Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Skoro na poważnie…

Skoro o sterownikach z modułem internetowym…

Skoro o sterowniku eCoal…

 

Sterownik eCoal jest całkowicie bezobsługowy w zakresie sterowania procesem spalania.

Użytkownik kotła sterowanego przez eCoal NIE USTAWIA ANI NIE KORYGUJE RĘCZNIE ŻADNYCH NASTAW PALNIKA - ANI W TRYBIE LOKALNYM, ANI W TRYBIE ZDALNYM. Nie musi więc codziennie zaglądać do palnika. Jeśli w palniku dzieje się coś niedobrego – użytkownik zobaczy to drogą internetową na laptopie, tablecie, telefonie itp. I wtedy podejmie stosowne działania.

Sterownik eCoal ma zainstalowany licznik obrotów ślimaka podajnika, toteż użytkownik otrzymuje drogą internetową bieżącą informację o ilości zużytego paliwa (po uprzednim zwymiarowaniu swojego zasobnika paliwa). Nie musi więc także codziennie zaglądać do zasobnika.

Internet służy do – oprócz obserwacji stanu kotła – zdalnej zmiany temperatury zadanej wody c.o., zadanej temperatury c.w.u., zadanej temperatury w pomieszczeniach itp.

Czy te funkcje mają znaczenia pierwszorzędne, czy drugorzędne? Każdy użytkownik doskonale odpowie sobie sam na to pytanie.

 

Czy więc decydujące znaczenie ma obsługa sterownika przez użytkownika w trybie lokalnym, czy w trybie zdalnym?

Ja twierdzę, że W ZAKRESIE STEROWANIA PROCESEM SPALANIA DECYDUJĄCE ZNACZENIE MA UWOLNIENIE UŻYTKOWNIKA OD OBSŁUGI STEROWNIKA. Moim celem było stworzenie i wprowadzenie na rynek takiego sterownika. Ten cel osiągnąłem w eCoalu. Elektro-System zrealizował ten mój cel znakomicie, rozszerzając ponadto możliwości eCoala poza obszar moich kompetencji i czyniąc z niego – moim zdaniem – najmocniejszy aktualnie sterownik w obszarze kotłów małej mocy.

 

Możesz sobie Włodku żartować z eCoala, możesz pokpiwać (lekko i zwiewnie – jak to w Twoim stylu), bo rzeczywiście sterownik eCoal nie stanowi dla Was zagrożenia z rynkowego punktu widzenia. Może Wam zabrać tylko taką część rynku, jaką zabierze palnik BURNER-S i ewentualnie inne palniki wywodzące się z korzenia BRUCERA, bo – jak napisałem kiedyś na swoim blogu, a dzisiaj powtórzę to tutaj – „Im bardziej zaawansowany technicznie sterownik – tym węższy krąg urządzeń, z którymi może efektywnie współpracować, bowiem efektywność sterowania zależy w ogromnej mierze od poziomu rozwiązań technicznych oraz jakości i powtarzalności wykonania sterowanych urządzeń. Sterownik eCoal.pl jest sterownikiem całkowicie bezobsługowym w zakresie doboru parametrów spalania w szerokim zakresie paliwowym i w związku z tym musi współpracować z układem spalania skonstruowanym poprawnie. Tylko najprostsze sterowniki mogą pracować z każdym kotłem, jednakże wymagają one w zamian częstego korygowania przez użytkownika zadanych parametrów procesu spalania.”

Nie lekceważ jednak Elektro-Systemu i sterownika Bruli.pl – to niedługo będzie dla Was bardzo poważny konkurent rynkowy. Nie znam się na sterownikach (poza sterownikami procesu spalania), ale wiem, że to co pokazał Elektro-System w eCoalu i brulim – to nie koniec jego możliwości.

 

A poza tym, życzę Ci Wesołych Świąt oraz dużo zdrowia i siły do dalszej pracy.

Jacek

 

Cześć Jacku,

 

 

Nie lekceważę nikogo i szanuję każdego. Jestem pasjonatem

i to, co robię, (jak Ci osobiście mówiłem) jest po części dla

pieniędzy ale przede wszystkim z ciekawości, chęci odkrycia

czegoś nowego, z pasji.

 

Mam pogodne usposobienie i lubię żartować, co niekiedy jest

źle odbierane. W szkole byłem nagminnie wyrzucany za drzwi

za różne żarty... Ale przecież nikogo nie obraziłem, a nawet

twierdzę, że nigdy na tym forum nie naruszyłem zasad dobrego

wychowania.

 

Każdy wyrób, który tworzę, jest nieustająco modyfikowany

i udoskonalany. Oczywiście Puma i Cobra także.

 

Na dzień dzisiejszy bardziej podoba mi się moja elektronika.

Pod względem technologii wyprzedzamy konkurencję o wiele

lat...

 

Jeśli chodzi o spalanie, to jak już pisałem, zamierzam zrobić

TUV na algorytm ADC. Dopóki go nie mam, nie chcę się wdawać

w dyskusję, bo zawsze przegram - niczego nie mam na papierze.

 

Ogólnie jednak twierdzę, że problem w spalaniu leży zupełnie

gdzie indziej. Jeśli użytkownik kupuje co tydzień inny opał,

to być może automatyczna korekcja dawki jest mu niezbędna.

Ale wielu użytkowników kupuje opał raz na sezon, w takim

wypadku wystarczy ustawić sterownik tylko raz i nie stanowi

to żadnego problemu.

 

Problem ze spalaniem to praca palnika przy zmiennej mocy

(np. grzejemy dom, potem dom + CWU, a potem znowu tylko

dom). Tu moje sterowniki biją eCoala na głowę...

 

To oczywiście nie zmienia faktu, że mam nadzieję doprowadzić

sprawę do końca i zrobić TUV na taki algorytm.

 

Obserwowałem pracę eCoala i uważam, że macie jeszcze

dużo do zrobienia. Mam nadzieję, że masz tego świadomość.

 

Mam nadzieję na miłe współzawodnictwo.

Oczywiście Wesołych Świąt!

 

Pozdrowienia,

 

 

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Skoro na poważnie…

Skoro o sterownikach z modułem internetowym…

Skoro o sterowniku eCoal…

 

„Im bardziej zaawansowany technicznie sterownik – tym węższy krąg urządzeń, z którymi może efektywnie współpracować, bowiem efektywność sterowania zależy w ogromnej mierze od poziomu rozwiązań technicznych oraz jakości i powtarzalności wykonania sterowanych urządzeń.

 

To zdanie jest całkowicie nieprawdziwe. Ja się nie znam

na wymiennikach, kanałach, procesach spalania i tysiącach

innych rzeczy - i na ten temat nie piszę.

 

Weź ze mnie przykład... :-)

 

Pozdrowienia,

 

 

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod względem jakości wykonania elektroniki, procesora itd. z całą pewnością PUMA czy COBRA są bardziej zaawansowane.

To widać choćby po samych gabarytach urządzeń.

Nie ma sensu tego rozwijać, bo 99% czytających nie rozumie, o co chodzi.

Pod względem rozbudowy o dalsze funkcjonalności PUMA czy COBRA mają całą masę rezerwy...

 

 

Pod względem e-funkcjonalności, tj. współpracy poprzez internet bruli i ecoal są na dzień dzisiejszy ciekawsze.

Tablet to przecież chiński produkt, dla którego pewnie został przygotowany odpowiedni soft.

Bardzo fajna sprawa.

 

Tutaj uważam,że w dzisiejszych czasach Cobra z WiFi byłaby hitem przy odpowiednim poziomie cenowym.

 

Tyle,że mamy Święta i takie dyskusje można prowadzić od wtorku, w kulturalnej atmosferze.

Pozdrawiam świątecznie.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod względem jakości wykonania elektroniki, procesora itd. z całą pewnością PUMA czy COBRA są bardziej zaawansowane.

To widać choćby po samych gabarytach urządzeń.

Nie ma sensu tego rozwijać, bo 99% czytających nie rozumie, o co chodzi.

Pod względem rozbudowy o dalsze funkcjonalności PUMA czy COBRA mają całą masę rezerwy...

 

 

Pod względem e-funkcjonalności, tj. współpracy poprzez internet bruli i ecoal są na dzień dzisiejszy ciekawsze.

Tablet to przecież chiński produkt, dla którego pewnie został przygotowany odpowiedni soft.

Bardzo fajna sprawa.

 

Tutaj uważam,że w dzisiejszych czasach Cobra z WiFi byłaby hitem przy odpowiednim poziomie cenowym.

 

Tyle,że mamy Święta i takie dyskusje można prowadzić od wtorku, w kulturalnej atmosferze.

Pozdrawiam świątecznie.

 

Jarecki . Czym rożni się jakość wykonania procesora w Pumie i eCoalu i jakie to ma Twoim zdaniem znaczenie przy poprawności procesu spalania? I jeszcze pytanko -dlaczego napisałeś ze 99% ludzi czytających to forum nie wie o co chodzi? Wiesz dobrze ze eCoal to sterownik adaptacyjny a Puma adaptacyjny ale w pewnym zakresie - nie uważasz tego za zaletę e Coala, albo jak wolisz za wadę Pumy? To ADC w Pumie ma korygować +- 25% (popraw mnie jeśli się mylę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod względem jakości wykonania elektroniki, procesora itd. z całą pewnością PUMA czy COBRA są bardziej zaawansowane.

To widać choćby po samych gabarytach urządzeń.

Nie ma sensu tego rozwijać, bo 99% czytających nie rozumie, o co chodzi.

 

Tak się składa, że akurat rozumiem o co chodzi. Chyba już kiedyś pisałem coś procesorach i o czujnikach PT100. Takie hasła, że któreś urządzenie jest bardziej zaawansowane od drugiego uważam za czysto marketingowe. Bo niby jak zmierzyć zaawansowanie elektroniki? Są na to jakieś wzory?

 

Ale też nie rozumiem porównywania jakości elektroniki po gabarytach. Przykładowo czy mały laptop jest lepszy od dużego laptopa? W większości przypadków nie.

 

Swój sterownik (bruli) mam zainstalowany z tyłu kotła i w sumie o nim zapomniałem. Z panelu który jest przy kotle korzystam praktycznie jedynie przy rozpalaniu. Co innego z dostępu przez komputer/telefon :)

 

Dla mnie jako użytkownika najważniejsze są cechy użytkowe sterownika i każdego innego urządzenia. A podgląd przez internet jest dla mnie po prostu niezwykle użyteczną i praktyczną funkcjonalnością.

Interesowałem się kiedyś Pumą, ale jak zapytałem o Internet to panowie wyskoczyli mi z ceną ponad 1800zł więc dałem sobie spokój. A i tak nie miałbym nawet namiastki tych funkcjonalności które mam teraz.

 

I to nie jest tak, że chwalę tylko to co sam posiadam. W Pumie podobał mi się wyświetlacz, ale stwierdziłem, że w brulim dostęp przez WWW pozwali mi uruchomić stronę sterownika na dowolnie dużym monitorze LCD :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa, że akurat rozumiem o co chodzi. Chyba już kiedyś pisałem coś procesorach i o czujnikach PT100. Takie hasła, że któreś urządzenie jest bardziej zaawansowane od drugiego uważam za czysto marketingowe. Bo niby jak zmierzyć zaawansowanie elektroniki? Są na to jakieś wzory?

 

Ale też nie rozumiem porównywania jakości elektroniki po gabarytach. Przykładowo czy mały laptop jest lepszy od dużego laptopa? W większości przypadków nie.

 

 

Oczywiście rozmiary urządzenia świadczą o technologii.

Dobrałeś trochę nieszczęśliwy przykład z laptopami.

A co powiesz na telefon komórkowy wielkości walizki?

 

Rozumiem Wasze argumenty o dostępie przez Internet.

Ale nie bierzecie pod uwagę większości użytkowników,

którzy Internetu nie mają.

 

W takiej sytuacji obsługa Pumy jest znacznie prostsza...

 

Pozdrowienia,

 

 

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście rozmiary urządzenia świadczą o technologii.

Dobrałeś trochę nieszczęśliwy przykład z laptopami.

A co powiesz na telefon komórkowy wielkości walizki?

 

Rozumiem Wasze argumenty o dostępie przez Internet.

Ale nie bierzecie pod uwagę większości użytkowników,

którzy Internetu nie mają.

 

W takiej sytuacji obsługa Pumy jest znacznie prostsza...

 

Pozdrowienia,

 

 

Włodek

Jeżeli gabaryty świadczą o zaawansowanej technologii to co to za problem ( bo dla mnie żaden) wsadzić sterownik w mniejsze opakowanie.

Odpowiem,że żaden.Można pozbyć się wtyczek z pomp,wentylatora,podajnika i montować na listwie tak jak czujniki,zmienić układ płytki.Czy inne sterowniki mają na płytce co innego? Podejrzewam,że nie tylko jest inny ich układ a czy to świadczy o zaawansowaniu to bym się grubo zastanowił.Mi duża obudowa sterownika osobiście nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli gabaryty świadczą o zaawansowanej technologii to co to za problem ( bo dla mnie żaden) wsadzić sterownik w mniejsze opakowanie.

Odpowiem,że żaden.Można pozbyć się wtyczek z pomp,wentylatora,podajnika i montować na listwie tak jak czujniki,zmienić układ płytki.Czy inne sterowniki mają na płytce co innego? Podejrzewam,że nie tylko jest inny ich układ a czy to świadczy o zaawansowaniu to bym się grubo zastanowił.Mi duża obudowa sterownika osobiście nie przeszkadza.

 

Nie masz racji. To JEST problem. Nikt na rynku

nie zdołał zmieścić sterownika w tak małej obudowie.

 

Jakie są tego konsekwencje? Łatwiejszy montaż

na produkcji i łatwiejszy serwis. Gdy elektronika

jest z tyłu lub z boku, czasem nie ma do niej dostępu.

A tu - wszystko jest z przodu.

 

Dla użytkownika obudowa ma drugorzędne znaczenie.

Liczy się bardziej łatwość obsługi.

 

Pozdrowienia,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla użytkownika obudowa ma drugorzędne znaczenie.

Liczy się bardziej łatwość obsługi.

 

Zgadzam się w pełni z tymi słowami.

Obudowa jest mało istotna.

Co do łatwości obsługi to upieram się przy tym, że wolę raz kliknąć myszą w komputerze niż próbować np. przeglądać wykresy na malutkim wyświetlaczu. Ale co kto lubi, o gustach się nie dyskutuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście rozmiary urządzenia świadczą o technologii.

Dobrałeś trochę nieszczęśliwy przykład z laptopami.

A co powiesz na telefon komórkowy wielkości walizki?

 

Rozumiem Wasze argumenty o dostępie przez Internet.

Ale nie bierzecie pod uwagę większości użytkowników,

którzy Internetu nie mają.

 

W takiej sytuacji obsługa Pumy jest znacznie prostsza...

 

Pozdrowienia,

 

 

Włodek

 

Tylko ze to kwestia wyboru czy się chce korzystać z internetu. Gdyby każda puma miała wbudowana możliwość to użytkownik by sam zdecydował.Podłączenie kablem usb do internetu tez jest sporym problemem,wiec złącze rs i modem w sterowniku powiększy jego gabaryty. Puma tez na pewno nie jest łatwiejsza w obsłudze od eCoala - jak Pan sugeruje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o technologie produkcji i użyte materiały, o montaż SMD (technologia SMD daje możliwość miniaturyzacji układów elektronicznych)...

Większa powtarzalność, mniejsze wymiary. Lepszej klasy procesor, PCB 6warstw.... Dołożenie WiFi do Cobry nie musi zwiększyć wymiarów jego obudowy.

To jest różnica technologii i to potężna a działanie danej elektroniki to już pomysł danej firmy....

ps. +,- 33%....

Cobra oraz PUMA oprócz usb mają złącza RS....

 

PUMA czy Cobra jest bardzo prosta w obsłudze.

Bardzo mnie cieszy,że istnieje możliwość wyboru, zdrowa konkurencja jest siła napędową, na której korzysta odbiorca końcowy.

Mi się tez podoba opcja podglądu pracy przez komórkę czy komputer w Waszych produktach...

 

"Puma tez na pewno nie jest łatwiejsza w obsłudze od eCoala"

Takich wyroków bym jednak nie forsował (w żadną stronę)

 

Może uda się to jednak porównać w sposób obiektywny po świętach.... zobaczymy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Technologia, w jakiej wykonana jest puma czy cobra to nie jest marketing.

Nigdzie nie szukam też możliwości przyczepienia się. Mam wrażenie,że jest wręcz odwrotnie.

 

Dostęp do neta, co powtarzam kolejny raz, jest fajną sprawą w Brulim i eCoalu.

Życzyłbym sobie podobnej funkcjonalności Cobry dla osób chcących mieć taki bajer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie jednak twierdzę, że problem w spalaniu leży zupełnie gdzie indziej. Jeśli użytkownik kupuje co tydzień inny opał, to być może automatyczna korekcja dawki jest mu niezbędna. Ale wielu użytkowników kupuje opał raz na sezon, w takim wypadku wystarczy ustawić sterownik tylko raz i nie stanowi to żadnego problemu. Problem ze spalaniem to praca palnika przy zmiennej mocy (np. grzejemy dom, potem dom + CWU, a potem znowu tylko dom). Tu moje sterowniki biją eCoala na głowę... Obserwowałem pracę eCoala i uważam, że macie jeszcze dużo do zrobienia. Mam nadzieję, że masz tego świadomość.

Owszem, mam świadomość, że w eCoalu jest jeszcze wiele do zrobienia – pod względem zwiększenia jego możliwości. Elektro-System pracuje nad tym i ciągle idzie do przodu. Jak widać…

Natomiast nie mam takiej świadomości, że Twoje sterowniki biją eCoala na głowę. Może masz rację, ale dopóki tego nie zobaczę… Na razie widzę, że automatyczna korekcja dawki – jak ją nazywasz – nie udała Ci się, a w eCoalu funkcjonuje. Może jest ona niepotrzebna, może można to zrobić prościej, może… Na razie tego nie wiem. Niemniej jednak – potrzebna czy niepotrzebna – nie udała Ci się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im bardziej zaawansowany technicznie sterownik – tym węższy krąg urządzeń, z którymi może efektywnie współpracować, bowiem efektywność sterowania zależy w ogromnej mierze od poziomu rozwiązań technicznych oraz jakości i powtarzalności wykonania sterowanych urządzeń.

To zdanie jest całkowicie nieprawdziwe. Ja się nie znam na wymiennikach, kanałach, procesach spalania i tysiącach innych rzeczy - i na ten temat nie piszę. Weź ze mnie przykład... :-)

Nie wezmę z Ciebie przykładu.

Piszesz, że nie znasz się na wymiennikach, kanałach, procesach spalania… i nic na ten temat nie piszesz. To dobrze, że nie piszesz, bo są i tacy co się nie znają a piszą. Jednakże konstruujesz sterowniki układów, w których podstawowym procesem jest proces spalania (i te wymienniki, kanały…). Powiedz nam, jak konstruujesz sterowniki procesu spalania – nie znając się na procesie spalania?

Ja się nie znam na elektronice – prawda. Ja się nie znam na konstrukcjach sterowników – prawda. I też nie piszę o tym, na czym się nie znam – o elektronice, o konstrukcji sterowników. Ale też ich nie konstruuję. Zostawiam to specjalistom z tego obszaru.

Za to znam się na procesach spalania (i na tych wymiennikach, kanałach…). Znam się także na sposobach sterowania procesami. Z tej mojej wiedzy wynika, że nie da się sterować (zarządzać) procesem, jeśli nie zmierzy się charakterystycznych parametrów tego procesu. Trzeba te charakterystyczne parametry zmierzyć, porównać z założeniami procesowymi, wyciągnąć wnioski i przekazać stosowny sygnał do urządzenia wykonawczego. To tak najkrócej – w dwóch zdaniach.

Czy Ty mierzysz charakterystyczne parametry procesu spalania? Nie.

Czy Ty sterujesz procesem spalania? Nie.

Ty prowadzisz proces spalania, ale nim nie sterujesz.

A jakim procesem Ty sterujesz…?

A wracając do mojego stwierdzenia, które uznałeś za całkowicie nieprawdziwe. Miałbyś rację, gdybym w tym stwierdzeniu napisał: „Im bardziej zaawansowany technicznie sterownik – tym węższy krąg urządzeń, z którymi może współpracować”. Ale ja napisałem: „Im bardziej zaawansowany technicznie sterownik – tym węższy krąg urządzeń, z którymi może EFEKTYWNIE współpracować”.

I prawdą jest także moje stwierdzenie: : „efektywność sterowania zależy w ogromnej mierze od poziomu rozwiązań technicznych oraz jakości i powtarzalności wykonania sterowanych urządzeń”. Jakoś tam można sterować każdym urządzeniem, ale efektywnie sterować można tylko takim urządzeniem, które potrafi efektywnie zrealizować proces, który realizujemy.

Różnimy się Włodku tym, że ja rozpatruję ten problem pod katem efektywności procesu, którym sterujemy, a Ty pod kątem elegancji pracy elektroniki sterownika. Ale czy może być inaczej, skoro – jak sam piszesz – nie znasz się na wymiennikach, kanałach, procesach spalania… A ja nie znam się na elektronice…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz, że nie znasz się na wymiennikach, kanałach, procesach spalania… i nic na ten temat nie piszesz. To dobrze, że nie piszesz, bo są i tacy co się nie znają a piszą. Jednakże konstruujesz sterowniki układów, w których podstawowym procesem jest proces spalania (i te wymienniki, kanały…). Powiedz nam, jak konstruujesz sterowniki procesu spalania – nie znając się na procesie spalania?

 

I tu powstaje zagwostka,

jak to możliwe, że Puma czy Cobra tak dobrze regulują?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarecki.... że się tak wyrażę ...nie pieprz bzdur..to co jedziecie to z władkiem_pid to marketing w waszym wykonaniu jak cholera...poprostu nie macie neta w sterowniku i szukacie do czego się przyczepić i tyle a czy skrzynka bedzie miała 12x12cm czy 24x24cm to już sparwa drugorzędna... na marginesie duza obudowa sterownika = lepsze chłodzenie procesora i komponentów.

 

No i tego się obawiałem. Czemu mi zrzucasz, że

jestem nieuczciwy? Przecież mnie nawet nie znasz...

 

A dodatkowo - mamy WiFi w Pumie. Jak zakupisz chociaż 20 szt,

zrobię dla Ciebie produkcję i sprzedam Ci po cenie hurtowej.

Więcej luzu - i więcej życzliwości...

 

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.Włodku moim zdaniem cena Pumy jest na granicy akceptacji cenowej dla użytkownika kotła małej mocy.

Dlatego uważam,że to główny powód małego zainteresowania buranem czy WiFi.

 

Mam nadzieję jednak,że przy Cobrze dedykowanej już typowo pod retorciaki i tłoki będzie to wyglądało inaczej, ja czekam niecierpliwie na opcję WiFi w Cobrze, jak dla mnie... może to być eCobra..., Cobra WiFi.... czy jaką tam nazwę wymyślicie wspólnie z Elektro-Miz.

Byle jej cena nie wyskoczyła ponad PUMĘ.

 

Skoro producent eCoala myśli o wprowadzeniu opcji pracy normalnego sterowania do jesieni, to producent Cobry czy PUMY może pomyśleć o sprzedaży sterowania z WiFi oraz odpowiedniej stronie do jej obsługi.

 

:)

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...