Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W wcześniejszym poście napisałem,że tak tę płytę ktoś nazwał (nie ja). ,,,,

 

Ja także nie nazwałem wkładek ceramicznych katalizatorem.

Moja rola polegała tylko na skopiowaniu odpowiedniego fragmentu tekstu ze strony LAZARA i oprawienia go w cudzysłów oraz umiejętne wyeksponowanie go.

 

Nie znam tajników badań w laboratoriach, ale przypuszczam, że producent nie umieścił tych wkładek ceramicznych na okres badań. Bo i po co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także nie nazwałem wkładek ceramicznych katalizatorem.

Moja rola polegała tylko na skopiowaniu odpowiedniego fragmentu tekstu ze strony LAZARA i oprawienia go w cudzysłów oraz umiejętne wyeksponowanie go.

 

Nie znam tajników badań w laboratoriach, ale przypuszczam, że producent nie umieścił tych wkładek ceramicznych na okres badań. Bo i po co.

Napisałem "ktoś" nie napisałem,że Ty czy inny użytkownik tego forum.

Wyjaśniło się,że tak to nazwał producent stosujący wkłady ceramiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się, bo piszesz bzdury.

 

Czemu nie piszesz o swoich sterownikach. Przecież na nich się znasz. Być może.

Na eCoalu nie znasz się wcale. Podobnie jak Lazar, Klimosz (i - niestety - minertu) na katalizatorach. I podobnie jak spora część tu piszących (łącznie z Tobą) na procesie spalania.

 

1. Będę pisał co chcę i kiedy chcę (to cytat z Zwijana)

2. Wprowadzasz ludzi w błąd (i nie tylko Ty), więc prostuję splątane

ścieżki Twojego rozumowania. Powinieneś mi dziękować, może coś

zrozumiesz.

 

Pamiętaj :

Sterownik, który wymaga ingerencji operatora, nie jest automatyczny.

 

A teraz cytat z dokumentu na stronie IchPW

http://www.ichpw.zabrze.pl/cms.php?getfile=984

 

Automatyzacja procesu spalania z wykorzystaniem systemu eCoal.pl całkowicie

eliminuje konieczność ingerencji użytkownika w przebieg tego procesu, zwiększa

jego sprawność i zmniejsza ilość emitowanych zanieczyszczeń

 

W roku 2009 i później dyskutowaliśmy na temat Twojego rozwiązania.

Zarówno właściciel firmy Plum, jak i ja uważaliśmy, że nie da się tego

tak zrobić. W roku 2012 mamy wyniki.

 

Konkluzja jest następująca - i jest to coś, co się przyda innym:

 

Na chwilę obecną nie udaje się automatycznie sterować procesem

spalania w oparciu o analizę temperatury spalin (lub jej trendów).

 

W pewnych sytuacjach niezbędna jest ręczna korekta nastaw przez

operatora.

 

Gdybyście tak pisali, w ogóle nie zabierałbym głosu. Ale ukrywacie

ten fakt (nie tylko Ty, ale i inni), więc nie będę milczeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chwilę obecną nie udaje się automatycznie sterować procesem

spalania w oparciu o analizę temperatury spalin (lub jej trendów).

 

W pewnych sytuacjach niezbędna jest ręczna korekta nastaw przez

operatora.

 

To jest nieprawda.

Zdecydowana większość użytkowników nie wykorzystuje tych opcji, które wprowadzono dla różnych krzykliwych mądrali. Całkiem niepotrzebnie - moim zdaniem.

 

Widzicie teraz wszyscy, ile racji miałem sprzeciwiając się przez dwa lata wstawianiu do eCoala opcji sterowań ręcznych. ONI tylko na to czekali! Gdyby te opcje wstawiono od samego początku obecności eCoala na rynku - nie byłoby dzisiaj automatycznego sterownika eCoal. A tak jest. I dobrze się ma. I będzie się dobrze miał. A właściwie - będzie się miał jeszcze lepiej.

 

Za kilka tygodni dowiecie się, co będzie w eCoal-u a co w bruli w nowych wersjach softowych.

 

Na dziś - tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym na taki wynalazek nie poszedł. Swój piec już podniosłem i postawiłem na gumach i filcu aby te odgłosy zminimalizować i się udało. Teraz muszę się wsłuchiwać czy podajnik działa :) To jedno.

Drugie to jak ładować taki węgiel do tego zasobnika? Zostaje tylko łopata i wiadra, zapomnij o workach i czystości w kotłowni :(

 

Zbigmaz to chyba kolego nie widziałeś Orzecha II na oczy. Normalnie się to workuje i normalne do zasobnika sypie.

Edytowane przez sebsa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebsa, masz brucera, wiesz jakie potrafi wydawać dźwięki na danych paliwach.

 

Tutaj wprost mówią,że przeciwbieżny ślimak ma kruszyć węgiel.

Jak ktoś chce mieć kruszarkę do węgla w domu, to czemu nie. W stoperach też można spać....

 

Trzeba poczekać jak tego będzie więcej i jak to ocenią użytkownicy

 

Jarecki Ty masz dalej krechę u mnie. A tak poważnie widzę że wiesz do czego zmierzam. Robiłem zimą próby na orzechu. Odgłosy kruszenia nie takie wielkie... Zresztą ja mieszkam na II piętrze. Na pierwszym teściowa hehe. Orzech 2 krotnie zaklinował mi ślimaka - ale te większe ponadnormatywne kawałki z resztą nie było problemu. Myślę, że gdyby wlot do koryta w brucerze był większy mogłoby to hulać bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbigmaz to chyba kolego nie widziałeś Orzecha II na oczy. Normalnie się to workuje i normalne do zasobnika sypie.
Może i nie widziałem. A może i widziałem?

Z tego co wyczytałem to Orzech II jest od 25 do 50mm a w opisie podajnika pisze ",spala każde paliwo węglowe i biomasę o średnicy 0-60 mm" Może i taki orzech II jest? Nie wiem.

Tak prawdę mówiąc z paleniem w piecu i węglem to mało co widziałem (ale dużo czytam). Ale słyszałem jak czasami u mnie się kruszył węgiel i chrobotał podajnik.

Moja chata jest stara, nie takie jak teraz nowo budowane. Myślę że pod względem przenoszenia dźwięków moja je trochę bardziej tłumi niż te co są teraz budowane. Ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić.

Miałem kiedyś kolegę który mieszkał nad poczekalnią PKP a pociągi przejeżdżały w odległości 20m. On ich już nie słyszał, przyzwyczaił się.

Pewnie ja też bym się przyzwyczaił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie próbowałem ok 10kg orzecha spalić i poszedł bez problemów.

U kolegi w kotle z ekoenergią (od niego wziąłem na próbę orzech) idzie bez problemów.

Odgłosy to sprawa inna coś za coś.Orzech tańszy od groszku a wybór i decyzja użytkownika.

 

Tak Minertu. Wydaje mi się że to kwestia samego Orzecha- jak każdego zresztą paliwa. W tym który ja kupiłem na próbę były kawałki sporo większe niż te 6cm i one klinowały mi ślimak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde nie zaglądałem tutaj przez krótki czas i musiałem spędzić 2 godziny aby przeczytać te wszystkie posty. Co do orzecha jak wychodziła sprawność palenia - efektywność? Robiłeś to teraz czy w warunkach bardziej zimowych? :)

Opał ten sam czyli KWK CHWAŁOWICE ,z niego robi się sortymenty im większy tym tańszy.

Moim zdaniem eko jest dla podajników stalowych gdzie wymagana granulacja jest 0-25mm

 

Palniki II generacji spokojnie spala groszek o granulacji 0-35mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do dyskusji rozpętanej przez komentarz Włodka_PID do wpisu minertu z dnia 11.04.2012, spróbuję wrócić do innej dyskusji (podejmowanej już przeze mnie kilka razy na forum Muratora i na forum budowlanym) - n/t wpływu modulacji mocy kotła na zużycie paliwa. Wtedy nie udało się dojść do sensownych wniosków. Zresztą dyskusja toczyła się głównie pomiędzy mną a Jareckim, bez udziału takich tuzów jak Włodek_PID, czy inni. Może dlatego nie było sensownych wniosków?

 

Próbuję wrócić do tego tematu, bo w bieżącym (jeszcze) sezonie grzewczym przewijał się on często w dyskusjach użytkowników n/t efektywności pracy kotłów na niskich mocach. Poglądy użytkowników były krańcowo odmienne, bez zdecydowanej przewagi którejś z grup. A temat ten - moim zdaniem - wart jest dyskusji.

 

Poniżej przypomnę, co na ten temat napisałem na swoim blogu:

 

Ponieważ nie da się na bieżąco mierzyć chwilowej straty ciepła z pomieszczeń – to nie ma możliwości porównywania tych strat z jakimkolwiek parametrem (parametrami) pracy kotła. Efektywność działania sterownika można więc oceniać tylko pośrednio – poprzez analizę wymiernych efektów jego działania.

Gdzieś kiedyś ktoś pierwszy powiedział, że praca kotła z modulacją mocy daje oszczędności paliwa w porównaniu do pracy kotła w systemie dwustanowym WŁĄCZ/WYŁĄCZ…

Gdzieś ktoś kiedyś pierwszy powiedział, że praca kotła z modulacją temperatury wody wylotowej w bardzo wąskim zakresie daje mnóstwo oszczędności ciepła w porównaniu do pracy z kilku-stopniowymi przeregulowaniami tej temperatury…

Gdzieś kiedyś ktoś pierwszy powiedział, że praca kotła z modulacją mocy zwiększa żywotność kotłów w porównaniu do pracy kotła w systemie dwustanowym WŁĄCZ/WYŁĄCZ…

W materiałach reklamowych, instrukcjach obsługi, a nawet w wielu publikatorach, producenci zaczęli podawać informacje o tym, jak wielkie są te oszczędności ciepła (paliwa). Największa z podawanych oszczędności – jaką zapamiętałem z tych publikacji – to 30%. Nigdzie jednak (a czytam dużo) nie znalazłem żadnych dowodów (wyników stosownych badań), które potwierdzałyby te informacje. Ostatnio niektórzy producenci podają już tylko oszczędności „kilka do kilkunastu procent”, a inni podają już tylko enigmatycznie, że zaletą takiej pracy jest oszczędność paliwa, nie podając żadnych danych liczbowych.

Nikt nie podał także, jakie to mnóstwo ciepła (paliwa) – ile watów, dżuli, czy choćby kilogramów węgla – traci się np. na 1°C takich przeregulowań temperatury wody. Nigdzie nie znalazłem żadnych wyników.

Nikt nie podał również – a jakże – o ile wzrasta żywotność kotłów w wyniku pracy kotłów z modulacją temperatury wody w bardzo wąskim zakresie. W jakim zakresie – o ile?

Niektórzy twórcy tych sterowników twierdzą, że te oszczędności są większe, kiedy mniejszy jest zakres wahań chwilowej temperatury wody wylotowej z kotła wokół wartości zadanej tej temperatury. Mówią tak, ale nie mierzą żadnych innych parametrów, oprócz temperatury wody. W związku z tym – o zmianach innych parametrów nie mają żadnego pojęcia.

A co z wahaniami współczynnika nadmiaru powietrza (wahaniami zawartości tlenu w spalinach)? Czy któryś z nich to mierzył? Czy na wielkość strat ciepła (paliwa) wpływ ma tylko temperatura wody? W domyśle czytaj: temperatura spalin, bo aby wzrosła temperatura wody, musi wzrosnąć temperatura spalin (czyli większa będzie strata kominowa).

 

Całość można przeczytać na http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/regulatory-kotlow/

 

Zakończyłem ten rozdział tak:

 

Czy sterownik typu PID daje efekt w postaci zmniejszenia zużycia paliwa w stosunku do sterownika z wyłącznie ręcznym sposobem ustalania proporcji paliwa i powietrza? Dla ogromnej rzeszy użytkowników średnio i mało wprawnych – tak. Dla użytkowników bardzo wprawnych – też tak, choć w mniejszym stopniu. Jak duży jest ten efekt? Na razie brak jest publikacji o wynikach stosownych badań.

Czy sterownik typu PID daje efekt w postaci zmniejszenia zużycia paliwa w stosunku do sterownika z całkowicie automatycznym sposobem ustalania proporcji paliwa i powietrza? Nie wiadomo. Na razie brak jest publikacji o wynikach stosownych badań.

 

Podyskutujemy?

 

Chętnie z pierwszym Twórcą sterowników modulujących moc (w roku 2007) - Włodkiem_PID. No bo któż może znać ten problem lepiej od Niego?

Edytowane przez zawijan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Zawijanie trochę masło maślane, są straty nie ma badań i finito, nie ma o czym dyskutować. Jak Ktoś porobi badania to porozmawiamy :)

 

Setki osób robiły badania przez cały sezon. I nadal robią. Zwolennicy pracy w podtrzymaniu i zwolennicy pracy ciągłej z modulacją mocy.

Nie ma lepszych wyników badań, niż dane statystyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem wpis Zawijana...

 

Oczywiście, że bruli nie moduluje wydatku dmuchawy. To zwykły sterownik dwustanowy (jeśli chodzi o sterowanie procesem spalania - oczywiście). Jak dotąd.

Niemniej jednak, nie był on krokiem w tył w stosunku do sterownika Włodka_PID w odniesieniu do sterowania procesem spalania, bo sterownik Włodka_PID także nie moduluje wydatku dmuchawy pod kątem optymalizacji spalania. Moduluje on wydatek dmuchawy pod katem optymalizacji temperatury wody wylotowej. Włodek_PID podkreślał to nie jeden raz.

 

Między ZawiJanem a E-S nie nastąpiła kilka lat temu różnica zdań w sprawie modulacji wydatku dmuchawy. Przyjęliśmy zgodnie taki wariant (z modulacją) jako aktualny TREND w rozwoju techniki w tym obszarze.

 

Tak. W E-S trwa intensywna dyskusja, jakiego wariantu się trzymać w rozwoju sterownika bruli.

Bo ten sterownik ma być lepszy od Pumy, Cobry itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co z wahaniami współczynnika nadmiaru?

będziemy się o to martwić, jak nasze palnik zaczną pracować powyżej 30%, tzn powstaną takie, dla których 2-3 kW to właśnie będzie 30%.

Z palnikiem 25 kW w kotle 10 kW problem nie istnieje, bo zawsze jest ŹLE!

 

Ale zawsze też może być lepiej lub gorzej od tego ŹLE.

 

A takich palników na razie nie ma, a kotły są i pracują. Lepiej lub gorzej. A chciałoby się, aby pracowały lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...