Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

1. Twój instytut zarabia spore pieniążki na tym,że producenci zlecają badanie kotła, jest to inwestycja.

Za każdą inwestycją kryje się cel. Skoro inwestuje, to oczekuję,że będzie z tego tytułu korzyść.

Korzyścią są programy danych, wybranych gmin ze zwrotami na podstawie wyników badań.

 

2. Badanie na 100%mocy ma dać odpowiedź a w zasadzie potwierdzenie, czy kocioł został dobrze skonstruowany.

Warto spisać jak został dla danej mocy ustawiony sterownik - podawanie, przerwa, siła nadmuchu.

 

3. Badanie 30%mocy w/g kryteriów OTGiS daje odpowiedź jak pracuje kocioł w warunkach eksploatacyjnych, wyjaśnienie z pamięci w/g słów pracownika laboratorium:

" klient często nie potrafi ustawić sterowania, osoby dostają sterownik, kocioł, zadają temperaturę i koniec. Dobierają czasem przedmuch, aby nie zgasło. Nie dysponują aparaturą pomiarową, dlatego badanie 30%mocy polega tylko na obniżeniu nastawy i zbadaniu pracy kotła, gdy wpada w podtrzymanie"

 

Kolejność badań jest taka:

a) 1 dzień - dobór parametrów dla 100%mocy

b) 2dzień - badanie na 100%mocy

c) 3dzień dobór przedmuchu!!!! zostają parametry podawania, przerwy, siły nadmuchu ze 100%mocy, dobiera się tylko podtrzymanie...

d) 4dzień - badanie 30%mocy polegające na właściwym obniżeniu nastawy kotła, dobraniu przepływu wody, sterownik np. typu Argon wpada wówczas w przedmuchy, taki jak Ognik czy model Pluma ma tylko obniżoną temp. zadaną. Daje to obraz tego, jak może chodzić względnie czysty wymiennik w sezonie grzewczym u klienta bez analizatora spalin....

e) 5dzień - sytuacje awaryjne- badanie bezpieczeństwa, STB itd.

 

Badanie 30% mocy w/g instytutu konkurencyjnego jest o tyle istotne, że na tak niskich mocach głównie kotły pracują w trakcie sezonu, twierdzą w/g własnej interpretacji zapisów normy, że należy to robić tylko poprzez obniżenie temp. i przepływu wody.

 

 

Twoje badanie polegające na dobraniu podawania, przerwy, siły nadmuchu jest zafałszowane, bo żaden użytkownik bez aparatury badawczej nie osiągnie w warunkach domowych takiego wyniku.

 

Znając przebieg procesu badania 30%mocy u konkurencji powiedz, które badanie ma większy sens patrząc na stronę normalnej eksploatacji kotła?

 

Badanie modelu 17kW na 30%mocy wyposażonego w Ognik PID-II z softem sl.27 polegające w tym wypadku tylko na obniżeniu nastawy kotła i dobraniu przepływu wody zakończyło się wynikiem:

Sprawność 73,5%

Lambda 3,67

Moc kotła 4,7kW

Opał: 27570 kJ/kg

T.spalin 102st.C

 

Jest to wynik jak najbardziej oddający parametry eksploatacyjne w warunkach domowych.

 

Teraz mam do Ciebie pytanie:

Czy inwestując u Was w tzw badania eksploatacyjne uzyskamy tzw atest ekologiczny, jeżeli nie, to oznacza to mówiąc kolokwialnie "nabijanie Tobie kasy", bo celu w tym żadnego innego nie ma. Zatem trzeba wydać 15+8tysnetto w najlepszym układzie.

 

Wolę zatem wydać 15tys. w Łodzi, mieć atest, odpowiedź na to, jak kocioł jest w stanie chodzić u klienta oraz być pewnym,że badany zestaw jest bezpieczny.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Znając przebieg procesu badania 30%mocy u konkurencji powiedz, które badanie ma większy sens patrząc na stronę normalnej eksploatacji kotła?

 

Czy inwestując u Was w tzw badania eksploatacyjne uzyskamy tzw atest ekologiczny, jeżeli nie, to oznacza to mówiąc kolokwialnie "nabijanie Tobie kasy", bo celu w tym żadnego innego nie ma. Zatem trzeba wydać 15+8tysnetto w najlepszym układzie.

 

Wolę zatem wydać 15tys. w Łodzi, mieć atest, odpowiedź na to, jak kocioł jest w stanie chodzić u klienta oraz być pewnym,że badany zestaw jest bezpieczny.

 

Powtórzę to jeszcze raz i też wytłuszczę. Według mnie - Żadne badanie na 30% mocy nominalnej (wykonane na "czystym" kotle) nie ma większego sensu. Nie musimy się chyba we wszystkim zgadzać. Prawda?

Zapytam tylko nieśmiało. A dlaczego na 30% mocy nominalnej a nie np. na 20% czy 40%? A dlaczego na 30% mocy nominalnej a nie np. na 3kW lub 5kW? I na tym zakończę.

 

To, w co wolisz inwestować i na co chcesz wydawać pieniądze - to wyłącznie Twoja sprawa. Mnie nic do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę to jeszcze raz i też wytłuszczę. Według mnie - Żadne badanie na 30% mocy nominalnej (wykonane na "czystym" kotle) nie ma większego sensu. Nie musimy się chyba we wszystkim zgadzać. Prawda?

Zapytam tylko nieśmiało. A dlaczego na 30% mocy nominalnej a nie np. na 20% czy 40%? A dlaczego na 30% mocy nominalnej a nie np. na 3kW lub 5kW? I na tym zakończę.

 

To, w co wolisz inwestować i na co chcesz wydawać pieniądze - to wyłącznie Twoja sprawa. Mnie nic do tego.

 

Obraziłeś się i "stroisz focha"

 

30%mocy, bo tak wymaga 303-5, ale o tym wiesz.

30%mocy z 17kW to ok. 5kW, tutaj również jest tolerancja, jak widzisz wyżej wynik podałem z mocy 4,7kW..., generalnie blisko Twojego postulatu "czemu nie na 3 lub 5kW" prawda?

 

Wiesz też, że większą część sezonu kotły pracują na tak małych mocach, widzisz to często patrząc na t.spalin, nastawy użytkowników sterowników eCoal.

Czy po 3dniach badań kocioł jest czysty? Sprawa dyskusyjna.

 

Zdziwiłeś się, gdy napisałem Ci, że tak się bada w innym miejscu.

Zaprzecz,że takie badanie jest bardziej "realne" od Twojego polegającego na dobieraniu przerwy, podawania, siły nadmuchu dla 30%mocy.

Masz na tyle dużo wiedzy oraz rozsądku,że tego nie zrobisz.

 

Źle odbierasz moje intencje. Wniosek powinien być inny, może powinniście zmienić sposób badania 30%mocy, wówczas producenci zlecający badania na 100% oraz 30% załatwiliby obie kwestie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obraziłeś się i "stroisz focha"

Zdziwiłeś się, gdy napisałem Ci, że tak się bada w innym miejscu. Zaprzecz,że takie badanie jest bardziej "realne" od Twojego polegającego na dobieraniu przerwy, podawania, siły nadmuchu dla 30%mocy. Masz na tyle dużo wiedzy oraz rozsądku,że tego nie zrobisz.

Źle odbierasz moje intencje. Wniosek powinien być inny, może powinniście zmienić sposób badania 30%mocy, wówczas producenci zlecający badania na 100% oraz 30% załatwiliby obie kwestie....

Zostawiłbyś już tę psychoanalitykę. Nie obraziłem się i nie „stroję focha” – tylko piszę to, co wynika z mojej wiedzy. I tyle.

Nie zdziwiłem się, bo każdy instytut ma prawo do własnej metodyki badań. To jego sprawa. Jeśli jakiemuś klientowi ta metodyka odpowiada i chce on korzystać właśnie z takich wyników – to jego sprawa. I tyle.

Twoje intencje odbieram dobrze. Tyle tylko, że moje intencje są inne niż Twoje. I tyle.

 

A poza tym pleciesz jak Piekarski na mękach. W jednym wpisie piszesz o badaniach na 30% mocy:

Daje to obraz tego, jak może chodzić względnie czysty wymiennik w sezonie grzewczym u klienta bez analizatora spalin....

A zaraz w następnym wpisie piszesz o tych badaniach:

Czy po 3dniach badań kocioł jest czysty? Sprawa dyskusyjna.

No to jak jest w tych badaniach na 30% mocy w/g kryteriów OTGiS? Czy kocioł jest w nich czysty, względnie czysty, czy nie jest czysty? Może byś się na coś zdecydował. Co?

 

Twoje badanie polegające na dobraniu podawania, przerwy, siły nadmuchu jest zafałszowane, bo żaden użytkownik bez aparatury badawczej nie osiągnie w warunkach domowych takiego wyniku.

Znając przebieg procesu badania 30%mocy u konkurencji powiedz, które badanie ma większy sens patrząc na stronę normalnej eksploatacji kotła?

To co masz na myśli, to nie jest „moje” badanie, tylko badanie według normy PN-EN 303-5. Nie wykonujemy jakichś specjalnych własnych badań na 30% mocy. Wykonujemy tylko badania na 30% mocy nominalnej według normy PN-EN 303-5, jeśli klient zleci takie badania.

Nie mogę Ci powiedzieć, które z wymienionych przez Ciebie badań ma większy sens, bo uważam, że oba nie mają większego sensu. Już to chyba napisałem? Co nie?

A tak na marginesie. Możemy Ci zrobić (także każdemu innemu producentowi) każde badania, jakie sobie zażyczysz – według Twoich potrzeb, Twojego sensu itp. Nie widzę żadnych przeszkód.

 

30%mocy, bo tak wymaga 303-5, ale o tym wiesz.

Właśnie nie wiem.

Norma PN-EN 303-5 nic nie wymaga, bo nie jest obowiązkowa. Mówi tylko, jak powinno wyglądać (według tej normy) badanie kotła na 30% mocy nominalnej. Jeśli ktoś chce tak robić – to robi. Jeśli ktoś chce robić inaczej (np. OTGiS) – to może robić to inaczej. I tyle.

 

Badanie 30%mocy w/g kryteriów OTGiS daje odpowiedź jak pracuje kocioł w warunkach eksploatacyjnych…

Ciekaw jestem, czy użytkownicy kotłów myślą tak samo.

Nie mam nic przeciw tym badaniom. Nie uważam jednak, aby dawały one odpowiedź, jak pracuje kocioł w warunkach eksploatacyjnych. Warunki eksploatacyjne to jednak coś innego.

 

W poniedziałek opiszę dokładnie, jak wygląda badanie kotła według normy PN-EN 303-5. Będziesz mógł to porównać ze swoimi opisami badań, które zamieściłeś w swoich wpisach.

Dopiero w poniedziałek, bo chcę operować dokładnymi cytatami z normy, że broń Boże czegoś nie przekręcić. Pamięć ludzka lubi płatać figle.

 

A na zakończenie.

Czy nie potrafiłbyś ograniczyć się do jednego problemu w jednym wpisie. Poruszanie w jednym wpisie kilku różnych problemów czyni go mało przejrzystym i rozmywa wszystkie problemy w nim poruszane. Chyba, że chodzi Ci właśnie o to, aby te problemy rozmyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rozmowie opisywałeś, że badanie eksploatacyjne ma trwać tydzień, tydzień roboczy to okres od poniedziałku do piątku.

 

Czy stopień zabrudzenia w 4dniu badania (po 3dniach testowania) jest duży czy mały?

Czy określenie względnie czysty znaczy to samo co czysty?

 

Zresztą, może zamiast krytykować i wątpić zrobiłbyś takie badanie 30%mocy.

Wówczas wypowiedź, czy jest przydatne czy też nie miałaby jakies podstawy.

 

Wykonujesz badanie na 30% mocy w/g Waszej interpretacji zapisów normy 303-5, w tym celu dobierasz podawanie, przerwę, siłę nadmuchu.

TAK czy NIE?

 

W Łodzi natomiast badanie 30%mocy polega tylko na obniżeniu nastawy, ewentualnym doborze przedmuchu oraz doborze przepływu wody.

Powtarzam z pamięci słowa pracowników tej jednostki "daje to obraz pracy kotła podczas sezonu grzewczego, użytkownicy nie mają analizatorów spalin, często nie znają obsługi sterownika, zatem ich działanie opiera się na dobraniu przedmuchu, aby nie gasło"

Podają też średnią, z której wynika,że ponad 80%dni zimowych to praca na niskich mocach, coś w okolicy tych 30%mocy.

 

To jest kwestia wyników pracy a przecież mówimy jeszcze o badaniu zabezpieczeń kotła.

 

Spróbuj przy jakimś kolejnym zleceniu przeprowadzić badanie 30%mocy w/g metodyki OTGiS, możesz to spróbować też na posiadanym egzemplarzu kotła Ogniwo. Po dokonaniu takiego testu wypowiedz się n.t większej/mniejszej przydatności takiego sposobu badania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rozmowie opisywałeś, że badanie eksploatacyjne ma trwać tydzień, tydzień roboczy to okres od poniedziałku do piątku.

Czy stopień zabrudzenia w 4dniu badania (po 3dniach testowania) jest duży czy mały?

Czy określenie względnie czysty znaczy to samo co czysty?

Spróbuj przy jakimś kolejnym zleceniu przeprowadzić badanie 30%mocy w/g metodyki OTGiS, możesz to spróbować też na posiadanym egzemplarzu kotła Ogniwo. Po dokonaniu takiego testu wypowiedz się n.t większej/mniejszej przydatności takiego sposobu badania

Jarecki

Albo zacznij czytać dokładnie, albo się…..

 

Tak. Tak pisałem. Badanie eksploatacyjne ma trwać minimum tydzień. Minimum tyle czasu potrzeba, aby zbadać pracę kotła na różnych mocach i różnych paliwach. Pisałem to, bo chcieliście wiedzieć, ile to może kosztować. A podstawą wyliczenia kosztu badań jest koszt robocizny.

 

A na podstawie czego ustaliłeś sobie, że badania eksploatacyjne będą robione na kotle „czystym”? Czy ja tak gdzieś napisałem? Gdyby tak miało być, to byłyby one tak samo bez sensu, jak badania atestacyjne na 30% mocy. No przesadziłem – miałyby jednak większy sens, bo badano by różne paliwa i różne moce, ale nie byłyby to badania eksploatacyjne.

 

A kocioł „czysty” – to znaczy czysty.

A kocioł „względnie czysty” – to nie znaczy nic.

 

I jeszcze jedno.

Nie przesadzaj może z tymi radami. Co?

Jak będę chciał Twojej rady – to sam o nią poproszę. Dobra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badanie na 100% mocy oraz 30% to jest badanie różnych mocy, zgodnie z wytycznymi normy 303-5

Tak samo istotnym badaniem jest badanie bezpieczeństwa, którego normalnie nie robisz a które opisane jest także w 303-5.

Wszystkie te 3elementy są ważne.

 

Badanie 30%mocy w/g Twoich zasad jest istotnie bez sensu.

Nic nie daje producentowi kotła ani też nic nie mówi potencjalnemu użytkownikowi.

 

Badanie 30%mocy w/g sposobu OTGiS ma natomiast bardzo duży sens.

Potrafi pokazać zbliżone parametry warunków pracy podczas normalnego użytkowania.

Masz prawo się z tym nie zgodzić, ale najpierw to sprawdź zanim skrytykujesz.

 

Dziękuję i dobrego dnia życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badanie 30%mocy w/g Twoich zasad jest istotnie bez sensu.

Nic nie daje producentowi kotła ani też nic nie mówi potencjalnemu użytkownikowi.

 

Badanie 30%mocy w/g sposobu OTGiS ma natomiast bardzo duży sens.

Potrafi pokazać zbliżone parametry warunków pracy podczas normalnego użytkowania.

Masz prawo się z tym nie zgodzić, ale najpierw to sprawdź zanim skrytykujesz.

 

Dziękuję i dobrego dnia życzę.

 

Mam tylko jedną uwagę.

Nie istnieje żadne badanie na 30% mocy w/g moich zasad.

 

Reszta - to Twoje poglądy, do których oczywiście masz prawo.

Edytowane przez zawijan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich Forumowiczów.

 

Nazywam się Sławomir Janiszewski (ten łysy ze specyficznym poczuciem humoru i potrafiący godać ślonskom gwarom - jak to mnie bardzo sympatycznie, po odwiedzinach w Instytucie opisał jeden z tutejszych forumowiczów). Pracuję w IChPW Zabrze. Jestem drugą częścią Zawijana. Przyznaję się (między innymi) do współojcostwa Brucera, Burnera-S, Ecoala.pl i Ogniwa Eco Plus tudzież kilku innych.

 

Przyglądam się temu forum od pewnego już czasu i ... postanowiłem w końcu zabrać głos.

 

Zmusiły mnie do tego wypowiedzi niektórych osób. Najwięcej zastrzeżeń mam do pana - Panie Jarecki. Wynika to z tego, że jest Pan aktywnym członkiem tego forum, posiada Pan Forumowy Tytuł Eksperta i tym samym (wg mojego subiektywnego oczywiście poglądu) część osób odwiedzających to forum, może traktować Pana zawsze jak wyrocznię, eksperta etc.

 

Na wstępie zaznaczam, że nie zamierzam wdawać się z nikim w żadne durnowate polemiki. Co najwyżej dyskusja (rzeczowa wymiana poglądów) oparta na argumentach, dowodach itp. a nie na zasadzie, bo ja tak .... (wpiszcie sobie co chcecie).

 

Szanowny Panie Jarecki

 

1. Każda norma, łącznie z normami zharmonizowanymi z Dyrektywami UE jest dobrowolna. Jej przywołanie powoduje jedynie to, że przez domniemanie uznaje się, że wyrób jest bezpieczny dla użytkownika i otoczenia jeśli jest użytkowany zgodnie z jego przeznaczeniem.

 

2. Zapisy normy muszą być - skoro przyjęło się, że jest ona biblią produktu od jego urodzenia, aż do jego śmierci - traktowane literalnie. Nie ma więc miejsca na interpretację jej zapisów. Białe - białe. czarne - czarne. Jedyna odchyłka od tych zasad to (wg mnie) poprawka wynikająca z błędu drukarskiego. Nic ponadto.

 

3. Z niepokojem obserwuję, co Pan w temacie norm związanych z kotłami wodnymi c.o. wypisuje. Mam tu na myśli normy: PN-EN 303-5:2002 oraz normę zharmonizowaną z Dyrektywą CPD - PN- EN 12809:2002/A1:2006.

 

A teraz czas na dowody, bym nie pozostał gołosłownym.

 

- 303-5 nie pozwala na zatrzymywanie kotła w czasie badania. Ani przy mocy nominalnej, ani przy obniżonym obciążeniu. Wystarczy PRZECZYTAĆ ze zrozumieniem czytanego tekstu pkt. 5.8.3 str. 36 tej normy.

Odchyłka w mocy badanej to plus minus 8%. Dowód: pkt 5.8.2 str.35 tej normy.

 

- dla odmiany 12809 dopuszcza odchyłkę plus minus 5%.

 

- minimalny wymiar kanału spalinowego opisany w normach to 30 mm, a kanał wodny to 20 mm.

 

- badania na 30% mocy muszą zachować parametr wody zasilającej. Zmniejszeniu może ulec jedynie delta.

 

- 303-5 pkt. 5.7 str. 33 - w czasie badania kotła - celem wyznaczenia mocy, sprawności kotła (tolerancja + - 3%), składu spalin, temperatury spalin, ciągu i emisji kocioł powinien pracować w sposób ciągły czyli bez wyłączania go przez termostaty itp. urządzenia. Dotyczy to mocy nominalnej i obniżonej.

 

- Niepewność pomiaru dla temp. spalin (w pkt. pomiarowym, czyli prawie 1,5 m od wylotu z kotła) do 5 K, dla wody 0,5 K, strumień wody do 5 dm3/h, masa paliwa zużytego +- 20g.

 

Rozumiem, że ma Pan pewną wiedzę dot. kotłów i ich eksploatacji. Cieszę się, że chce się nią Pan podzielić z użytkownikami.

Proszę jednak nie zapominać, że nasza wiedza o badanych kotłach jest również jakaś tam, bo mieliśmy je fizycznie w rękach. Badaliśmy je. Dysponujemy aparatem badawczym i wiedzą teoretyczną której niestety (wg mnie) Pan w pełni nie posiada.

 

To, że bez zgody producenta kotła i jego osprzętu nie możemy upubliczniać tej wiedzy, nie oznacza wcale, że jesteśmy tak głupi, jak się niektórym wydaje, że są mądrzy.

 

Tyle na dziś. Pozdrawiam

zawijan_2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sz.p Zawijan 2

 

O co Panu chodzi?

 

Podałem,że:

Badanie w Łodzi na 100%mocy musi się skończyć wynikiem = bądź > o max. 8% jeżeli chodzi o moc znamionową,

 

Badanie na 30%mocy kotła polega tylko na zmniejszeniu nastawy kotła, nie można ustawiać czasu podawania, przerwy, siły nadmuchu dla tego odbioru ciepła.

 

Z wypowiedzi Zawijana nr 1 wynika,że u Was do 30%mocy dobierana jest przerwa podawania, podawanie oraz siła nadmuchu (przed rozpoczęciem badania właściwego).

 

Oczywistym jest,że zarówno na 100%mocy jak też 30% zabronione jest dotykanie sterownika czy majstrowanie przepływem wody, czy otwieranie np. drzwiczek czy kosza. Proszę pokazać, gdzie coś takiego sugerowałem!!!!!!!!

 

Jaka jest różnica między wynikami tak badanych 30%mocy u Was (czyli dobraniu przed badaniem właściwym podawania, przerwy, siły nadmuchu)

Ano np. taka, że na 100%mocy będę miał sprawność np. 85% i np. lambdę 1,7 oraz t.spalin np. 180st.C a na 30% będę miał sprawność 83%, np. lambdę 3,9 oraz t.spalin np.103st.C

 

Takie badanie guzik daje

 

W Łodzi, gdzie nie dobiera się osobno parametrów dla 30%mocy wynik tego badania przy wpadaniu sterownika w przedmuchy lub przy modelu z modulacją mocy pokaże mi dolny zakres pracy kotła, np. sprawność 70%, lambdę np. 3,6, t.spalin 102st.C

 

Otrzymam zatem zakres mocy np. 5-18kW oraz zakres sprawności dla 30%mocy np. 70% a dla 100%mocy przy dobrym dobraniu nastaw z użyciem aparatury pomiarowej np. 85%. Mam zatem granice pracy zgrubnie ustalone od jakiejś niskiej wartości po stan prawie idealny.

 

ps. delta w Łodzi dla 100%mocy była nieco >20st.C a dla 30%mocy w granicy 5st.C

wzór na temp. zasilanie-powrót dla 100%mocy jest taki, jak dobrze pamiętam: (T1+T2)/2 ma być >=40st.C+t.otoczenia, z tego co pamiętam w tym zakresie był w normie błąd...

Wartość ilościowa przepływu wody była identyczna, dobranie przepływu wody to właśnie ta różnica zasilanie-powrót.

 

Dziękuję za wypowiedź

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps.2

 

Tutaj właśnie chodzi o właściwą interpretację zapisu:

"norma nie pozwala na zatrzymanie pracy kotła"

 

Co to w/g Pana znaczy?

 

Czy pracujący kocioł podczas badania wyposażony w sterownik z pętlą histerezy pracujący na przedmuchach oznacza zatrzymany kocioł?

O interpretację tego właśnie zapisu chodzi. W Łodzi twierdzą, że kocioł dalej pracuje - przecież nie wygasł, nadal się pali, nikt nie nacisnął na sterowniku stop, nikt nie wyciąga żadnych wtyczek, taki jest program sterownika, oznacza pracujące urządzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam.... pokazcie mi kocioł który chodzi na sztywno, na 100 lub 30% mocy??? kocioł ma modulować i chodzić w zalezności od zapotrzebowania domu na ciepło czy cwu, a zawijana 2 -pozdrwaiam .

 

Tak, wszystko się zgadza. Tyle,że jeden z prezentowanego sposobu badania pokaże praktycznie żadną różnicę w sprawności między 30% a 100%mocy a drugi sposób badania pokaże juz jakiego zakresu można się spodziewać. Zobaczysz zatem, w jakich granicach można się poruszać (z jakąś granicą błędu).

 

Nikt w warunkach domowych nie ma pełnej aparatury badawczej, zatem powiedz co Ci z tego,że na np. 40% będzie 72%sprawności a na 50% 73,5%sprawności a na 70 np. 78,4%sprawności. Przecież nie jesteś w stanie tego zmierzyć i sprawdzić. Wystarczy chyba znać górną i dolną granicę.....

 

Poruszyłeś temat, o którym wspominał Włodek, zapotrzebowanie na ciepło zmienia się kilka razy dziennie i właśnie z tym fantem mają sobie radzić sterowniki, niezależnie od kotła i producenta sterownika.

 

Przeciętnych użytkowników interesuje, aby produkty mało spalały (tutaj w większej mierze kłania się jakość izolacji domu) oraz były proste w obsłudze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie mam nic wspólnego zawodowo czy to z kotłami czy tez z PN.... ale mam zamiar kupić kocioł. Ma to być dobry ekonomicznie i eksploatacyjnie produkt i ma pasować gabarytowo do mojej kotłowni.

Czytam uważnie forum ( bo w kwietniu zawodowo nie miałem kompa ;) ) i szczerze powiem że nie bardzo mnie "jara" ta ostatnia - pozwolę sobie użyć słowa kłótnia - Jareckiego i Zawijana. Jako laik stwierdzam, że metodologia badań kotłów widać może być różna, a i samo stosowanie przepisów w tym zakresie także, nie mówiąc o interpretacji wyników badań. Tak to po tych ostatnich postach odbieram i widzę. Zauważcie Panowie że nawet ludziska z Forum uciekli :p

 

ps. pozdrowienia dla Zawijana 2 :welcome:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem Jarecki.... z kotłami zawodowo nie mam nic wspólnego, ale z PN-juz tak, i widze jak producenci naginają PN do swoich potrzeb,

 

Napiszę obrazowo ,testujemy 2 samochody ile palą na 100km

 

przykład

1-auto jedzie cały czas 100km/h po autostradzie

 

 

 

2auto jedzie w róznym terenie tez 100km ale jak jedzie z górki daje na ''luz''

 

 

 

Jaki wynik? oczywiscie auto nr2 spali mniej paliwa,bo okresowo bedzie jechać na możliwie najniższych obrotach,ale w przypadku jazdy na luzie nie ma praktycznie ''mocy"

i to sie własnie nazywa manipulowanie PN

Na luzie się nie jeździ :) auto spala mniej jak jedzie z górki na zdjętej nodze z gazu ale na biegu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minertu napisał "Na luzie się nie jeździ...

" mów za siebie bo ja czasami jeżdżę :)

Witaj panie Zawijanie2 w "dżungli".

"Imć" Jarecki wie najlepiej, wie jak mam dom docieplony jakim kalorycznie groszkiem palę i wychodzi na to że tylko piec mam słaby. Piosenka dla Ciebie Jarecki poszukaj na youtube "... bo fantazja, bo fantazja jest od tego aby bawić się, aby bawić się na całego..." ;)

Jak znajdę 1.5tyś to ocieplę czwartą ścianę. Dopiero wtedy mój dom będzie (pomijam drzwi z prześwitami) miał małe zapotrzebowanie na ciepło. O, na welbunku mam tylko 4cm styropianu ale to pewnie też wiadomo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...