Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Co jak wiesz pozwala stwierdzić,że dla kotła np. o mocy z zakresu 15-17kW możemy się spodziewać spalania na poziomie średnim 16-28kg/24h w zależności od temp. zewnętrznej podczas sezonu grzewczego, a gdyby miały śmigać na 100%swoich możliwości, to spalałyby ok. 60-65kg/24h Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak będzie dobry opał to może dociągnie do tych 70%, jak będą spieki i niedopałki to będzie bliżej 60%. Z podawanych wyżej wykresów widać było że ecoal pracował z większym nadmiarem powietrza niż przy nastawach ręcznych. W pratyce namawiasz zawijana by przyznał że kocioł który ma w papierach sprawność 80-90% rzeczywiście przez większość czasu pracuje ze sprawnoscią 60-70%. A tu już blisko do kotłów zasypowych tzw śmieciuchów lub w ogóle sensowności ogrzewania ekogroszkiem w porównaniu do ogrzewania gazem ziemnym.

Dlatego ludziska nie męczcie zawijana, tylko kupujcie kotły z podajnikiem tak by przez większość sezonu pracował z mocą nominalną, a przez te dwa trzy tygodnie z mocą maksymalną. Nawet kosztem większej temp spalin i niedopałków w popiele będzie to bardziej ekonomiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarecki . Czy te badania które robisz w Łodzi maja na celu, to zęby użytkownik coś z tego miał dla siebie (uzyskał informacje przydatne w eksploatacji), czy to zęby wasza firma uzyskała atest? Zrobisz badania eksploatacyjne gdzie można za symulować dokładnie to co się chce, i wyniki badan udostępnisz kupującym wasze kotły. Po co się spierać co i kto robi lepiej a kto gorzej( a może po prostu inaczej?) Co wnosi takie badanie na 30% i 100%? chyba tylko atest dla firmy zlecajacej-jeśli go dostanie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi?

Ani Cię o to nie prosiłem. Ani mnie to nie interesowało.

 

Oj, cofnij się te naście stron, to Ty uparcie chciałeś znać granice spalania danych mocy kotłów.

Chciałeś mi na siłę udowodnić,że mam blade pojęcie o wszystkim.

Napisałem z grubsza te granice, po czym poprosiłem uzytkowników forum o podanie swoich danych.

 

Uzyskaliśmy odpowiedzi od kilkunastu osób, posiadaczy róznych kotłów...

 

 

Czego chcę od Ciebie - normalności w sensie udzielanych odpowiedzi, nie podnoszenia t.dyskusji, odpowiadania krótko, bez przeciągania na pytania, dlaczego nie chcesz np. wyprowadzić kolegi z błędu i uświadomić go,że jego kociołek mógł w sezonie osiągnąć średnią sprawność 60%?

 

Nie muszę Cię lubić, aby u Was zlecić badania, co ma lubienie kogoś czy też nielubienie do tego, czy swoją pracę wykonujemy dobrze?

 

Chciałbym na jednej pieczeni upichcić dwa dania mówiąc wprost, czyli,jeżeli bym się decydował na zlecenie badań, to w takiej samej cenia jak w Łodzi mógłbym od Was uzyskać np.:

- badanie na 100% dla papierka (mówiąc otwarcie, bardzo jasno)

- badanie na 30%mocy, ale w/g metody stosowanej w Łodzi

- zamiast badania bezpieczeństwa w postaci np. celowego zagotowania wody i sprawdzenia działania STB sterownika wolałbym ten dzień poświęcić na np. zbadanie jeszcze 50%mocy

 

Chcę mieć zatem coś pożytecznego razem z uzyskaniem konkretnej wartości dodanej (czyt. certyfikatu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ludziska nie męczcie zawijana, tylko kupujcie kotły z podajnikiem tak by przez większość sezonu pracował z mocą nominalną, a przez te dwa trzy tygodnie z mocą maksymalną. Nawet kosztem większej temp spalin i niedopałków w popiele będzie to bardziej ekonomiczne.

 

Słusznie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarecki . Czy te badania które robisz w Łodzi maja na celu, to zęby użytkownik coś z tego miał dla siebie (uzyskał informacje przydatne w eksploatacji), czy to zęby wasza firma uzyskała atest? Zrobisz badania eksploatacyjne gdzie można za symulować dokładnie to co się chce, i wyniki badan udostępnisz kupującym wasze kotły. Po co się spierać co i kto robi lepiej a kto gorzej( a może po prostu inaczej?) Co wnosi takie badanie na 30% i 100%? chyba tylko atest dla firmy zlecajacej-jeśli go dostanie...

 

Jack:

100%mocy - papier

30%mocy - eksploatacja, przecież podawałem to kilka razy (w sensie wyników), dzięki temu widzisz ile możesz z grubsza spalić w ciągu doby

plus zabezpieczenia

 

Jeżeli za badaniami eksploatacyjnymi nie ma wartości dodanej w postaci atestu -to odpowiedź brzmi nie, nie mam zamiaru na pusto nabijać komuś kieszeni.

Zobacz,że nikt takich badań nie zlecił. Ogniwo to inna bajka, to jest forma układu Zawijana z tym producentem, w rozmowie nie uzyskałem zaraz odpowiedzi ile te badanie kosztuje, mimo,że ogniwo miało je już zrobione.

 

Pytam Cię ponownie, czy widziałeś kiedyś badania spalania samochodu przy prędkościach 20,40, 60,80,100,120,140km/h?

Czy raczej widzisz wartość średnią?

Taką wartość średnią możesz uzyskać na podstawie zbadania tych 30%mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słusznie !

Myślisz?

 

A jaka jest sprawność spalania silnika samochodu przy prędkości 190km/h a jaka przy 90km/h

W jakim przypadku spalamy mniej paliwa?

 

To są wszystko bardziej złożone procesy. Każdego "Iksińskiego" interesuje czego może się spodziewać w użytkowaniu.

 

Odpowiedź brzmi: stosując się do kilku dobrych rad, dobierając w danym sterowaniu przerwę, podawanie oraz nadmuch możemy się spodziewać nieco wyższej sprawności i mniejszego spalania. Odpalając sterownik tak jak jest, ewentualnie poprawiając sam przedmuch spalimy więcej przy niższej sprawności....

 

Stosując się do dobrych rad jesteśmy w stanie przy czyszczonym kotle dochodzić do tych ok.70%sprawności bez aparatury pomiarowej i badawczej.

 

Wniosek jest taki:

- czyścić kotły

- mając zwykłe sterowniki zmieniać nastawy do zapotrzebowania swojego obiektu

- nie stosować mocno przewymiarowanych kotłów (tylko to już gorzej zrealizować, bo nie każdy podaje pow. użytkową, nie każdy zna straty ciepła swojego budynku czy jego zapotrzebowanie na moc grzewczą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem Jarecki, ale jak mówisz to przybliżone wyniki..Ja rozumie ze koszt takich badan nie jest mały i ze lepiej by było mieć 2 papiery z jednego badania, ale pamiętaj ze jedno z tych badan obowiązkowe nie jest. Za to z punktu widzenie użytkownika wydaje się być pożądane.

 

No coż, w IChPW obowiązkowe jest tylko 100%mocy jak chcesz mieć atest

OTGiS obowiązkowe jest 100%,30% oraz badanie zabezpieczeń, jeżeli chcesz mieć atest

 

To też mówię, że chciałbym "wynegocjować"

Na jednej pieczeni upichcić dwa dania mówiąc wprost, czyli,jeżeli bym się decydował na zlecenie badań, to w takiej samej cenia jak w Łodzi mógłbym od IChPW uzyskać np.:

- badanie na 100% dla papierka (mówiąc otwarcie, bardzo jasno)

- badanie na 30%mocy, ale w/g metody stosowanej w Łodzi

- zamiast badania bezpieczeństwa w postaci np. celowego zagotowania wody i sprawdzenia działania STB sterownika wolałbym ten dzień poświęcić na np. zbadanie jeszcze 50%mocy

 

Chcę mieć zatem coś pożytecznego razem z uzyskaniem konkretnej wartości dodanej (czyt. certyfikatu)

 

Może to da się zrobić za jednym podejściem? Może będzie to bardziej sensowne? Dla obu stron a w zasadzie dla trzech stron tj. producenta, instytutu, użytkownika....

 

Brzmi sensownie? Tak na spokojnie, bez emocji, uważasz,że to logiczna propozycja? Zajmie tyle samo czasu tj. ok.tygodnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jack:

Pytam Cię ponownie, czy widziałeś kiedyś badania spalania samochodu przy prędkościach 20,40, 60,80,100,120,140km/h?

 

A dlaczego nie ?. Taka charakterystyka sprawności kotła na różnych mocach pozwoliłaby podjąć właściwą decyzję :

- palić w sposób ciągły na małej mocy, ( z pomocą drogich sterowników )

- czy może palić metodą "dwustanową ", wykorzystując max. sprawność kotła na większej mocy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego nie ?. Taka charakterystyka sprawności kotła na różnych mocach pozwoliłaby podjąć właściwą decyzję :

- palić w sposób ciągły na małej mocy, ( z pomocą drogich sterowników )

- czy może palić metodą "dwustanową ", wykorzystując max. sprawność kotła na większej mocy ?

 

odpowiedź 1,5 palić w sposób ciągły metodą dwustanowa wykorzystując max sprawnosc kotła na aktualnie potrzebnej mocy do pokrycia strat.

 

moje testy palnik moc 7kW instalacje zapotrzebowanie 7kW praca ciągłą bez podtrzymania wsad 9kg miału wynik 150 Mj ciepła

palnik moc 7kW instalacja 3kW praca dwustanowa 50/50 praca podtrzymanie wsad 9kh wyniki z 3 prób 110, 115, 120 Mj ciepła.

po zwiększeniu histezy zatkaniu cześć otworów palnika wynik 136 Mj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego nie ?. Taka charakterystyka sprawności kotła na różnych mocach pozwoliłaby podjąć właściwą decyzję :

- palić w sposób ciągły na małej mocy, ( z pomocą drogich sterowników )

- czy może palić metodą "dwustanową ", wykorzystując max. sprawność kotła na większej mocy ?

 

Bo tak sie zwyczajnie nie da.

 

Musiałbyś kupić 2kotły, np. dla budynku 180m2:

1en na 80%dni zimowych o mocy max.10kW

2gi dołączany w wielkie mrozy o mocy 6kW lub osobny o mocy 16kW i na ten czas gaszony model 10kW

 

Mamy takie kotłownie jak widać, tyle kasy ile widać i kupujemy kocioł patrząc na najzimniejsze dni sezonu grzewczego, dla tych ok.2tygodni kupujemy model o mocy np.16-17kW na to 180m2, choć z góry wiadomo,że przez 80%dni zimowych będzie on pracował w zakresie mocy ok.4-10kW, wówczas też spala odpowiednio mało ze względnie wysoką sprawnością, pod warunkiem,że jest czyszczony i dobieramy w nim parametry lub korzystamy z odpowiedniego sterowania z modulacją mocy.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może by tak połączyć siły chęci i pomysły i wspólnie opracować sposoby w miarę nie ingerujące w konstrukcje i łatwo odwracalne dla poskromienia rosnących strat.

Dla różnych podajników by osiągnąć optymalne spalanie i dla różnych wymienników by mieć możliwie najlepsze odbieranie wyprodukowanego ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Jarecki

 

Bez urazy i obrazy.

Poczytaj Pan to, co wytłuściłem w Pańskim pisaniu, bo czytając to, tak mi się to ułożyło i uprzejmie proszę: bez tzw. podtekstów. Bo gdybym był po tamtej stronie, to bym to tak odebrał. Jak?

Ano tak, że jeśli w Zabrzu nie dostanę, to u Was tak. To mi się to opłaca.

A to przecież nieprawda.

Tak tam jak i gdzie indziej – jeśli zgodnie z procedurami – coś się spełnia, to jest i finał. Jeśli nie, to atestu nie ma.

Język polski jest na tyle bogaty, a społeczeństwo polskie na tyle wykształcone, że da się napisać to, co się myśli, bez tego typu insynuacji. Poniżej dowód:

 

Napisałeś Pan (wpis nr 6095) tak:

„Teraz mam do Ciebie pytanie:

Czy inwestując u Was w tzw badania eksploatacyjne uzyskamy tzw atest ekologiczny, jeżeli nie, to oznacza to mówiąc kolokwialnie "nabijanie Tobie kasy", bo celu w tym żadnego innego nie ma. Zatem trzeba wydać 15+8tysnetto w najlepszym układzie.

 

Wolę zatem wydać 15tys. w Łodzi, mieć atest, odpowiedź na to, jak kocioł jest w stanie chodzić u klienta oraz być pewnym, że badany zestaw jest bezpieczny.”

 

Proszę mnie źle nie zrozumieć.

Chcę jedynie, aby dyskusja odbywała się na odpowiednim poziomie, byśmy operaowali tymi samymi pojęciami i znaczeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...