koronkę wewnątrzną. Jest to jeden z pierwszych palników dających możliwość spalania miału.

 

Tutaj zasada pracy ślimaka podobna jak w fajkowej, nadal brak przeciwzwoju, tyle,że pręt przechodzi przez kolano i na jego końcu mocowany jest napęd wprawiający w ruch koronkę obrotową.

Dodatkowy kłopot- mechanizm wprawiający w ruch koronkę obrotową, może ulec awarii a jego wymiana to trochę zabawy, co pokażę na zdjęciach.

PPSM/DUO z firmy Pancerpol ma jednak idealny serwis i doskonałą instrukcję obsługi łącznie z filmem szkoleniowym.

 

Koronka w PPSM/DUO robi obrót w okół własnej osi, ale z przerwami.

To powoduje,że popiół niezależnie od prędkości podawania jest zawsze równomiernie wypalany, ruch koronki zrywa spieki paliw miałowych, powoduje mieszanie spalanego paliwa.

 

Minus tego palnika oprócz dodatkowych części ruchomych, mechanicznych to:

- wrażliwość na wysokość kopca, jeżeli użytkownik przesadzi z nastawami i doprowadzi do obniżenia paleniska, to zamiast spalać mniej- spali więcej i dodatkowo może doprowadzić do uszkodzenia koronki obrotowej (w tym sezonie zmiana odlewu tej koronki, problemu ma podobno już nie być). Dlaczego tak się dzieje:

otóż schodzący żar powoduje odkrycie góry paleniska i szczeliny w której obraca się koronka, tym luzem na szczelinie wydostaje się fałszywe powietrze pogarszając jakośc spalania.

Pancerpol musiał to zauważyć i dokonał zmiany paleniska tworząc na około podwyższony rant, teraz więcej żaru i popiołu zostaje dłużej w strefie spalania.

Wklejam fotki paleniska przed poprawką i fotkę od mojego dostawcy po poprawce - tutaj widac rant.

Elgomax ma lekko wypukłą koronkę obrotową, nie wiem, czy efekt jest podobny.

 

Jakość popiołu w modelu PPSM jest więcej jak zadowalająca w przypadku spalania miałów. Popiół wygląda lepiej jak na Brucerze czy Ekoenergii (mniej spieków)

 

Dołączam fotografie tego palnika.

Proszę o ewentualne pytania czy uwagi, także od użytkowników tego modelu palnika.

pancerpol obrotowy.jpg

pancerpol.JPG

zabierak z zawleczką.jpg

obrotowy z rantem.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdziwię Cię, ale tak, może nie wydłużać wcale. Przy wyjściu czopucha w górę dla Skam-P głębokość wyniesie 65cm i ani grama wiecej

 

Jarecki, ja o tym wiem bo na poczatku rozwazalem zakup Cichewicza mini ale nie dyskutujemy teraz o kotlach w wyjsciem w gore tylko do tylu.

 

Przy czopuchu do tyłu, wsuwam końcówkę w komin i z głębokości 95cm zostaje mi ok.85cm, jak mam dopasowany kocioł pod wejście kominowe

 

Ja powtorze swoje zdanie. Tylu ilu mam budujacych znajomych (czy to w firmie czy w sasiedztwie) a mam ich paru, tylu najpierw stawialo dom a pozniej szukalo pieca. W zwiazku z tym w/g mnie dopasowanie wyjscia komina pod wyjscie czopucha to raczej wyjatek a nie standard.

 

Zatem u Ciebie łączna głębokość to już nie 97,5cm tylko prawie 130cm, czyli dokładnie tyle, ile napisałem w odpowiedzi do kolegi....

.

Zgadza sie (no moze ciut mniej bo ja czopuch skrocilem o kilka centymetrow, zeby kociol przytulic do sciany jak sie tylko da) ale przeciez nie polemizowalem z Twoja wypowiedzia :) Barzo dobrze, ze o tym powiedziales bo nie kazdy forumowicz zdaje sobie z tego sprawe, ze w niektorych kotlach same gabaryty nie definiuja posadowienia kotla w pomieszczeniu i dlatego samego powodu radzilem kamilowi777 aby przed podjeciem decyzji o zakupie skontaktowal sie ze swoim instalatorem, bo tylko on widzac kotlownie bedzie w stanie mu dokladnie powiedziec czy i gdzie dany piec mozna posadowic.

 

Jak mam czopuch z tyłu w górę, to ani grama więcej jak 95cm nie będzie.

Wkleję fotkę, to będziesz widział dlaczego.

.

Ciekawe rozwiazanie, nie powiem.

 

Napisałeś, tyle,że nie masz porównania jak to może wyglądać w innych firmach. Jak uważam,że przy wyjściu czopucha z tyłu należy najpierw zebrać spaliny z całej szerokości wymiennika i odpowiednim zwężeniem dopiero zmienić końcówkę wyjścia spalin. Uważam,że zrobienie samej dziury to taki półśrodek, aby było taniej, bo na bokach tego wejścia nie ma już równomiernego odbioru ciepła - tam jest zimniej i więcej pyłu.
.

Kurcze, czytalem to trzy razy i nie rozumiem o co Ci chodzi. Mozesz to napisac inaczej?

 

Sporej części osób można dopasować w małych granicach wyjście czopucha i nie był to żaden żart.

Sporo osob buduje teraz kominy systemowe. Czy mozna taki komin dopasowac tak aby wyjscie byly w konkretnym (z tolerancja do paru centymetrow bo pewnie to jest ta "mala granica") miejscu? Pewnie mozna. Tylko jakos nie wierze, ze przecietny forumowic to robi.

Edytowane przez chochla72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

.

Zgadza sie (no moze ciut mniej bo ja czopuch skrocilem o kilka centymetrow, zeby kociol przytulic do sciany jak sie tylko da) ale przeciez nie polemizowalem z Twoja wypowiedzia :) Barzo dobrze, ze o tym powiedziales bo nie kazdy forumowicz zdaje sobie z tego sprawe, ze w niektorych kotlach same gabaryty nie definiuja posadowienia kotla w pomieszczeniu i dlatego samego powodu radzilem kamilowi777 aby przed podjeciem decyzji o zakupie skontaktowal sie ze swoim instalatorem, bo tylko on widzac kotlownie bedzie w stanie mu dokladnie powiedziec czy i gdzie dany piec mozna posadowic.

 

.

Ciekawe rozwiazanie, nie powiem.

 

.

Kurcze, czytalem to trzy razy i nie rozumiem o co Ci chodzi. Mozesz to napisac inaczej?

 

 

Sporo osob buduje teraz kominy systemowe. Czy mozna taki komin dopasowac tak aby wyjscie byly w konkretnym (z tolerancja do paru centymetrow bo pewnie to jest ta "mala granica") miejscu? Pewnie mozna. Tylko jakos nie wierze, ze przecietny forumowic to robi.

 

Wkleję prosty szkic, to wyjaśni, o co mi chodzi.

 

Jak ktoś buduje i zamawia kocioł w konkretnej firmie, to pyta na jakiej wysokości jest dół czopucha... jak możemy się dopasować, to ok.

 

Nie ma kłopotu, jak przed zakupem kotła zrobimy wejście kominowe wyżej np. 160-170cm od posadzki, wówczas dobierzemy każdy kocioł - wyjście czopucha w górę, odpowiednie kolanka i sprawa załatwiona.

wyjścia spalin.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwracam uwagę, że żeberka stykają się z gorącymi spalinami, dopiero potem

przekazując ciepło wodzie. I tu zwiększanie ich powierzchni ma sens, wpływa to

na poprawę wnikania ciepła na styku spaliny- woda.

To zasada znana od dawna i szeroko stosowana w technice.

 

Cyt.@zawijan: " Takie rozwijanie powierzchni (żeberkowanie) ma sens tylko po stronie odbioru ciepła"

To właśnie jest odbiór ciepła. Od spalin.

 

Wydaje mi się, że się mylisz. Gdyby te żeberka były od strony wody (od strony zimniejszej), to tak - odbiór ciepła przez wodę byłby większy. Od gładkiej powierzchni woda odbierze zawsze tyle samo ciepła, beż względu na to, jakie esy-floresy wykona się po stronie spalin (po stronie gorącej).

Być może pomyliło Ci się z nagrzewnicami powietrza. Tam takie rozwiazania sa stosowane, ale właśnie po stronie zimniejszej, czyli po stronie powietrza. Spaliny idą w rurze, na której są zaciśnięte takie "żeberka". Od tych "żeberek" nagrzewa się powietrze wydmuchiwane do pomieszczenia. Nie pamiętam, jak to się nazywa, ale są to bardzo popularne rozwiązania w wielu dziedzinach techniki. Były nawet takie grzejniki (kaloryfery) - rura z parą wewnątrz i "żeberkami" na zewnątrz.

Żeberka dają efekt, jeśli są po stronie zimniejszej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fawiry - tak przynajmniej określa się te grzejniki w moim regionie. Nie jestem pewien poprawności pisowni (może pisze się to fafiry...).

 

Też uważam,że przynoszą efekt raczej po stronie zimniejszej.... choć nie wykluczam,że coś w tym kotle dają. To nie jedyny kocioł żeliwny z takimi żeberkami, coś w tym może być.

Trzeba zapytać producenta kotła czy robił badania wersji bez żeberek i z nimi,....

 

ps. ppietrz teraz tez widzisz po co koledze czp01 szczotka druciana....

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równiez podziwiam talent marketingowy.

Pracownik instytutu badającego kotły od X lat zna tylko dwa palniki i 4kotły a chwali się setkami przebadanych konstrukcji.

Sorry, ale to się kupy nie trzyma. To się nazywa ukryty biznes....

 

Zgadzam się,że zwykły palnik jest tylko na ekogroszek, ale jako współtwórca Brucera i burnera nie masz prawa kategorycznie przekreślac innych wyrobów.

Inni uzytkownicy moga miec kompletnie inne zdanie. Zwykły palnik znacznie rzadziej zrywa zawleczkę, co dla kilku osób może mieć kluczowe znaczenie.

 

Z tego właśnie powodu prosiłem o opinię o palnikach, nie wierzę,że znasz tylko 2.

Opis zalet i wad 4-5palników występujących na rynku rozświetli klientom alternatywy.

Znając wady i zalety każdej konstrukcji można podjać decyzję o zakupie.

 

 

Kolego

Zdecyduj się, o co Ci chodzi. Zarzucasz mi najpierw, że znam tylko jeden palnik i jeden kocioł. Jak to sprostowałem i napisałem, że znam dwa palniki i cztery kotły, to piszesz, że temu nie wierzysz, bo znam więcej. No to znam, czy nie znam?

A ja Ci mówię, że znam tylko dwa palniki i tyle kotłów, ile napisałem, bo – jak to już wiele razy pisałem – badanie atestacyjne kotła to zbyt mało, żeby z czystym sumieniem powiedzieć „znam”.

I o co Ci chodzi, bo przecież wiele razy zarzucałeś mi, że znam mniej kotłów niż Ty, bo ich nie eksploatowałem. I ja się z tym zgodziłem. Natomiast te kilka, o których piszę „znam”, znam naprawdę dobrze, bo spędziłem przy nich setki godzin. To wprawdzie mniej, niż tysiące godzin, które Ty spędziłeś przy swoich, ale za to ja dysponuję aparaturą, która pokazuje prawie wszystko, co trzeba wiedzieć o kotle i której wyniki rozumiem, a Ty takowej nie posiadasz i badasz kotły "gołym okiem". Ale jeszcze raz podkreślam – piszę tylko o tych, które badałem długotrwale.

Czy to się nazywa „ukryty biznes”? Z pewnością – nie. To „biznes jawny”. No i co? Czy piszę nieprawdę?

 

A co do palników retortowych konwencjonalnych (Ty nazwałeś je zwykłymi) – to rzeczywiście je przekreślam, bo nie potrafią spalać groszków o podwyższonej spiekalności ani miałów. Groszków niespiekających jest coraz mniej i niedługo braknie ich całkiem, więc retorty konwencjonalne stracą rację bytu - więc nie ma po co zajmować się nimi. I to tyle. Nic więcej.

Innych wyrobów – poza retortą konwencjonalną – nie przekreślałem przecież. Nic takiego nie napisałem. Nigdzie też nie napisałem, że są one gorsze lub lepsze od „moich” palników. Ocenę zostawiam użytkownikom, bo tak powinno być. To oni są najważniejsi i nigdy nie usiłuję na siłę „przekonać” ich do „moich” wyrobów. Czy wszyscy na tym forum postępują tak samo? Troszkę wątpię.

Znasz się na palnikach i chcesz o nich pisać – to pisz. Ja też będę pisał o tym, o czym zechcę. Nie poganiaj mnie i nie prowokuj. Wierz mi – tak będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fawiry - tak przynajmniej określa się te grzejniki w moim regionie. Nie jestem pewien poprawności pisowni (może pisze się to fafiry...).

 

Też uważam,że przynoszą efekt raczej po stronie zimniejszej.... choć nie wykluczam,że coś w tym kotle dają. To nie jedyny kocioł żeliwny z takimi żeberkami, coś w tym może być.

Trzeba zapytać producenta kotła czy robił badania wersji bez żeberek i z nimi,....

 

ps. ppietrz teraz tez widzisz po co koledze czp01 szczotka druciana....

 

Wydaje mi się, że producent mojego kotła jakieś badanie przecież musiał robić zwłaszcza w wersji z wymiennikiem żeberkowym o którym jest tu mowa.

 

Producent kotła na swojej stronie internetowej mówi: cyt.

 

"W trosce o najwyższą jakość i niezawodność swoich produktów nasza firma nawiązała współpracę z jedną z najlepszych odlewni żeliwa w Europie FONDERIE SIME (Włochy). Dzięki posiadanemu przez SIME certyfikatowi ISO 9001, odlewy wykonywane na nasze zlecenie posiadają najwyższą gwarancję jakości, co przekłada się na doskonałe wieloletnie funkcjonowanie naszych kotłów."

 

i tu jako zwykły użytkownik kotła to nawet teraz się ciesze, że mam kocioł z tak wysokiej klasy odlewem żeliwnym i to włoskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że producent mojego kotła jakieś badanie przecież musiał robić zwłaszcza w wersji z wymiennikiem żeberkowym o którym jest tu mowa.

 

Producent kotła na swojej stronie internetowej mówi: cyt.

 

"W trosce o najwyższą jakość i niezawodność swoich produktów nasza firma nawiązała współpracę z jedną z najlepszych odlewni żeliwa w Europie FONDERIE SIME (Włochy). Dzięki posiadanemu przez SIME certyfikatowi ISO 9001, odlewy wykonywane na nasze zlecenie posiadają najwyższą gwarancję jakości, co przekłada się na doskonałe wieloletnie funkcjonowanie naszych kotłów."

 

i tu jako zwykły użytkownik kotła to nawet teraz się ciesze, że mam kocioł z tak wysokiej klasy odlewem żeliwnym i to włoskim.

 

Ja nie kwestionuję ich wysokiej jakości. Ani odlewów, ani kotłów.

Być może obecność tych żeberek wynika z wymogów technologii odlewania (najprawdopodobniej), bo nie z technologii wymiany ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawijan, jakbym nie był "kilka razy" w laboratorium, to uwierzyłbym, że znasz tylko 1 czy 4kotły oraz 2palniki, ale ponieważ wiem,że jest inaczej - to też to piszę.

 

Zostawiam temat na boku, bo pracownik laboratorium badający kotły widzi, wie i rozumie zasady działania poszczególnych palników (i nie tylko). Jak nie chcesz komentować, to tego nie rób i tyle. Zostawiamy temat na boku.

 

Ataki personalne, bzdury marketingowe, odwołania do historii i przyszłości zostaw dla siebie.

 

Retorty zwykłej nie komentujemy dalej, przechodzimy powoli do obrotowej. Jeżeli chcesz i możesz coś dodać do jej opisu, będzie bardzo miło. Poboczne przytyki zostawiamy z boku, bo nie widzę potrzeby podnoszenia temperatury dyskusji i schodzenia na nic nie wnoszące przepychanki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestań, to wcale nie jest takie dziwne. Zalezy od tego jak robiony jest komin.

np. stare budownictwo, komin murowany- wykuwana nowa dziura niżej lub wyżej i po temacie.

nowe, dzwonisz na etapie decyzji o budowie komina do producenta danego kotła i pytasz na jakiej wysokosci zrobić wejście kominowe, to nic nadzwyczajnego i takie telefony często odbieramy. Sam przecież robiłeś podobnie z tego co pamiętam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestań, to wcale nie jest takie dziwne. Zalezy od tego jak robiony jest komin.

np. stare budownictwo, komin murowany- wykuwana nowa dziura niżej lub wyżej i po temacie.

nowe, dzwonisz na etapie decyzji o budowie komina do producenta danego kotła i pytasz na jakiej wysokosci zrobić wejście kominowe, to nic nadzwyczajnego i takie telefony często odbieramy. Sam przecież robiłeś podobnie z tego co pamiętam....

 

nie dzwonilem w takiej sprawie do ogniwa bo tyle to sie moge dowiedziec z ich strony www

co tez poczynilem

pytalem natomiast ciebie o wyskosc wyjscia czopucha do waszego 12 kw bo jak juz gdzies wspominalem stronke www to macie

hmm średniawą

a twierdzenie kupujemy kocioł i budujemy komin hmm . . .

no ale to zdaje się z dowolnym piecem tez by wyszło nie ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, przecież wspominałem,że to tylko przykład i z dowolnym kotłem procedura jest identyczna.

 

Czepiania się nadal nie rozumiem. Kocioł kupiłeś, pisałeś, że komin jest szykowany pod ten model, o co Ci człowieku jeszcze chodzi?

 

no przeciez o to ze mnie rozbawiles . . .

to ze kupiłem kocioł nie oznacza ze tu nie zagladam wrecz przeciwnie

mam teraz sporo czasu bo piecyk mało zajmujący czasowo

a nie wiedziałem ze to watek tylko dla tych co szukaja kotla

co do wklejania fotek i zgadywanek roznych palnikow

czy sadzisz ze ktos kto czyta ten watek zdecyduje sie na zakup np retorty ?

po co pisac o przeszlosci ?

Edytowane przez TomiAyomi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...