Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Vld chodzi o właściwe dysze napowietrzające, o wodę po bokach....

 

Jak widzisz z tak małej płytki idzie tyle wyciągnąć, do 27kW - wynik pierwszych badań.

 

Podobnie palnik tłokowy PPW tj. z płaszczem wodnym opracowało Ardeo, płytka podobny wymiar, tyle,że w szerokość a nie długość i czapa dopalająca nad palnikiem

 

Coś zatem jest w tej wodzie...

 

Patrząc na szkic Twojego kotła moim zdaniem kłopotem jest nisko położony ruszt wodny, ciekaw jestem jak często czyścisz wymiennik i czy jest mocno czarny i zasadzony.

 

Nie widzę też samej płytki paleniska a być może coś bym Ci podpowiedział (jeżeli oczywiście chcesz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vld chodzi o właściwe dysze napowietrzające, o wodę po bokach....

 

Jak widzisz z tak małej płytki idzie tyle wyciągnąć, do 27kW - wynik pierwszych badań.

 

Podobnie palnik tłokowy PPW tj. z płaszczem wodnym opracowało Ardeo, płytka podobny wymiar, tyle,że w szerokość a nie długość i czapa dopalająca nad palnikiem

 

Coś zatem jest w tej wodzie...

 

Patrząc na szkic Twojego kotła moim zdaniem kłopotem jest nisko położony ruszt wodny, ciekaw jestem jak często czyścisz wymiennik i czy jest mocno czarny i zasadzony.

 

Nie widzę też samej płytki paleniska a być może coś bym Ci podpowiedział (jeżeli oczywiście chcesz).

 

myślałem że przynajmniej ty wiesz o co mi chodzi, ale i tu mam wątpliwości

nie chodzi o moc przy groszku 31.1 29kJ/kg tylko tych ktore sa na składach i spiekają się przy spalaniu

piszecie że trzeba obniżyć moc by się dopaliło - zgadzam się, ale pytam jak bardzo tę moc trzeba obniżyć by móc spalić typ 32.2

pewnie nie robiliście takich badań, a mogły być dość ciekawe bo przy tak małej powierzchni mogło by to być nawet koło 3kW

tu drugie zdjęcie bardzie jz góry jak sie przyjrzeć widać tam rzędy otworów w płycie palniskowej:

PIC_0020.jpg

problemów z rusztem nie mam i bardzo go sobie chwale

co do czyszczenia to całość czyszczę raz w tygodniu, a płomieniówki przelecę wyciorem jak jestem w kotłowni czyli co 1 -2 dni.

Z sadza to jest tak że zależy czym się pali np po 9 kg czeskiego groszku ok 3 mm czarnej puchatej sadzy, a płomień dopala się jeszcze jakieś 10-15cm po za rusztem wodnym. Wyciągam z tego 120Mj ciepła

miał z lokalnego składu spala się bardzo ładnie brak koksików w popiele, płomień nieraz tylko muśnie do ruszt i z tej samej ilości tylko lekką przyprószone płomieniówki szaro brązowym pyłem który trudno nazwać sadzą, bo bardziej przypomina popiół. Ten opał daje 150 MJ ciepła z 9 kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, o co Ci chodzi. Rozwiń proszę tą myśl.

 

 

Włodek

 

Doskonale są tylko pierogi ruskie w wykonaniu mojej mamy- to tak w formie żartu. Panie Włodku gdyby Pana elektronika była doskonalą, to by oznaczało 2 rzeczy. Ze jest Pan mało samokrytyczny, i ze zakończył Pan prace w kierunku jej udoskonalania. Czegoś doskonałego nie da się już udoskonalić .Z punktu widzenia użytkownika mam nadzieje ze w obu przypadkach tak nie jest. Żeby była jasność, to nie sadze żeby jakikolwiek sprzęt elektroniczny (włącznie ze sterownikami kotłów ) był doskonały. Pewien jestem natomiast ze słowo "doskonały" robi zupełnie inne wrażenie niż dobry lub nawet bardzo dobry -tu miałem na myśli właśnie chwyt. Reszta wpisu dotyczyła Jareckiego ,ale z braku czasu umieściłem to w jednym poście .

Edytowane przez jack18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślałem że przynajmniej ty wiesz o co mi chodzi, ale i tu mam wątpliwości

nie chodzi o moc przy groszku 31.1 29kJ/kg tylko tych ktore sa na składach i spiekają się przy spalaniu

piszecie że trzeba obniżyć moc by się dopaliło - zgadzam się, ale pytam jak bardzo tę moc trzeba obniżyć by móc spalić typ 32.2

pewnie nie robiliście takich badań, a mogły być dość ciekawe bo przy tak małej powierzchni mogło by to być nawet koło 3kW

tu drugie zdjęcie bardzie jz góry jak sie przyjrzeć widać tam rzędy otworów w płycie palniskowej:

PIC_0020.jpg

problemów z rusztem nie mam i bardzo go sobie chwale

co do czyszczenia to całość czyszczę raz w tygodniu, a płomieniówki przelecę wyciorem jak jestem w kotłowni czyli co 1 -2 dni.

Z sadza to jest tak że zależy czym się pali np po 9 kg czeskiego groszku ok 3 mm czarnej puchatej sadzy, a płomień dopala się jeszcze jakieś 10-15cm po za rusztem wodnym. Wyciągam z tego 120Mj ciepła

miał z lokalnego składu spala się bardzo ładnie brak koksików w popiele, płomień nieraz tylko muśnie do ruszt i z tej samej ilości tylko lekką przyprószone płomieniówki szaro brązowym pyłem który trudno nazwać sadzą, bo bardziej przypomina popiół. Ten opał daje 150 MJ ciepła z 9 kg

 

Vld tłokami, tj. ich konstrukcją, konstrukcją napędu, palnika, dyszami powietrza wtórnego, ceramiką w palenisku zajmuje się od ponad 10lat.

Wielokrotnie w ciągu tych lat badaliśmy konstrukcje na miale, groszku, po różnych usprawnieniach.

Coś Ci mogę pomóc, daj znać na priva, tj podaj kontakt mailowy pogadamy poza forum.

 

Na dzisiaj zmykam, dobrej nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierdu, pierdu...

Jak to celnie stwierdził jeden z czytelników tego wątku.

 

Ani jednego wyniku z badań, samo miętolenie...

A gdzie pomiary mocy, a gdzie pomiary sprawności, a gdzie analiza popiołu na zawartość części palnych, a gdzie...

Tak można w nieskończoność.

 

Jarecki

Zobacz co zrobił Vld.

Proponuję, abyś wziął u niego lekcje.

Włodkowi_PID to niepotrzebne. On tylko zmniejsza i zwiększa, a wyniki go nie obchodzą.

Ale Ty...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - to nie możesz wiedzieć o jakim kotle piszę.

Po drugie - u klienta nie zbadasz dokładnie sprawności kotła w poszczególnych stanach jego pracy, bo nie ma tam wagi pod kotłem i tym samym nie ma możliwości dokładnego określenia zużycia paliwa (można to zużycie określić tylko długoterminowo statystycznie, z pewnym nieznanym błędem).

Po trzecie - będę promował kocioł OGNIWO EKO PLUS, podając klientom jak najbardziej szczegółowe wyniki jego badań, nie tylko pustosłowie zachęt marketingowych.

Tak samo mogę promować każdy kocioł, który zostanie mi zlecony do takich badań.

 

Chyba nie napisałeś wszystkiego, bo ze sprzedaży Ogniwo Eko oraz Eko Plus [w których są skonstruowane przez Ciebie palniki] masz pieniądze [prawa autorskie] - zgadza się ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki jest lepszy? To będzie domek na emeryturę, więc lepiej nastawić się na coś wygodniejszego w użytkowaniu. W czwartek mąż idzie do architekta z listą. I piwnica będzie doprojektowywana tak aby pomieścić żródło ciepła i opał. Pytam też o kocioł na ciepłą wodę. Gdzie lepiej na parterze czy w piwnicy. Dziękuję za odzew.

 

Jeśli masz wystarczająco dużą działkę zastanów się nad zbudowaniem DZ spiralnego poziomego i zamontowaniem PC - tu masz trochę informacji:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?152498-Instalacja-pompy-ciep%C5%82a-quot-tymi-r%C4%99cami-quot-robiona

 

Co do kotłów to chyba lepiej na parterze - nie będziecie musieli nosić opału.

Najlepiej wybrać kocioł o wysokiej sprawności, prosty w obsłudze [czyszczenie, ustawienie sterownika], który dobrze pracuje na niskich mocach rzędu 3-5 kW ale także przy 12-15 kW [nadmiar mocy przydaje się przy kiepskim węglu].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne dostaniesz dużo informacji na temat kotłów,każdy poleci co używa.

Można tam trzymać groszek ale przydała by się jakaś suszarka bo tam będzie wilgotny a wilgoć nie sprzyja spalaniu no i samemu koszowi zasypowemu.

Chodzi mi o zbicie z desek jakiejś skrzyni przynajmniej na jeden zasyp i aby była w piwnicy gdzieś z dala od wilgoci.Moja ma 180x100x15cm i spokojnie wysuszę na pełny zasyp kosza.

 

Nie lepiej kupić suchy workowany ekogroszek i przechowywać pod daszkiem np. wiaty ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesadzasz. Prawda jest taka ze spędzisz przy czyszczeniu więcej czasu niż ja . Ty będziesz czyścił co 2 tygodnie a ja 3-4razy w sezonie. Myślę ze się spokojnie da. Nawet z uśmiechem założę robocza bluzę bo nie zdąży mi się to znudzić . Jak masz ochotę to jeszcze dopisz i zakończmy ten temat bo to już nudne jest.

 

Ok odpisuję krótko - mogę czyścić równie rzadko co Ty a zajmuje to każdorazowo dużo mniej czasu.

 

Poziome spokojnie można czyścić nawet raz w roku jeśli nie przeszkadza komuś spadek sprawności - jak już pisałem znajomy nie czyścił ponad 2 lata i dopiero gdy pokazałem mu dekiel zasłonięty maskownicą wtedy wyczyścił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam. No i co z tego?

 

Napisałeś:

 

"Po trzecie - będę promował kocioł OGNIWO EKO PLUS, podając klientom jak najbardziej szczegółowe wyniki jego badań, nie tylko pustosłowie zachęt marketingowych.

Tak samo mogę promować każdy kocioł, który zostanie mi zlecony do takich badań."

 

Badania jak sądzę są warunkiem koniecznym, lecz nie wystarczającym do tego, żebyś promował inne kotły.

 

Warto, żeby czytający mieli świadomość, że zarówno Ty jak Jarecki macie [pośrednio] pieniądze z polecania konkretnych kotłów - to może im wyjaśni wiele ostrych dyskusji i sporów [walka konkurujących osób].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe przeceniacie mnie to jest konstrukcja producenta

moje przeróbki pokaże później jak przyniosą spodziewane efekty

a te płyty to jest podobno wermikulit i bardzo fajnie się rozgrzewają przy pracy ciągłej świecą niemal tak samo jak żar i widać na nich jak iskrząc się spalają się cząsteczki sadzy po tym jak język płomienia się cofnie a to miejsce dostanie tlenu. Przy pracy dwustanowej czyli 10-15 min pracy i przerwa nie nadążają się rozgrzać do aż takiej temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś:

 

"Po trzecie - będę promował kocioł OGNIWO EKO PLUS, podając klientom jak najbardziej szczegółowe wyniki jego badań, nie tylko pustosłowie zachęt marketingowych.

Tak samo mogę promować każdy kocioł, który zostanie mi zlecony do takich badań."

 

Badania jak sądzę są warunkiem koniecznym, lecz nie wystarczającym do tego, żebyś promował inne kotły.

 

Warto, żeby czytający mieli świadomość, że zarówno Ty jak Jarecki macie [pośrednio] pieniądze z polecania konkretnych kotłów - to może im wyjaśni wiele ostrych dyskusji i sporów [walka konkurujących osób].

 

Wiarygodne są wyniki badań robionych przez niezależne

instytucje na 1 lub kilku urządzeniach kupionych w przypadkowych

miejscach (urządzeniach, bo to dotyczy nie tylko kotłów).

 

Nic więcej nie warto pisać.

 

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eko kupione 690 za tonę, był jeszcze po 790. Kurcze sprzedawca mówi 22tyś kj/kg jego żona 24tyś kj/kg komu wierzyć? czy 4tyś kj/kg różnicy między eko o 100 zł droższym to dużo?

 

20000kWh - 23kJ/kg - 690zł - 5,2t - koszt 3600zł/rok

20000kWh - 27kJ/kg - 790zł - 4,4t - koszt 3500zł/rok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...