Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

Obserwuję forum od dłuższego czasu i śledzę wątek

Mam dylemat z doborem pieca i mocy

Mam dylemat – mnie wychodzi 16-17kW, instalator radzi mi 24-25kW, żeby lepiej mieć zapas przy gorszym paliwie

 

Dom nowy, nie podpiwniczony, parter z poddaszem, zwarta bryła, dach dwuspadowy, dobrze docieplony

Ściany beton komórkowy odmiana 400 grubość 36cm + 10cm styropian

Podłoga na gruncie 18cm styropian

Poddasze 28cm wełna mineralna (18+10)

Okna trzy szybowe współczynnik 0,6

Wentylacja tradycyjna grawitacyjna

Dodatkowo w salonie kominek 11-16kW

 

Powierzchnia około 160m2 użytkowej, po podłogach 200m2 (skosy na poddaszu)

Dodatkowo garaż w bryle budynku 30m2 ale będzie w nim niższa temperatura (około 10 stopni), ściany pomiędzy garażem a domem docieplone styropianem 5cm a strop 10cm

 

Do ogrzewania grzejniki i około 30m2 podłogówka (2 łazienki, wiatrołap, kuchnia)

Na CWU zasobnik 150l

Według projektu było zapotrzebowanie 10,34kW (dla temperatury -16 stopni) + 6kW na CWU, w projekcie zaproponowano kocioł gazowy 25kW (chyba dużo przewymiarowany)

 

Jaz zakładam 60W na m2 – licząc 190m2 (z garażem) x 60 wychodzi 11,4kW +CWU 3kW razem 14,4kW

 

Moc na grzejnikach mam obecnie w sumie 12,5kW

Według mnie dałby radę piec 16-17kW, zastanawiam się nad 24-25kW

Można wziąć o niższej mocy i w duże mrozy ratować się dodatkowo kominkiem

Edytowane przez rufus96
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ehhhh

 

Wytłumacz dlaczego po jednej stronie palnika to samo paliwo wypalone jest do pyłku a z drugiej spiekane i wywalane w formie szlaki do popielnika.

 

Zobacz, że w np. modelu obrotowym trio tego problemu nie ma. Tam popiół jest równo na całym obrębie paleniska wypalany (lepiej czy gorzej, ale równo).

 

Kolego Zawijan nie kojarzysz o co chodzi Jareckiemu: spieczony popiół na jednej części palnika a na innej sypki spowodowany jest złą dystrybucją powietrza w palniku.Przy obrotowej retorcie węgiel krąży nad otworami powietrznymi,raz jest nad otworem z dużą ilością powietrza raz jest nad otworem z małym strumieniem powietrza. Wyjdzie jakaś wypadkowa. Należy pamiętać, że powietrze z dmuchawy ma konkretną prędkość(konkretne ciśnienie dynamiczne) i będzie dobrze wypływać w miejscu o małych oparach aerodynamicznych.

Co do Sztokera to nie będzie tak dobrze z napowietrzaniem przy małej mocy. Tu wystąpią takie same problemy jak w klasycznym tłokowcu, gdzie regulacja mocy odbywa się długością złoża a nie grubością jak pisze Jarecki . Regulacja grubością odbywa się np w palniku tłokowca jak w załączniku.

palenisko1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Zawijan nie kojarzysz o co chodzi Jareckiemu: spieczony popiół na jednej części palnika a na innej sypki spowodowany jest złą dystrybucją powietrza w palniku.Przy obrotowej retorcie węgiel krąży nad otworami powietrznymi,raz jest nad otworem z dużą ilością powietrza raz jest nad otworem z małym strumieniem powietrza. Wyjdzie jakaś wypadkowa. Należy pamiętać, że powietrze z dmuchawy ma konkretną prędkość(konkretne ciśnienie dynamiczne) i będzie dobrze wypływać w miejscu o małych oparach aerodynamicznych.

Co do Sztokera to nie będzie tak dobrze z napowietrzaniem przy małej mocy. Tu wystąpią takie same problemy jak w klasycznym tłokowcu, gdzie regulacja mocy odbywa się długością złoża a nie grubością jak pisze Jarecki . Regulacja grubością odbywa się np w palniku tłokowca jak w załączniku.

 

W sztokerze regulację masz długością oraz grubością. Koryto paleniska jest wąskie, rozszerza się górą. Wyższa warstwa = większa moc, niższa warstwa = mniejsza moc. Oczywiście dochodzi długość paleniska i jego wykonanie.

 

W tłoku na małej mocy paliwo można bardzo dobrze dopalić, problem jest w innym miejscu.

 

Od ponad roku na obiekcie testowym pracuje model tłokowy OPAL oraz SKAM-P z palnikiem typu Brucer. Na małej mocy tłok dopala paliwo a brucer niestety nie.

Przy większym zapotrzebowaniu na grzanie spalanie w brucerze wraca do normy, Teraz ćwiczone będzie inne zachowanie nowego sterownika, mam nadzieję,że problem na małej mocy brucer-a uda się w taki sposób rozwiązać.

 

Ja nie mówię,że brucer źle pracuje. Większość i to zdecydowana dobrze chodzi, co może potwierdzić choćby Karoka, u niego paliwo na 17kW dopalone do pyłku...

Ja twierdzę, że w małej ilości przypadków problem z tym palnikiem jest w dwóch miejscach (malutka moc oraz wysoka). Zgadzam się, że wpływ na to ma tez stosowane paliwo.

 

Dla potwierdzenia natomiast,że opał w tłoku na malutkim odbiorze ciepła można dobrze dopalić wstawiam fotę z tego obiektu.

Przypominam też, że wielokrotnie zapraszałem do tego obiektu.....

owies z miałem na palenisku.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Ja nie znam wszystkich zalet i wad retort obrotowych, bo jakoś ich producenci nie kwapią się do wykonania stosownych badań i przedstawienia ich wyników klientom. Czy ktoś widział takie wyniki?

 

Wszystkich zalet i wad może nie znasz, ale nie ściemniaj,że nie widziałeś jak palnik Trio pracuje. Doskonale wiem,że kotły z tym palnikiem były u Was badane, podczas wizyty Waszych pracowników młoda Pani razem z osobą towarzyszącą wspominała o tym palniku i go chwaliła.

 

Wiem,że teraz palnik obrotowy DUO był badany w Łodzi na kotle SaS ze sterowaniem Plum, jeżeli znasz właściciela- porozmawiaj.

 

Jestem przekonany,że sporo producentów badało u Was kotły z palnikiem obrotowym, wiesz dobrze, jakie są jego wady i zalety.

 

Jeżeli chodzi o palnik Trio, to widziałem jego wyniki pracy w firmie Pancerpol, znasz przecież właścicieli, wiesz, że dysponują aparaturą pomiarową.

Poproś o te dane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o palnik Trio, to widziałem jego wyniki pracy w firmie Pancerpol, znasz przecież właścicieli, wiesz, że dysponują aparaturą pomiarową.

Poproś o te dane.

 

Nie pisałem, że aż tak strasznie tęsknię za wynikami pracy palników Pancerpola. Nie napisałem - bo nie tęsknię. Napisałem natomiast, że dziwię się, czemu ich nie publikują. Napisałem - bo się dziwię, że nie chcą się chwalić taką rewelacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dla potwierdzenia natomiast,że opał w tłoku na malutkim odbiorze ciepła można dobrze dopalić wstawiam fotę z tego obiektu.

Przypominam też, że wielokrotnie zapraszałem do tego obiektu.....

 

Przyznam, że czytając o zaletach palników retortowych, zacząłem żałować, że wybrałem tłoka. Narzekałem na duże ilości sadzy, teraz, po kilku miesiącach z sadzą sobie poradziłem, dach jest czysty i czytając o problemach z nierównomiernym spalaniem opału w brucerze, spiekach, koksiku itd dochodzę do wniosku, że dobrze wybrałem.

Używałem różnych gatunków węgla i nigdy nie miałem spieków, tzn, czasem kawałki ekogroszku się lekko sklejały, ale zanim spadły z paleniska do popielnika przeistaczały się w drobny proszek z niewielkimi tylko grudkami koloru prawie białego. Nie wydaje mi się żeby występowały jakiekolwiek niedopały. Co ciekawe, zauważyłem, że o wiele lepiej spala mi się miał, ostatnio kupiłem workowany za 460 zł/t, niż ekoret kupiony za 860 zł/t (obydwa workowane). Z ekoreta jest więcej sadzy, natomiast miał spala się o wiele czyściej. Popiół z miału ma strukturę głównie "piasku" nie ma żadnych spieków, niedopałów itp. Zużycie wydaje się na podobnym poziomie, tutaj pluję sobie w brodę, że przestraszony opisywanymi na tym forum kłopotami z jakością węgla, zakupiłem przed zimą 3 t groszku, za te same pieniądze miałbym prawie dwa razy tyle miału.

Wiem, że w tłokach problemem bywa ich nierówna praca, dla mnie nie robi to różnicy, bo między kotłem a grzejnikami mam bufor.

Piszę to, bo wiele osób szuka tutaj kotłów dla siebie, a dyskusja wokół retort nieco ludzi wystraszyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że czytając o zaletach palników retortowych, zacząłem żałować, że wybrałem tłoka. Narzekałem na duże ilości sadzy, teraz, po kilku miesiącach z sadzą sobie poradziłem, dach jest czysty i czytając o problemach z nierównomiernym spalaniem opału w brucerze, spiekach, koksiku itd dochodzę do wniosku, że dobrze wybrałem.

 

Problemy z nierównomiernym spalaniem opału w Brucerze są - moim zdaniem - wyolbrzymione, przede wszystkim dla celów kampanii marketingowej Jareckiego. Tak mu obecnie pasuje.

Natomiast problemy spalania różnych paliw w Brucerze i w tłokowcach wynikają przede wszystkim z tych paliw, które są bardzo różne. Nie można uczciwie pisać o problemach ze spalaniem, nie znając dokładnie charakterystyk spalanego węgla. Tłokowce (najpierw) i Brucer (nieco później) zostały skonstruowane przede wszystkim do spalania miałów i dopiero przy spalaniu miałów wychodzą ich zalety. A że są dobre i złe tłokowce oraz dobre i złe Brucery - to normalne. Tak zawsze było i będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłokowce (najpierw) i Brucer (nieco później) zostały skonstruowane przede wszystkim do spalania miałów i dopiero przy spalaniu miałów wychodzą ich zalety. A że są dobre i złe tłokowce oraz dobre i złe Brucery - to normalne. Tak zawsze było i będzie.

 

Nie znam się na kotłach z podajnikiem, użytkuję dopiero pierwszy, sporo się z tego forum uczę. Zastanawia mnie jednak, dlaczego tak mało pisze się o tłokowcach, czasem tylko ktoś coś wspomni, że mają wiele zalet, których nie mają retorty, ale dalej wałkuje się temat ślimaków i gdy ktoś zapyta, jaki kocioł ma wybrać, proponowane są mu tylko modele z retortami.

Retorta jest trendy? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radams po kilku miesiącach poradziłeś sobie z sadzą? To rewelacja :) Nigdy nie miałem takich problemów, to utwierdza mnie w dobrym wyborze pieca ze ślimakiem. Jeżeli kupiłeś taki super miał lub taki kiepski eko to gratuluję. Ile masz popiołu z całego kosza? U mnie ze 160kg eko jest szuflada popiołu, następnym razem ją zważę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radams po kilku miesiącach poradziłeś sobie z sadzą? To rewelacja :) Nigdy nie miałem takich problemów, to utwierdza mnie w dobrym wyborze pieca ze ślimakiem. Jeżeli kupiłeś taki super miał lub taki kiepski eko to gratuluję. Ile masz popiołu z całego kosza? U mnie ze 160kg eko jest szuflada popiołu, następnym razem ją zważę.

 

Nie miałem nigdy ślimaka więc się nie wypowiadam, tak, z komina wylatywało trochę sadzy, teraz nie wylatuje. Poza tym, mam ruszt wodny dzięki któremu spaliłem całkiem pokaźną górę drewna pozostałego po budowie, czasem przepalam też na nim żeby zagrzać bufor 1000l. Mam wtedy (w sezonie letnim) CWU na 3-4 dni dla 5-osobowej rodziny lub na 24 h grzania domu przy niewielkim mrozie. Twoje Ogniwo chyba tego nie potrafi? :)

 

Widzę, że jesteś bardzo emocjonalnie związany ze swoim kotłem, więc gratuluję Ci dobrego wyboru, ja moją żonę też kocham i jej dobrego imienia będę bronił do upadłego ;)

Aż mnie korci żeby lekko wbić szpileczkę, i napisać: "Masz spieki i zastanawiasz się czy nie zakleić niektórych otworów na koronie palnika, lub naciąć nowe? Nigdy nie miałem takich dylematów, co utwierdza mnie w dobrym wyborze pieca z tłokiem". O tym problemie pisałeś dwie strony temu. Ale to było tylko tak w formie żartu :)

 

Kupiłem dobre opały, i eko i miał są niezłej jakości nie szlakują, spalają się dobrze, spalam mniej niż myślałem.

Moja uwaga dotyczyła tylko tego, że w tłoku (być może tez w brucerze, tego nie miałem) warto palić miałem bo tak jest o wiele taniej przy nie mniejszym komforcie obsługi.

 

Co do ilości popiołu to może się załamiesz, ale moją szufladę opróżniam po spaleniu 3-4 zasobników. Zanim się pochlastasz przyznam się, że w tłokach zwykle są mniejsze zasobniki niż w retortach, a w moim jest wyjątkowo duża szuflada na popiół. Ważył nie będę bo mi się nie chce. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radams po kilku miesiącach poradziłeś sobie z sadzą? To rewelacja :)

.

Rzeczywiście, ten wątek zdominowały ślimaki, ale trzeba zauważyć ,że tłoki też mają swoje zalety. Dosyć powszechnie narzekano na nadmierną ilość sadzy. Wcześniejsze wypusty tych kotłów miały taką przypadłość, ale ostatnie ( nie wymieniając marki ) mają już deflektory ceramiczne i twierdzę, że pod względem czystości spalania ( niektóre ), wcale nie ustępują ślimakom. Tak jak Radams po kilu miesiącach użytkowania kotła zapomniałem co to sadza ( montując we własnym zakresie deflektor). Nie dysponuję aparaturą pomiarową, ale jeżeli w czasie ok. 90 % pracy kotła nie widać najmniejszego nawet dymku z komina, to chyba o czymś świadczy. Poza tym nie wiem , co to np. niedopalanie opału na małych mocach ?.

Po czterech sezonach użytkowania nie żałuję ,że wybrałem tłoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafaello nie będę Ci też wbijał szpilek ale mojej żony ;) z tymi małymi spiekami to nie jest wielki problem. Jak masz mniej popiołu ze 160kg miału niż ja ze 160 eko to jesteś "mistrzu" nie powiem czego sam się domyśl. Bufor grzać 1000l na 5 dni żeby mieć ciepłą wodę? to katastrofa, tego nie umie moje Ogniwo? Całe szczęście. Specjalnie w poście wyżej nie wymieniałem nazwy pieca, jedynie porównywałem dwa palniki. To Ty siadłeś na mój piec, nie wiem czemu? Mam pytanie a jak się zwie Twój piec?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tłokowcach pisze się mniej, bo technologia produkcji tłokowców jest bardzo trudna i tylko niewielu producentów potrafi sobie z nią poradzić. Natomiast retortowce produkuje się tak, jak pierwsze popularne komputery - metodą składania z gotówek. Kupuje się gotowe wymienniki, palniki z napędami, zasobniki i składa do kupy, owijając izolacją i blachą. I... do klienta, robiąc przy tym jak najwięcej krzyku marketingowego. Do takiej produkcji wystarczy nawet niewielki garaż.

Tłokowce od renomowanych producentów biją na głowę całą tę masówkę retortową. Podkreślam jednak - RENOMOWANYCH. Niemniej jednak retorta spala nieco czyściej, niż palnik rusztowy w tłokowcu.

Ja podsumowałbym to tak - najważniejsza jest renoma producenta, a dopiero potem rodzaj kotła. Oczywiście w odniesieniu do relacji tłokowiec/retortowiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darase, nic nie mam do Twojego kotła, wiem, że masz ogniwo bo wspominałeś o jego zaletach tyle razy, że nie sposób nie pamiętać :)

Nie wiem ile węgla wejdzie do mojego zasobnika, nie kupuję workowanego w 25 kg worki, lecz na składzie workują jak leci i ważą razem z samochodem. Wiem, że do jednego wchodzi około 30 kg ekoreta. Ile dokładnie to nie wiem, wiem natomiast, że do zasobnika wchodzi 3 i pół worka. Jest to więc dośc mało w porównaniu do retortowca o podobnej mocy (20 kW). Chyba nie da się zrobić większego zasobnika ze względu na ograniczenia wynikające z konstrukcji podajnika, długośc skoku szuflady. Dokładnie wyjaśnił by to Jarecki. Jest to dośc istotna wada tłokowców, ja rzadko wyjeżdżam na dłużej niż dwa dni więc nie jest to problem, natomiast jeśli ktoś chce zasypywać opał raz na tydzień, to tłokowiec raczej nie będzie dobrym wyborem.

Inną wadą mojego kotła jest jego wysokość, jest co prawda bardzo wąski, więc z powodzeniem wejdzie do wąskiej (a długiej) kotłowni, co jednak przy wymienniku pionowym powoduje, że żeby dostac sie do górnej pokrywy w celu czyszczenia, musze stawać na małym stołeczku, choć mam 187 cm. Nie jest to specjalnie uciążliwe, ale niższe osoby musza i to brac pod uwagę. Plusem jeśli chodzi o czyszczenie jest to, że nie mam żadnych bocznych i tylnych wyczystek, dostęp jest tylko z góry i od frontu.

Według mnie instalacja wyposażona w duży bufor dwupłaszczowy to bardzo dogodne rozwiązanie, mogę go do celów CWU ładowac raz na kilka dni korzystając z rusztu wodnego, wystarczy tylko 3-4 razy dołożyć byle jakiego drewna, np. pocięte palety, pozostałości po deskach szalunkowych itd. i mam do dyspozycji 1000 l wody o temp 70 st. C. A tej idzie dużo u mnie w domu, do samej wanny wchodzi 350 l, dzieciaki uwielbiają się w niej chlapać, dzięki objętości bufora, wody do niej nie brakuje. Jeśli nie mam ochoty bawic sie w przepalanie co parę dni, moge ładowac tylko górną część bufora, kocioł chodzi wtedy w trybie automatycznym czyli tak jak w instalacjach z małym zasobnikiem CWU. Zauważyć tez należy, że ładując bufor przy pomocy podajnika, kocioł chodzi w okolicach mocy znamionowej, a więc najsprawniej. W buforze gromadze też ciepło z kominka wyposażonego w płaszcz wodny. Jeśli Darase będziesz w okolicach Warszawy, zapraszam do siebie, może dasz sie przekonać, że to nie takie głupie :)

Typ mojego kotła to nie tajemnica, pisałem już o tym wczesniej, to KTM 20 Tilgnera, byłem w tym zakładzie i to na pewno nie jest produkcja garażowa. Kocioł ma swoje wady, o których napisałem wyżej, być może jeszcze nie wszystkie odkryłem, ale z zakupu jestem zadowolony. Jako ciekawostkę dopiszę, że spaliłem w nim ponad pół tony owsa, częściowo mieszałem go z groszkiem sporo też samego owsa, nie było żadnych problemów. Zauważalna była jego niższa kalorycznośc w stosunku do węgla, a więc większe zużycie, natomiast popiół to leciutki pył. Eksperyment był jednorazowy, ponieważ przy tegorocznej cenie za owies w granicach 450 zł bardziej opłaca sie palic miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemy z nierównomiernym spalaniem opału w Brucerze są - moim zdaniem - wyolbrzymione, przede wszystkim dla celów kampanii marketingowej Jareckiego. Tak mu obecnie pasuje.

Natomiast problemy spalania różnych paliw w Brucerze i w tłokowcach wynikają przede wszystkim z tych paliw, które są bardzo różne. Nie można uczciwie pisać o problemach ze spalaniem, nie znając dokładnie charakterystyk spalanego węgla. Tłokowce (najpierw) i Brucer (nieco później) zostały skonstruowane przede wszystkim do spalania miałów i dopiero przy spalaniu miałów wychodzą ich zalety. A że są dobre i złe tłokowce oraz dobre i złe Brucery - to normalne. Tak zawsze było i będzie.

 

To jest Twoje odwracanie kota ogonem.

 

Napisałem,że problemy z brucerem dotyczą małej ilości palników a sprawa się ciągnie, bo nie przyznajesz się do tego, mimo, iż wielu użytkowników o tym wspominało przy różnych konstrukcjach kotłów.

 

Powtarzam 2001raz, zapraszam do obiektu testowego, to się przekonasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...