Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pytanie czy palenisko które jest otoczone z dwóch stron wykonane jest z b. grubej blachy? Myślę że 12mm to minimum, a jeszcze lepiej gdyby to było żeliwo. Drugie pytanie jak wygląda sprawa ze spalaniem, na ile wystarczy zasyp tak małego kosza?

 

12mm blachy to straty i punktowe przegrzewanie powierzchni po stronie spalin i żaru. Dla dobrego odbioru ciepła blacha nie może być za gruba w stosunku do mocy paleniska.

 

Co znaczy mały zasyp kosza? 110kg to nie jest mały zasyp.

Na ile wystarczy- złe pytanie, co to znaczy?

 

Wystarczy na tak długo, jak dobrze masz ocieplony budynek, im mniej strat ciepła musisz uzupełnić, tym mniej paliwa spalisz.

Więc u jednego kosz może się wypalić w 1,5doby a u drugiego w 5-6dni czy nawet 7dni.

 

Sprawność konstrukcji 87%, węgiel 28464kJ, lambda 1,7.

 

Reszta może być przedmiotem spotkania się dobrej woli p.Jacka z dobrą wolą producenta... Tak delikatnie ujmując.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pytanie czy palenisko które jest otoczone z dwóch stron wykonane jest z b. grubej blachy? Myślę że 12mm to minimum, a jeszcze lepiej gdyby to było żeliwo. Drugie pytanie jak wygląda sprawa ze spalaniem, na ile wystarczy zasyp tak małego kosza?

 

palenisko to płyta żeliwna i tak na moje oko to ma na pewno ok 15 mm

jeśli chodzi o zasobnik to wystarcza w moim przypadku na ok 7 dni, przy dużych mrozach ok 3,5 - dom to piętrówka z lat 70-tych, ok 120 m, bez izolacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam grubości rusztu, pamiętam,że system deflektorów żeliwnych ma grubość 20mm, jeden jest mniejszy z pamięci coś ok.20x17cm a drugi coś koło 20x26cm

W deflektorach są specjalne zęby plus otwory. Na upartego wyższy deflektor może robić za mniejszy ruszt awaryjny.

 

Deflektory są bezpośrednio nad palnikiem na pierwszej drodze płomienia, one są odpowiednio grube.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W RT09pid jest regulacja dołu dmuchawy i ewentualnie podbicia. Nawet jak sterownik oblicza niską moc, mogę go oszukać wprowadzając mu 20sekund czasu do rozkręcenia nadmuchu do 54%, aby rozszerzyć strefę żaru w momencie podawania paliwa. Od dołu przy długotrwałej pracy mogę zadać z kolei 25%mocy minimalnej, co powoduje chwilowe wpadanie w przedmuch, ale też efektem jest lepiej dopalony popiół.

Napisz jak to zrobić albo wyślij mi na PW - walczę z tym Pieklorzem i koksowaniem już mi ręce w tym roku opadają z bezsilności ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz jak to zrobić albo wyślij mi na PW - walczę z tym Pieklorzem i koksowaniem już mi ręce w tym roku opadają z bezsilności ...

 

Jak najdłuższa przerwa. Wydajność dmuchawy (zredukowana) tylko taka, jaka wystarcza dla potrzebnej chwilowej mocy kotła. Podawanie dostosowane eksperymentalnie do tych dwóch warunków. Pełne palenisko (nie opadające). Jeśli masz Brucera (nie pamiętam) - to bez górnych okrągłych otworków.

Mam tu na myśli oczywiście sterowanie ręczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja na to z przekorą......w końcu ten PID daje sobie radę czy też trzeba go korygować jak normalny sterownik? bo jeśli tak.........to po co ten PID?

 

Wszystko zależy od tego, co chcemy mieć.

Indywidualnie. Jak z doborem butów czy telefonu czy czego tam jeszcze innego.

 

Automat jest po to, aby dobierał właściwie pracę, model RT09pid ma jednak rozbudowane menu serwisowe i moge korygować elementy pracy sterownika a w efekcie kotła w/g własnego pomysłu, indywidualnych doborów kotła i palnika oraz opału do tego zestawu. Nie muszę godzić się na to, co dobiera sterownik w automacie.

Dana kotłownia charakteryzuje się różnymi zmiennymi, warto mieć wpływ na zachowanie sterownika.

Osoba, która nie ma o tym pojęcia i tak nie wejdzie w menu serwisowe, bo nie będzie potrafiła, dobrze jak trafi do menu korekcji klienta.

Sa zapytania jak podnieść temp. na sterowniku, co polega na naciśnięciu guzika +...

 

Jak ktoś bawić się nie chce, najmniej wszelkiego rodzaju nastaw i wyborów jest w Ogniku. Pozostaje mi jednak opcja korekcji, osobiście uważam, że to ważne.

Tutaj łącznie 3parametry.

 

Jak ktoś nie chce mieć kompletnie wpływu na parametry spalania, to eCoal nie pozwala na grzebanie. Nie oznacza to,że nie ma nic do wyboru czy nastawiania, jest tego więcej jak w Ogniku. Tutaj musisz się godzić na wygląd popiołu, bo zwyczajnie nie masz na to żadnego wpływu, trzeba zaufać twórcy algorytmu.

 

Powtarzam,że moim zdaniem główne kłopoty to niska moc na brucerze, to jest źródło problemu, kłopotów z właściwym spalaniem a w zasadzie z wyglądem popiołu.

 

Sterownik i kocioł na paliwa stałe nie był, nie jest i nigdy nie będzie w pełni bezobsługowy. Może być mało kłopotliwy.

 

p.Jacku a po co Ci informacja o innym sterowniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najdłuższa przerwa. Wydajność dmuchawy (zredukowana) tylko taka, jaka wystarcza dla potrzebnej chwilowej mocy kotła. Podawanie dostosowane eksperymentalnie do tych dwóch warunków. Pełne palenisko (nie opadające). Jeśli masz Brucera (nie pamiętam) - to bez górnych okrągłych otworków.

Mam tu na myśli oczywiście sterowanie ręczne.

 

Otóż długa przerwa i mały nadmuch przy ciągłej pracy dmuchawy = spieki na brucerze, szczególnie na pieklorzu. Co najwyżej dopala się to przy koszu a dalsza część palnika to kiszka.

 

Twoja rada jest dobra, jeżeli wyłączy automat kompletnie i zdecyduje się na normalne sterowanie dwustanowe.

Inna metoda, która może się sprawdzić przy pracy ciągłej - to już wysłałem na priva. Mi się w tym sterowaniu sprawdziło, czy tak będzie u kolegi- nie wiem, inna kotłownia, warunki pracy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... p.Jacku a po co Ci informacja o innym sterowniku?

 

Po to, żeby sprawdzić, czy wiesz co piszesz, czy też może znowu bzdurzysz.

Ale jeśli to jest tajemnica zawodowa - to ją uszanuję. I dam Ci spokój.

 

A co tam z tymi oporami podawania i promieniowaniem podczerwonym w Stokerze? Potrafisz mi odpowiedzieć konkretnie na te pytania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż długa przerwa i mały nadmuch przy ciągłej pracy dmuchawy = spieki na brucerze, szczególnie na pieklorzu. Co najwyżej dopala się to przy koszu a dalsza część palnika to kiszka.

Twoja rada jest dobra, jeżeli wyłączy automat kompletnie i zdecyduje się na normalne sterowanie dwustanowe.

 

Tak jest. Trzeba wyłączyć automat. Jak pisałem wielokrotnie - sterowniki prawdziwie automatyczne nie są przeznaczone dla kiepskich węgli, dla kiepskich palników, dla kiepskich kotłów... W takich przypadkach szansę powodzenia ma tylko doświadczony operator/użytkownik. Najlepiej z jak najprostszym sterownikiem, gdzie wszystko można nastawiać ręcznie. Taka jest prawda - niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie.

 

Jestem szczęśliwym posiadaczem jak na razie kociołka Sztoker 25 nr 72/2010 jak widać po numerze seryjnym chyba jestem jednym z pierwszych

klientów tej firmy.Od września ubiegłego roku eksploatuję ten kocioł ,i jestem jak do tej pory jestem zadowolony.Ponieważ kto nie ma porównania między sztokerem a

kotłem z retortą to przepaść technologiczna.Nie chcę robić tutaj krypto reklamy,ale pokrótce opiszę 5lat koszmaru.Mam nowy dom o powierzchni 180m

od 2005r używałem kocioł z palnikiem retortowym firmy ze śląska z wieloletnią tradycją .od momentu zamontowania kociołka 23KW z palnikiem

retortowym po pierwszych dniach eksploatacji kocioł zgasł ,po rozmowie telefonicznej z serwisem producenta okazało się że mam pecha bo wrzesień tego roku okazał się

bardzo ciepły.W pierwszej chwili pomyślałem sobie że to żart,ale potem okazało się że to prawda i że mam sobie zmienić parametry w automatyce.No to się zaczeło.

Po przeczytaniu kilku stron instrukcji zadzwoniłem do pana który mi polecił ów cacko i osobiście montował.Po paru godzinach oczekiwań zjawił się Pan Darek z ekipą.

Rozpaliliśmy palnik przy pomocy podpałki do grilla i palnika gazowego ,po kilku nie udanych próbach po pewnym czasie udało się sukces.Pomocnik Pana Darka coś po przestawił w automatyce i pojechali, Po dwóch kilku godzinach sytuacja się powtórzyła,ale już nikt nie bardzo chciał przyjechać.Po telefonie do producenta okazało się że prawdopodobnym sprawcą jest ekogroszek ,więc pojechałem na skład opału i poprosiłem o najlepsz paliwo jakie mają,kupiłem parę worków .Szczęśliwy jadę rozpalać

palnik w cudownym nowiutkim kociołku,po wielu próbach bez palnika gazowego udało się! Lecz szczęście nie trwało długo po kilku godzinach kociołek z cudownym palnikiem zgasł,myślę sobie może to tak ma być mrozu nie ma ,to na co mam grzać? może to taki inteligentny kocioł.Temperatura na dworze w między czasie spadła po wielokrotnej próbie skontaktowania się z panem Darkiem.W końcu dowidziałem się że jestem mało inteligentny że nie umiem rozpalić kotła i nastawić sterownika.

Napisałem list do producenta ,przyjechał serwis fabryczny awarii uległa malutka zawleczka która napędza ślimak podajnika paliwa, po uciążliwej wymianie rozpalili kocioł

i pojechali ,po kilkunastu godzinach kociołek znowu zgasł ,za oknem pierwsze płatki śniegu myślę sobie inteligent nie wyczuł że jest już zimno?telefon do producenta dowidziałem się że ze śląska do Brodnicy jest ponad 500km i kto pokryje koszty serwisu ,ale ja mam gwarancje .Przyjechał inny serwisant z zawleczkami i koniecznie chciał mnie nauczyć jak to się robi, z racji na to że kiedyś byłem mechanikiem i serwisantem maszyn spożywczych doskonale wiem jak to się robi,ale ze względu na zdrowie nie mogę się kłaść pod kocioł i pukać młotkiem a moja żona tego nie zrobi.Po kilku listach i kilku dziesięciu wymianach zawleczki .Wymienili palnik po pół roku eksploatacji ,po zagłębieniu się w automatykę i unikania" twardych węgli"wymianie 3 ślimaków i 2sterowań,oraz korzystania z kotła tylko jak jest zimno wyedukowałem się w obsłudze palnika i automatyki dotrwałem do ubiegłego roku .Wiosną w dolnej części kotła pojawił się przeciek i na tym ów kociołek skończył żywot nie dało się nic zrobić.Wraz ze dziurawym koszem przez który przerzuciłem 35 ton ekogroszku trafił na złom.

Po tak przykrych doświadczeniach już nie chciałem słuchać o kotłach na ekogroszek .Będąc wiosną na targach w Bydgoszczy zapoznałem się z kotłem sztoker 25.

Po dokładnym zapoznaniu się z ów konstrukcją i długiej dyskusji z producentem postanowiłem jeszcze raz zaryzykować i zmówiłem ten kocioł.Po montażu okazało się że kocioł może grzać ciepłą wodę cały rok.pytając wiele razy o nieszczęsną zawleczkę Pan który montował już te kotły, tylko z uśmiechem na ustach powiedział tu się nic nie zrywa.Jak do tej pory spaliłem 2 tony groszku przez okres 5 miesięcy to jest niesamowite.Polecam wszystkim ten Kocioł,Na stroni http://www.komiz.pl można zobaczyć filmik jak się pali.

poz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to, żeby sprawdzić, czy wiesz co piszesz, czy też może znowu bzdurzysz.

Ale jeśli to jest tajemnica zawodowa - to ją uszanuję. I dam Ci spokój.

 

A co tam z tymi oporami podawania i promieniowaniem podczerwonym w Stokerze? Potrafisz mi odpowiedzieć konkretnie na te pytania?

 

Znowu zachowujesz się jak....

 

Pisałem kulturalnie i wyraźnie!

W sprawie kotła- rozmawiaj z jego twórcą.

 

W sprawie jak to określasz bzdurzenia tez złożyłem Ci konkretną propozycję - przyjedź i zobacz.

Pisałem, co na 2obiektach zdało egzamin.

Zapraszam ponownie, jest kotłownia, gdzie testowany jest ten palnik i próbowane inne rozwiązania nadmuchu, aby żar rozciągnąć na całość, bo nie dopala na końcu palnika przy pracy na niskich obrotach. Mogę zorganizować takie spotkanie. ZAPRASZAM

 

ps. o zawleczkach masz wpis kolegi wyżej, ja akurat domyślam się o jaki kocioł chodzi, Pan miał pewnie jeden z pierwszych HEF-ów prawda?

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu zachowujesz się jak....

 

Pisałem kulturalnie i wyraźnie!

W sprawie kotła- rozmawiaj z jego twórcą.

 

To naprawdę już ostatni raz.

Przecież o tym kotle wiem od Ciebie. To Ty piszesz o nim na forum a nie jego twórca. To Ty piszesz, że ma znikome opory podawania i nie gubi promieniowania podczerwonego. Skoro o tym piszesz - to chyba nic dziwnego, że zwracam się z pytaniami do Ciebie, a nie do twórcy, który tu nie pisze.

Jak wiesz, co piszesz - to wyjaśnij moje wątpliwości. Jak nie wiesz, co piszesz - to nie pisz. A jak już piszesz, choć nie wiesz - to nie złość się na innych, że chcą od Ciebie informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

jestem posiadaczem kotła Sztoker wiec postaram się podzielić doświadczeniami:

- gwarancja - tak podstawowa wynosi 24 miesiące jednak jest możliwość przedłużenia jej do 5 lat pod warunkiem wykonywania corocznie przeglądu kotła.Przegląd wykonuje uprawniona firma wskazana przez producenta.

- spalanie przebiega na płycie żeliwnej w bezpośrednim sąsiedztwie wymiennika, można powiedzieć ze palenisko jest z 2 stron otoczone wymiennikiem i pewnie stad to zdanie o promieniowaniu, które ogrzewa bezpośrednio wymiennik a nie palnik żeliwny jak w retorcie, przynajmniej tak mi się wydaje;)

- w zależności od jakości paliwa są różne efekty w popielniku no ale to chyba dla wszystkich jest jasne

- tak dla własnej ciekawości mieszałem groszek z peletem, kukurydza,owsem i nadal się spala nie wypowiadam się czy jakoś rewelacyjnie ale spala

no tak na szybko... gdyby ktoś miał jakieś pytania to proszę śmiało postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości

 

Kolego

Pytam bez żadnych podtekstów. Z prostej ludzkiej ciekawości. I zakładam z góry, że ten kocioł jest rzeczywiście taki dobry.

Powiedz mi jednak, czym się kierowałeś kupując nieznany kocioł o nietypowej konstrukcji, od nieznanego producenta (wszak ta firma do tej pory nie produkowała kotłów). To naprawdę bardzo interesujący temat z obszaru marketingu. Płonę z niecierpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jest kotłownia, gdzie testowany jest ten palnik i próbowane inne rozwiązania nadmuchu, aby żar rozciągnąć na całość, bo nie dopala na końcu palnika przy pracy na niskich obrotach.

 

Jako zwykły użytkownik kotła - czytając o niedomaganiach nowych palników Brucera i Ekoenergi przy spalaniu na małych mocach, co jest związane z niewłaściwym rozprowadzaniem powietrza ( no jak dobrze zrozumiałem ) to pomyślałem sobie, że przecież sprawa powinna być prosta i trzeba zmienić nadmuch tak aby powietrze było dostarczone do retorty jednocześnie z lewej i z prawej strony co powinno załatwić problem i rozciągnąć żar na całą retortę. Konstruktorzy na pewno sobie z takim zadaniem powinni łatwo poradzić.

 

Interesuję się tymi palnikami bo mam nadzieje, ze jak moje zwykłe PPS 50 padnie to wstawię sobie do kotła w końcu jakiś konkretny palnik . Na razie z opisów na forum wynika, że spalanie na małych mocach w palnikach II generacji wygląda chyba nawet gorzej jak na zwykłej retorcie no to jeszcze muszę poczekać na coś lepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam nie mam co robić bo nie muszę siedzieć w kotłowni i kręcić w automatyce albo grzebać w retorcie,to mogę odpowiadać a nawet doradzać.

Zanim kupiłem ów kociołek obejrzałem dwa egzemplarze u moich znajomych ,wypytałem co się dało producenta ,i podjąłem decyzje o zakupie.

Kupiłem kocioł za rozsądną kwotę 7,5tyś z super automatyką w domu mam ciepło woda w bojlerze gorąca mało pali ,i mam gdzieś rozważania gości na jakieś chore tematy

o spalaniu na retorcie.Przez te 5lat naczytałem się wiele i wiem że retorta służyła do produkcji gazu z węgla a ktoś zrobił z tego palnik i się zaczęło.

Troszkę gorsza kaloryczność groszku jeden kamyczek i karuzela stoi.Po co ta dyskusja dobry produkt sprzedaje i reklamuje się sam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...