Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Sprawa wygląda tak, żę mieszkam i pracuje w anglii instalatora mam za namową siostry u której robił instalacje ale u nich jest inna bajka mieszkają w wyremontowanym domu tzw. poniemieckim i palą jakimś śmieciuchem galmeta sa zadowoleni bo im ciepło. Ja podchodzę do sprawy trochę inaczej instalatora umawiałem w święta zawsze chcę być i jestem przy każdych robionych pracach, nie było mnie przy kominach i jak murowali ściany dzialowe i teraz mam efekty na łaczeniach pęka tynk kominy ciekną.

Więc instalatora zamowiłem na okres urlopowy, teraz cięzko bedzie kogoś dogadać na prędce wymyśłilem więc, że zlece projekt i dopilnuje żeby ten instalator zrobil tak jak w projekcie bez inwencji własnej. Projekt tzn rzuty budunku mam w wersji elektronicznej.

 

"Możesz też zlecić w jakimś biurze projektowym, dostarczysz projekt i powiesz co chcesz mieć i też dużych pieniędzy pewnie nie zapłacisz. I też będziesz miała gwarancję że nie zmarzniesz."

 

No własnie tak bedzie w tym wypadku najrozsądniej. Dlatego pytałem czy ktoś z forum kto się tym zajmuje zawodowo chciałby "zlapać fuche".

Edytowane przez Beata&Slawek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Sprawa wygląda tak, żę mieszkam i pracuje w anglii instalatora mam za namową siostry u której robił instalacje ale u nich jest inna bajka mieszkają w wyremontowanym domu tzw. poniemieckim i palą jakimś śmieciuchem galmeta sa zadowoleni bo im ciepło. Ja podchodzę do sprawy trochę inaczej instalatora umawiałem w święta zawsze chcę być i jestem przy każdych robionych pracach, nie było mnie przy kominach i jak murowali ściany dzialowe i teraz mam efekty na łaczeniach pęka tynk kominy ciekną.

Więc instalatora zamowiłem na okres urlopowy, teraz cięzko bedzie kogoś dogadać na prędce wymyśłilem więc, że zlece projekt i dopilnuje żeby ten instalator zrobil tak jak w projekcie bez inwencji własnej. Projekt tzn rzuty budunku mam w wersji elektronicznej.

 

"Możesz też zlecić w jakimś biurze projektowym, dostarczysz projekt i powiesz co chcesz mieć i też dużych pieniędzy pewnie nie zapłacisz. I też będziesz miała gwarancję że nie zmarzniesz."

 

No własnie tak bedzie w tym wypadku najrozsądniej. Dlatego pytałem czy ktoś z forum kto się tym zajmuje zawodowo chciałby "zlapać fuche".

 

poszukaj na forum

wydaje mi się że było kilka wątków pisanych przez instalatorów z różnych regionów może Ci się uda znaleźć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze ze sa jakeis 12 kW- ale jak potem wyglada spalanie ?? kociol za szybko osiaga zadana temp. i potem co ??? spi ??? :p

Tak, może się odstawiać.

 

Na forum model 12kW ma kolega Tesel, ART-e, Makaroni, Tomaszziolkowski... jak kogoś pominąłem, przepraszam.

Makaroni w pierwszym sezonie grzania od 14października na 138m2 zmieścił się do tej pory z 2600kg ekogroszku, strop docieplił odpowiednio dopiero ok.połowy grudnia.

 

Nie wiem jak to wygląda u kolegi ART-E, u niego ciągle jeszcze stadium budowy, więc można zapytać ile poszło groszku do tej pory, póki jeszcze nie mieszka.

 

Tomaszziolkowski też ma nowy domek. Może jak zajrzy, też poda jak wyszło w tym roku u niego.

 

kol.Tesel ma stare, nieizolowane budownictwo i dla Ciebie zbyt dużych wniosków na tej podstawie pewnie nie da się wyciągnąć, ale zapytać także można, będzie jakiś przekrój.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda zapewne jest taka, że kocioł na ekogroszek nie powinien mieć żadnego dodatkowego rusztu i awaryjnego paleniska a wymiennik powinien być dostosowany tylko i wyłącznie pod proces spalania eko. Tak więc ani żeliwny ani wodny - tylko żaden.

 

Niestety użytkownicy kotłów czyli MY coś tam jeszcze chcemy w kotle spalić np. jakieś drewno czy tekturki i stąd producenci kotłów wstawiają przynajmniej ruszta żeliwne tzw. awaryjne.

 

Inni producenci produkują kotły na bazie starych typów kotłów np. na bazie zasypowych kotłów żeliwnych tzw. "śmieciuchów" - dotyczy to wszystkich kotłów żeliwnych i tylko je przystosowują do spalania ekogroszku dokładając retortę z podajnikiem i koszem i stąd w tych kotłach te ruszta wodne już są bo to było podstawowe palenisko kotła zasypowego a palnik jest dołożony pod spód czyli w popielniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/kotly-retortowe/ruszt-wodny-tak-czy-nie/

A zrobisz, jak zechcesz. To w końcu Twoja sprawa.

No co do sadzy to akurat pan @zawijan ma rację - mój piec z rusztem wodnym po tygodniu palenia wygląda dokładnie tak jak na pierwszej fotografii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/kotly-retortowe/ruszt-wodny-tak-czy-nie/

A zrobisz, jak zechcesz. To w końcu Twoja sprawa.

 

Bardzo fajny temat. Dzięki. Sorki że tak o wszystkie pierdoły wypytuje ale w tym temacie jestem akurat zielony a zakup robi się na lata. Co prawda czytam mozolnie poprzednie Wasze wpisy - ale zawsze to łatwiej zapytać. Zatem kwestia rusztu rozwiana.

 

Teraz inna kwestia. Główne paliwo to ekogrszek. Prośba o info - tak z doświadczenia - jak wygląda kwestia spalania np miału. Mówimy oczywiście o miale a nie jakiś tam mułach itp. Dodatkowo z artykułu wynikało że można palić peletem i innymi tego typu rzeczami. Czy nie ma problemu z podawaniem paliwa i jakie sa osiągi pieca na tym paliwie. Dodatkowo zastanawia mnie kwestia palenia na tzw ruszcie awaryjny. Czy spalanie drewna nie będzie powodować nadmiernego smolenia? Gdzieś wyczytałem że to kwestia temperatury na piecu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W telegraficznym skrócie:

Ruszt wodny w konkretnym wymienniku - większa strata niecałkowitego spalania, mniejsza kominowa

Ruszt żeliwny w tym samym wymienniku - większa strata kominowa, mniejsza niecałkowitego spalania.

 

Końcowa sprawność może być na zbliżonym poziomie, w zasadzie dla użytkownika końcowego ważne info jest takie,że modele z wodnym szybciej się zabrudzą i trzeba je częściej wyczyścić

 

 

Co do spalania miału węglowego, non stop miałem pali kolega Masti a mieszanka miału z tanim groszkiem kolega z nickiem 280m

 

W konstrukcji Ogniwo czy Skam-P masz ruszt nad palnikiem, na którym podczas pracy automatu możesz na bieżąco spalić jakąś drobna ilość papierów czy drobną ilość drewna.

To zaleta tych konstrukcji. Jak to określa Suspenser jakieś "cosie" czasami do spalenia są.

 

Przy braku prądu w Skamie możesz ruszt przełożyć na dolne mocowanie, nie wiem jak to jest w Ogniwie, czy tez idzie go przełożyć na dół. Wówczas najlepiej palić grubszym węglem, kocioł obsługuje sie wówczas jak typowego górniaka.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do spalania drewna to w nim jest wiecej wilgoci i potrzeba naprawdę suchego aby sie dobrze paliło a nie kopciło i smoliło, jeśli chcesz spalić kilka desek to nie będzie problemu ale dłuższe palenie mokrym drewnem nie wyjdzie kociołkowi na zdrowie, tak samo zresztą jak palenie mokrym węglem, trzeba dbać o wilgotność odpowiednią opału i starać się kupować suchy albo na tyle wcześnie aby nadmiar wilgoci odparował.

przy miale jest inaczej trochę ale o to jak nim palić musisz spytać specjalistów ja nie mam o tym pojęcia

Jeśli chcesz palić samym pelletem to może stanowić duże zagrożenie, jeśli już to mieszanka z eko i to chyba nie więcej niż 40%pellet/60% eko

do samego pelletu jest inna konstrukcja podajnika- musi być separacja opału od kosza ze względu na ryzyko zapłonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darase ja się na to nie upieram. Raczej odradzam.

Typowo do pelletu moim zdaniem nalezy kupić kocioł do tego przeznaczony z odpowiednim poziomem zabezpieczen i separacja paliwa w koszu od tego na palniku.

 

Ma to dla mnie sens przy mieszaniu, jak sa kłopoty ze spiekami przy danym groszku czy miale. Wówczas dodatek pellet, owsa daje ładniejszy popiół, niweluje spieki

Mogę to polecić przy udziale % 40pellet/owies :60 paliwa węglowego

 

W cenach rynkowych też nie widze sensu stosowania pelletu w tych palnikach, chyba, że ktoś ma dostęp do taniego źródła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jrecki czyli pierdu pierdu ;)

 

Możesz rozwinąć, bo nie zrozumiałem. :)

 

Timon nie poleca spalania samego pellet, wypowiedział się,że sam pellet to w konstrukcji do tego przeznaczonej.

Zasugerował miks.

 

Moje zdanie jest w tym zakresie takie same. Nie polecam samego pelletu do brucerowatych, nigdy tego nie robiłem, przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa.

Zawsze sugerowałem najwyżej miks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...