Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Vld mądrze prawisz :) Popiół jest leciutki, waga to ok. 6kg. Czemu interesują mnie litry i czemu dużo? Otwierając dolne drzwiczki popiół się wysypał, mam porównanie z zimowym eko gdzie miałem małą szufladę popiołu ze 162kg. Objętościowo to było prawie 20l. Mam kosz na śmieci 120l i powiedzmy w zimę taki kosz byłby zbyt mały. Niedopał też się pojawił ale malutko, nie warto było go przesiewać.Teraz po spaleniu 100kg eko zimowego zobaczę na ile wystarczy dni, ile będzie popiołu i wstępnie oszacuję czy 4t wystarczą na zimę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mnóstwo energii i co za tym idzie opału traci się na przeregulowania temperatury, zarówno kotła, jak i zbiornika CWU.

Wasze badania dotyczą tylko spalania, a tymczasem nawet przy idealnym spalaniu jeśli kocioł jest za gorący np. o 15'C w stosunku do potrzeb to niepotrzebnie spala dodatkową porcję opału.

Istotny jest algorytm regulacji temperatury, który również wpływa na zużycie opału.

Proces spalania jest tylko jedną ze składowych.

Widzę, że kolega Włodek_PID zaczyna pracować nad nowymi teoriami termodynamicznymi. To dobrze. Może pchnie tę dziedzinę do przodu, bo wyraźnie widać tu kilka nowości.

Pomogę mu, prosząc go o kilka uściśleń.

Po pierwsze

Ile to jest to „mnóstwo energii (a co za tym idzie opału), które traci się na przeregulowania temperatury” wody? Np. ile na 1deg przeregulowania?

Po drugie

Co to takiego jest to „przeregulowanie” temperatury wody? Skoro ją przeregulowujemy, to ile ona powinna wynosić, aby nie była przeregulowana?

Po trzecie

Co to znaczy, że kocioł jest „za gorący w stosunku do potrzeb”? Rozumiem, że te potrzeby to - według Włodka_PID - po prostu temperatura zadana. Czy dobrze myślę? Kto w takim razie ustala te potrzeby, czyli tę temperaturę zadaną?

 

To tylko tyle pytań. Widzę, że Włodek_PID dalej uważa, że wystarcza sterować temperaturą wody, nie zwracając uwagi na proces spalania, który jest – według niego – tylko jedną ze składowych. Regulację procesu spalania pozostawia użytkownikowi kotła (bo sam się na spalaniu nie zna, jak to nieraz przyznał), dając mu wiele różnych możliwości – jak korekta dawki paliwa, wysokości kopczyka, przedmuchy, podbicia itp. bardzo technicznie określane działania. Sobie (swojemu sterownikowi) pozostawia regulację temperatury wody, bo na tym – jak uważa – się zna.

 

Na koniec mam tylko jeszcze jedno pytanie: Kto w przypadku użytkowania Cobry lub Pumy ustawia temperaturę zadaną wody - sterownik, czy użytkownik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawijan chyba nie zauważasz,że Włodek pisał,że to jest składowa a Ty to uważasz za całe dobro objawione.

 

Skalibruj sobie indywidualnie czujniki do potrzeb.... To jest ciekawostka przyrodnicza, że użytkownicy muszą kalibrować sobie czujniki...

 

Ciekawe,że podważasz podstawowy aspekt sterownika, czyli regulację temperatury.

Chciałbym się też dowiedzieć, gdzie w Cobrze czy Pumie znalazłeś regulację przedmuchu??

Czym się w/g Ciebie różni przedmuch i podbicie w tych sterownikach?? Co jest czym??

 

Sterownik ma bilansować temp. zadaną i dbać o właściwy proces spalania....

 

 

Generalnie uważam, że się zagalopowałeś a taka ładna pogoda na zewnątrz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie znowu nowe teorie, szaleju się najadłeś czy jak?

 

Odpowiedz na moje pytania, gdzie w pumie czy cobrze znalazłeś ustawianie przedmuchu, czym rózni się przedmuch od podbicia?

Jak zaczynasz coś opluwać, to może rób to fachowo...

 

Już miałem nadzieję,że p. Zawijan2 wprowadzi trochę luzu i humoru, niestety Twojego sposobu atakowania rozmówcy w dośc niskich lotów sposób wyeliminować się chyba nie da.

 

Nie umiesz dyskutować rzeczowo i kulturalnie, tu jest cały problem, jak kogoś nie poniżysz to święto lasu.

 

 

Odpowiedz zatem jak należy badać sterownik?

Co w/g normy jest podstawową funkcją sterownika?

Jak bada się sterownik?

Widać wiesz lepiej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarecki

Ależ pleciesz.

Pewnie, że nie wiem "czym rózni się przedmuch od podbicia". Nie spotkałem się w literaturze przedmiotu z takimi pojęciami. To była moja świadoma ironia.

Ale tu nie o to chodzi.

A Ty - jak zwykle - nie rozumiesz o co chodzi.

Mam nadzieję, że Włodek_PID zrozumie i spróbuje odpowiedzieć.

Tobie - dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pozwolicie to się wtrącę.

jarecki79 napisałeś

Skalibruj sobie indywidualnie czujniki do potrzeb.... To jest ciekawostka przyrodnicza, że użytkownicy muszą kalibrować sobie czujniki...
to zapewne cytat z mojego wpisu.

Uważam,że sterowniki powinny mieć taka funkcję a to tylko dlatego , że nie wszystkie wskazują tak samo i kto jak kto ale Ty powinieneś o tym wiedzieć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jak zaczynasz coś opluwać, to może

rób to fachowo..." i to jest kulturalna riposta. Trochę już nudno tu było. Jak ma się przeregulowanie tem. do producentów kotłów którzy wymagają powrotu np. 50st? Ile większe musi być zasilanie?

Przykład w idealnym pilnowaniu tem. zadanej według mnie jest słaby, z pewnością sterowniki mają ważniejsze zalety. Lepiej dopalić i przekroczyć zadaną temperaturę niż zatrzymać dmuchawę i stracić część opału nazywając to oszczędnością.

Ale to już było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawijan

Skoro coś opluwasz, to dokładnie o to właśnie chodzi.

Nie wypisuj bredni, jak nie wiesz o czym mówisz.

 

Skoro burzę rozpętałeś, to ponawiam pytania:

 

Odpowiedz zatem jak należy badać sterownik?

Co w/g normy jest podstawową funkcją sterownika?

Jak bada się sterownik?

Widać wiesz lepiej....

 

Jak odpowiesz na te pytania, to może znajdziesz odpowiedź na swój pierwszy wpis...

 

 

Nie rozumiem też o jakie nowe prawa fizyki czy termodynamiki chodzi?

Jak mam wyprodukować ilość energii potrzebna do utrzymania temp. wody na poziomie np.50st.C, to wszystko co jest powyżej generuje nam stratę, bo wyprodukowałem (efektywnie bądź mniej efektywnie) zbyt dużo energii w danej jednostce czasu. Zatem działać nalezy w taki sposób, aby taką stratę minimalizować, prawda?

To, jak mawia klasyk oczywista oczywistość.

 

Kto ustala temp. sterownik, czy użytkownik- pytanie złożone.

W przypadku CWU sterownik, bo dobiera wybieg zapewniający nagrzanie CWU do poziomu zadanego przez użytkownika.

Zgodzimy się chyba,że nastawa kotła na 50st.C nie zapewni nagrzania bojlera do 50st.C....

 

W przypadku C.O. użytkownik, bo sterownik ma dążyć do ustawionej przez niego wartości zadanej.

 

Sytuację zaburzają jeszcze strefy czasowe. Czy można bowiem uznać za przegrzanie sytuację w której sterownik z funkcji pilnowania CWU na np.55st.C przejdzie w stop CWU? Czy wówczas gwałtowne wyłączenie odbioru ciepła przez bojler należy traktować jako przeregulowanie celowe czy przypadkowe? Wiadomo,że skok temp. na kotle musi mieć miejsce, "rezygnuję z jego dalszych usług" a że węgiel to nie gaz, to tez tak szybko żar nie znika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujniki sterownika kotła mają być skalibrowane właściwie w procesie produkcyjnym, to sprawa bezpieczeństwa.

To nie "Kowalski" czy "Iksiński" ma to robić na czuja u siebie w domu.

Tutaj może coś więcej powie Włodek.

 

Kalibrowac to sobie można wskazania czujnika termostatu pokojowego z termometrem manualnym wiszącym na ścianie.

W takim zakresie zgadzam się z kalibrowaniem czujnika urządzenia zewnętrznego.

 

 

Myślę zresztą,że niepotrzebnie to rozpychamy.... znowu Zawijan wbił kij w mrowisko :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Jacku,

 

Wyobraźmy sobie samochód. Producent podaje, że silnik

ma idealne spalanie - lambda = 1. Reszta go nie interesuje.

 

Użytkownik chce wiedzieć, ile będzie spalał. Od czego to

zależy? Między innymi od :

 

1. Kierowcy - czyli algorytmu sterowania. Jak ktoś ma ciężką

nogę, spali więcej. Podobną rolę ma sterownik w kotle

- jego sposób sterowania wpływa na zużycie paliwa.

 

2. Prędkości - a w kotle od przeregulowania temperatury.

W aucie im większa prędkość, tym większe zużycie opału.

A w kotle, jeśli nastawa CO jest np. 50, a na kotle jest 70'C

też spalimy więcej węgla.

 

Zdaję sobie sprawę, że jako absolwent wydziału chemii nie masz

o tym pojęcia. Nie ma problemu - da się z tym żyć. Lubisz pleść

głupstwa - też nie ma sprawy, papier i forum jakoś to zniosą. :-)

Badania eksploatacyjne, które prowadzisz, są niekompletne.

To tak jakbyś badał zużycie paliwa w samochodzie opierając się

tylko na sprawności silnika, a pomijając setki innych czynników.

 

Nawiasem mówiąc, jak podajesz wyniki mocy kotła, np. 3.71kW,

powinieneś podać błąd pomiaru. Zdaje się że +- 15% :-) :-)

 

Ogólnie - dużo byś zyskał, gdybyś się zechciał douczyć. Choćby

kultury ...

 

Pozdrowienia,

 

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się,że powinien być skalibrowany fabrycznie i też tak jest ale trzeba pamiętać o tym,że pracują one w różnych warunkach i zazwyczaj styk jest liniowy więc odczyty mogą być różne tego samego czujnika na różnej grubości rury.

Nie mogę się doczekać COBRY ,którą zaproponował mi WŁODEK aby między innymi i to porównać ,który sterownik z jaką dokładnością odczytuje pomiar z czujnika.

A pro po czy COBRA ma opcję takiej kalibracji ? Jeżeli nie ,to przysłowiowa "dupa blada".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie - dużo byś zyskał, gdybyś się zechciał douczyć. Choćby kultury ...

 

Widzisz Włodku

Do palenia w kotle kultura nie jest niezbędna.

Natomiast niezbędna jest wiedza o spalaniu paliwa w kotle. Paliwa stałego w kotle. Nie paliwa ciekłego w samochodzie.

Omawianie procesów zachodzących w kotle na przykładzie samochodu jest wyjątkowo nie trafione.

Porozmawiajmy może o kotle, a nie o samochodach, na których - jako chemik - znam się słabo.

 

Ja nie pytałem Cię o mój poziom kultury, tylko o konkretne procesy zachodzące w kotle. Być może - jako chemik - nie znam się na tym za dobrze. Więc - proszę Cię - wyjaśnij. Postaram się zrozumieć.

 

Przeczytaj jeszcze raz moje pytania. I spróbuj rzeczowo odpowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównanie do samochodu jest często bardzo trafne, bo w sposób obrazowy wyjaśnia sytuację, zjawisko.

 

Zatem wracając do pytania o regulację...

 

Regulator temperatury (zwyczajowo nazywany sterownikiem) - jego główną funkcją jest jak wskazuje nazwa regulacja temperatury.

 

Wracając do przykładu z samochodem, bo ładnie nam sprawę rozświetli...

Mamy tempomat i zadane na autostradzie 140km/h

 

1. Czy samochód ma olać owe 140km/h i jechać raz 105 a raz 165km/h, bo wtedy optymalnie i czysto spala paliwo (pomijam kwestię ewentualnego mandatu)?

 

2. Czy zadaniem tempomatu jest jednak utrzymanie zadanej prędkości a przy okazji producenci dbają o to, aby odbywało się to płynnie przy możliwie optymalnym zużyciu paliwa?

 

Co jest zatem podstawowym zadaniem regulatora temperatury (popularnie zwanego sterownikiem?)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarecki

Zgadzam się z tobą absolutnie, że regulator temperatury reguluje temperaturę (a regulator prędkości reguluje prędkość).

Ale ja myślałem, że dyskutujemy o regulatorze kotła. Nie o regulatorze temperatury.

 

P.S.

Jeśli napiszesz, że Cobra i Puma są regulatorami temperatury - też się z tym zgodzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...