Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

rozwiń proszę

 

Przykład z kosmosu.

 

Mamy dom 160m2, którego straty ciepła są na pograniczu doboru kotła np. 15 i 20kW

 

Wybierając mniejszy może się okazać,że owszem będzie chodził na wyższej mocy z wyższa sprawnością i elegancko spali więcej opału i rozgrzeje czopuch jak ten 20kW o nieco większej powierzchni wodnej lepiej prasującej do charakterystyki obiektu i pojemności wodnej tego obiektu, pracujący na nieco niższych obrotach, z mniejsza sprawnością w danej chwili....

 

Niestety nikt takich badań nie robił jak zachowują się dwa kotły o innych mocach na obiekcie, gdzie dobór obu mocy kotciołków może być właściwy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z urządzeniami! Bez to nawet 60 jest trudne do osiągnięcia. Zazwyczaj ma się 50%,reszta w komin i popiół.

 

To już mocno zależy od doboru kotła do instalacji, jak z moca schodzimy na długo poniżej 20%, to masz rację....

Jak nie będziemy mocno schodzić poniżej 30%mocy, to 60-70% staje się realne.

 

Bez grzebania 4,7kW w kotle o mocy znamionowej 17kW osiągnęło 73,5%sprawności (nastawy z mocy 100% [80zas do 60pow], jedynie zredukowany odbiór ciepła [65zas do 60pow] oraz nastawa temp. - praca na ogniku pid sl.27

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie jest dobre przewymiarowanie kotła.:)

 

No tak, ale co znaczy przewymiarowanie?

Bo na tej powierzchni na złamaniu obu mocy ten większy mimo pracy z niższą sprawnością jak mniejszy model może paradoksalnie spalać mniej paliwa....

bo jego zład wodny będzie pozwalał na pracę z niższą mocą.... od tego małego kotła gibającego na maksa

 

Za dużo zależności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale co znaczy przewymiarowanie?

Bo na tej powierzchni na złamaniu obu mocy ten większy mimo pracy z niższą sprawnością jak mniejszy model może paradoksalnie spalać mniej paliwa....

bo jego zład wodny będzie pozwalał na pracę z niższą mocą.... od tego małego kotła gibającego na maksa

 

Za dużo zależności...

 

nie zgadzam się:

niższa sprawność to mniej kWh z 1 kg paliwa, jak potrzebujemy 100 kWh, to majac dwa kotły, ten spali mniej opału, by te ciepło wyprodukować, który będzie pracował z większą sprawnoscią. Nawet te "objektywne"badania wykazały to, że spadek sprawności od przekroczenia mocy nomin jest mniejszy niż po zejściu poniżej mocy nominalnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zgadzam się:

niższa sprawność to mniej kWh z 1 kg paliwa, jak potrzebujemy 100 kWh, to majac dwa kotły, ten spali mniej opału, by te ciepło wyprodukować, który będzie pracował z większą sprawnoscią. Nawet te "objektywne"badania wykazały to, że spadek sprawności od przekroczenia mocy nomin jest mniejszy niż po zejściu poniżej mocy nominalnej.

 

Postaram się jaśniej...

 

Kocioł o mocy 15kW, pracuje na 15kW ze sprawnością np. 87% i spala na godzinę 2,39kg groszku 26000kJ/kg na obiekcie 160m2

 

ps. w dłuższej perspektywie czasu średnia to 15kW

 

Na tym samym obiekcie instalujemy kocioł 20kW, jego większy zład wodny pozwala na pracę z mocą 12kW dla uzyskania tego samego komfortu cieplnego (jakieś 60%obciążenia znamionowego), sprawność 78% takie samo paliwo 26000Kj/kg a spalanie godzinowe 2,13.....

 

ps. w dłuższej perspektywie czasu średnia to 12kW...

 

Chodzi o inne przepływy wody, ilość podgrzewanej wody w wymienniku w jednostce czasu, tempo przekazywania ciepła przez wodę na pomieszczenia, instalację itp. itd...

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się jaśniej...

 

Kocioł o mocy 15kW, pracuje na 15kW ze sprawnością np. 87% i spala na godzinę 2,39kg groszku 26000kJ/kg na obiekcie 160m2

 

Na tym samym obiekcie instalujemy kocioł 20kW, jego większy zład wodny pozwala na pracę z mocą 12kW (jakieś 60%obciążenia znamionowego), sprawność 78% takie samo paliwo 26000Kj/kg a spalanie godzinowe 2,13.....

 

1 kocioł 15 kW spalone 2,39 kg przy sprawności 87% daje 54,06 MJ / 15 kWh

2 kocioł 20 kW spalone 2,13 kg przy sprawności 78% daje 43,2 MJ / 12 kWh

widać wyraźnie, że kocioł 2 wyprodukował o 3 kWh mniej ciepła. Skoro obiekt ten sam i warunki takie same trzeba dostarczyć taką samą ilość ciepła!

Zatem kocioł 20 kW przy sprawności 78% musiał by spalić 54,06 / 78% / 26 MJ/kg = 2,77 kg, czyli o 0,38 kg/h więcej niż ten mniejszy kocioł.

 

Sprawność przede wszystkim!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 kocioł 15 kW spalone 2,39 kg przy sprawności 87% daje 54,06 MJ / 15 kWh

2 kocioł 20 kW spalone 2,13 kg przy sprawności 78% daje 43,2 MJ / 12 kWh

widać wyraźnie, że kocioł 2 wyprodukował o 3 kWh mniej ciepła. Skoro obiekt ten sam i warunki takie same trzeba dostarczyć taką samą ilość ciepła!

Zatem kocioł 20 kW przy sprawności 78% musiał by spalić 54,06 / 78% / 26 MJ/kg = 2,77 kg, czyli o 0,38 kg/h więcej niż ten mniejszy kocioł.

 

Sprawność przede wszystkim!

 

Teraz ja się nie zgadzam, problemem jest to,że nikt takich badań nie robił.

Może przykład nie najlepszy....

 

Większy kocioł ze względu na większa pow. wodną nie koniecznie musi tak samo intensywnie podgrzewać wodę a co za tym idzie pracowac na tej samej mocy co ten mniejszy.... Większa ilość podgrzanej wody i więcej podgrzanej wody w obiegu może właśnie powodowac pracę z mniejszym obciążeniem.... ten większy mniej się będzie wysilał na uzupełnienie strat ciepła....

 

 

Nie ma takich badań i to tylko dywagacje. Sa natomiast opinie użytkowników domów o konkretnych powierzchniach i ich wyniki dobowego spalania.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz ja się nie zgadzam, problemem jest to,że nikt takich badań nie robił.

Może przykład nie najlepszy....

 

Większy kocioł ze względu na większa pow. wodną nie koniecznie musi tak samo intensywnie podgrzewać wodę a co za tym idzie pracowac na tej samej mocy co ten mniejszy.... Większa ilość podgrzanej wody i więcej podgrzanej wody w obiegu może właśnie powodowac pracę z mniejszym obciążeniem.... ten większy mniej się będzie wysilał na uzupełnienie strat ciepła....

 

 

Nie ma takich badań i to tylko dywagacje. Sa natomiast opinie użytkowników domów o konkretnych powierzchniach i ich wyniki dobowego spalania.

 

no to pozostaje nam pozostać przy swoich zdaniach. Chyba, że ktoś trzeci potrafi swoimi argumentami przekonać któregoś z nas, że nie ma racji.

Jedyna różnica która według mnie może wpływać na mniejsze spalanie przy tym samym zapotrzebowaniu, to większe straty poprzez wypromieniowanie z większego kotła. Ciepło to w części pokrywało by straty budynku, a nie było by rejestrowane przez licznik ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój argument jest taki,że w konkretnym obiekcie i w konkretnych warunkach ten większy kocioł może pracować w dłuższej perspektywie czasu z nieco niższą średnią mocą od tego małego kotła.

 

Końcowy komfort cieplny taki sam, mniejsza sprawność większego kotła ale kompensowana z małą nawiązką pracą na niższej mocy, co z kolei przełoży się na niższe spalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem,że nie lubimy porównywać spalania kotłów do samochodów, ale samo tak jakoś się ciśnie...

 

Ogólnie wiemy,że mała pojemność np. KIA picanto 1,0l przekłada się na małe spalanie przy płynnej jeździe z niższymi prędkościami, taka jazda miejska...

 

Porównując to do jakiegos auta 1,8litra jeżdżąc po mieście spali ono więcej, ale na autostradzie ze stałymi prędkościami rzędu 110-140km/h może się okazać bardziej oszczędne.

 

Gdzies będzie granica podobnych wyników a gdzieś szala będzie się przechylać na jedna lub druga stronę.

 

Teraz chodzi o to, czy to auto dobraliśmy sobie do jazdy głównie miejskiej czy do tej autostradowej....??

 

Zawsze są jakies widełki i skala, gdzie dany produkt w konkretnych warunkach lepiej się sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój argument jest taki,że w konkretnym obiekcie i w konkretnych warunkach ten większy kocioł może pracować w dłuższej perspektywie czasu z nieco niższą średnią mocą od tego małego kotła.

 

Końcowy komfort cieplny taki sam, mniejsza sprawność większego kotła ale kompensowana z małą nawiązką pracą na niższej mocy, co z kolei przełoży się na niższe spalanie.

 

wszystko się zgadza prócz podsumowania

kocioł 15 kW pracuje na 15 kW i spala 2,39 kg

kocioł 20 kW pracuje na niższej mocy 15 kW, ale niestety z niższą sprawnością więc musi spalić 2,77 kg by móc z siebie wysupłać te same 15 kW mocy, na pokrycie tych samych 15 kWh strat ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko się zgadza prócz podsumowania

kocioł 15 kW pracuje na 15 kW i spala 2,39 kg

kocioł 20 kW pracuje na niższej mocy 15 kW, ale niestety z niższą sprawnością więc musi spalić 2,77 kg by móc z siebie wysupłać te same 15 kW mocy, na pokrycie tych samych 15 kWh strat ciepła.

 

Wszystko fajnie, tyle,że ja nie mówiłem,że ten większy ma pracować na 15kW, jego średnia w dłuższej perspektywie czasu ma wyjść 12kW a to z kolei oznacza niższe spalanie przy niższej sprawności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem,że nie lubimy porównywać spalania kotłów do samochodów, ale samo tak jakoś się ciśnie...

 

Ogólnie wiemy,że mała pojemność np. KIA picanto 1,0l przekłada się na małe spalanie przy płynnej jeździe z niższymi prędkościami, taka jazda miejska...

 

Porównując to do jakiegos auta 1,8litra jeżdżąc po mieście spali ono więcej, ale na autostradzie ze stałymi prędkościami rzędu 110-140km/h może się okazać bardziej oszczędne.

 

Gdzies będzie granica podobnych wyników a gdzieś szala będzie się przechylać na jedna lub druga stronę.

 

Teraz chodzi o to, czy to auto dobraliśmy sobie do jazdy głównie miejskiej czy do tej autostradowej....??

 

Zawsze są jakies widełki i skala, gdzie dany produkt w konkretnych warunkach lepiej się sprawdza.

 

można i tak :)

i tak mamy kia 1,0 ze sprawnoscią 87 % wtryski, wałki i inne wodotryski zmniejszające ilosć CO2

do tego porównujemy dużego fiata ,czy poloneza na gaźniku z lat 60 tych strojonego na słuch o sprawnosci 78% o pojemności 1,8 l

nie będę kontynuował :D

 

wykazałem nieścisłość w porównaniu, po dobrałeś dwa samochody o tych samych sprawnościach a innych pojemnościach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podchodząc do tematu inaczej:

 

Najlepiej kupic i instalować 2kotły

 

1-en na okres wiosny, jesieni o mocy np. 8kW dla 180m2

2-gi na okres zimy o mocy 15 czy tam 17kW dla tych 180m2

 

Każdy wie, że to nierealne, nie mamy miejsca i wybieramy kocioł o zapotrzebowaniu na zimę...

Z góry wiemy,że będzie pracował między 20-50%mocy i jego średnia sprawność będzie koło tych 60%, ale wiemy także, że tyłek nam w zimie nie zmarznie.

 

Jakąś metoda są palniki z wymiennymi głowicami o różnych mocach, tutaj kłania się m.in ten palnik azp-mż....

 

Po to też są sterowniki z modulacja mocy, aby nie latać co 2godziny i nie przestawiac wszystkiego.

Generalnie chodzi o komfort i wygodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie, tyle,że ja nie mówiłem,że ten większy ma pracować na 15kW, jego średnia w dłuższej perspektywie czasu ma wyjść 12kW a to z kolei oznacza niższe spalanie przy niższej sprawności...

za chwile, dojdziemy do ogrzewania fazowego albo regulusów.

przy 16 C w domu ten kocioł 20 kW faktycznie byłby oszczędniejszy niż 15 kW przy 22C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można i tak :)

i tak mamy kia 1,0 ze sprawnoscią 87 % wtryski, wałki i inne wodotryski zmniejszające ilosć CO2

do tego porównujemy dużego fiata ,czy poloneza na gaźniku z lat 60 tych strojonego na słuch o sprawnosci 78% o pojemności 1,8 l

nie będę kontynuował :D

 

wykazałem nieścisłość w porównaniu, po dobrałeś dwa samochody o tych samych sprawnościach a innych pojemnościach ;)

 

Toś porównał KIA 1,0 i starego fiata,,,,

widze jego niższe spalanie przy 140km/h na autostradzie ;)

chodziło mi o auta z równorzędną technologią o innych pojemnościach, wszystko zależy od warunków eksploatacji :)

 

Inne ciakawe pytanie, które się nasuwa:

auto typu tego KIA 1,0 powiedzmy,że przy prędkościach 80-90km/h spala na 100km ok.5litrów benzyny

to samo auto jadąc swoje max., zakładamy 155km/h żłopie 14litrów na 100km

 

Pytanie, w którym miejscu owe auto ma wyższą sprawność spalania??

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podchodząc do tematu inaczej:

 

Najlepiej kupic i instalować 2kotły

 

1-en na okres wiosny, jesieni o mocy np. 8kW dla 180m2

2-gi na okres zimy o mocy 15 czy tam 17kW dla tych 180m2

 

Każdy wie, że to nierealne, nie mamy miejsca i wybieramy kocioł o zapotrzebowaniu na zimę...

Z góry wiemy,że będzie pracował między 20-50%mocy i jego średnia sprawność będzie koło tych 60%, ale wiemy także, że tyłek nam w zimie nie zmarznie.

 

Jakąś metoda są palniki z wymiennymi głowicami o różnych mocach, tutaj kłania się m.in ten palnik azp-mż....

 

Po to też są sterowniki z modulacja mocy, aby nie latać co 2godziny i nie przestawiac wszystkiego.

Generalnie chodzi o komfort i wygodę.

 

no i na tym poście ogłośmy powszechną zgodę, z małym ale ten drugi kocioł najlepiej trzymać w postaci lokaty na koncie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...