Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Chciałem jeszcze dodać że potrzebuje kocioł w którym może być zamontowany czopuch na górze.

 

Nie ma z tym kłopotu przy konstrukcji Skam-P, może mieć górne wyjście spalin

 

zobacz na wątek:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?169888-kocio%C5%82-SKAM-P-i-sterownik-Puma/page121

17kW podłączenie.JPG

Skam-P tyłem czopuch górny.JPG

Skam-P bokiem czopuch w górę.JPG

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Przy paleniu ekogroszkiem żadna komora spalania nie jest potrzebna.

 

Moje podejście wynika tylko z tego że lubię mieć w życiu zawsze jakiś wybór ( chociażby była to iluzja ) .

W domu w którym teraz mieszkam ogrzwanie jest gazowe.. ale w takie dni jak te pali sie w kotle zasypowym. Zadnej komplikacji schodzi sie do piwnicy nakłada do kotła i kocioł gazowy przestaje grzac. Widocznie mam juz coś tak ukształtowane że szukam rozwiązań podobnych do tych co już sie w życiu sprawdziły.

Tutaj widzę to tak iż w eko-max podczas palenia retortą mogę wrzucić na ruszt inne paliwo - które się przyzwoicie spali ( nie idealnie ) oszczędze groszek podniosę na chwile temp w domu- jak sie wypali to poleci ekogroszek. Wczesna jesienią ( jeśli nie paliłbym eko ) a trzeba by czasem "przepalić" robię to bez problemu drewnem - bez uruchamiania podajnika- bez zbędnych czynności . potrzeba mi ciepłej wody a boiler grzeje grzałka elektryczna - wrzucam troche do kotła i palę. ( kwesta jeszcze sterownika - alby umia wszytko to co ja chcę ;) )

Tuaj chodzi o aternatywę grzania. Większa jest w eko-max choć nie wszytkie rozwiązania mi sie w nim podobaja. W skam-p`ie jest dobry sterownik, płomienniki - niewielkie wymiary - przyzwoite czyszczenie z tego co mogę zobaczyć na zdjęciach. Myslę że nada się u mnie mimo znikomej zdolności łączenia sposobów palenia. Zreszta czy będzie ono mi potrzebne nie wiem. Pytam - bo ciągle szukam....

pozdrawiam i dziękuje ;)

Edytowane przez tatrzan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj sobie troszeczkę forum eSterownik, to dojdziesz jak pomocne są korekcje w eCoalu do gorszych paliw.

 

Jarecki

Ty nie znasz się na węglu i jego spalaniu, natomiast sądzisz, że znasz się na sterownikach. Logiczne jest więc, że wybierasz manipulacje sterownikiem.

Ja znam się na węglu i jego spalaniu, natomiast uważam, że nie znam się na sterownikach. Logiczne jest więc, że wybieram zasilanie dobrym węglem.

 

Zadam Ci jednak takie pytanie:

Czy sądzisz, że użytkownik, który nic nie wie o spalaniu, kotle, sterownikach itp. powinien kupować byle jaki, przypadkowy węgiel i do niego sterownik eCoal z opcjami korekcji różnego rodzaju? Czy naprawdę sądzisz, że ten użytkownik da sobie radę z obsługą tych wszystkich opcji?

Ja sądzę, ze taki użytkownik powinien zrobić wszystko, żeby znaleźć dobry węgiel i stosować do niego w pełni automatyczny sterownik eCoal, przy którym użytkownik nic nie będzie musiał robić.

A dobrych węgli wcale nie brakuje. Dobrych – z punktu widzenia takich palników, jak Brucer czy Burner-S. Kłopoty na rynku nie wynikają z braku dobrych węgli, a tylko z nieuczciwych manipulacji niektórych sprzedawców. Nie trzeba być naukowcem od węgla, aby sprawdzić na stosownych próbkach, jak który się spala. To jest z pewnością łatwiejsze od opanowania sterownika z opcjami ręcznych korekcji.

 

Zadam Ci też inne pytanie:

Czy Ty naprawdę wiesz, jak pracują sterowniki, o których tyle piszesz? Naprawdę, tzn. czy jesteś pewien, że konkretny sposób działania przyniesie taki a nie inny efekt? Mnie się wydaje, że nie wiesz. Mnie się wydaje, że po prostu próbujesz takie czy inne działania i sprawdzasz, co przyniosą. I tak – drogą prób i błędów – próbujesz uzyskać coś, co będziesz mógł nazwać sukcesem. Czasem się to udaje.

 

Ja natomiast wiem, że nie da się tak dobrze spalić złego węgla, jak węgiel dobry. Żadnym sterownikiem. To, że komuś wydaje się, że spala zły węgiel dobrze – to mu się tylko wydaje. Daleko temu niby dobremu spalaniu do spalania węgla dobrego. I prawie zawsze efekt ekonomiczny takiego niby spalania jest gorszy, bez względu na cenę zakupu tego niby węgla. Jakaby ona nie była niska. Bo ten oszust, który ten niby węgiel spreparował, doskonale wie, jak się na tym zarabia. Kosztem nabywcy – oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawijan

 

Cały ambaras jest w tym,że non stop chwaliłeś palnik z dedykowanym sterownikiem do spalania węgli trudnych o podwyższonej spiekalności. (pewnie połowa Twojego bloga jest na ten temat)

 

Teraz natomiast piszesz, że najlepiej spalać paliwo dobre jakościowo. Ja się z tym zgadzam i o tym wcześniej pisałem. Najwyższy czas przestać wmawiać, że palnik i sterownik spala miałowate piaski...

 

Problem jest też taki,że do Ciebie do laboratorium trafia węgiel high class na badania, bo wszyscy dupami trzęsą jak słyszą,że węgiel ma trafić do laboratorium.

 

W Polsce to natomiast jest tak, jak pisał Ppietrz, im dalej na północ od śląska, tym ciekawiej.

Sam również radzę, aby kupić 2woreczki na próbę i jak będzie dobrze, to następnego dnia szybciutko kupić ok.2tony. Nie doradzam zapasu na cały sezon, bo się można przejechać.

 

O te proste korekcje bym się jednak nie martwił, skoro już ktoś do neta eCoala zarzucił, to wszystko widzi jak na dłoni i zrobienie +5% czy -3% nadmuchu nie jest trudne. W gąszczu programatorów eCoala raptem jeden wiersz więcej do nastaw użytkownika... Jak ktoś kupi coś gorszego, to ma jakieś opcje i szansę na poradzenie sobie w takiej sytuacji.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawijan

Cały ambaras jest w tym,że non stop chwaliłeś palnik z dedykowanym sterownikiem do spalania węgli trudnych o podwyższonej spiekalności. (pewnie połowa Twojego bloga jest na ten temat)

Teraz natomiast piszesz, że najlepiej spalać paliwo dobre jakościowo. Ja się z tym zgadzam i o tym wcześniej pisałem. Najwyższy czas przestać wmawiać, że palnik i sterownik spala miałowate piaski...

 

Kolego Jarecki

To, co piszesz, jest bez sensu. Nie widzisz tego?

Masz dziwny dar. Czytasz to co napisane a rozumiesz tak jak chcesz, lub jak Ci wygodnie.

 

Owszem, chwaliłem Brucera i potem Burnera za to, że potrafią spalać węgle trudne o podwyższonej spiekalności, z którymi nie dają sobie rady zwykłe retorty fajkowe. I dalej tak piszę i będę pisał, bo to jest prawda. Tyle tylko, że nic z tym nie miał wspólnego dedykowany sterownik, bo ten pojawił się dopiero ponad rok później.

O sterowniku eCoal pisałem i piszę nadal, że sterownik automatyczny, aby był naprawdę automatycznym, wymaga dobrego kotła i dobrego węgla (nie najlepszego, ale dobrego). Nigdy nie pisałem, że te palniki i ten sterownik spalają miałowate piaski. To już Twój wymysł. Nie wiem – skąd wzięty. Przeczytaj sobie może jeszcze raz mój blog, żeby to sprawdzić.

 

Robisz Kolego złą robotę. Świadomie lub bezwiednie.

Usiłujesz wmówić niewprawionym, świeżym użytkownikom kotłów, że dadzą sobie bez trudu radę ze sterownikami z korekcją ręczną. A to nie jest prawda. I namawiasz ich do koncentrowania się na korekcjach sterownika, zamiast na poszukiwaniu dobrych węgli. Czy masz w tym jakiś interes?

Chyba taki, że Ty dysponujesz kotłami właśnie z takimi sterownikami. Z ręczną korekcją. I możesz wykazać się przed nimi swoją przewagą, bo Ty potrafisz. Ale Ty sprzedajesz takich kotłów z kilkadziesiąt sztuk rocznie a w całym kraju sprzedaje się ich kilka tysięcy. I tych kilka tysięcy nabywców ma się Ciebie pytać, jak te korekcje robić? Za każdym razem?

 

Reprezentujemy – ja i Ty – różne filozofie podejścia do nowych, niewprawionych użytkowników. Ja chcę im dać automat. Ty chcesz im dać swój autorytet i swoją pomoc. Która z tych filozofii jest słuszniejsza? To muszą ocenić już Ci użytkownicy. Sami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak czytam waszą potyczkę słowną i argumenty których używacie i mam dla was propozycję.

niech każdy z was wejdzie na swój wątek- Jarecki na skam-p lub Pid a zawijan na ogniwo i zadajcie użytkownikom jedno pytanie:

 

kto włączył sterownik, ustawił temperaturę co i CWU i nie dotyka się do sterownika???

 

 

Bo na tym polega chyba działanie automatu??? a może się mylę??? wtedy będziemy wiedzieli czy eCoal to prawdziwy automat którego oczekuje zielony palacz i który nie wymaga obsługi.

 

Bo jeśli się okaże że i zarówno użytkownicy koali jak i pozostałych strowników muszą wprowadzać korekty to dla mnie te sterowniki są takie same. tylko oparte na innym oprogramowaniu.

tak rozumuję ja "kowalski"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Timon takie rzeczy to chyba rzadko, ale..

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?169888-kocio%C5%82-SKAM-P-i-sterownik-Puma&p=5159038&viewfull=1#post5159038

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?169888-kocio%C5%82-SKAM-P-i-sterownik-Puma&p=5159097&viewfull=1#post5159097

 

Więc kolega markon2 zasypał węgla, zrobił start i szlus.

Ja jednak uważam, że jakiś wpływ na sterownik powinien być.

 

Kolega z tego linku też eCoala podłączył, ktoś go odpalił i szlus:

https://esterownik.pl/remote/1166

 

Dopiero chyba wczoraj napisałem mu jak lekko obniżyć nadmuch, bo mówił, że leciutko mu szlakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poczekam na wyniki sondażu,

może się oczy otworzą że nie ma sterownika automatycznego.

 

jak by go nie nazwał to nie jest automat. automat mamy w samochodzie. zaprogramowany tak że nawet jak na kiepskiej stacji paliwo wlejesz to będzie jechał i nie musisz grzebać w silniku i przestawiać i biegi się same zmieniają kierowca tylko o prędkości decyduje. w kotłach nie zrobił takiego jeszcze nikt nawet zawijan który się upera że to jest automat a nie jest.

gdyby był to forum by było puste w temacie kotłów z eCoalem a na stronie esterownik byłyby same idealne wykresy a tak nie jest.

 

Obaj macie rację w jednym że każdy sterownik będzie lepiej pracował na lepszym opale ale wszystkie powtarzam WSZYSTKIE wymagają korekt a to już nie jest automatyka.

Owszem Obaj dążycie do tego by do tej automatycznej pracy się zbliżyć ale daleka droga jeszcze

szary Kowalski nie wie często jakie korekty i w którą stronę ma wprowadzać niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karoka do zadanej 52st. brakuje Ci 0.5 st. to jest straszne :D

Tem. spalin 120st całkiem przyzwoita :)

 

U mnie notorycznie przebija o 5 st, a spaliny do 190 st - link: https://esterownik.pl/remote/449

 

Tak jak napisał Jarecki zadaję o 5 st niżej niż chcę mieć i tyle.

Spalanie bardzo ładne [sądząc po popiele].

 

Karoka jaki masz czas podawania i korektę nadmuchu przy Pieklorzu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas mam podawanie 3 sekundy. Przy przejściu nic nie zmieniałem dalej 3 sekundy było a co do nadmuchu nawet nie zmieniałem oprogramowania i mam 0.2.8.1 w tym oprogramowaniu nie ma jeszcze takiej możliwości, jest mi to zbędne. Ustawiłem raz na początku przesłonką i tak jest cały czas, nic nie ruszam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...każdy sterownik będzie lepiej pracował na lepszym opale ale wszystkie powtarzam WSZYSTKIE wymagają korekt a to już nie jest automatyka.

 

Mylisz się, Drogi Kolego.

 

W moim pobliżu pracuje kocioł ogniwo eko 35Kw. Już trzeci sezon.

Na sterowniku eCoal.pl wersja 1.0

Pracuje bez żadnych korekt. Od samego początku. Nie ma żadnych możliwości korekt.

Oglądam go co najmniej kilkanaście razy w sezonie, bo to moi znajomi.

Duży dom. 18 grzejników. 16 z termostatami, 2 bez. I to cała instalacja.

CWU grzeje prądem na parterze i gazem na piętrze. Tak miał, bo przedtem grzał gazem sieciowym.

Nie przerabiał instalacji wodnej w najmniejszym stopniu. Jest ta sama, co była na gazie.

 

Domownicy są wniebowzięci, bo spadli z kosztami ogrzewania o ponad połowę, choć przedtem marzli (z oszczędności gazu) a teraz nie oszczędzają sobie na cieple. Nie próbują więc bić rekordów niskiego zużycia. Problem mieli tylko raz, kiedy zapomnieli na czas kupić paliwo i musieli w pośpiechu kupić tonę przypadkowego "jak leci", bo akurat porządnego nie było u ich dostawcy. Od tego czasu już się nie spóźniają z zakupem.

 

I tyle.

 

Dodam do tego tylko to:

Najgorzej, jeśli ktoś jeszcze nawet nie wie, czy spala za dużo, ale już chce to spalanie zmniejszać.

A jeszcze w dodatku chce, aby sterownik pracował tak, jak on sobie wyobraża, że powinien pracować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to jak w przypadku Jareckiego jeden przykład, Twój na plus a jego na minus

nie jest to argument dla mnie Mimo że z wiedzą w temacie węgla i spalania oraz sterowników do pięt wam nie dorastam.

skoro ma byc automat to po co forum po co tysiące pytań co zmienić jak przestawić co poprawić???

A no po to żeby może kiedyś w przyszłości te wszystkie zmiany i sugestie użytkowników doprowadziły do tego żeby stał się automatem.

Dla mnie nie jest.

Chcesz mojego zdania:

ustawiam swój kocioł jakoś tam i się pali. osiaga zadaną jestem zadowolony, nie osiaga wkurzam się bo źle ustawiłem albo że sterownik do d...albo kocioł. nieważne. zakładamy że wylądowałem w tym odsetku użytkowników którzy ustawili swój kocioł i działa coś tam spieka coś niedopali ale mam to gdzieś. zatem dla mnie Koala to żadna rewelacja bo też będzie coś tam spiekał gdzieś dmuchnie albo jeszcze inna pierdoła. Tak myśli szary Kowalski(ja troszkę inaczej ale wcielam się w rolę) i powiedz mu że Twój jest lepszy niż jareckiego albo odwrotnie. On ma to gadanie gdzieś. a jak się jednak da przekonać i wybierze Twój i odpali i zacznie mu robić huragany nie daj Boże albo mocniej odrobinę spiekać a jeszcze niech Kowalski będzie nerwowy bo z żoną ciche dni to radzę wyłącz komórkę i weź wolne bo żyć Ci nie da i każe zjeść ten automat co to automatem nie jest.

Ty wiesz co stworzyłeś i ile włożyłeś w to pracy cięzkiej. wiesz tez ile jeszcze jej trzeba żeby było jak trzeba. chcę wam tylko uświadomić że i jednym i drugim sterownikom daleko do automatu. dlatego są testy nowe softy poprawki itd itp

Myślę że jedyny automat to stoi w waszym instytucie tylko że montaż takiego w kotle który mam w domu wiązałby się z wzięciem kredytu żeby mnie było na niego stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...